Hotel Herih Thassos z biurem Olimp z Krakowa

Organizatorem wyjazdu było biuro turystyczne Olimp z Krakowa. Sierpień 2011.Autokar był ok. Pilot Kuba - profesjonalny.Podróż męcząca bo to około 26 godzin, ale do przeżycia. Hotel fajny. Kameralny. Czysto. Do morza dosłownie kilka kroków. Wszystko co napisane było w ofercie zgadzało się, aż jestem zdziwiona, bo różnie z tym w innych biurach miałam. Na miejscu rezydent Paweł - doskonale się wszystkim zajmował. Pierwszy raz miałam takiego rezydenta. To skarb :-) żeby nie było za słodko to jedynym problemem były dla mnie jajka na twardo lub w postaci omletu serwowane CODZIENNIE na śniadanie.

Byłam na Thassos z legendarnym turnusem piątym Co tu dużo pisać - rewelacja!!! Plaża cudowna, woda cieplutka i czysta Hotel przyjazny. Co do jedzenia - da się przeżyć, nawet osławione poranne jajka Niewątpliwym atutem wyjazdu był rezydent Paweł - pełen profesjonalizm!!! Wakacje na Thassos będę dłuuuuugo wspominać Dziękuję całej ekipie! Apelka hej!!!

Thassos to cudowna wyspa, pełna zieleni, wspaniałych plaż i cudownego morza. Zaczynając od wyjazdu z Polski - Biuro Olimp (OK) super pilot - Kuba - pozdrawiamy, jest fantastyczny, zawsze chciałoby się mieć tajkiegoo pilota a różnie z tym bywa. Podróż długa ale znośna. Na miejscu Hotel jest fajny, obsługa spoko (papier faktycznie wyrzuca się do kosza dlatego warto zabrać husteczki nawilżające takie dla dzieci), w pokoju czysto, często zmieniane ręczniki a pościel raz w turnusie. Jeśli chodzi o jedzenie to fakt mogłoby być lepsze (sławne jajka przejdą do historii, już od rana licytowaliśmy pod jaką postacią będą jajka) ale za to plaża bardzo blisko, piaseczek fantastyczny i ciepłe morze. Rezydent - PAWEŁ - fantastyczny. Zawsze chciałoby się trafić właśnie na takiego rezydenta. Fantastyczne wakacje, to też zasługa ekipy z turnusu V. Pozdrawiam wszystkich. Jamas!!!!!!! Oczywiście z Apelką

Byliśmy rownież na thassos z olimpem. Ogólnie ok, ale uważamy, ze Olimp nie traktuje turystów poważnie. Na stronie internetowej podaje, ze śniadania to bufet kontynentalny, a z bufetem to nie miało nic wspólnego, po prostu mikroskopojne porcje serwowane do stolika. Zero wyboru, a jak sie jedzie z dzieckiem, to jest ważne. Obiadokolacje to dziwne połączenia np. Spaghetti i tzatziki...wyspa jest piękna, ale w sumie musieliśmy do wyżywienia dołożyć jakieś 150 euro, zywiac sie w knajpach... Czujemy sie wprowadzeni w błąd i z olimpem już nie pojedziemy...pan Paweł rzeczywiście miły, jak ktoś potrzebuje na wczasach kaowca... My chcieliśmy tylko tego, co jest podane na stronie olimpu, ale zawiedlismy sie. Wrócimy na thassos, ale sami albo z innym biurem.

No cóż, jeśli dla KOGOŚ najważniejszą przyjemnością na wakacjach jest "żarło" to współczuję i proponuję pozostać w domu.

Jedzenie - mało wyszukane-OK- ale naprawdę nie trzeba żywić się w knajpach na okrągło. Wystarczy pobliski sklepik. Feta, oliwki, oliwa, oregano, pomidory od "naganiacza", no i oczywiście Apelia aby lepiej trawić. Wystarczy. Tanio, zdrowo i pysznie. Polecam

Do pani Ani: chyba Pani nie do końca zrozumiała: nie lubimy, kiedy stan na miejscu różni sie od oferty sprzedawcy. I tylko tyle... Kiedy kupuje sie towar, powinien mieć cechy opisane przez sprzedawcę, a tutaj tego zabrakło... Prosze mi nie wspolczuc, bo wczasy uważam za udane, ale biuro za niewiarygodne... A robienie sałatek z oliwek i sera mam na codzień w domu... nie kupowalam pobytu z wyżywieniem własnym... Byliśmy już z wieloma różnymi biurami i pierwszy raz sie spotykam z czymś takim... Na dowód, ze były tez plusy pobytu, pochwale zakwaterowanie: czysto, przytulnie i blisko morza...

