Witam serdecznie wszystkie osoby które były, są i będą na rajskiej wyspie
Alonissos. Wczoraj wróciłem z pięknego miejsca i nie mam zamiaru straszyć
osób które się tam dopiero wybierają, bo na miejscu jest rewelacyjnie.
Teraz opiszę pokrótce moją wycieczkę; wyjechaliśmy z Żor o 8:00 przejazdem
antenowym do Bielska, przesiedliśmy się do dosyć wysłużonego autobusu
marki Setra i wyruszyliśmy w kierunku wyżej wskazanym. Klimatyzacja w
autobusie działała bardzo słabo więc komfort podróży był nieco obniżony,
jechało z nami czterech kierowców z których jeden był naszym pilotem,
tutaj należą się podziękowania dla pilota jak i dla pozostałych kierowców,
jechali miarowo i bezpiecznie ( osoby które podróżowały na dalekich
trasach wiedzą o co mi chodzi ) w autobusie starali się aby pasażerowie
się nie nudzili i na brak wyświetlanych filmów nie można narzekać, dzięki
temu czas mijał szybciej. Jechaliśmy przez Bułgarię więc był obowiązkowy
postój u tzw. "Bułgara" ( parę sklepików i trefna, rozlewana w garażu
wódka; różnego rodzaju a toalety przypominają - właściwie to nie wiem co
przypominają, masakra. Po przekroczeniu granicy zboczyliśmy z trasy i
skierowaliśmy się do Paralii gdzie pilot wyszedł na chwilkę aby zapłacić
za przeprawę morską ( zrobiła się z tego prawie godzina, a my siedzieliśmy
w autokarze który miał otwarte drzwi bo palacze wychodzili na papieroska a
przy słabo działającej klimie i gorącemu powietrzu w padającemu przez
otwarte drzwi było jeszcze mniej komfortowo ) po powrocie pilota
przejechaliśmy kilka przecznic i zostaliśmy poinformowani, że mamy 45 min.
przerwy. Kierowcy nie spieszyli się zbytnio do porciku z którego mieliśmy
odpłynąć o godz. 17:00 teraz wiem dlaczego mianowicie stateczek który nas
zabrał na wyspę przypłynął opóźniony o dwie godziny i wypłynęliśmy po 19.
Wcześniej byliśmy informowani, że wyruszymy z Volos szybkim wodolotem a na
miejscu okazało się, że z Volos do naszego porciku musimy pokonać pasmo
górskie ok. 2 godz. po dosyć ostrych serpentynach i wąskich uliczkach bez
zabezpieczeń na obrzeżach drogi. Do portu w Patitiri dobiliśmy o 23:00
gdzie czekał na nas bus który zabrał nas do świetnego pensjonatu
" Dimitra" Jak nie trudno policzyć nasza podróż trwała 39 godzin więc
pobiliśmy nasze poprzednie grupy. Pensjonat okazał się naprawdę godny
polecenia, nad śliczną zatoczką w Votsi. Muszę dodać, że w pensjonacie
pracowała bardzo miła dziewczyna z Polski która oprócz swoich codziennych
obowiązków pomagała nam w każdej sprawie z którą się do Niej zwróciliśmy,
naprawdę ogromne podziękowania i gorące pozdrowienia, mam nadzieję, że
wkrótce zostanie rezydentem i zajmie się turystami z Polski jak należy.
Teraz parę słów o naszej pani rezydent - ogólnie nie polecam korzystania z
porad i usług świadczonych przez tę panią. Rozmawiałem z nią kilka razy na
miejscu o wpadkach w które dzięki niej w padliśmy i mam wielką wiarę, że
weźmie sobie do serca nasze uwagi i będzie się bardziej starała o swoich
rodaków na urlopie, więc pani Madziu więcej chęci i wiary w siebie bo to
co pani narazie prezentuje nie wróży pani kariery jako rezydent a
przynajmniej nie wypada o tym pisać w swoim CV. Pobyt na miejscu był
rewelacyjny, jeśli ktoś ma zamiar wypożyczyć samochód, motorówkę czy
korzystać z wycieczek proszę napisać postaram się odpowiedzieć i doradzić
bo tutaj się nieco rozpisałem, ale tylko dlatego, że przed moim wyjazdem
sam szukałem takich postów. Powrót z wyspy zamiast o 21:00 odbył się o
23:00 więc jak każda grupa, myślę, że to nie spóźnienie tylko celowe
działanie bo stateczek pływa pod osłoną nocy i nie dobija do oświetlonego
i własćiwego portu pasażerskiego tylko z boku do portu towarowego. Podróż
powrotna bez uwag , poza postojem u "Bułgara". Po przesiadce w Bielsku w
Żorach byliśmy o 7:00 więc podróż powrotna trwała 32 godz. widać można
szybciej, jeśli by jeszcze wypłynąć z Volos i płynąć wodolotem to można by
zaoszczędzić następne parę godzin. Biuro może na każdy turnus wysyłało by
więcej zadowolonych turystów. W ogólnym rozrachunku jestem zadowolony bo
zobaczyłem piękne miejsce i spędziłem czas ze wspaniałymi przyjaciółmi i
tego życzę wszystkim odwiedzającym to miejsce, pozdrawiam zdzichu.
