Aparthotel MENI Thassos opinie

z Rybnika 21.08jedzie ktos jeszcze w tym terminie??

My z narzeczonym jedziemy 31.08 już trzeci raz z tym biurem i żadnych zastrzeżeń. Mamy w planie trochę pozwiedzać. Zobaczymy jak będzie.

Jadę 21.80 z Krakowa- jedzie ktoś jeszcze z Krakowa w tym terminie?

jedziemy z Łodzi 3 września, czy jedzie ktoś jeszcze? czy coś więcej moze ktoś powiedzię na temat przejazdu na Tassos?

benia napisał

w pokojach są ręczniki,sztućce oraz inne naczynia.Do pięknej plaży trzeba jechać 4 km,która nazywa się Tripiti lub do innej zwanej metaliczną 2,50 km.Jeczsze jednym mankamentem okolicy jest to,że nie ma żadnych dyskotek dla młodzieży lubiących rozrywki.Nie wiem jakim cudem,,gość''jechał 27h jak jeszcze ani jedna grupa w sezonie nie przyjechała na miejsce przed 30h.Myśmy już z polski wyjechali z 2h opóżnieniem a potem to tylko stanie na granicy Węgiersko-Serbskiej 2h a na Serbsko-Bułgarskiej 1h i żółwie tempo kierowców!Jedno czego człowiek może być pewien to pięknej pogody i wysokiej temp.39 stopni w cieniu!!!!!ale w pokoju sprawnie działa klima a co najważniejsze jest dostęp do internetu.Pozdrawiam. Ja jechałam z Tych.

Nie zgadzam się z tą wypowiedzą jeśli chodzi o o dojazd, turnus z 12.07 z Bielska wyjechał przed 9 rano a na miejscu byliśmy ok 12 w południe czasu polskiego, więc jechaliśmy 27 godzin. w tym były postoje, obiad, także nie było tak źle. A wracaliśmy do Polski ok 26 godzin. Kierowcy są super, a wszystko zależy od postoju na granicach, na którą nie ma się wpływu.
Plaża faktycznie jest daleko od hotelu, moim zdaniem jakieś 1200 m. opłaca się wynająć auto i zwiedzać wyspę, piękne zatoczki i plaże. Jeśli wynajmie się auto na 5 osób na 3 dni wychodzi to około 7 Euro za osobę za dzień razem z paliwem zwiedzając dość sporą cześć wyspy.
Warto również wybrać się na rejs statkiem, ale samemu sobie wykupić bilet u kapitana w porcie, bo można negocjować. Wychodzi o wiele taniej niż u rezydentki.
Nie mam żadnych zastrzeżeń co do biura ok service, hotel jest w porządku, czysto, dobre jedzenie. Zawsze są jakieś mankamenty ale wszystko zależy od nastawienia, jeśli ktoś jedzie na wakacje żeby narzekać, to będzie miał zmarnowany czas, lepiej cieszyć się urokami wyspy i zażywać słońca którego tak brakuje w Polsce.

to już twój problem z czym się zgadzasz a z czym nie!wiem dobrze ile czasu jechałam i ile wracałam...nie opowiadaj że to takie tylko wymysły.A poza tym byłeś w tym turnusie co myśmy go zmieniali i dobrze wiesz o której byliśmy na miejscu,bo wracałeś tym samym autokarem...wiem tylko jedno i nie tylko ja-pierwszy i ostatni raz z tym biurem!

Benia aż tak się nie spinaj, w końcu nie było tak strasznie źle, no może poza podróżą

a co ja napisałam...wszystko mi się podobało poza podróżą!tylko tego się czepiam,bo nie było przyjemnie mi czekać na deszczu 2h w temp.13 stopni,poza tym spróbowałam jak wygląda podróż autokarem.............i wiem że zostaje mi tylko samolot-pozdrawiam!!!

właśnie dzisiaj wróciłem , jutro coś więcej opiszę , ale są zadowoleni i niezadowoleni i jedni i drudzy mają troszkę racji

