biuro podróży OK SERVICE

yar popieram w 100% twoją wypowiedż , bylem tam w lipcu i wróciłem bardzo zadowolony. Muszę poruszyć jeszcze jedną sprawę-opłat administracyjnych płatnych w Bułgarii. W biurze poinformowali mnie że 20 euro i nie ważne czy to dorosły czy dziecko należy zapłacić na miejscu w hotelu. W praktyce okazało sie ze już w autokarze pilot zaczął zbierać te pieniądze.Poprosiłem przed zapłatą o pokwitowanie ale pilot stwierdził że on nie jest uprawniony. Więc nie zapłaciłem osobie nie nieuprawnionej. W hotelu zgłosił się po pieniądze rezydent i chciał pokwitować odbiór na zwykłej kartce.nie zgodziłem się i zaproponowałem wpłatę bezpośrednio u właściciela hotelu lub kogoś upoważnionego oczywiście za potwierdzeniem .Rezydent zaoponował że to należy do jego obowiązków i nie dogadaliśmy się .Sprawa zakończyła się straszeniem że będzie zmuszony przyjść z policją na co odpowiedziałem żę bardzo proszę byle tylko mieli druki do pokwitowania odbioru gotówki na cele opłaty administracyjnej.Nurtując temat poszedłem do recepcji gdzie otrzymałem informację że wszelkie opłaty są ujęte już w cenie hotelu i ze rezydent pewnie zbiera pieniądze na jakąś wycieczkę ,a policja nie ma do tego nic bo wszelkie opłaty administracyjne zostały przez hotel zapłacone.I tak się to zakończyło,bez policji rezydenta już nie widziałem a mnie w portfelu zostało po 20 euro za osobę.

teraz aquamaris wymiata..oferta podobna ale samolotem

yar - SUPER zgadzam się z Tobą...
bleeees napisz coś więcej, w jakim hotelu mieszkałeś. Ja wybieram się do Limenarii, hotel Men....

to ci współczuje jeśli to jest ten hotel w którym byla reszta wycieczki,mieli do plazy jakies ok 3km

i ogólnie nie byli zadowoleni

Wczoraj wrócilem z blugari -sloneczny brzeg!!!! ostatni raz jade przez te biuro tragedia normalnie spalic te biuro!!!! Dali nas do innego calkiem hotelu co zaplacilismy bo w tamtym co mielismy jechac okazalo sie ze nie ma miejsca!!!!znajomi jechali z nammi to ich dali do ravdy!!!!! nasz niby opiekun!!! nawet go nie bylo przy zakwaterowaniu nikt nie wiedzial gdzie ma isc i wogole odradzam bardzo te buiro acha i jak pisza z ze ktos ma 300 m do plazy to dodajcie sobie 700m pozdrawiam

bleeees napisał

wlasnie wrocilem z tassos bylo calkiem niezle wiec jesli chodzi o szczegoly prosze pytac

No to pytam...
jaką opcję wybrałeś, czy rzeczywistość się zgadzała z wybraną opcją i jak było ogólnie ???
Oraz zapytam czy masz jakieś wskazówki?

Ja jadę 13.09 autokarem na Thassos pierwszy raz,
ale z OK S. drugi raz-wcześniej Paralia samolotem (jestem b. zadowolona). Pozdrawiam

Byłam we wrześniu w Chorwacji w miejscowości Opatija, w hotelu o tej samej nazwie i było super. Wszystko zgodnie z proponowaną ofertą biura Ok.S. Jedynie nie wiem za co była opłata administracyjna 20 euro od osoby? Ale poza tym jesteśmy z mężem bardzo zadowoleni i mogę polecić z czystym sumieniem to biuro i Chorwację. Rezydent Kamil bardzo miły, kompetentny i zawsze do dyspozycji. W przyszłym roku na pewno pojedziemy jeszcze raz.

