budva
Strona: 1
Autor | Treść |
---|---|
teresa77
|
#1 14:01, 11.11.2009
|
Gość |
halo, halo!!!! Powiedzcie gdzie jest fajniej w Ucinij czy wBudwie ???? A może ktoś był z Gandalfem z Łodzi ???? Pozdrawiamm serdecznie IP: 77.254.242.187
|
#2 21:14, 19.05.2010
|
|
Użytkownik
Posty: 3
|
bylem w obu miejscowościach. Budva ma bardziej charakter antyczny, Ulcjini bardziej "orientalny" - 80 % ludności w Ulcjini to Albańczycy i "Kosowianie" Bardziej polecam Budvę - wielka miejska plaża i dwie fantastyczne krystaliczne plaże za starówką (platne 1 eu za caly dzień). W ulcjini mala brudna miejska plaża i dużo dzikich na skalkach. Z Budvy polecam spacer na plażę na Św. Stefanie - brzegiem ok. 5km lub busem co pol godz 1 eu w jedną stronę. W Budvie fantastyczna starówka pelna kafejek zakamarków, w Ulcjini starówka się rozmywa - jedynie na szczycie fantastyczna restauracja - jest nieco droższa, dlatego myślę iż jest w sam raz na ostatbi pożegnalny obiad. W budvie więcej restauracji w Ulcjini więcej fastfoodów. Co dziwne w fastfudzie w Ulcjini siadając przy stoliku placi się 1-1,5 eu więcej niż biorą w serwetkę i wychodząc. W budvie fantastyczna promenada wzdluż morza czego brac calkowicie w Ulcjini. Największy minus Ulcjini jeśli ktoś chce indywidualnie pozwiedzać - większość busów do innych większych miejscowości Czarnogóry wyjeżdża w godzinach wczesnorannych i może być klopot z powrotem. (wszystko musialoby być dokladnie zaplanowane), a do prywatnych przewoźników w Ulcjini nie nabralem zaufania - prawie wszyscy to Albańczycy. Plusem Ulcjini - widzialem "muzulmańskie" wesele interesujący obraz. Jedynie pozytywem Ulcjini - jeśli ktoś wybiera się na wycieczkę do Albani i na jezioro Szkoderskie - bliżej, dogodniej z Ulcjini. W podsumowaniu: z Ulcjini wszędzie daleko malo atrakcji rozrywki na miejscu, z Budvy dojedzie się prawie wszędzie - nawet jeśli zorganizuje się mniejszą lub większą ekipę można spokojnie zwiedzić Dubrovnik - mimo że leży w sąsiedniej Chorwacji. W Budvie jest jak wspomnialem bardziej luskusowo, więcej atrakcji w dzień jak i wieczorem. W osobistej ocenie bardziej polecam Budvę. W razie dodatkowych pytań można pisać na mail: ktomcio@poczta.fm IP: 83.13.5.238
|
teresa77
|
#3 18:22, 10.06.2010
|
Gość |
Bardzo dziękuję, widzę, że nie będziemy się nudzić A jakie są ceny obiadów w tawernach? IP: 178.36.160.122
|
ktomcio
|
#4 21:31, 19.06.2010
|
Gość |
Pamiętam że takie jednodaniowe tak 4-7 euro (Czarnogóra mimo, że nie jest w Uni ma walutę euro). Zupy kosztowaly tak 1,5 eu ale nie jadaliśmy, gdyż większość jest na baize rosolu - nie są gęste i prędzej sluzyly do popicia niż jedzenia. Na jedną rzecz muszę zwrócić uwagę iż jeśli chcecie dania takie jak np. gulasz, papryka faszerowana , zapiekanka (musaka) to one są podawane tylko chyba do 14 - 15 godziny. Można tam popróbować cevapcici (zawijana kielbaska robiona z siekanego mięsa (ew. mielonego) grilowana lub wysmażana na gorącej plycie - zminimalizowany tluszcz), pljeskavica (robiona jak wyżej), wygląda jak kotlet hamburgerowy, natomiast podana z siekaną cebulą i ostrą papryką jest naprawdę dobra. Polecam wersję jeśli dostaniecie plejskavicu na kajmaku. Jak wrzucisz obie nazwy w google to znajdziesz więcej informacji. Jeśli na balkanach jadlaś salatę szopską to taką tam podają, ale w stosunku do podawanych w bulgarii byla nieco uboższa, gdyż w Budvie podają ją jako zielony ogórek posypany bialym slonym serem. Tę cenę co podalem do 7eu to mniej więcej obejmowala danie glówne, salatkę + szklankę piwa. Ja placilem za obiady tak 15eu, gdyż bralem 2 -3 dania aby popróbować co się dalo. Pamiętam też iż w menu mieli taką pozycję mjesane meso - może być to obiad dla 3 osób gdyż w zależności od lokalu podawali 4-6 rodzaji mięsa. Nie pamiętam niestety czy jadlem tam desery i czy byly dania wegetariańskie. Na wszelki wypadek informuje, gdyż nie wiem czy to się zmienilo czy tak jest dalej w lokalach w Budvie po zlożeniu zamówienia kelnerzy przynosili koszyk bialego pieczywa (zresztą bardzo dobrego), które doliczane jest do rachunku niezależnie czy jest zjedzone czy nie ( tak +/- 20 -50 centów na każdą osobę która usiądzie przy stoliku). Przy promenadzie spacerowej wzdluż Slevenskiej plaży jest też mnóstwo budek z jedzeniem. Polecam palacinku czyli nasz naleśnik który jest robiony na dużej gorącej plycie, stąd też jedna max dwie palacinki i jest się najedzonym. podawane są na sucho, z serem, szynką lub nutellą (1-2eu). Z win polecam czerwony Vranac (czyt. wranać) najlepiej rocznik 2006 i bialy Krstac (krstać) Najprawdopodobniej w przyszlym roku wybiorę się tam po raz kolejny lecz tym razem samochodem ( jak znajdę chętnych) gdyż jeszcze chcialbym co nieco pozwiedzać indywidualnie. Od znajomych którzy byli w maju slyszalem iż kupując w sklepach (ar. spoż., wino do polski itd) można placić kartą platniczą - jest to korzystniej Pozdrawiam i niezapomnianych wrażeń. IP: 83.13.5.238
|
rob
|
#5 18:42, 20.10.2010
|
Gość |
elo. czytam w sieci wszystko na temat Carnogóry - i chyba w przyszłym sezonie wybierzemy się własnie tam na wczasy tylko nie wiemy jak tam się kształtują ceny noclegów , czy trudno znaleźć fajne / niedrogie miejsce do spania, ceny paliw, jakie drogi etc. etc... takie kompendium wiedzy jak na temat chorwacji jest strona cro.pl jak by kto miał takie namiary będziem wdzięczni pozdr. IP: 178.37.150.191
|
adam mierzwinski
|
#6 01:56, 23.09.2011
|
Gość |
..byłem w tym roku w Czarnogórze i powiem jedno-zarąbisty kraj...jak chcecie to znajdziecie mnie na NK,jestem z Gliwic,zobaczcie fotki....osądźcie sami... IP: 91.193.208.101
|
Strona: 1
Na skróty: Bułgaria, Chorwacja, Egipt, Grecja, Hiszpania, Maroko, Polska, Tunezja, Turcja, Włochy, W. Kanaryjskie