Hotel-Cristal-Bułgaria-Rawda - czy ktoś jedzie 18 lipca tam

Jedziemy 18 lipca do Bułgari / Rawda - i będziemy w hotelu Cristal - czy ktoś może już tam był - i wie jak ten hotel wygląda itp... A może ktoś też jedzie z Wrocławia tam właśnie w tym terminie...????

wlasnie wrocilam z tego hotelu i juz wspolczuje wyboru, hotel dosyc ladny ale wlasciciele fatalni, nic nie mozna bylo, sprzataczka ciagle otwierala balkon w pokoju, po 2-krotnej prosbie zeby tego nie robila(podobno kradna) nic sie nie zmienilo, z basenu wywalaja jak tylko najszybciej sie da czyli max do 22, zabraniano miec wlasnego jedzenia w pokoju, picia, alkoholu, skokow do basenu i co tylko mozliwe, nigdy wiecej tego hotelu i tego biura podrozy!!! (OSKAR)

hej Agatko. a wiesz cos na temat hotelu boston? i podrozy samolotem do blg?

w bostonie tez czesc naszej wycieczki bylo ale nie wiem nic na temat tego hotelu, natomiast moja rodzina byla w hotelu MAKAO i chyba lepiej na tym wyszli niz ja na christau, w makao mila obsluga, pokoje ladnie umeblowane, posciel zmieniana co 2 dni. O samolocie nic nie wiem niestety bo jechalam autokarem(rowniez niestety

Właśnie wróciłam z Ravdy ,mieszkaliśmy w hotelu Makao-polecam,miła obsługa,co drugi dzień wymiana ręczników,wymieniana pościel,pokój codziennie sprzatany.Jestem bardzo zadowolona,natomiast rezydentki o cokolwiek się człowiek spyta to nie potrafią udzielic odpowiedzi.

Byłem w hotelu Cristal od 11 do 20 lipca tego roku i wszystkim ODRADZAM ten hotel i biuro podróży OSKAR! Oprócz tego że hotel jest nowy nie można o nim nic dobrego powiedzieć. Właściciele w zmowie z rezydentką biura Oskar wciskają parom pokoje 4 osobowe (na spółkę z inną parą) mimo iż w umowie mają 2 os - twierdząc, że takie jest zakwaterowanie. Sprzątaczki również otwierały balkon mimo prośby zgłoszonej kierowniczce hotelu o zaprzestanie takowej czynności. Zaglądały do szafek i przestawiały nasze rzeczy. W hotelu trzeba było dopłacić za 'używanie urządzeń do gotowania' - panie sprzątające wynosiły z pokoju czajniki i tostery nie informując o tym gości hotelowych. Hotel trzygwiazdkowy+, a nie było nawet kostki szarego mydła w łazience. Mało tego zabraniano wynoszenia kluczy do pokoi poza hotel, nakazywano natomiast pozostawianie ich na ladzie recepcji - bez nadzoru kogokolwiek! Z basenu nie korzystałem, bo po nieprzyjemnościach związanych z właścicielami i obsługą mieliśmy dość patrzenia jak nas traktują więc chodziliśmy na plażę.
Wszystkim co jadą z tego biura podróży pragnę przekazać: UWAżAJCIE NA NIEKOMPETENTNYCH REZYDENTóW! Natomiast tym, którzy już wykupili ofertę w hotelu Cristal mówię: Nie dajcie sie zakwaterować w pokoju innym, niż macie na umowie (nam udało się to po 2h kłótni) i uważajcie na obsługę hotelową. W razie pytań zostawiam maila gryffin777@o2.pl

zgadzam się w 100% z markiem!! uciekajcie stamtąd i z od Oskara jak najdalej!!

byłam w hotelu cristal - i wszystko było w jak najlepszym porządku - pokoje - normalne ( 2 łóżka, lodówka, Tc, szafa, stolik, szafka), łazienka też ( całą w kaflach wc, umywalka, oraz kabina prysznicowa) - wszystko się ładnie prezentuje. Sam hotel ok nowy, wind, czysty. Właściciele - oczywiście uważają - bo dbają o swoje - ale ok. jeżeli chodzi o rezydentkę - Pani Kasia - bardzo miła osobą, MÓWI PO BUŁGARSKU - i wszystko załatwi i pomoże - TYLKO LUDZIE - DO INNYCH TRZEBA SIĘ ZWRACAĆ PO LUDZKU - czy to takie straszne jest - kultury nie macie - nie powiem złego słowa na rezydentkę bo była ok i to co trzeba było załatwić od ręki załatwiała. A jeżeli chodzi o Biuro Oskar - dobre - zawieźli - przywieźli calo i zdrowo w obie strony - a to najważniejsze - po drodze nie było żadnych kłopotów. Ale rozumiem zawsze się ktoś znajdzie – co mu się coś nie podoba i zrzędzi na wszystko i na wszystkich – następnym razem – na wycieczkę przeznaczcie 5 000 zł – a nie 2 000 zł – to może wasze wymagania zostaną zaspokojone.