Biuro OK SERVICE to najgorsze biuro z jakiego jechałam. Zmienili mi miejscowosc pobytu bez poinformowania wczesniejszego ani na miejscu tez nie zostalam poinformowana ze wywiezli mnie zupelnie gdzie indziej twierdzac ze nie bylo miejsc a potem ze nie wiedzieli ze zostalam przeniesiona, dojazd tragedia, milion przesiadek i czekania między przesiadkami. NIE POLECAM

Z przykrością muszę stwierdzić, że biuro OK services jest NAJGORSZYM, z jakim miałam do czynienia i ciężko mi napisać jakąkolwiek pozytywną rzecz na temat tego biura. Kompletny brak kompetencji i profesjonalizmu!!! Beznadziejna organizacja, beznadziejni kierowcy, autokary pozostawiające sporo do życzenia, podobnie jak kompetencje pilota i rezydentki, nie wspominając o tym, że oferta (przede wszystkim pokoje) odbiega od rzeczywistości. Jednym słowem krótko: NIE POLECAM, chyba że komuś wszystko jedno, byle dojechać i wrócić.
Opisując szczegółowo (a myślę, że warto, bo uważam że przyszłym, potencjalnym klientom należy się pełen obraz tego, na co będą się naprawdę decydować wybierając to biuro):
Wyjazd z Bielska-Białej :planowany 8:20,wyjechaliśmy troszkę później (pomijam tu fakt, że nie jestem z Bielska, więc moja podróż zaczęła się o 1:00 busem antenowym,w Bielsku byliśmy 6:30, czyli 2,5godz czekania do odjazdu).Wyjazd autokarem, który pozostawiał wiele do życzenia- stary, o jakimkolwiek komforcie jazdy można zapomnieć, fotele ledwie się obniżały, oparć na nogi brak, Klima ciągnęła ostatkiem sił (miałam wrażenie, że w ogóle jej brak), toaleta owszem była, jednak pilot apelował, żeby z niej raczej nie korzystać.
Pilot wycieczki sprawiał wrażenie, że jest to jego 1szy tego typu wyjazd w tej roli- brak numeracji miejsc, brak jakiejkolwiek informacji o trasie, o tym jak będzie wyglądało rozwożenie ludzi po wyspie (byliśmy rozlokowani w 4 różnych hotelach). Zero informacji, 100% minimalizmu.
Podróż ciągnęła się w nieskończoność głównie dlatego, że kierowcy jechali do Thassos 1szy raz(!) i omijali większość autostrad płatnych(!), więc jadąc podrzędnymi drogami czas podróży wydłużał się, jednakże im to w ogóle nie przeszkadzało, a wręcz przeciwnie- olewka totalna. Po drodze, w Słowacji mieliśmy przyjemność mieć kontakt z miejscową policją, ponieważ trafił się pijany jegomość, który w miarę picia w trakcie podróży, osiągnął stan, w którym każda osoba autokarze była jego wrogiem nr 1 (oczywiście wliczając wyzwiska, chamstwo itd.) Wysadziliśmy więc tego osobnika, ale zanim to się stało, zanim przyjechała policja, spisała raport itd. Można było doliczyć kolejną godzinę do podróży ( nie mówiąc o tym, że powinniśmy wysadzić go dużo wcześniej, jednak pilot wykazał się wyjątkową cierpliwością i czekał do momentu, kiedy ludzie podnieśli wrzawę, której ciężko było udawać, że nie słyszy)
I tak wreszcie ok 12 dotarliśmy do Kavali, skąd pierwotnie mieliśmy płynąć. Jednakże z nieznanych przyczyn pojechaliśmy do Keramoti i stamtąd wzięliśmy prom do Thassos( jedyny powód jaki przychodzi mi do głowy, to taki że zaoszczędzono na każdej osobie ok. 1 euro- sprawdziłam ceny w budce biletowej- bo tyle wynosiła różnica w bilecie promowym, między Kavalą, a Keramoti). Jednakże z Kavali do Keramoti jechaliśmy wyjątkowo długo, gdyż kierowcy najzwyczajniej w świecie zgubili się(!), i w końcu po ok. pół godz kluczenia zatrzymali się na jakiejś starej (chyba nieczynnej) stacji i przez kolejne 15 min próbowali się dowiedzieć od lokalnych jak mamy jechać(!)