Witam, wczoraj wróciłem z wczasów na wyspie Thassos z Aparthotel Meni z biura OK Services, który odbył się 1 sierpnia 2011. Mam kilka informacji którymi chciałbym się podzielić. Postaram się obiektywnie i szczegółowo ocenić i opisać całą imprezę.
Zaczynam więc od samego początku.
----AUTOKAR----Wyjazd z Bielska-Białej miał się odbyć o 8:20, odbył się po 9. W sumie niewielkie spóźnienie. Autokar, którym jechaliśmy miał 3 lata. Na jego komfort nie można było narzekać, był w świetnym stanie. Nic się nie psuło, klimatyzacja działała, radio, światło i DVD także. Kibel oczywiście tylko awaryjnie więc kierowcy i pilot prosili żeby z niego nie korzystać. Nie był o niestety opróżniony w momencie przyjazdu autobusu. Opróżniali go dopiero gdzieś w Serbii.
----KIEROWCY----Podczas przejazdu w pierwszą stronę było 4 kierowców. Najpierw jechało dwóch. Muszę przyznać, że pod względem jazdy to profesjonaliści, jednak pod względem kultury totalne chamy. Zachowywali się jak jacyś najemnicy zaciągnięci z baru. Przez całą drogę zrzędzili na swoją pracę, jadących w autokarze ludzi, przeklinali, rozmawiali o dziwkach, pyskowali gdy zostali o coś zapytani, nawet jeśli były to dzieci. W nocy zjechali do hotelu by zmienić się z dwoma innymi kierowcami. Ci na szczęście okazali się być bardzo mili, dowieźli nas do hotelu bez pyskowania. W drodze powrotnej to oni prowadzili autokar, był z nimi jednak i trzeci kierowca, młody i kierował tylko przez kilka godzin. Było widać, że dopiero się uczył bo obgryzał paznokcie za kierownicą...
----PILOCI---- Przejazd w pierwszą stronę odbył się pod opieką wąsatego pana, którego imienia niestety nie pamiętam. Biorąc pod uwagę zachowanie niektórych osób w autokarze musiał się on zachowywać jak nauczyciel. Starał się trzymać dyscyplinę, choćby krzykiem. Czasami po prostu musiał być wredny. Ja jednak nie narzekałem bo wiem, że chciał dobrze i dbał o sprawny przejazd. Tak więc postój odbywał się co 3-4 godziny. Wybierał dobre miejsca z czystymi i bezpłatnymi toaletami oraz tam gdzie można było coś zjeść za rozsądną cenę. Oczywiście pomimo częstych postojów zdarzali się tacy którym pęczniał pęcherz już po 30 minutach od postoju. I nie były to dzieci lecz faceci po czterdziestce. Picie piwa w autokarze czy prostata? Pan pilot oczywiście ulegał ale nie był zadowolony.
Pilotka w drodze powrotnej to totalna porażka. Zachowywała się jak zwykła podróżniczka a nie pilotka. Większość drogi spała. Zatrzymywała autokar w miejscach o płatnych toaletach, na "niby zakupy" i "niby śniadanie" bo w rzeczywistości sklep był jakiś wynędzniały a na śniadanie można było kupić tylko kawę. Jej język jeszcze gorszy, nie umiała się wysłowić ani przekazać informacji a gafy przy liczeniu to totalna porażka.
----Hotel---- Pierwsza i najważniejsza rzecz to taka, że hotel wcale nie nazywa się Aparthotel Meni tylko Stoudios Meny. Nie dziwne więc, że nikt nie mógł odnaleźć informacji o nim na internecie. Pokoje standardowe: łóżka, szafki, telewizor 15cali (jest tvp polonia), aneks kuchenny, lodówka, klimatyzacja. Widok z balkonu na drogę, basen, góry lub ogród. Łazienka poniżej przeciętnej, wielu narzeka na prysznic gdyż nie ma kabiny, nie ma zasłony i wszystko leje się na łazienkę. Sprzątaczki chodzą po pokojach codziennie- dają papier toaletowy, ręczniki, ścielą łóżka i myją podłogę. Jeśli jesteś w pokoju nie musisz ich wpuszczać jeśli nie chcesz. Jeśli cię nie ma to wchodzą same (zazwyczaj od 12 do 14). Hotel ma niewielki basen. Wokół leżaki, parasole i stoliki. 8 osób w basenie to wystarczająco bo powyżej tej liczby robi się nieprzyjemny tłok a wierzcie mi, że basen i miejsce wokół niego zawsze będą zatłoczone. Dlaczego? Czytaj dalej.
----Jedzenie---- All inclusive to najciężej reklamowana zaleta hotelu. Czy zaleta aby nie przereklamowana? Kwestia gustu i wymagań. Śniadanie jakby nieco kontynentalne. Chleb, mielonka i seropodobne coś. Masło, ciasteczka, sok i woda. I tyle. Codziennie to samo. Lunch i kolacja trochę bardziej zróżnicowane ale na mięso nie liczcie. Były ziemniaki krojone, ryż, makaron, sałatki. Ryba czy elementy kurczaka to rzadkość. Oficjalnie jedzenie można dostawać w wyznaczonych godzinach na poszczególne posiłki, w praktyce jest jednak inaczej. Jeśli lunch był od 13 do 15 to przychodząc o 14:20 odchodziłeś głodny. Jedzenie dokładają tylko raz a potem już nie. Zdarzyła się sytuacja, że jeden facet się zdenerwował i rzucił pustą tacę na środek stołówki ze złości i głodu. Wyleciały z niej resztki ziemniaków którymi pani ze stołówki kazała się zadowolić. Zrobiła się z tego niezła awantura. Od następna dnia jedzenie było "pilnowane" żeby nikt nie zabrał więcej niż się mu należy. Przyznam że było to denerwujące gdy nabierałem jedzenie na talerz a pani stołówkowa zaglądała mi przez ramię. Czy ja napisałem "nabierałem"? Tak, bowiem jak to stwierdziła jedna pani - z zawodu była kucharką i twierdzi iż wie co dobre a co nie - jedzenie było podawane jak świniom w korycie, czyli zimne, zmieszane, w takich ilościach, że je świnia ta która się dopcha. Wracając do All Inclusive, obowiązuje ono od 9 do 21. Na basenie za hotelem można dostać piwo (bardzo słabe, co najwyżej 3%), uzo, wino, sok oraz wodę mineralna. Wszystko inne jest płatne. Po 21 za wszystko co wymieniłem wcześniej trzeba płacić. Nie wolno też wchodzić do basenu.
----Plaża i okolice----- Niestety informacje podane na temat odległości od morza to największa ściema całej oferty. 950m podane w katalogu to w rzeczywistości 1800m! Wiem bo mierzyłem i mam niepowtarzalny i prawdziwy udokumentowany dowód. Poza tym miejska plaża po prawej jest brudna i czarna a ta po lewej śmierdzi rybami. Polecam plażę metalia, która jest w odległości 3km od hotelu. Dla niej warto iść tak daleko i przeprawiać się przez góry.