do tych negatywow sie przylaczam.hotel jest ladny jest czysto ale obsluga hotelu makabryczna sa obserwatorami patrza co sie wnosi jak by mogli zarekwirowali by wszystko wszedzie sa baseny podswietlane w nocy a tutaj wlasciciel tylko raz wlaczyl wieczorem i drugi raz gdy przyszla jego rodzina w odwiedziny w restauracji jest jedzenie nie dobre jesli to tylko jesc na miescie jest tanio i smacznie, na basenie nie pozwola na nic tzn nic nie wolno zjesc i wypic nawet dziecku matka nie mogla dac swojej bulki do zjedzenia trzeba tylko miec jedzenie i picie z restauracji a tak obserwuja ze od razu jest interwencja cos strasznego.co do biura oskar poznan jest to prawda rozdzielili nam cala ekipe na 2 hotele a mialo byc tylko w cristalu sama podroz meczarnia 38godz plus klotnia pod hotelem o ok 3godz takze podroz 41godz nigdy wiecej moge pochwalic samych kierowcow byli wspaniali uwazni mili bezpiecznie jechali super.ogolnie polecam bulgarie jest pewna pogoda mozna zjesc tanio mysle zeby sie nie meczyc wybrac samolot choc drozej.mielismy jechac inna trasa a ze czesc nie miala paszportow jechalismy przez rumunie a do tego zjezdzalismy z trasy zeby podwiezc mlodziez na zlote piaski w drodze powrotnej jezdzilismy po calym slasku zeby rozwiesc pare osob tragedia nie polecam tego biura i tego hotelu mimo wszystko zycze wszystkim duzo wypoczynku

Jak czytam powyższą opinię to się gotuję, Z jednej strony pochwała dla kierowców a z drugiej narzekanie na podróz.A co przed wyjazdem nie wiedziałeś jaką trasę musisz przejechać autokarem? przecież wszystkie informacje są podane i w katalogu i na stronie Biura. Każdy szuka jak najtańszej imprezy ale jakby wyobrażni zabrakło ile czasu trzeba poświęcić na podróż.

Właśnie wróciliśmy z rodziną z wakacji w Ravdzie z biurem OSCAR, mieszkaliśmy w hotelu CRISTAL. Najlepszą rzeczą była Pani rezydentka Kasia, wspaniała osoba,wszystko załatwiła, dbała o nas itp. Hotel Cristal, może ładny bo nowy, ale do 3-ech gwiazdek mu daleko( ale czego wymagać w tej cenie), właściciele to już osobna historia. Autentycznie prowadzili pełen nadzór nad tym co się wnosi do hotelu( a nie można było nic wnieść, żadnego jedzenia, picia, alkoholu itd),klucze musiały zostawać na recepcji, i leżały tam cały dzień bez nadzoru, każdy mógł je wziąść i wejśc do jakiego kolwiek pokoju,oszczędzali na papiwrze toaltowym, o 23.00 zamykali wrota hotelu i jak ktoś chciał wejśc to musiał dzwonić i czekać az wpuszą oczywiście z pełną dezaprobatą właścicieli.Podsumowując jeżeli ktoś lubi czuć się jak na koloni to może jechać, dla osób które jadą poszaleć odradzam. My jedliśmy na mieście, ale Ci co wykupili w Cristalu posiłki to autentycznie płakali i nam zazdrościli, bo jedli tylko mielone i martadele i od czasu do czasy rybkę.Basen był owszem, ale faktycznie obserwowany przez cały czas przez właścicieli. Na basenie nie można było nic, ani skakać, ani grać w piłkę, ani jeść a zamykali go dokładnie o 21,00. Obok był hotel z basen , a tam można było skakać, grać , i to cały dzień i całą noc, zazdrościliśmy im. Podróż do Bułgari to gehenna, w poprzednim roku jechaliśmy( z innym biurem) 32h do , a 24h z Bułgarii,a w tym roku do 37 h , z 27h. Do bułgari mieliśmy jechać przez Serbię( tak było w umoie), a jechaliśmy przez Rumunię bo jakieś 4 pary jadące do Grecji nie wzięłli paszportów!!!!!!!!! W Rumuni kierowcy zatrzymywali się na stacjach gdzie była 1 toaleta albo wogóle ( autokar 2 - piętrowy ), dawali max 20 min i jeszcze opieprzali,że to trwało dłużej!!!!!!!! Pilotka zagubiona bardziej niż turyści w autokarze, klimatyzacja kapała w autokarze na głowę, a kierowców to nie obchodziło. Na szczęście droga powrotna o niebo lepsza, wracaliśmy autokarem pełnym kolonistów, syn dostał miejsce leżące, kierowcy REWELACYJNI, sto razy lepsi niż Ci którzy nas zawozili do Ravdy. Podsumowując faktycznie za wczasy w tej cenie nie ma co wymagać cudów, co do kierowców to albo ma się szczęście albo pecha, albo jedno i drugie tak jak my. Ale pogoda dopisała, no i Pani Rezdydenta Kasia starała się nadrobić wszystko (co prawie sie udało, pozdrawiamy) .

