Opinia o sun&fun

właśnie wróciłem z tunezji. byłem tam za pośrednictwem sun@fun. Wszystko było ok do momentu kontaktu z rezydentem panią justyna rezgui.pani o raczej nie słowiańskim nazwisku udawadnia, że mieszane małżeństwa nie robią dobrze naszym dziewczyną. osoba totalnie nie zorientowana na pomoc turystą. generalnie jej praca ograniczała się do kasowania za wycieczki fakultatywne.zresztą polecam kupowanie wyciecek bezpośrednio w biurach tunezyjskich połowa ceny. normą było jej 20-30 min spóźnienie na sptkanie. Uwagi na ten ten temat kwitowała wybąkanym pszpszam i tyle. totalna ludzka porażka. drugi zonk to wylot i powrót. biuro z premedytacją wysłało nas do tunezji 12 godzi później i zorganizowało nam powrtów także 12 godz.wcześniej. łatowo byłopolicyć,że dla mojej 4 osobowej rodziny była to starata prawie 500 zł. wieć dodzy turyści albo omijajcie sun&fun albo lećcie do domu wcześniej

najlatwiej jest narzekac inie wyniesc nic pozytywnego z wczasow za ktorz samemu sie zaplacilo. A nieslowianskie nazwiska sa teraz w modzie no aleeeee moze ktos zazdrosci ehhh szkoda gadac

Pani Rezgui byla moja rezydentka wielokrotnie, ijest jak najbardziej zorientowana w temacie poniewaz juz wiele lat pracuje. Wytykanie czy ktos ma slowianskie czy nie nazwisko jest nie namiejscu, a po drugie lepiej nie identyfikowac sie z polakami ktorzy sa takimi wisniakami i burakami jak przyleca na wczesy

Właśnie wróciliśmy (10.06) z Hammametu El Bousten z san&fan było super wszystko zorganizowane, pobyt wspaniały (to również opinia innych znajomych z pobytu) był to najlepszy czynny wypoczynek. Za rok również tam lecimy. Jesteśmy ze wszystkiego zadowoleni, nie ma się do czego doczepic , a narzekaja tylko te osoby które ogólnie są z życia niezadowolone i jadą nie wypoczywac tylko narzekac a sami niewiele mają do zaoferowania. Dlaczego Polacy jak jada to piją, wyzywają, a przecież tunezyjczycy znaja wulgarne słowa bo polacy ich nauczyli,Polacy są niezadowoleni, narzekają, zazdroszczą że ktoś się baw,i obgadują itd To wynika z obserwacji. Tacy ludzie powinni siedziec w domu i nie wyściubiac nosa za drzwi. Niech żyją w swoim świecie "wspaniałym". Jak napisano wcześniej buraki i wieśniaki niech jadą nad nasze morze będą w swoich klimatach. Zadowoloni i uszczęsliwiieni z pobytu i wypoczynku.

pS. Zadowoloni i uszczęsliwiieni z pobytu i wypoczynku to My A&E

mam pytanie czy to biuro jest warte polecenia?

witam.!!!! właśnie wczoraj wróciliśmy z wakacji w egipcie gdzie udaliśmy się za pośrednictwem biura sun&fun.I uwierzcie mi państwo ze pierwszy raz w życiu marzyliśmy o wcześniejszym powrocie do kraju. Nie będziemy dużo pisać ale my już napewno nie pojedziemy nigdzie za pośrednictwem tego biura.Zmiany hoteli, spóżnione wycieczki brak opieki rezydenta, problelemy z załatwieniem jakiej kolwiek opieki lekarskiej poprostu skandal .Szkoda tylko tych ludzi którzy muszą się męczyć jeszcze jeden tydzień. A i uważajcie abyście nie trafili pod opiekę pani rezydent Żelechowskiej ona poprostu jest wulgarna chamska i wogóle zachowuje się jakby robiła tam za kare.

Ja wróciłam z Tunezji 29.07.10 i jestem zadowolona mieliśmy super rezydentkę pozdrowienia dla p. Anny Grzyb.

Wczasy z sun&fun zaliczamy jak najbardziej do udanych,hotel Bella Vista spelnil nasze oczekiwania a rezydent Anna widac ze zorientowana w "terenie",umiala doradzic i podpowiedziec. Na pewno za rok z tym biurem udamy sie na wczasy.

PaniJustyna Rezgui fantastyczna rezydentka bardzo pomocna zorganizowana tylko sun fun

POLACY tylko narzekają wstyd!

Byłam w czerwcu w Delfina El Habib było super rezydentka Iwona rewelacyjna w przyszłym roku też lecę mam już rezerwację

Witam! Potrzebuję porady. Lecę w czerwcu do Tunezji (hotel Saadia w Monastirze) wraz z biurem fun&sun. Chciałabym sie dowiedzieć kilku istotnych rzeczy, o czym pamiętać, czego lepiej nie robić lub gdzie nie iść. Wolę być przygotowana na brak pomocy rezydenta, bo z tego co czytam nie zawsze sie on sprawdza. Ile kosztują takie wycieczki fakultatywne u rezydenta a ile u miejscowych biur? czy opłaca się wymieniać pieniądze czy np. lepiej płacić w dolarach lub euro? jak dużo napiwków należy dawać gdy proszę np o pomoc? To tylko kilka z moich pytań ale jeśli możecie to napiszcie wszystko co może się przydać, lub co Wam wpadnie do głowy. Z góry dziękuje za pomoc

Serdecznie współczuję wyboru biura a na pomoc rezydentów raczej nie ma co liczyć, ciągle spóźnieni albo wogóle się nie pokazują. Pieniądze najlepiej wymieniać w dużych marketach bo nie wszędzie zapłaci Pani dalarami lub euro a jeśli już to i tak wydają w dinarach. Jeśli ma Pani pytania to podaję moje gg
10127327
w Tunezji byłam dwa razy rok temu w Ruspinie między Monastirem a Sousse, wcześniej koło La Marsy.
Teraz mam sprawę z tym nieuczciwym biurem

W czwartek wróciłam ze znajomymi z hotelu Delphin el habib w Tunezji. Cudowne wakacje!!! Opieka uroczej rezydentki Iwony zasługuje na mega uznanie. Fantastyczni polscy animatorzy Kamil, Beata i Aneta oraz cały zastęp władających wszystkimi językami ludzi z obsługi to istna bajka dla turystów!!! Gorąco polecam!!! Hotel świetny, jedzenie wyśmienite, słońce, baseny, wszystko jak sobie wymarzyliśmy!!! Polecam z czystym sumieniem każdemu i odtąd będziemy jeździć tylko i wyłącznie z tego biura podróży. Sun&Fun - słońce i zabawa:-)