» Szukaj na forum » Rejestruj » Zaloguj

Forum turystyczne » INDEX KATOWICE

INDEX KATOWICE

Strona: « < ... 2 3 4 5 6 7 8 9 10 ... > »

Autor Treść
lena
Gość
co roku wysyłam dziecko z tym biurem, jest zadowolone, świetna organizacja, wspaniali wychowawcy-nauczyciele, nie 20 latki, które nie maja pojęcia o sprawowaniu opieki. Polecam to biuro.
IP: 178.37.147.154
lena
Gość
Były uczestnik napisał
Zadziwiającym jest fakt, że na tym forum zamieszczone są tylko tegoroczne opinie, a to pseudobiuro naciąga już ludzi od kilku lat. Opinie wcześniejsze były w 90% negatywne!!! Te pozytywne są niezwykle podobne pod wzgledem stylistyki oraz tonu. Czyżby pisane przez tę(o) samą(o) osobę / grono?
Osobiście polecam szukać innych form szkoły przetrwania - choćby dla zaoszczędzenia pieniędzy ... wyrzuconych w gówno.
Pozdrawiam desperatów i amatorów podróży w nieznane.
:| :| :x :x :P :P 8) 8)
IP: 178.37.147.154
xxx
Gość
trochę kultury
IP: 178.37.147.154
Michał z Wrocławia
Gość
Pragnę pozdrowić Panią "Inkę" z Siemianowic Śląskich - jakoś same pozytywne opinie niesamowicie blisko siedziby firmy. Poza tym polot i fantazja opisująca wycieczkę - pozazdrościć wrażeń i pragnę się zapytać o dealera :)
IP: 89.228.174.93
super zadowolony
Gość
Pozdrawiam wszystkich z wycieczki do Paryża z panią Kasią. Ja jestem bardzo zadowolony, Hotel Prem. Classe taki jak miał być , uprzejmi kierowcy i komfortowy przejazd, a program zrealizowany przez Pania Kasie w 200%. Dla mnie super !!!
IP: 178.183.2.122
Grażka
Gość
Majowy weekend 2010 spędziliśmy z biurem Index we Włoszech. Nie mamy żadnych zastrzeżeń, było super. Nadal jesteśmy pod wrażeniem ogromnej wiedzy pana pilota Zbyszka. Potrafił bardzo ciekawie opowiadać o tym co było i tym co jest.Pozdrawiamy Pana serdecznie i jeszcze raz dziękujemy za ucztę dla ducha. W bieżącym roku wybieramy się do Paryża. Mamy nadzieję na spotkanie -oby!!! Malkontentów nie brakuje,na tym wyjeździe również byli.
IP: 83.21.172.54
Arkadiusz
Gość
Kompletny brak profesjonalizmu. Nie polecam !!!!!!
IP: 93.105.76.135
INDEX
Gość
Witam Panie Michale i Panie Arku.
Chciałem w kilku zdaniach zdać relacje z wyjazdów sylwestrowych. Wyjechało z nami 3266 osób, 10% więcej niż w poprzednim roku i bez wątpienia najwięcej ze wszystkich biur w Polsce co było efektem najciekawszej i najbardziej atrakcyjnej oferty na rynku(podobnie jak w poprzednich latach) . Oferta ta charakteryzuje sie najlepsza korelacją jakości do ceny. Ta dewiza: "wysoka jakość w atrakcyjnej cenie" jest naszym celem - sposobem na osiagniecie sukcesu i zadowolenie klientów. A możemy osiągac to dzieki duzej skali organizacji imprez -50 tys osob w 2010 r.(dzieki temu mamy dobrze wynegocjowane ceny hoteli, usług transportowych itd) a przede wszystkim bardzo niskim marżom narzuconych na klientów- ale mimo to dzieki dużej ilości imprez osiagamy sukces i bardzo dobre wyniki finansowe.