Po przeprawie promowej ok. 15 dotarliśmy na Thassos, gdzie przywitała nas rezydentka p. Hanna J., która przedstawiła nam plan rozwożenia ludzi po hotelach, po czym okazało się, że pomieszała wszystko, z powodu, cytuję ‘koniec sezonu, zmęczenie materiału’.
Ok. 15:30 dotarliśmy do hotelu, czyli po 38,5 godz podróży (przyjazd przewidywany był w porze porannej ok.9 rano!) Rezydentka zostawiła nas przed hotelem i kazała nie zostawiać paszportów właścicielowi hotelu nie podając żadnego powodu. Zabrano nam bezprawnie i wbrew naszej woli paszporty, i dostaliśmy je z powrotem dopiero jak właściciel hotelu dostał pieniądze od biura (okazało się, że OK. services nie zapłaciło mu, i że w zeszłym roku zrobiło ten sam numer kilku innym hotelom na wyspie-hotele ponoć otrzymały pieniądze po kilku miesiącach!) A rezydentka umyła ręce, mówiąc nam, że to nasza własność i sami powinniśmy ją odzyskać!!!
Ioannis hotel był najdroższą ofertą spośród oferowanych i wybrałam go głównie ze względu na to, że podobały mi się pokoje i basen. Niekwestionowaną zaletą hotelu było położenie- bardzo blisko do plaży, sklepów, wypożyczalni samochodów, restauracji i przystanku autobusowego (i rzeczywiście jeśli chodzi o położenie, to jest bardzo dobre).
Poza tym hotel miał wiele pozytywnych komentarzy, jeśli chodzi o gościnność i atmosferę. I tu przeżyłam kolejne rozczarowania: pokoje są zupełnie inne, niż przedstawiane w ofercie biura, co uważam jest zwykłym OSZUKIWANIEM klienta. Standard tych pokoi był wyraźnie niższy niż w ofercie, nie mówiąc o łazience (nie było zasłony prysznicowej, czy jakiejkolwiek kabiny- jedynie brodzik!!! Po prostu skandal!!!) Skandal nr 2: z basenu nie skorzystał z nas nikt ani razu, gdyż basen był nie czyszczony a od ok. połowy naszego pobytu nie było w nim w ogóle wody!!! Z chęcią podzielę się zdjęciami basenu, jak i pokoju, które biuro ma w RZECZYWISTOŚCI w ofercie. Skandal nr 3: obsługa- najgorsza z jaką kiedykolwiek się spotkałam: niemiła, opryskliwa, gburowata, obsługująca od niechcenia, z fochem. Jak żyję nigdzie nigdy czegoś takiego nie doświadczyłam. Kompletny brak profesjonalizmu. Okropnie! Hitem była matka właściciela, która siedziała przy pierwszym stoliku i obserwowała, co i ile ludzie biorą ( w szczególności ze stołu sałatkowego podczas obiadokolacji- jak jej się nie podobało, to potrafiła podejść, zabrać osobie szczypce, zamieszać w surówce, pokazać, że ma brać w ten sposób i wszystko, a nie wybierać!!! Ten cyrk przechodził ludzkie pojęcie). Jedzenie ogólnie było smaczne, dużo typowo ichniejszych dań, dość dobrze doprawionych, porcje spore, dla mnie nie do przejedzenia. Śniadania codziennie takie same, desery do obiadokolacji też. Jednak w ostatnim tygodniu pogorszyło się (np. musaka składała się w ¾ z ziemniaków, reszta to cienka warstwa mięsa i sosu na wierzchu- zero bakłażana czy innych warzyw!). Rozczarowaniem było to, że nie podali ani razu oliwek, a w dzień, w którym miał być filet rybny, schowali menu i zaserwowali sardynki (bo taniej…)