TO BY BYŁO NA TYLE. JEŚLI O CZYMŚ ZAPOMNIAŁEM TO PYTAJCIE TU BĄDŹ NA MOJEGO MAILA ttcodemaster@interia.pl

POSIADAM ZDJĘCIA HOTELU W KAŻDYM SZCZEGÓLE.POSIADAM TAKŻE 40 MINUTOWY FILM NA KTÓRYM ZAWARŁEM PEŁNĄ DROGĘ Z METALII DO HOTELU PRZEZ MIASTO I PLAŻĘ MIEJSKĄ. TAKŻE WNĘTRZE HOTELU I POKOJE.

NAPISZ DO MNIE I NIE JEDŹ W CIEMNO, PODZIELĘ SIĘ WSZYSTKIM CO MAM!

Witam wszystkich , obiecałem że dzisiaj coś więcej napiszę , ale już nie muszę bo zgadzam się w 100 % z moim przedmówcą mam też dużo nagranego filmu prawie z wszystkich lepszych plaż wyspy Wyspa naprawdę przepiękna choćby tylko dla tych przepięknych widoków warto było tam pojechać . pozdrawiam

To co napisał gumamen o meni to prawda byłem na tym samym turnusie. Lecz chce was trochę pocieszyć co do posiłków, pamiętajcie o tym, że jak braknie ziemniaków to zawsze można zjeść na kolację chleb z tzatzykami tak jak to było w moim przypadku i niestety było to już o 19:30 czyli pół godziny po otwarciu stołówki.

siemka gostek poprosze o przeslanie mi jakiegos filmiku tutaj moja poczta.adidaro@gazeta.pl ja wybieram sie za tydzien w niedziele i jak czytam te wiadomosci to naprawde mam watpliwosci tam jechac:/:/male pytanko jeszcze idzie tam skorzystac z jakis sportow wodnych??