Wracając do Panów wyjazdu do Wiednia, uważam Panów opinie za bardzo nieobiektywną. Zgadzam się że moment wyjazdu był skomplikowany(z powodu fatalnych warunków atmosferycznych były opóźnienia na wyjeździe ) ale nie ma to nic wspólnego z naszym profesjonalizmem(na dowod idealny powrót -wszystkie autokary przyjechały na czas miedzy 4.00 a 4.30.były świetnie skoordynowane a przesiadki przebiegały bardzo sprawnie) Ale analizujac Panów świadczenia: transport- bardzo dobry nowy!!! autokar firmy transnika, noclegi hotel Krystal w Hodoninie- zgodnie z oferta bardzo dobry hotel *** zawsze chwalony przez klientow, wyżywienie: śniadania - szwedzki stół, obiadokolacje - nawet Panowie nie napisali uwag(problem z informacja dot. grup z innych biur), pilot- jedna z najbardziej doswiadczonych i rozchwytywanych pilotek w poł. Polsce, Program zrealizowany z duża nadwyżką(nie mogą Panowie narzekać na chodzenie po Wiedniu do 1.00 jezeli sami Panowie wybrali opcje z sylwestrem na mieście a nie na balu). Miejsce wyjazdowe - niestety jest najlepsze jakie moze byc w Katowicach- jest restauracja - club z ubikacją, jest duzo miejsca i blisko dworca i centrum miasta - naprawde nie ma lepszego miejsca.
Jeszcze raz przepraszam za opóźnienia wyjazdu(które nie wpłyneły na realizacje programu i były nieżalezne od nas) ale bardzo prosze o wiecej wyrozumiałości i o obiektywna ocenę wyjazdu który miał wysoki standard, świetna cenę i bardzo dobrą i odpowiedzialną organizacje.
Życzę wszystkiego dobrego w nowym roku i aby bliscy względem Panów byli bardziej wyrozumiali niż Panowie .
Pozdrawiam Wojciech Wiecek
IP: 195.94.208.134
Adam - Katowice
Gość
Dobry wieczór,
Mój syn właśnie wrócił z zimowiska w Kotlinie Kłodzkiej.
Jak ochłonę to napiszę co o tym sądzę.
Nigdy więcej z Indexem nie puszczę nawet psa na spacer!!!
IP: 89.77.108.70
Magda
Gość
A my byliśmy z nimi w Budapeszcie i wyjazd był po prostu świetny a przede wszystkim dziekujemy Panu Kamilowi - wspaniały pilot, ogromna wiedza , zaangażowanie, zrealizował nie tylko program ale wprowadził nas w tematy wspołczesne, w polityke, poza tym bardzo dobry hotel **** i fajna dyskoteka .
IP: 89.79.181.81
Inka
Gość
Michał z Wrocławia napisał
Pragnę pozdrowić Panią "Inkę" z Siemianowic Śląskich - jakoś same pozytywne opinie niesamowicie blisko siedziby firmy. Poza tym polot i fantazja opisująca wycieczkę - pozazdrościć wrażeń i pragnę się zapytać o dealera :)

Panie Michale, dziękuję za pozdrowienia. Co prawda nie jestem z Siemianowic Śląskich, ale nie zmienia to faktu, iż mieszkam w mieście sąsiadującym z Katowicami, jak zresztą większość uczestników wyjazdu, który pozwoliłam sobie powspominać. Chociaż muszę wyznać, że były także osoby z różnych zakątków Polski, a nawet było dość międzynarodowo, a wręcz międzykontynentalnie, gdyż podróżował z nami mieszkaniec Ukrainy i Australii (też byłam zdziwiona). Prawda, że niezwykle miło .
