Grecja - Leptokaria

A ja miałam 250e i było też ok.

Ja miałem 120 euro na 8 dni i spokojnie wystarczy

mialam 220 z czego tylko troche ponad 160 wydalam
jedzenie, piwka, pamiatki, wycieczki .. i tez starczylo

no wiecie ale ja nie biorę nic jedzenia a wakacje to wakacje na niczym nie zamierzam oszczędzac

Ciesze sie ze duzo kasy mi tam nie pojdzie z tego co tu piszecie jade bez wyzywienia,ja jade jutro rano 8h.

Jedzie ktoś 20.08-02.09 ? Ja jade do blue dream

Hej! Lecę z Katowic do Leptokarii od 10.08 do 17.08 - Olympian Bay - z mężem i 10l. córką. Ktoś też tam jedzie?

Może ktoś podać ceny jakie panują na Greckim rynku i jak tam z prawem jest.. picie w miejscu publicznym etc, bo jedziemy za parę dni i nie wiem na co się przygotować!

Jedzie ktoś do Leptokarii 13 sierpnia z Marco B-B?

Ja jade do Letokari - hotel Fani od 25.08. Już się nie mogę doczekać.

aaaaaa w Leptokarii jest świetnie :d właśnie wróciłam, jakieś pytania ;>

my lecimy z kumplem 25 . 08 do Leptokarii z Katowic

jak sie dostac najtaniej do Aten???bez zadnego zwiedzania i bajer!!! tylko transpotr.

niedawno wrocilam z Leptokarii ;D jak ktos ma jakies pytania pisac !

xDD napisał

niedawno wrocilam z Leptokarii ;D jak ktos ma jakies pytania pisac !

Jakie są ceny - czy owoce są bardzo drogie? ceny obiadów? I czy warto się wybrać do Lidla czy są tam takie ceny jak u nas. Acha i jeszcze cena wycieczki na Skiatos.

ceny owoców - nie sa drogie . warto kupic bo sa dobre obiady hmm to niewiem bo jedlismy razem z obozem na stołowce . w Lidlu bylismy raz bo był dosyc daleko od naszego hotelu. i ceny sa podobne jak u nas w PL. na Skathos byłam. naprawde warto sie tam wybrac . jest po prostu zaje*** ! xD my placilismy 35 euro ale to tez zalezy . wiec ta wycieczke naprawde polecam . niesamowite widoki i wspomnienia

pozdrawiam ;)

dzięki

w Lidlu sa dobre tanie drinki

Witam!
Wróciłam z Leptokarii, gdzie byłam zakwaterowana w hotelu przy plaży Afrodyta.
Moje opinie o tym hotelu są dość negatywne... Jedynym atutem jest to że leży przy plaży.. Wyliczając kolejno wpadki ... Winda czasem nie chce się otwotzyć..a gość z recepcji (wysoki szkuciaty Grek) jest chyba nie spełna rozumu, bo widziałam na własne oczy jak walił po drzwiach windy i coś krzyczał... z resztą ten Pan ma jakieś dziwne podejście do turystów.. Patrzy tak jakby podejrzewał kogoś o nie wiadomo co... Pierwszy raz spotkałam sie z takim podejściem do gości w grecji (?)
Same apartamenty, to dość tandetne klatki... Ściany w niektórych miejscach mają odchodzącą od tynku farbę, łazienki stare...ale to że są stare to nie problem...a gorzej z czystością.. Sprzątaczki po łebkach sprzątają przed oddaniem gością pokojów... Generalnie mają to gdzieś... Na półkach w aneksie kuchennym odchodzi okleina...nawet nie ma gałek w drzwiczkach szuflad To jakaś paranoja, żeby aż tak mieć w dupie ludzi którzy cały rok oszczędzają żeby spędzić 10 dni a tu taka kiszka....
Kolejną rzeczą która mnie wkurzała to fakt iż balkony nie są osłonięte i sąsierzi gapią się co człowiek je, bo tylko na balkonie jest stolik. Żadnej prywatności!!! Widziałam piękne apartamenty w Leptokarii, nowe, ładnie wykończone... schludne...ale niestety nie są dostępne dla polskich biur... Mieszkają tam Węgrzy, Czesi...a Polakom przypadają stare, odrapane, wieśniackie klatki, które o życie reklamują biura podróży... Myślę że zdecydowanie lepiej zapłacić za 7 dni 2500zł w hotelu z wyżywieniem niż płacić 1000 bez wyżywienie i jeszcze się wkur...że tak wygląda pokój niby "odnowiony"- jak piszą w folderach biura
Poza tym nie opłaca się jechać tam bez wyżywienia.... bo gdy kurs jest 4,30zł/ euro to was jedzonko sporo wyniesie.... Musaka 6,50 gyros 2,20 a gotowac rosół...??? też się nie opłaca bo za te wszystkie produkty zjecie gotowe danie na mieście...Reasumując. Polecam jechać z wyżywieniem i odradzam wam Afrodyte, bo szkoda waszych pieniążków... Ja się zawiodłam...
Pozdrawiam wszystkich

Megi napisał

Jedzie ktoś do Leptokarii 13 sierpnia z Marco B-B?