Witam bardzo serdecznie.
MAM ODWAGĘ PISAĆ POD WŁASNYM IMIENIEM I NAZWISKIEM co widzę jest tutaj ewenementem.
Jedynym minusem dla mnie była organizacja przewozu wczasowiczów po wcześniejszym uzgodnieniu już w styczniu (ze względów zdrowotnych)i potwierdzeniu tydzień przed wyjazdem miejsc z przodu autokaru nie wywiązali się z ustaleń ,chociaż na liście widniały miejsca 5,6,7 to naklejki z naszym nazwiskiem były na końcu autokaru.Po stanowczej interwencji ostatecznie zajęliśmy miejsca w środkowej części autokaru.
Zastanawiam się nad wczasowiczami ,którzy opisują swoje spostrzeżenia na temat pobytu na Thassos w willi Herih.
Ludzie czytajcie uważnie "siadanie kontynentalne"jest dokładnie opisane w ofercie biura podróży i proszę mi podać w której części się nie zgadza a tu cytat ze strony" Olimpu"Śniadania bufet kontynentalny (pieczywo, wędlina, dżem, miód, kawa, herbata).
"Lubimy podróże "powinno brzmieć LUBIMY NARZEKAĆ ,WYNOSIĆ CHLEB I WSZYSTKO CO TYLKO SIĘ DA (to typowe dla Polaków)
"Lubimy podróże "lubicie się zabawić z rezydentem ,słodzić mu chwalić go a podczas jego nieobecności go obgadywać i pluć na niego.Nawet nie macie pojęcia co oznacza słowo REZYDENT "dla ciekawych odsyłam do słownika bo warto "Pomyliło Wam się pojęcie wychowawcy z Rezydentem. Rezydent zorganizował nam dwa wieczory "dla chętnych" przy dźwiękach gitary bawiliśmy się świetnie były śmiechy do łez, jakież było wielkie moje zdziwienie gdy Rezydent nawet jeszcze nie dojechał na kemping a wy już zaczęliście go obgadywać (a najbardziej Ci z Was po których ON by się tego nie spodziewał i DO KTÓRYCH MIAŁ ZAUFANIE)
Byłam tym faktem wielce zniesmaczona ale to także jedna z postaw Polaka na wczasach "DOKOPAĆ ,OPLUĆ ,NARZEKAĆ,a patrząc w oczy chwalić jak to fajnie" .Dla mnie osobiście i mojego małżonka (który jest naprawdę dużych rozmiarów)jedzenie było OK i nawet powiem tak,że miałam ochotę na rybkę w tawernie ale byłam tak pełna po obiadokolacji,że po prostu nie było sensu jej kupować.Zwiedziłam już trochę świata i przykro mi to pisać ale Polak za granicą dostaje małpiego rozumu.
Kochani zastanówcie się na przyszłość co piszecie co mówicie bo sami siebie krzywdzicie (chcecie pokazać ,że jesteście światowcami a wychodzi ,że jesteście błaznami) Za 1500 zł wczasy w Grecji to naprawdę super sprawa ,polecam każdemu TURYŚCIE, a za takiego Rezydenta jak Paweł biuro powinno dziękować i starać się aby pracował u nich jak najdłużej .Moim zdaniem OLIMP plus Paweł można każdemu w 100% polecić.Jest to zdanie moje ,moich dzieci i dzieci znajomych ,które były w tym samym czasie na kempingu.

Droga Pani Odważnie się Podpisująca Nazwiskiem, chyba się Pani myli, nie uczestniczyliśmy w wieczornych posiadach z Panem Pawłem rezydentem. We wcześniejszych wpisach wyraźnie podawaliśmy, że nam nie jest potrzebny na wyjazdach rezydent.
Proponuję zmienić ton z napastliwego na bardziej rzeczowy. Jeszcze raz podkreślam, że słowo "bufet" w nomenklaturze turystycznej oznacza swobodny wybór kilku rzeczy, nawet jeśli jest to bufet kontynentalny.
Zastanawiam się nad tym, dlaczego Pani wyraża niezadowolenie z niektórych rozwiązań organizacyjnych (miejsca w autokarze), jednocześnie odbierając innym prawo swobodnego wyrażania swoich opinii, a przecież temu służy forum.