Właśnie wróciłem z pobytu w Rawdzie. Miałem to szczęście,że mieszkałem w hotelu Makao. Ten hotel można polecić każdemu. Piękne pokoje,czysto,obsługa bardzo uczynna, barek kawowy czynny całą dobę. Właściciele bardzo mili. Wykupiłem wyżywienie HB w restauracji hotelu Cristal i tu popełniłem niewybaczalny błąd. Jedzenie serwowane do stołu było nieurozmaicone, letnie bądż całkiem zimne i niezbyt smaczne. Za cenę 12 euro dziennie w każdej restauracji na mieście byłbym najedzony do syta i jeszcze by mi pozostało na dodatkowe zakupy. Słyszałem od znajomych mieszkających w hotelu Cristal niepochlebne opinie, nie będe ich powtarzał bo mnie bezpośrednio nie dotyczyły. Natomiast co do biura podróży "Oskar" nie mam zastrzeżeń. Wszystko było w porządku. Bardzo obawiałem się tak długotrwałej podróży autokarem ale nie było tak żle.Kierowcy uczynni i profesjonalni. Nie potrzebowałem kontaktu z rezydentkami ale byłem świadkiem działania rezydentki w nagłym zachorowaniu jednej z uczestniczek w hotelu Makao. Szybko i sprawnie załatwiła co trzeba, lekarz i udzielenie pomocy nastąpiło w 15 minut.
Sumując jestem zadowolony z uczestnictwa w imprezie z biurem "Oskar". Polecam hotel Makao ale całkowicie odradzam wyżywienie w hotelu Cristal. Życzę miłego wypoczynku.