Alonissos
Autor | Treść |
---|---|
zdzichu
|
#26 14:51, 30.07.2010
|
Gość |
IP: 91.146.224.11
|
zdzichu
|
#27 14:58, 30.07.2010
|
Gość |
Zapomniałem napisać w poprzednim poście, że tę wycieczkę wykupiłem w biurze OK Services z Bielska, jeszcze raz pozdrawiam zdzichu IP: 91.146.224.11
|
Gość
|
#28 09:47, 12.08.2010
|
Gość |
Ja bardzo proszę, jeśli ktoś chce mieć dobre wspomnienia z Alonissos, niech nie jedzie na tę piękną wyspę z "ok services". Ja po 10 dniach wspaniałego wypoczynku w hotelu Plejades przeżyłam koszmar powrotu... ale może od początku- problemy zaczęły się już w Bielsku- zbiórka (jak jest napisane w umowie) o 8.20, niestety było opóźnienie (prawie 2 godziny), niestety o 8.20 żaden przedstawiciel "ok services" nie podszedł, nie powiedział o opóźnieniach, nic. Wszystkiego trzeba się było dopytywać. Może źle myślałam, ale wyobrażałam sobie że o 8.20 ktoś z biura "ok services" podejdzie, głośno do wszystkich powie o co chodzi, przywita się, przedstawi itp. i już by było wszystko w porządku, a tu już na początku niesmak, no ale pomyślałam, nie nastawiajmy się negatywnie... Kiedy dojeżdżaliśmy do Volos (w "ok services" do samego wyjazdu byliśmy informowani, że z portu z Volos popłyniemy albo wodolotem albo promem na Alonissos), więc kiedy dojeżdżaliśmy do Volos pan który jak myśleliśmy pilot, niestety okazało się, że kierowca poinformował, że popłyniemy z mniejszego protu obok Volos i że to kilkanaście minut drogi. Mniejszy port okazał się okazał się totalną pipidówą, zwykłym pomostem, żadnym portem, oczywiście dotrzeć trzeba było do niego wąską ścieżką przez piach i kamienie zalewane przez fale. Te kilkanaście minut drogi natomiast okazały się godziną i 40 minutami drogi przez wąskie, górskie serpentyny, gdzie kierowca musiał na parę razy brać zakręt... tak się zebrało, że były w naszym autobusie osoby z lękiem przestrzeni, lękiem wysokości, które bardzo źle zniosły tę podróż (jestem pewna, że gdyby wiedziały, jak ta droga będzie wyglądać, to w życiu by się na nią nie zdecydowali, co zresztą zrobili w drodze powrotnej). No więc jesteśmy juz na pomoście (nie w porcie) w Katigiorgis (nie w Volos) nie oddalonym od Volos kilka minut drogi tylko jak się okazało po rozmowie z tubylcami 70km! No i po 2 godzinach oczekiwania przypłynął po nas stateczek turystyczny, fak na początku super, widoczki itp., ale kiedy zaczęło się robić ciemno, a nieopodal nas wisiały czarne chmury z byłskawicami to już nie był przyjemnie. Może i dla niektórych podróż była przyjemna, ale osoby z chorobą morską bardzo dotkliwie odczuły "lekkie falowanie". Ale to na prawdę jeszcze nic, ja nie mam lęku wysokości ani choroby morskiej a w drodze powrotnej z płaczem wsiadałam na ową łódeczkę. Wypływaliśmy o 22.30 więc oczywiste, że było już ciemno, fale były ogromne, stateczek 15 minut starał się przycumować, czterema linami był przywiązywany do protu, a i tak podskakiwał na walach jak piłka odbijana od podłogi. Szanowna Pani rezydentka Magda po prostu uciekła, upewniła się, że to nasz statek i tyle ją widziano, nawet nie zobaczyła jak stateczek dobija do portu, nie mówiąc już o ciepłym słowie na podróż czy o chociażby do widzenia . Nic. Próbowaliśmy do niej zadzwonić, żeby ją poinformować, że nie wsiądziemy na ten statek, ale oczywiście Pani Magda nie odbierała telefonu! 