Czy wrzesień to dobry okres na wyjazd chodzi o pogodę

Hej
Chce sie wybrać w tym roku do willi Herih na Thassos z Olimpem.I mam pytanie czy jest tam w okolicy jakieś fajne miasteczko gdzie mozna wyjść wieczorem połazić napić się drinka? Wybiorę opcję bez wyżywienia więc interesuje mnie jakies zaplacze gastronomiczne sklepy, tawerny....czy jest ich tam 5 na krzyż i raczej. Opinie czytałam podzielone jedni pisząże jest co robić wieczorami inni że miescowoś to tylko plaża i nic więcej... Podzielcie się opiniami na ten temat
Kto korzystał z płatnej klimy w Herihu?? wszystko z nią oki? Dzięki z góry za info

Klimatyzacja w Herihu działała bez zarzutu, pokój jest dość mały, zatem wydaje się w nocy dość głośna. Wieczorami jest gdzie iść, wzdłuż morza w stronę Skala Potamia jest sporo knajpek, nawet może kilka barów z muzyką i nawet disco by się znalazło. Warto wybrać opcję bez wyżywienia i spróbować lokalnego jedzenia, które jest smaczne, a ceny znośne. Ale nie jest to kurort tętniący życiem, raczej wioska turystyczna. Nie ma promenady typowej dla nadmorskich kurortów, jedynie droga wysypana czymś w rodzaju marmurowego tłucznia (po spacerze z butów trzeba zmywać biały osad).

Nota bene: w tym roku OLIMP nie reklamuje śniadań w Blue Sea 2 jako "bufetu", którym nie są. Szkoda, że w roku 2011 wprowadzali ludzi w błąd.

Bardzo dziękuję uspokoiłam się,że nie jest to zapadła dziura. Po willi cudów sie nie spodziewam w tej cenie to jest oczywiste. Opinie które czytałam są dobre, a z wyżywienia nie będę korzystać dzięki waszym opiniom bo ponoć nienajlepsze zresztą wolę jeść wtedy kiedy na to mam ochotę Czy ręczniki są na miejscu?i jak często wymieniane czy warto mieć swoje?
I jeszcze pytanie odnośnie plaży i serwisu plażowego konkretnie interesuje mnie cena. Z biura Olimp korzystam 1 raz więc mam nadzieję, że sie nie zawiodę. Autokary i podróż znośna była?

Chętnie wysłucham waszych wskazówek
Pozdrawiam

Ręczniki są w łazience, wymieniają o ile pamiętam co drugi dzień. Serwis jest na plaży. Willa Herih ma nawet swój, obsługuje go wesoła Pani, która pracuje w willi. Jest zlokalizowany zaraz na wprost od willi. Są, rzecz jasna, inne, jeśli się pójdzie trochę w lewo lub w prawo plażą. My korzystaliśmy tylko z tego jednego, cena sześć euro za leżak.

Nie jestem pewna co do ceny, którą podałam, jednak takie rzeczy ulatują z pamięci. Może sześć za dwa? Może ktoś lepiej pamięta?

Dziękuję za odpowiedź

Teraz zauważyłam, że było pytanie o podróż. Da się znieść, autokar dość wygodny, jeśli dacie radę zasnąć w nocy w autokarze a w dzień oglądać filmy, to da się wytrzymać. Postój na Słowacji na obiad.

Wybieram się w lipcu z rodziną (dwójka dzieci) do willi Herih. Jestem uczulona na jad pszczół. Jak wygląda to na wyspie? Czy jest ich więcej niż w Polsce? Bedę oczywiśćie miała ze sobą zastrzyk przeciwwstrząsowy, ale nie jestem pewna czy mogę liczyć w razie czego na szybką pomoc lekarską? Bardzo proszę o odpowiedź.

Witam

Czy był ktoś na Thasos końcem kwietnia ,(pierwszy turnus biura Olimp).Jak z pogodą ?czy śmiało mozna się kąpać?
Pozdrawiam

wybieram sie 18 września i mam pytanie jak z pogodą, bylem juz dwa razy na thassos raz koniec czerwca raz lipiec. bylo extra !!

znacie ceny podstawowych art. np. chleb, ser,piwo

Do Lidki: w sierpniu pszczół było niewiele, nad morzem w ogóle. Za to krążyły w tawernie na otwartym tarasie nad podłogą w tej knajpie z beznadziejnym jedzeniem serwowanym przez Olimp.

Do baaka: ceny chleba i sera wyższe niż w Polsce, piwo podobnie jak u nas.

czy wybiera sie ktoś z dziećmi do willi henrih od 20.06.2012?pozdrawiam