Zgadzam się z panem, że jeżeli mamy już czegoś zazdrościć to warto wrażeń, a jeszcze bardziej warto je sobie dostarczać. Tak, więc korzystając ze sposobności może Pan mi poleci jakieś bardziej lub mniej magiczne, odjechane, albo po prostu niezwykłe miejsca w Wrocławiu. Muszę się przyznać, iż znam to miasto bardzo banalnie, czyli zaglądam na ryneczek na kawkę w trakcie podróży w stronę zachodzącego słońca. Zawsze przyjemniej to niż w przydrożnej kafejce. Natomiast Breslau tylko z wędrówek literackich z panem Markiem Krajewskim.
A na zakończenie to ogólnie stawiam na jakość, więc jeżeli potrzeba Panu dealera to polecam oczywiście DOBREGO i mimo Pana sugestii nie zmienię zdania, iż moja wyprawa z biurem Index należała do bardzo udanych.

Odwzajemniając pozdrowienia macham teraz Panu łapką z Górnego Śląska w kierunku Dolnego Śląska.
IP: 85.11.70.130
gosc
Gość
bambo napisał
Nie znam P. Gosi ale byłem w Paryżu z pilotką Ola Kania i tak jak tu wcześniej czytałem było zajebiście fajnie. Bomba! Gdyby niue moja żonka, to chyba bym się sam w naszej Pani Pilot zakochał. Jest na co popatrzeć a i oddychać ma dziewczyna czym... Rewelka!
ta pani juz sobie na wycieczce przygruchala cudzego meza i teraz w tej rodzinie jest prawdziwy dramat bo zostalo dwoje malych dzieci
IP: 89.74.147.139
gosc
Gość
JARO napisał
jak pani ola wciaz szuka chlopaka to jestem to ja sie pisze na wszystko.
nie szuka rozbila na wycieczce pewna rodzine z dwojka malych dzieci i teraz urzeduje z panem szkoda dzieci
IP: 89.74.147.139
Krzysiek
Gość
Witajcie.
Opinia ktora napisze jest wylacznie moim subiektywnym zdaniem na temat organizacji i przebiegu tego wspanialego wyjazdu.
Wyjazd z Krakowa godz 2:00, do Katowic dojechalismy okolo godziny 3:10 i do tej chwili wszystko bylo ok. Planowo mielismy zebrac pozostalych uczestnikow wyjazdu do Budapesztu i ruszyc w droge... planowo.
Okazalo sie, ze przyjechali prawie wszyscy poza autokarem z Warszawy ktory "juz dojezdza" i za 10 min ruszamy. Po 2 (slownie dwoch) godzinach autokar z warszawy dalej "juz dojezdzal" a nasza cierpliwosc i emocje zaczely sie konczyc. Oliwy do ognia dolewali biedactwa piloci i kierowcy ktorzy nie maja kontaktu z pozostalymi kierowcami w wyniku czego nikt nie znal aktualnej sytuacji a ich opowiesci byly zwyczajnie bzdura ktora miala nas niby uspokoic.
Przypomne, ze miejscem akcji jest katowicka stacja paliw ktore tej nocy/poranka zrobila chyba rekordowy utarg dzieki nam. Zostala objezdzona opita i obsikana ze wszystkich stron podczas tego oczekiwania :))
Minelo kolejne pol godziny, "warszawa" dojechala ludzie sie poprzesiadali i moglismy ruszyc w droge - laczny czas oczekiwania 2:3 h siedzac i krecac sie dookola stacji w srodku nocy = DRAMAT.
Dojazd do Budapesztu przebiegal juz bez zastrzezen i komplikacji. Autokar szczytem technologicznym nie byl, jednak podrozowalo sie w miare komfortowo i spokojnie.