W pokoju, który dostałam (na parterze, z resztą większość nas mieszkała na parterze) okno w łazience nie zamykało się, więc zgłosiłam to i dostałam inny pokój (tym razem na piętrze, pokój 316). Przydał się tu angielski, bo na rezydentkę nie można było liczyć (z resztą było tak przez cały pobyt- pani rezydent robiła wszystko po najmniejszej linii oporu, no bo ’zmęczenie materiału pod koniec sezonu’).
Drugiego dnia pobytu na Thassos mieliśmy spotkanie z rezydentką: podstawowe info i oferta wycieczek, z czego można było wybrać aż 2 (chciałam iść na wieczór grecki, ale okazało się, że pani rezydent widziała ogromny problem w zorganizowaniu transportu). W rezultacie zdecydowałam się na wycieczkę jeepem. Gorąco polecam- wycieczka naprawdę super, przepiękne widoki, jedyne zastrzeżenie mam do samej organizacji- w każdym 4osobowym jeepie jest 1 kierowca (oczywiście, uczestnik wycieczki). Akurat byłam kierowcą- ciekawe doświadczenie, jednak byłam bardzo zmęczona po kilku godz prowadzenia po wertepach, więc radzę się dobrze zastanowić, zanim zgłosicie się jako kierowca ( najlepiej jak w jeepie jest 2óch kierowców, na zmianę; ja za bardzo nie miałam wyjścia, bo byłam jedynym kierowcą i nie polecam tego układu, bo jazda naprawdę wymaga skupienia, i oczywiście odpada robienie zdjęć podczas jazdy, a cena ta sama, co dla pasażera).
Podróż powrotna zapowiadała się lepiej- autokar wynajęty z biura Beatur był przyzwoity, kierowcy profesjonalni, jechali autostradami i głównymi drogami. Wyjechaliśmy z hotelu ok. 13:30 a w Bielsku byliśmy ok. 16:30, więc naprawdę do tego momentu naprawdę przyzwoicie. Jednakże w Bielsku czekał na nas, nie bus jak poprzednio, a autokar. Okazało się, że OK services postanowili przyciąć wydatki kosztem naszego czasu i wydłużyli nam podróż o kolejne godziny, ponieważ wsadzili ludzi z 2óch busów antenowych i musieliśmy się tłuc po jakichś zadupiach na Śląsku, żeby ostatecznie obrać trasę jaką zrobiliśmy poprzednio busem. W rezultacie byłam w domu o godz 23:30, gdzie powinnam być ponajmniej 2/2,5 wcześniej. Cóż- OK services zaoszczędziło…oczywiście kosztem klienta…
Na koniec pozytywny akcent, czyli kilka słów Thassos:
Thassos samo w sobie jest przepiękne i na pewno warte zobaczenia. Wynajęliśmy auto na 2 dni (2/3 dni wystarczą, żeby spokojnie pozwiedzać wyspę). Ciekawym doświadczeniem jest jazda komunikacją miejską- polecam każdemu. Warto też popróbować greckich i lokalnych przysmaków- miodu, oliwek, galaretki, ciasteczek miodowych, owoców i przede wszystkim owoców morza (przepyszne, świeże-prawdziwa uczta dla podniebienia!) tsipouro, metaxy, wina, piwka (polecam fix, mythos mnie nie zachwycił), greckiej kawy i frappe.
Warto też zaopatrzyć się w aparat o dużej pamięci (polecam min 2GB, choć może zabraknąć miejsca).My zrobiliśmy ok. 800 zdjęć, więc jest co pstrykać 
P.S. Z checią podzielę się innymi informacjami, a także zdjęciami, zarówno hotelu, jak i samej wyspy.