mala pomylka w email adidaro@gazeta.pl prosze tu przeslac

Co do wypowiedzi człowieka gumy - świetny opis. Ze swojej strony dodam jeszcze, iż największą niedogodnością wakacji w studio Meny (nie mylic z hotelem) był rzekomy all inclusive. Nie przejawiał się on ani w ofercie barowej (piwo, ouzo, wino-żal) ani stołówkowej, gdzie monotonia dobijała! śniadania dzień w dzień takie same, z luchem i kolacjami podobnie, mięsa bardzo ciężko było się doszukac, z kuchnia grecka niewiele miało to wspólnego (raz była musaka). Najbardziej żenująca była pani kucharka, która czatowała przy ludziach, czy aby na pewno za dużo sobie nie nakładają. Jeżeli uznała, że ktoś przekracza swoją 'porcje' (caly czas mowimy o all inclusive oczywiscie), to pytala czy nie jadl nic dzisiaj, albo robiła głupie miny, czy 'łuhuhu'. ŻENADA. Kiedy wybierało się po dokładkę, to wspomiana wcześniej pani, zabierała talerz i dawała deserowy. ŻENADA. Lokalizacja ośrodka Meny też pozostawia wiele do życzenia, na pewno odradzam ludziom wybierającym się tam z małymi dziecmi, bo droga na plaże to katorga . . . a i o piaszczystą plażę w Limenarii ciężko pozdrawiam serdecznie i równie serdecznie odradzam wakacje w '3gwiazkowym hotelu Meni'.

Look Service napisał

Szorcik, zaraz dostaniesz wyczerpujace informacje od osób z numerów IP które non stop na róznych forach wygładzają opinie o OK Services. Mam nadzieję że nie wpłaciłeś zaliczki. Meni jest nawet poza Limenarią i sa tam w nocy tylko świerszcze.

Pewnie zaraz sie dowiesz ze piwo jest po 1,20 Eur sa tanie taxi i czesto krazace busy. I opinie ludzi ktorzy sa tak zadowoleni ze jada juz 5, 10 15 raz i nie moga sie nadziwic jak taka fajna mała firma z BB robi takie super wczasy !!!!

hahaha fragment o świerszczach mnie zabił! święta racja, najlepiej zabrac latarki, bo jak sie wraca z miasta to ciemności egipskie

Kobra łuhuhu jest po prostu świetne. A co do oferty katalogowej a rzeczywistości to na razie mam 4 wielkie pomyłki i jutro wybieram się z reklamacją do biura. Innym polecam zrobić to samo.

Ja wybieram się 23/08 i troche mam watpliwości ale jak coś mi sie nie spodoba np.pani z kuchni to mogę byc bardzo niemiły bo nie jade tam głodować tylko wykupiłem all. Jedzie ktoś w tym terminie???

Jeśli mozna jakies zdjęcia hotelu jak i plazy to będę wdzięczny podam meila krisu39@yahoo.pl i pytanko jak dotrzeć na tą plaze metaliczną są jakieś mapki

aleś mnie wystraszył, aż poszłam sprawdzać dokumenty, 24.08 nie 23.08
też jadę z mieszanymi uczuciami, ale masz rację, też potrafię być niemiła, ale może jednak nie trzeba będzie, ja mam jednak nadzieję, że może niektórzy to z natury lubią na wszystko narzekać i nie będzie tak źle, jak oni mówią

Krisu, mozesz byc niemiły dla pani z kuchni, ale to nic nie zmieni na nas krzyczała, że jest zwykłym robotnikiem i rozumie po polsku i słyszy jak ją wyzywamy ps. z natury to ja nie narzekam, ale placac za wakacje 1.900 zł mam prawo wymagac jakis podstaw.

kk1 daj maila wysle ci fote jak wyglada stol all inclusive w przerwach pomiedzy posilkami.

Byłem trzy razy z tym ok servis i wszystko było spoko Kobra prześlij jakieś fotki hotelu i tego jedzenia jak to wygląda a jeśli chodzi o plaze to jest piasek czy kamory i jakie jest miasteczko jest gdzie połazić.Jeśli chodzi o termin to 24/08 ja jade z Łodzi a ty. Pozdrawiam

poszlo

Ja jade 21 i masakra jak to czytam:/;/bedzie haja co dziennie chyba;P
Kobra ja tez poprosze te fotki na email adidaro@gazeta.pl