11 osób z naszej grupy popłynęło na własny koszt promem do Volos za jedyne 27 euro, my za przeżycia na stateczku zapłaciliśmy 65 euro (oni zresztą też, ale nie skorzystali z takich atrakcji). Tak więc kiedy już udało nam się wsiąść na statek i usiąść na mokrych od przelewających się fal ławkach, wyjęliśmy kamizelki ratunkowe, złapaliśmy się za ręce i modliliśmy się o szczęśliwe dotarcie do domu. Może faktycznie gdyby aura sprzyjała byłoby sympatycznie, ale uważam że nie było odpowiedzialne i bezpieczne puszczanie nas takim stateczkiem w taką pogodę. Tak jak wiadomo, za przeżycia zapłaciłam 65 euro na czym jeszcze "ok services" zarobiło i nie dostałam na wpłatę żadnego pokwitowania! Pani Magda - rezydentka powiedziała że w Polsce będzie faktura zbiorcza to się proszę o nią doprosić - cytat. To tak jakbyśmy w Polsce nie dostali potwierdzenia wpłaty za wczasy bo fakturę wystawi właściciel hotelu, firma transportowa itp., itd., absurd! Kończąc napiszę, że wyspę polecam, hotel też ale nie z tą firmą. A, i nie miałabym żadnych pretensji do "ok services", żadnych, gdybym była wcześniej poinformowana o tym jak będzie wyglądał transport. Bo końcem czerwca, kiedy wpłacaliśmy drugą ratę, Pani w "ok services" w Bielsku powiedziała, że nie ma żadnych zmian. To jeżeli zmian nie ma, mam rozumieć, że od początku wiedziała jak to wygląda a to już zatajenie prawdy czyli kłamstwo. Jeżeli ktoś tak jak ja czuje się pod tym kątem oszukany proszę o kontakt, czym nas będzie więcej tym łatwiej coś zdziałać. Bo tylko czekać aż dojdzie do tragedii... IP: 83.22.231.169
|
jarek
|
#29 11:53, 25.08.2010
|
Gość |
Kolejny raz byłem na Alonnisos. Jestem zakochany w tej wyspie. Poztanowiłem podzielić się moimi wrażeniami na stronie: www.alonnisos.w.of.pl IP: 91.150.139.22
|
#30 01:20, 14.09.2010
|
|
Użytkownik
Posty: 2
|
Musze zgodzic sie z autorka postu nr 28, tez uczestniczylam w tej okropnej podrozy i mrozacym krew w zylach rejsie powrotnym, ale skoro na ten temat wszystko zostalo juz powiedziane, skupie sie na zaletach wyspy i hotelu Plejades. Mianowicie, wyspa Alonnisos jest cudowna, brak slow by opisac jej piekno. Jest wiele wspanialych plaz, niestety albo stety (zalezy jak kto woli) prawie wszystki sa kamieniste. Do tych szczegolnie urokliwych zaliczylabym: Kokinokastro, Votsi, Spartines, Mikros & Megalos Mourtias, Rousoum Gialos i Chrisi Milia (piaszczysta). Do kazdej z nich trzeba dojsc i w wiekszosci przypadkow nalezy nastawic sie na dluzszy spacer (w jedna strone pod gore), zwlaszcza jesli, tak jak ja, nie wypozycza sie samochodu czy tez skutera, tylko wszedzie chodzi sie na nogach. Dla mnie jednak, wakacje musza byc choc troche aktywne, wiec te spacerki zaliczam do plusow. Woda w morzu ciepla i bardzo, bardzo czysta, najczystsza jaka kiedykolwiek widzialam. Miasteczka na wyspie bardzo urokliwe, zwlaszcza Patitiri i Chora. Co do hotelu Plejades, to jest skromny, ale bardzo schludny, sprzatany codziennie i panuje w nim bardzo mila atmosfera. Jeszcze nigdy nie spotkalam sie z tak przyjazna, chetna do pomocy obsluga hotelowa. Wszyscy byli cudowni!!! W cenie mielismy sniadania i obiadokolacje. Sniadania byly codziennie takie same ale smaczne. Wieczorne posilki co dzien inne. Ja jestem wegetarianka, ale nie zglaszalam tego, wiec poczatkowo dostawalam posilki takie jak inni. Drugiego dnia jednak, ktos z pracownikow zauwazyl, ze nie jem miesa i kucharz sam zaproponowal, ze bedzie gotowal dla mnie bezmiesne potrawy. Od tej pory codziennie dostawalam pyszne, wegetarianskie dania. W dodatku, czesto wczesniej pytano mnie, czy mam ochote na dana potrawe. To bylo naprawde bardzo, bardzo mile. Ponadto, hotel jest znakomicie umiejscowiony, z tarasu restauracji i z kilku balkonow, rozciaga sie piekny widok na port, plaze i morze. Tak wiec goraco polecam wyspe Alonnisos (i przy okazji pobliska wyspe Skopelos), moze jednak nie koniecznie z OK Services. ps. przepraszam za brak polskich znakow IP: 83.26.69.17