Leptokaria jest stosunkowo małą wioską, którą można przejść i zwiedzić w 1 dzień... Potem jest nuda...
Od morza jleci ulica i biegnie ona do torów kolejowych... Sklepików z fajnymi rzeczmi jest mało...za to dużo gyrosów, tandety, plastików i pierduł... Za torami zaczyna się alejka...ale też nie ma tam nic ciekawego poza kościółkiem i gyrosami... W przeciwieństwie do Paralii, to na prawdę Leptokaria się chowa....
Plaża w Leptokari, to lekki dramacik... Fakt żwir, czasem spore kamienie...ale to nie problem...gorzej z czystością, bo jest troche brudna, papiery, śmieci pod chodnikami przy plaży przy zejściu z drogi... Morze ma dość pochyłe zejście. Już 2-3m od brzegu jest głęboko co dla małych dzieci się nie nadaje...bo łatwo o chwilę nie uwagi.. z morza ciężko się wychodzi bo żwir jest dość ostry... W Parali jest piękna plaża, piaszczysta, łagodne zejście do morza... Także na pewno nie odwiedzę już Leptokarii...bo nie zachwyciła mnie wcale

Marcelina napisał

Sory hera ale 600e to lekka przesada. Byłam w tym roku, miałam 500 i z powrotem przywiozłam prawie połowę. Byłam na trzech wycieczkach (Ateny, Skiathos, Meteora ok 100e) kupilam 2 fantastyczne torebki (2 razy po 15e), i nie odmawiałam sobie niczego do jedzenia i picia.

Wiesz jak ktoś chce iśc na kolacje, obiad do tawerny np w dwie osoby to przez 10 dni troszkę wyda... Myślę, że 400-500euro to standard, jeśli chodzi o przelicznik na jedną osobę... 400x4,30 zł= 1720zł. pod warunkiem że nic więcej ponad zaplanowaną stawkę nie wydasz... Piwko kosztuje na nasze niecałe 20zł więc to też troszkę dużo... No chyba,że lubisz tylko zimną wodę i colę... Ja byłam z mężem i stwierdzam, że 400 to minimum.

no ja tam na wakacjach nie mam zamiaru oszczędzać tym bardziej ż jedziemy z dzieckie a dziecku nie bedę odmawiać więdz te 600e na 3 osoby to tak lajtowo

Witam wszystkich... czytając poszczególne opinie wczasowiczów odwiedzających Leptokarię szczególnie mam na myśli hotel Afrodyta to zgadzam się z opinią co do łazienek, pokoi oraz balkonów zastałem bardzo podobne ...śmiem powiedzieć jeszcze gorsze warunki bo mało że sypie się farba jest brud w łazienkach że tylko parę robaków dołożyć i będzie komplet, to do kabiny prysznicowej "wnęki" bo odbiega od kabiny o 80% mimo mej bardzo szczupłej postury ciężko wejść, przewody elektryczne mam na myśli przedłużacz do którego była podpięta lodówka leżał w wodzie przez 3 dni aż zjawili się hydraulicy żeby wymienić przewody wodne z których to lała się woda,pod łóżkami syf że głowa mała na szafkach nocnych piasek jakby ktoś tam buty trzymał w szafie podobnie...a aneks kuchenny?? to jakieś nieporozumienie.. to o pokoju jaki zastałem wraz z rodziną...przemilczę temat szanownego pana Dionizosa czy jak mu tam...miałem z nim przyjemność niestety się poznać....okolica..żadna rewelacja szczerze syf na plaży butelki kubki których nie chce się pozbierać kelnerom...deptak.. jest coś takiego?? za przejazdem kolejowym troszkę się dzieje ale to nic specjalnego..wycieki polecam skiathos...a najlepiej to jedzcie do Paralii taniej a o niebo lepiej...pozdrawiam wszystkich życzę miłego urlopu a szanownemu BP.MARCO wycofanie obiektu Afroditi z oferty bo jako biuro podróży żadnych zastrzeżeń najmniejszych ale hotel PORAŻKA!!!!!!

jak sie nazywa ta piosenka co leciała w San Lorenzo ???? nie chodzi mi o parapapapapa tylko ta drugo. prosze o podpowiedz bede wdzieczny bo nigdzie jej nie moge znalezc