Byłem z żoną na Thassos (willa Herih) w II-giej dekadzie czerwca. Była to pierwsza moja wyprawa z biurem Olimp i jestem zachwycony; komfortowy autokar, miła i elastyczna jego załoga (co skutkowało świetnym nastrojem uczestników turnusu w czasie jazdy w obie strony), na miejscu - miły hotel z prawdziwie rodzinną atmosferą stworzoną przez właścicieli (on Grek uczący się polskiego, ona Polka) a w nim ładny, dobrze wyposażony (zgodnie z ofertą biura) pokój z dużym tarasem i widokiem na morze (za plecami - piękne góry). W pobliżu 2 sklepiki w których niedrogo można było kupić potrzebne produkty. Blisko do sąsiedniego hotelu (Hellas) w którym jadaliśmy, blisko do morza (czyściutka piaszczysta plaża. kryształowo czysta woda i płycizna sięgająca ponad 100m od brzegu). Jednym słowem - wspaniały, dający pełne zadowolenie wypoczynkowy pobyt. I niedrogo!
Żeby być dokładnym muszę jednak niestety wrzucić kilka (drobnych, broń Boże nie psujących ogólnej pozytywnej oceny całości) uwag krytycznych:
1) Serwowane obiadokolacje w rzeczywistości były 1-daniowe (nie można przecież za drugie danie uznać przystawki w postaci małego talerzyka sałatki jarzynowej). Dla mnie nie miało to większego znaczenia, głodny nie chodziłem; po co jednak pisać w ofercie biura o obiadokolacji 2-daniowej?
2) Śniadania były szwedzkim stołem tylko częściowo: wędlina i ser żółty przez większą część turnusu były serwowane przez szefa sali (po 1 plasterku). Pod koniec można je było dobierać ale - pod czujnym (i niechętnie na to patrzącym) okiem tegoż. I znowu uwaga jw.: innego jedzenia było dość, głodni nie byliśmy, po co więc omijać ten problem w ofercie?
3) Telewizja w pokojach: było kilka kanałów greckich (raczej naziemnych); o kanałach polskich i w ogóle satelitarnych nikt tu nie słyszał. Bez znaczenia dla mnie bo nie przyjechałem tam oglądać TV a mecze w MŚ można było oglądać na dużym odbiorniku pod palmami przed budynkiem, w gronie kibiców, przy piwku...
4) Odległość do morza - ok. 150-200m (a nie 60, jak w ofercie). Bez znaczenia bo spacerek przyjemny. Prosi się jednak podać w ofercie odległość rzeczywistą.
I jeszcze jedna uwaga ale już pod adresem gospodarzy miasteczka: Ze względu na brak lokalnej, wewnątrz Skala Potamias komunikacji wożący po najciekawszych zakątkach miejscowości pociąg retro przekształciłbym w kursujący regularnie (rozkład jazdy!) po
ustalonej trasie z przystankami tramwaj. Myślę że właściciel zarobiłby nie mniej a jakaż wygoda dla zmęczonych drogą piechurów!
IP: 89.234.223.18