Umeczeni ruszylismy na zwiedzanie. Tutaj kolejna niespodzianka w postaci pilota prowadzacego(pozdrawiam p. Krzysztofa). Wiedzy na pewno nie brakowalo ale zaangazowanie oraz checi do zaciekawienia turystow jakos chyba braklo... Wygladalo to na zasdazie powiedziec swoje i isc dalej. Do tego przewodnik jakos nie specjalnie wiedzial gdzie mozna zjesc cos "tutejszego" i co warto sprobowac. Dobitnym przykladem podejscia i organizacji zwiedzania byl Park Malgorzaty ktory sam w sobie nie jest specjalnie wyjatkowym miejscem(ot ladny zadbany park ze swoja historia) na terenie ktorego znajduje sie stara wieza cisnien z tarasem widokowym. Jakiez bylo moje zdziwienie keidy okazalo sie, ze po opowiesci na temat tej wiezy ruszamy dalej niczym tarzany wsrod drzew bez wejscia na ten taras. Po zapytaniu pilota czy tam sie nie da wejsc czy byc moze sa jakies prace remontowe odpowiedzi uslyszalem, ze zwyczajnie nie mamy czasu :)))
Najwieksza moim zdaniem atrakcja tego parku a my nie mamy czasu zeby zobaczyc przepieknej jak sadze panoramy z tego miejsca ! Cos tu moim zdaniem nie zostalo przemyslane do konca.
Inna sprawa o samym programie wycieczki, w ktorym ostatniego dnia zwiedzamy muzeum marcepanu i wina... Marcepana bylo dane nam zasmakowac ale na temat muzeum wina z programu wycieczki pilot nic nie wiedzial. Blad w druku czy brak wiedzy, checi pilota tego nie wiem.Moze nie byla to najwieksza atrakcja tej wycieczki jednak skoro o tym napisali to powinno byc.
Koniec koncow wycieczka bardzo ciekawa, Budaeszt pieknie prezentuje sie dniem i noca a ilosc zabytkow i mozliwosci zwiedzania sa ogromne. Najwieszka przeszkoda byl czas a w zasadzie jego brak. Gdyby nie prywatna inicjatywa i checi do dodatkowego powtornego zwiedzenia tego co przewidywal plan to wrazen bylo by zdecydowanie mniej.
To tylko moje zdanie ale wierze, ze do tego forum dolacza pozostali uczestnicy innych wiecieczek(Berlin, Wilno, Praga) z ktorymi mielismy przyjemnosc powrotu do Krakowa a ich opowiesci mrozily krew w zylach co tam sie odbywalo... . Dla mnie bylo to smiesze i zabawne, jednak z ich punktu widzenia bylo wrecz przeciwnie a poprzecierane obuwie i porzucenie przez pilotow w srodku obcego miasta to juz powazna sprawa.
To byla raczej ostatnia wycieczka z biurem podrozy INDEX.
Pozdrawiam
Krzysiek
IP: 46.112.204.216
Michał
Gość
Super, Super, Super!!!
Nie spodziewałem się tak udanej imprezy!!!
Byłem w Paryżu . Dziekujemy pani pilot - pani Basi i kierowcom za świetną ich prace , zwiedziliśmy 2 razy wiecej niż w programie, podróżowaliśmy komfortowym autokarem i w bardzo miłej atmosferze. Jeszcze raz dziekujemy
IP: 83.29.104.155
Grzyb
Gość
Pozdrawiam pana Krzyśka, może gdzieś minęliśmy się na tej stacji paliw w Katowicach... Ludzie z naszego autobusu twierdzili, że kierowca, jadący z Warszawy, błądził po totalnych rozdrożach, omijając drogi krajowe... Poza tym mam podobne odczucia, mimo że majówka odbyła się we Lwowie (tzn we Lwowie byliśmy w sumie raptem 1 niecały dzień) - pilot niekompetentny, zero czasu wolnego (1 h), pośpiech (na Cmentarz Łyczakowski pan przeznaczył jakieś 40 min.!), chaos... w ramach rekompensaty pilot zaproponował zakup 4 flaszek wódki do autobusu, niby po konsultacji z biurem. Gdyby nie świetna przewodniczka w ostatni dzień (jedyna kompetentna osoba), byłaby zupełna klapa. Zdecydowanie moja ostatnia wycieczka z Indexem.