|
Gość
|
#31 16:39, 20.09.2010
|
Gość |
popina składałaś reklamację do "Ok services?" Masz napiar na kogoś kto płynął tym stateczkiem?? Razem z przyjaciółmi zastanawiamy się nad wniesieniem pozwu do sądu, ale brakuje jeszcze kilka osób. Proszę o kontakt innych oszukanych przez ok services bika83@tlen.pl IP: 83.22.225.200
|
#32 12:46, 29.09.2010
|
|
Użytkownik
Posty: 2
|
niestety nie mam namiaru na nikogo kto plynal statkiem. przykro mi. IP: 83.27.250.28
|
gianna
|
#33 16:17, 17.02.2011
|
Gość |
Witam. Mam nadzieję,że ktoś z ubiegłosezonowych wczasowiczów jeszcze tu zagląda, bo zastanawiam się nad wyjazdem na Alonissos. konkrtetnie do Votsi, hotel Dimitra. Znalazłam ofertę w biurze Viktoria Travel, ale nie wiem czy to oni są touroperatorem czy może ok sevice na które tak tu narzekacie w kwestii podróży zwłaszcza...Nie boję sie długiej podóży, ale wasze opowieści o stateczku każą się zastanowić. Co radzicie? Jechać? pozdrawiam IP: 91.192.0.34
|
#34 14:21, 07.03.2011
|
|
Użytkownik
Posty: 128
|
Oczywiście że tak , bo wyspa jest piękna , byłam tam sama z mężęm we wrześniu i w tym roku też chcieliśmy jechac ale już nie sami tylko z dziecmi . po przeczytaniu jaki jest teraz transport to znaczy nie z volos szybkim wodolotem tylko z małego porciku jakąś łąjbą to zrezygnowaliśmy . ja z tego porciku Agios georgios wypływałam na jedniodniową wycieczkę na skiatchos( jak byliśmy na wczasach w lipcu z dziecmi w Parali ) przez plażę po piachu z torbami i potem wąską dróżką wybetonowaną pomiędzy głazami aby dojśc do statku a raczej kutra , okropnośc, szczerze mówiąc my mieliśmy problem tylko z jedniodniowym bagażem przejśc do statku i zpowrotem a co dopiero z torbami wczasowymi. ja zrezygnowałam po przeczytaniu postów i zamieniłam ofertę wczasową bez ponoszenia kosztów na tchassos . jednak jak ktoś lubi mocne wrażenia na kutrze to polecam bo sama wyspa jest naprawdę cudowna . i jeszcze mogę polecic wycieczkę jednodniową z Alonissos na Kyra panagia , naprawdę warto , a innych nie polecam taniej jest wynając skuter zdjęcia tego PORTU można oglądnąc na gogle earth ) zbliżając mapę zaraz od strony morza patrząc na skiathos. a i na dodatek jak zadzwoniłam do biura dlaczego wszystkie osoby mają taką samą cenę ( w tym 2 dzieci) pani uprzejmie odpowiedziała że tak uzgodnili z przewoz'nikiem i że jest taniej no i owszem bo wodolot płaciliśmy od osoby 78 euro w dwie strony ,a teraz płaci się 60 e. i dzieci nie mają zniżki więc dla mojej 4 osobowej rodziny wychodzi cenowo prawie tak samo ale komfotr dotarcia na wyspę się zmienił , bo wodolot nawet jak zawija do innych portów to i tak płynie około 2h. a ten kuter jeszcze raz dłużej podsumowując wyspa jest piękna i warto ją zobaczyc jeśli nie straszny jest transport kutrem IP: 84.10.188.6
|
Gość
|
#35 13:52, 23.03.2011
|
Gość |
Jechać jak najbardziej, ale nie z ok services. IP: 178.235.197.12
|
Krzyś
|
#36 17:38, 02.01.2014
|
Gość |
Proszę o poradę bo wybieram się autokarem na Alonissos w Sierpniu 2014 i nie wiem z jakim biurem i jaki jest czas przejazdu jak tam jest co zwiedzić jakie plaże IP: 83.3.117.247
|
Na skróty: Bułgaria, Chorwacja, Egipt, Grecja, Hiszpania, Maroko, Polska, Tunezja, Turcja, Włochy, W. Kanaryjskie