Hela napisz proszę coś bliżej, jak podróż, pokoje, jedzenie

W sierpniu byliśmy w Parali w hotelu John&Eve, było super, właściciele klasa, autokary z fotelami rozkładanymi do leżenia, pilot p. Szymon kapitalny facet, p. rezydentki kompetentne, dyżury w każdy dzień, wycieczki po promocyjnych cenach, p.pilot/ka wyczerpująco opowiadała o zwiedzanych miejscach, za małe pieniądze tyle radości, pozdrawiamy OK SERVICE G i A

Od czterech lat ja mój mąż i nasi znajomi jeżdzimy z biurem OK na wakacje oprócz męczących podróży autokarem generalnie nie mieliśmy zastrzeżeń, w tym roku również chcemy z nimi jechac na wyspę Korfu czy ktoś tam był latem 2011r czy mogę liczyc na jakąś poradę do którego hotelu się wybrac i jak tam ogólnie jest?

ktoś planuje wakacje w Bułgari hotel Diamont?

Wyjeżdżamy do hotelu Diamond 30-07-12 - 11-08-12. Proszę o opinie.

my rowniez w tym samym terminie a z jakiego miasta ??

Ktos w terminie 13 lipca na Złote Piaski a dokladnie do Hotelu EDELWEISS ??

Ja w tym roku wybieram sie po raz kolejny z tym biurem ale pierwszy raz na Thassos. Korfu cudowne w 2011 mam nadzieję, że mój późny urlop od 1 do 13 września będzie równie udany jak sierpniowy. Thassos Limenaria z Bielska

Marcin napisał

Ja w tym roku wybieram sie po raz kolejny z tym biurem ale pierwszy raz na Thassos. Korfu cudowne w 2011 mam nadzieję, że mój późny urlop od 1 do 13 września będzie równie udany jak sierpniowy. Thassos Limenaria z Bielska

możesz coś więcej napisać o karfu i gdzie mieszkalej ja wyjeżdzam 26 czerwiec korfu - panos
jak tam wygląda cenowo

Witam a jakie według was w Warszawie jest najlepsze biuro serwisowe ???
Ostatnio zostałam oszukana przez jedno biuro serwis i teraz chcę uniknąć takiej sytuacji.

czy wybiera sie ktos z Was do bulgarii do slonecznego brzegu w terminie od 9 sierpnia? i moze z warszawy?;] i jak ogolnie jest z transportem tego biura z warszawy, wszystko w porzadku?

Jestem pierwszy raz na forum klientów biura podróży Ok Servis, własnie dzisiaj wróciłam z Chorwacji z tym biurem z miejscowości Novi Vinodolski. Muszę powiedzieć, że przed wyjazdem, po przeczytaniu kilku opinii, wahałam się czy jechać? Ale dobrze zrobiłam, że pojechałam. Było wspaniale pod każdym względem. Podróż z Krakowa rozpoczęłam busem,który przyjechał o czasie, następnie w Bielsku Białej przesiadłam się do autobusu/ kierowcy wspaniali jak również p.Bartek, który się nami opiekował podczas podróży. Po przybyciu na miejsce czekałam chwile na gospodarzy, którzy zabrali mnie do siebie/mieszkałam w apartamencie typu Visna-piękna sypialnia z łazienką, kuchnia, salon wspólny z inną rodzinką dobrze wyposażone / Fakt do plaży jakieś 7 min -strome zejście a później wyjście ale dało się wytrzymać. Plaża kamienista/dobrze zabrać mate plażową, koniecznie buty do wody oraz zabrać parasol przeciwsłoneczny/.Woda wspaniała.podczas tego pobytu byłam na wycieczce na Jeziorach Plitvickich/koszt 45 euro/jechaliśmy tam z naszym rezydentem Kamilem/dobrze zorganizowany, przygotowany na opowieści na temat tych jeziori/ co do organizacji nie mam zastrzeżeń biuro i pracownicy są ok.
Co do cen to dwa razy dorożej/ja byłam bez wyżywienia miałam ze sobą/np.Chleb od 4-9 kun/opłaca się płacić karta jest bardzo dobry przelicznik złotego na kuny/ja mam konto w PKO sa, nie wiem jak inne banki/mało 14 kun piwo podobne ceny jak u nas. Alkohol drogi/chyba że skorzysta się z piwniczek właścicieli to ok. Jest LIdl dobrze zaopatrzony. Piekna miejscowość POLECAM!!!!! nie wierzcie co piszą na forum, trzeba się samemu przekonać.

Beata=Pracownik oszustów