IP: 83.22.160.75
wkręcony
Gość
Wróciłem z wycieczki do Paryża, którą pilotował pan Sławomir nie posiadający pozwolenia na oprowadzanie wycieczek po Paryżu i tak np. Luwr zwiedzaliśmy SAMI bez przewodnika, czas wolny to ok. 2-4 godzin w skali całej imprezy, autobus technicznie bez zastrzeżeń ale jeżeli to był LUX to ja nie wiem jak nazwać inne autobusy mijane na ulicach, czas imprezy do godzin wieczornych, jednak wróciliśmy do np. Wrocławia lekko po 10 rano, taki dobry czas uzyskano z super jazdy 7 godzin bez przerwy na zamkniętych "zwieraczach" dróg moczowych bo WC w autokarze też było niestety zamknięte. Znalazł się też plus w postaci hotelu "Premier class". Biura Index jak również firmy przewozowej ( nie dotyczy kierowców ) nie polecam.
IP: 83.18.166.154
turystka
Gość
Witam.
Wróciłam wczoraj z wycieczki do Paryża. Było super !!. Pani Basia przeciągnęła nas niemiłosiernie :)))).zobaczyliśmy masę rzeczy, miejsc. Program wykonany na 150 %.
Naprawdę warto było się pomęczyć i obejrzeć to wszystko. :)
Na pewno nie jest to oferta dla leniuszków :)) i wygodnickich. Warto też wiedzieć aby mieć pod ręką rzeczy potrzebne na pierwszy dzień zwiedzania, bo szukanie ich w zapakowanym bagażu w nocy na parkingu, pod presją czasu to naprawdę nic miłego.... :'(
A tak przy okazji....po co komu przewodnik po Luwrze?? żeby czytać napisy pod obrazami albo rzeźbami?? każdy idzie tam gdzie chce i już. :P
jeszcze tylko taka mała sugestia dla właściciela autokaru..warto by go trochę odnowić. Mam na mysli taki nowy look !! nasz był ten z granatowym napisem na czerwonym tle. Wygląda to tak jakby literki byly wycinane na stole w kuchni.....warto trochę zainwestować naprawdę. Na tle innych autokarów ten wyglądał jak z głębokiej komuny :'( nawet średni plastyk coś z tym zrobi naprawdę. Wiem coś na ten temat- jestem marketingowcem.
Pozdrawiam panią Basię i innych uczestników.Osobne podziękowania dla kierowców.
IP: 91.216.213.14
Użytkownik
Posty: 1
Majówka we Lwowie - nie wiem na ile to wina biura, a na ile pilota - ale po prostu żal tego czasu :(
IP: 87.105.135.53
wściekła
Gość
Ja właśnie wczoraj wróciłam z wycieczki z Paryża, której Pilotką była Pani Basia . Muszę wszystkich lojalnie uprzedzić o precedensie jaki uprawiała ta kobieta.Niestety dość późno zorientowałyśmy się by poinformować wszystkich uczestników tejże wycieczki. Otóż ta "sympatyczna" Pani Basia nieźle sobie na nas dorobiła... Otóż...w autokarze ta kobieta zbierała od nas kasę min na bilety na metro, podała nam cenę 1,70E , na osobę 5 biletów. Następnego dnia rozdała bilety a na bilecie jak wół napisane 1,20E. Na tą uwagę Pani Basia, że nie wie skąd ta cena, że ona płaciła w kasie 1,70E . Po jakimś czasie pokazuje mi paragon na którym jest zakup 7 biletów po 1,70...Wcześniej jednak zbadałyśmy temat i okazało się, że, przy zakupie powyżej 10 biletów cena wynosi 1,20E, poniżej 10 biletów 1,70E. Z chwilą gdy zwróciłam jej uwagę , korzystając z okazji że musi dokupić dla nas jeszcze bilety(zabrakło i zbierała potem kasę na jeszcze jeden bilet)Reasumując każdego z uczestników oszukała na 2,5 E, w sumie do kieszeni schowała 140Euro (z samych biletów) .Oprócz tego kombinowała tez z biletami wstępów do muzeów i innych obiektów/atrakcji ale o tym napiszę jak ochłonę....