Witam
Miałem "przyjemność" być przez około 2 tygodnie w hotelu Cristal. Jechałem ze znajomymi z biura podróży Oskar. Początkowo miałem być zakwaterowany w hotelu Tomczo ale po przyjeździe do Ravdy okazało się że zerwał umowę z biurem podróży i przeniesiono nas do Cristal'a. Hotel niby o wyższym standardzie (3 gwiazdki), ale obsługa i właściciele to jakies nieporozumienie. Traktowano nas jak jakiś intruzów którzy nie powinni sie tu znaleźć. Aby usiąść na basenie trzeba było za każdym razem wziąć piwo bo inaczej właściciel się krzywo patrzył. Reczniki które były w pokoju, okazało się później, ze nie można ich było użyć. Po oględzinach sprzątaczki i właścicielki zwrócono nam je i do dwóch dnii kazano wyprać. W koleżankę z pokoju obok, oszalała hotelarka rzuciła jednym z tych ręczników nie wytłumaczywszy nawet powodu. Za każdą rzecz typu rozbita szklanka trzeba było dopłacać kare (nie wspominając o pękniętym plastikowym krześle za które musieliśmy zapłacić 50 zł). W drugim tygodniu pobytu zatkał nam sie w pokoju brodzik, początkowo sadziliśmy ze to przez piasek którego niewielką ilość nanieśliśmy z plaży nieopodal. Nie chcąc płacić kolejnej kary wyjęliśmy syfon chcąc go wyczyścić z tegoż materiału naturalnego, co się okazało... syfon w 3/4 był zapchany papierem toaletowym :O nie mógł tego zrobić nikt inny jak sprzątaczka. Od drugiego tygodnia codziennie, jak nas nie bylo, sprawdzali każdy kąt, chcieli sie przyczepić do wszystkiego co sie dało. Na dodatek pewnego dnia po powrocie z plaży w sąsiednim pokoju koleżanki znalazły zwyczajnie nie spuszczonego stolca (sprzątaczka). Dla porównania w Tunezji sprzątaczki układają z ręczników origami. No cóż... co kraj to obyczaj. Odnośnie basenu był dramatycznie brudny, miał całe zaglonione ściany boczne co przy wychodzeniu z niego skutkowało brudnymi kąpielówkami, w wodzie rozmnożyły się larwy jakiś owadów. Po ujrzeniu kilku nie zamoczyłem juz nogi. Podsumowując nie polecam nikomu tego hotelu a jeśli już ktoś został tam przeniesiony to ma pecha. Podobnie z całym krajem... mimo ze trochę taniej niż w Polsce to wszędzie jest brudno i niechlujnie, plaże wybetonowane, pełne glonów i muszek wgryzających sie w skórę. Domy i hotele stawiane na szybko, bez polotu i założenia urbanistycznego a kurort zwany Słonecznym Brzegiem dawno stracił swe lata świetności. Bułgarzy są często niemili, zawsze obojętni. Już więcej tam nie pojadę.

i chwała Bogu.

właśnie wróciliśmy z 2 tygodniowego pobytu w Rawdzie w hotelu Cristal. Podpisuję się pod wyżej zamieszczonymi opiniami i odradzam pobyt w tym hotelu, jak również podróż z biurem podróży oskar. Niekompetencja i arogancja rezydenta i pilota jednocześnie przekraczała wszelkie granice przyzwoitości. Ciągłe postoje, przesiadki, oczekiwanie na inne autokary spowodowały wydłużenie podóży o co najmniej 4 godziny. Pilot totalnie zagubiony, wykonujący nerwowe telefony do biura oskar ( oczywiście z telefonu służbowego kierowców - w końcu pilot z Poznania, co podkreślał na każdym kroku) a przy tym niegrzeczny, złośliwy i arogancki. Hotel położony blisko plaży i to jego jedyna zaleta. Nie można wnosić jedzenia do pokoju, korzystać z własnego czajnika, podłączyć telefonu, suszarki, komputera, aparatu itp. Generalnie nie można nic, najlepiej mieć własny papier toaletowy, własne ręczniki ( w ciągu 10 dni zmieniono ręczniki 1 raz i to na nasze wyraźne żądanie). W pokoju brak podstawowych rzeczy jak kubek, widelec czy czajnik co było zupełnie niezrozumiałe, bo hotel nie oferował posiłków. Właścicciele niemili, bez uśmiechu, robiący łaskę ze wszystkim, sprawiający wrażenie, że goście im przeszkadzają. Odradzam zarówno hotel, jak i biuro Oskar. A Panu rezydentowi polecam zastanowić się, czy to aby na pewno jego powołanie. Może lepiej pozostać przy swoim wyuczonym zawodzie ( tym prawdziwym, a nie tym którym się Pan chwalił w autobusie). Nieładnie tak kłamać!

Witam. właśnie zapoznałam się z opiniami na temat hotelu cristal i jestem przerażona!!! Czy ktoś może był teraz tam, może coś się zmieniło? Proszę o jakieś pozytywne wspomnienia !!!