IP: 85.222.28.161
Maciek
Gość
LUDZIE TO BIURO TO JAKIŚ DRAMAT !!!! 90 OSÓB UPCHNELI DO JEDNEGO AUTOBUSU I WYSLALI NAS Z JEDNA PILOTKĄ DO RZYMU ... POŁOWA OSÓB WYKUPIŁA WYCIECZKE JAKO ZWIEDZANIE DRUGA POLOWA JAKO BEATYFIKACJE POLĄCZONO NAS RAZEM CO DODATKOWO TWORZYLO KLOPOTY STRES I NERWY OSZCZĘDNOSĆ NA WSZYSTKIM ZŁODZIEJSTWO NIC WIECEJ
IP: 178.36.255.141
Szalony Kowboj
Gość
Majówka we Lwowie a właściwie autobusie. O sytuacji w Katowicach już kilka osób pisało. Pilot o wyglądzie Johna Waynea na emeryturze był osobą mega niekompetentną i co chwile chciał nas robić w konia. Ludzie pozapisywali się w różnych biurach i mieli różne oferty odnośnie programu imprezy. Dwa dni przed wyjazdem dowiedziałem się że hotel który miał być w centrum Lwowa jest nieaktualny i zostaliśmy przeniesieni do innego "trochę oddalonego od centrum" jak się okazało na peryferiach. Już w drodze kałboj zachęcał nas aby wykupić obiadokolacje w cenie 80 zł (posiłki były warte 40 hrywien za jeden). Zebrał też do kapelusza(serio kałbojskiego) pieniądze na wejścia do muzeów i przewodników (jak się okazało na końcu wykupił nawet wejście do opery ale nawet nie wspomniał kiedy mielibyśmy tam wchodzić - co z kasą tego nikt nie wie). Po meeega długim postoju na granicy wycieńczeni dotarliśmy do Lwowa(znaczy się pod Lwów do hotelu). Tutaj jedyny mały plusik - hotel jak na dwu gwiazdkowy całkiem przyzwoity. Sobota była więc dniem straconym. W programie wyjazd miał być w Piątek wieczorem a wyjechaliśmy w sobotę w nocy no i dodatkowe opóźnienia itd. Tragedia! Byłem ciekawy czy niedziela zrekompensuje nam wcześniejsze porażki. Niestety nie... .Niedzielę straciliśmy na:
) Odbiór z Lwowa zioma od Waynea o wygladzie Kolombo który miał być niby tłumaczem ale coś mu to kiepsko poszło
) Poszukiwaniu działającego kantoru - John nie wiedział gdzie są działające kantory ale cały czas twierdził że jest kompetentny
) Podróży do zamków w okolicy Lwowa - kierowcy nie mieli GPS i co chwilę zatrzymywaliśmy się pytać gdzie i jak dojechać.
) Po przyjeździe pod każdy z zamków Kowboj i porucznik udawali się w poszukiwaniu przewodnika co trwało średnio 40 min.
) O przewodnikach którzy bez łapówki nie umieli po polsku to już wspominać nie będę.
Około 18stej w Niedzielę dotarliśmy wreszcie do Lwowa gdzie Kałboj poinformował iż zbiórka i powrót do hotelu o 20stej co do skraju nerwicy doprowadziło wszystkich z autobusu. Pojechaliśmy na szczęście przed 22ga i pan z westrnów był bardzo nieukontentowany. W autobusie zaczęła się kłótnia gdyż poinformował iż wyjazd powrotny w poniedziałek o godzinie 14stej!!!!!! Po interwencji telefonicznej w biurach które organizowały wyjazd wyjechaliśmy po 16 co i tak nie jest do końca w porządku gdyż w ofertach które wszyscy mieli wyjazd miał być w godzinach wieczornych. Co do Poniedziałku to na duży plus pani przewodnik którą mieliśmy po Lwowie a na minus jedynie godzina czasu wolnego na obiad i zakupy(na szczęście nie wszyscy się dopasowali i troszkę sobie ten czas wolny przedłużyliśmy).