Wróciliśmy kilka dni temu z dwutygodniowego pobytu w Bułgarii-opcja zwiedzanie i wypoczynek w Rawdzie. Czytając opinie przed wyjazdem faktyczne można się przestraszyć ale trzeba też pamiętać o tym,że osoby zadowolone tak jak właśnie my rzadko wyrażają swoją opinię. Było super i mało się o tym pisze a niezadowoleni zawsze się znajdą. Podróż autokarem wymaga postojów co trzy cztery godziny i wybierając taki środek lokomocji należy się z tym liczyć. W tym samym terminie jedzie kilka autokarów zbierając ludzi z całej Polski i rozwożąc w różne miejsca np. Grecja, Rumunia, Albania czy Bułgaria. Jest to faktycznie masa ludzi do ogarnięcia i przyporządkowania każdego do docelowego autokaru dlatego są przesiadki ( części udało się dojechać do celu).My akurat mieliśmy przesiadkę w nocy ok. 1.30 w Sofii bardzo sprawnie przeprowadzoną-w momencie kiedy dojechaliśmy na przesiadkę czekał już na nas bułgarski autokar, który zawiózł nas na miejsce. Trwało to ok. 20min z przerwą na toaletę i dalej w drogę... Wiadomo-lepiej jechać jednym ale jak organizacja działa dobrze to nie ma problemu-trzeba się z tym liczyć a samolot kosztuje ( to opcja dla niezadowolonych). Dojechaliśmy na miejsce ok. godz. 9.00 i akurat w naszym hotelu pokój już czekał bo wiemy, że niektórzy w innych hotelach czekali na przygotowanie pokoju. Wybraliśmy hotel MAKAO i jesteśmy bardzo zadowoleni z klasy i warunków pobytu. Pani Maria miła, uśmiechnięta i kulturalna osoba, pokój sprzątany ręczniki też wymieniane raz ale w zupełności wystarczyło chociaż mieliśmy swoje nastawiając się na różne warunki. Oczywiście tak jak pisano właściciele nie chcą aby w pokojach ludzie przygotowywali sobie posiłki z wiadomych względów-wszystko kosztuje a jedzenie jest tam dla nas naprawdę relatywnie tanie, więc spokojnie można coś zjeść czy iść na kawę, którą można już kupić z automatu za nasze ok.1,50zł ale telefony czy aparaty można spokojnie ładować.
Pani Ania rezydentka z Rawdy wysłucha wszystkich i jeśli są problemy naprawdę się stara je rozwiązać szybko. Nasze zwiedzanie i wypoczynek miało w opcji śniadania i chodzi się na nie (dwa domy dalej) do słynnego już z opowieści hotelu Cristal-część osób z naszej grupki uważała,że porcje śniadaniowe są za małe i Pani rezydent wywalczyła słuszne śniadania, więc może następni skorzystają...Jeżeli jest tyle negatywnych opinii o hotelu Cristal to nie wiem dlaczego ludzie dalej go wybierają- czy ten basenik tak nas przyciąga-ja czytając te opinie przed wyjazdem wybrałam inny hotel i naprawdę gorąco polecamy MAKAO- cisza, spokój i duża kultura to jego wielkie zalety a do morza i plaży ok. 10 min spokojnym spacerkiem.... Jeszcze jedna bardzo ważna sprawa organizacyjna-w hotelu Cristal ludzie musieli się spakować i o 9.00 rano opuścić swoje pokoje gromadząc się w jednej dużej sali do czasu odjazdu do Polski ok. 19.30 a w naszym hotelu mieliśmy pokój do dyspozycji do końca...
Reasumując- nie po raz pierwszy jedziemy na wakacje autokarem i z podróży oraz z organizacji pobytu i wycieczek jesteśmy bardzo zadowoleni. Kierowcy kompetentni-widać,że znają trasę i nie jadą pierwszy raz a na takie wyjazdy trzeba zabrać dużo dobrego humoru-w końcu to nasze długo wyczekiwane wakacje-i nawet drobne niedogodności jakie mogą się zdarzyć nie zepsują nam wakacji.......
Pozdrawiamy.
Dorota i Wieslaw

No tak... Hotel Makao! Polak mądry po szkodzie Przeczytałam opinie, ale już po rezerwacji hotelu Cristal Dlatego jestem przerażona. Nie chodzi mi o podróż, jestem świadoma niedogodnień. Ale mam zamiar dobrze się bawić!!!

Właśnie wróciłem z Rawdy w Bułgarii. Na szczęście zostałem zakwaterowany w hotelu Makao. Hotel bardzo ładny, a właściciele bardzo mili i zawsze pomocni. Niestety miałem wykupione wyżywienie w hotelu Cristal. Muszę przyznać, że było ono niedobre dlatego osobom, które się tam wybierają zalecam aby żywiły się we własnym zakresie. Za cenę wyżywienia w hotelu Cristal można spokojnie zjeść coś dobrego na mieście w restauracji. Z tego, co słyszałem od znajomych, którzy byli w hotelu Cristal to wszystkie opinie pojawiające się na forum są prawdziwe - tzn. niemiłe zachowanie właścicieli, rewizje pokoi oraz obserwowanie wszystkiego, co wnosi się do pokoju.