Biuru Index serdecznie dziękuję i więcej nie skorzystam. Dobrze że Lwów to takie piękne miasto i nawet te kilka godzin tam spędzonych poprawiło mi humor.
IP: 83.4.219.29
inka
Gość
wycieczka weekendowa do Budapesztu.Co najciekawsze to nie oglądnęliśmy żadnego obiektu zabytkowego od wewnątrz a tylko z zewnątrz co mnie trochę zdziwiło i nie jestem z tego zadowolona.Wyspę św.Małgorzaty można by sobie darować(dla mnie to zwykły ładny park) a może coś innego włączyć do programu.
Hotel Budapeszt bardzo przyzwoity ,śniadania-szwedzki stół równiez.
Koszmarne było to czekanie w katowicach na autokar z Warszawy o czym pisał wyzej Krzysiek.
Autokar niezbyt wygodny( wyższe osoby miały problem co zrobić z nogami bo fotele były za blisko i było zwyczajnie ciasno).
Wycieczka dość ciekawa ale pozostał niedosyt.
Aha i jeszcze w poniedziałek czas wolny ok.3godz.(kto nie szedł do łażni-niestety nie miałam tego w programie uwzględnionego ) ale niestety muzea nieczynne więc za bardzo nie było co robić.
Pilot nie do końca nad wszystkim panował.Takie jest moje zdanie
IP: 87.116.245.118
Magda
Gość
Ja byłam w Pradze z pilotką Magdą , tez czekaliśmy w Katowicach na autokar z Warszawy. ( podobno nie z winy Indexu). Ale musze powiedziec że w mojej ocenie było wszystko bardzo dobrze zorganizowane. Spoznienie zostało szybko zlikwidowane bo jechalismy juz prosto do Pragi a nie przez Opole i Wrocław, Pani Magda świetna - widać że Praga jest jej pasją , zwiedziliśmy chyba wszystko co mozna było, pilotce bardzo zalezało aby grupa poznała Prage na wylot . hotel - *** - pokoje z łazienkami - troche daleko od centrum ale blisko metra .Nie rozumiem opinii na temat Budapesztu bo znajomi byli właśnie na tym wyjezdzie i byli bardzo zadowoleni. Ja wybieram się z nimi ponownie .
IP: 31.63.146.233
Kasia z wrocławia
Gość
nie rozumiem ludzi którzy chyba chca być niezadowoleni. Byłam w Rzymie na wekendzie majowym , faktycznie było nas za dużo, ale zwiedziliśmy cały Rzym , byliśmy na beatyfikacji , hotel z bardzo dobrym jedzeniem, kierowcy bardzo uprzejmi, byłam z tym biurem tez na sylwestra w Budapeszcie - po prostu tamten wyjazd - rewelacja - hotel **** pilot Kamil rewelacja(ja płaciłam 500 zł a ludzie z innego biura w tym samym hotelu tez na 3dni placili 800 zł . Niezła różnica
Dla mnie najlepsze biuro które organizuje wyjazd w atrakcyjnych cenach
IP: 62.87.137.163

Strona: « < ... 2 3 4 5 6 7 8 9 10 ... > »

Forum turystyczne » INDEX KATOWICE

Na skróty: Bułgaria, Chorwacja, Egipt, Grecja, Hiszpania, Maroko, Polska, Tunezja, Turcja, Włochy, W. Kanaryjskie


Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. OK, zamknij