Do wychowawcy Steji Bartka!!!!
Twoja wypowiedź na tym forum jest co najmniej tendencyjna. Nie uważasz? Czy twoim zdaniem jest w porzadku, że o wszystkim rodzice i dzieci dowiaduja sie na końcu po przyjeździe? Gdzie informacja ( przynajmniej telefoniczna o tym że planujecie zmienić zakwaterowanie , może nawet program całej imprezy? Taka informacja powinna zostać przesłana, lub powinien byc wykonany telefon do rodziców, na tyle długo przed wyjazdem, aby móc podjac decyzje ( wejśc do internetu, sprawdzić zadzwonić do was, upewnić się itd) takiej szansy nie dajecie. I to jest nie w porządku i to bardzo. Zachwalanie czegoś na miejscu dzieciakom, ( po 48 h podróży ) to jest dopiero robienie wody z mózgu . I ta pełna ekspresji wypowiedź: lepszy hotel, darmowy internet, zróżnoicowane posiłki !!! Kto wiedział że bedzie internet? Bo w ofercie tego nie ma , więc można liczyć tylko że nieliczni posiadający odpowiednie telefony i umiejętności aby je podpieli, beda z niego mogli skorzystać , inni coż nie wzieli ze soba laptopów, netbooków itd. POSIŁKI, ZRÓŻNICOWANE, KOTLETY, NA PRZEMIAN Z MAKARONEM, i do tego woda do picia, jak zwierzęta. Brak reakcji ze strony biura w kraju, brak reakcji z waszej strony, dzieci płaczą, są rozgoryczone miały to byc ich wspaniałe wakacje a tu lipa. Ciekawe jak zostana zorganizowane wycieczki? Po powrocie składam reklamacje. !!!!!!!
Oboz steja travel Egipt
Egipt wczasy last minute Opinie o hotelach w Egipcie
Autor | Treść |
---|---|
Zawiedziony rodzic
|
#151 08:18, 18.07.2011
|
Gość |
IP: 193.193.181.42
|
tinusiav
|
#152 10:24, 20.07.2011
|
Gość |
ja lece do bługarii 26.07 samolotem do hotelu royal prosze o opinie na gg 333 83 97 IP: 87.205.198.36
|
tinusiav
|
#153 10:25, 20.07.2011
|
Gość |
po przeczytaniu tych wszystkich komentarzy zastanawiam sie nad rezygnacją IP: 87.205.198.36
|
SŁAWEK
|
#154 09:46, 27.07.2011
|
Gość |
Pan rezydent z Loret de Mar Bartek chyba pomylił dzieci którymi się opiekował. Hotel Casino Royal jest lepszy od AngellBel-kpina /bez klimatyzacji, zagrzybione łazienki, ostatni remont był chyba za czasów PRL-u/, co z tego że jest większy basen- człowieku dzieciaki jadą nad morze a nie do basenu !!. Hotel moloch grupa rozrzucona po różnych piętrach między zapijaczonymi "turystami" bez nadzoru szczęście że nie doszło do jakiś incydentów. Pokoje z niedziałającą TV, sejf za dopłatą 5 euro dziennie /bardzo wiele dzieciaków straciło komórki, aparaty fotograficzne, pieniążki/ Co do wycieczek- jedna do zameczku w pobliżu, Barcelona od 15-do 1 i koniec. A gdzie reszta ze wspaniałego programu wycieczek- komu by się chciało organizować mimo iż pogoda była pod psem. Całe zajęcie opiekunów kończyło sie na tym iż wyganiali dzieci na miasto /nieletni samodzielne w największej żulerni w Hiszpanii po 22/A teraz najlepsze -powrót- wykwaterowanie po śniadaniu, wyjazd wieczorem, bagaże szlajają sie po korytarzu obok portierni /pilnowanie ich to " ostatnie " plażowanie/. W ofercie jest obiad/którego nie było/. Miał być suchy prowiant /był następnego dnia w Wenecji/ 30-godzin bez posiłku/ więźniowi dostają 3-razy dziennie/ a suchy prowiant /chleb tostowy, szyneczka, plasterki salami, owoc i jakiś słodycz przywiezione z Polski/ na prawie 2-dniowy powrót i to nie do końca, gdyż kto pierwszy ten lepszy-normalny kryminał. Zwiedzanie Monako - 3-cia w nocy, Parking i zwiedzanie TOYA przez pół godziny- jeżeli komuś się nie "chciało" to nawet nie wie jak wygląda kibelek w Monako. Wenecja-czekanie kilka godzin na panią "przewodnik"-dojechała- taksówką wodną na plac św. Marla i " róbta co chceta". Dobrze że moja córka była tam kilka razy więc pokazała troszeczkę miasta innym /w ofercie zwiedzanie z przewodnikiem/. Podsumowując - oferta a rzeczywistość to dwie różne rzeczy. Nie szczypcie sie tylko składajcie reklamacje w/g Karty Frankfurckiej/na pewno nie otrzymacie odpowiedzi/ więc pozostaje tylko droga sądowa /i na to liczy firma Steja że każdy odpuści/ ale pamiętajcie tu nie chodzi o forsę tylko o to aby wasze dzieci poczuły się docenione choćby przez rodziców bo "fantastycznych wakacji" nikt im nie zwróci. Pozdrawiam IP: 80.52.221.74
|
SŁAWEK
|
#155 10:22, 27.07.2011
|
Gość |
Jeszcze jedno - na pewno nie jest to oferta dla dzieci od 12 do 16 lat. Miejscowość słynie z dyskotek lecz aby można było z tej przyjemności skorzystać musicie mieć ukończone 16 lat nie kalendarzowe lecz fizycznie ukończone/sprawdzają paszporty/. Jeśli nie to pozostaje tylko szlajanie się po mieście IP: 80.52.221.74
|
użytkownik
|
#156 22:48, 26.07.2013
|
Gość |
Biura podróży Steja nie polecam i nie radzę korzystać z jego usług. Byłem na obozie młodzieżowym w Lloret de Mar. Kierownik obozu, był zarozumiały, arogancki i nieuprzejmy. Z powodu jego pomyłki część grupy spóźniła się na obiad w dniu wycieczki do Tossy de Mar. Jednak on do winy nie chciał się przyznać i zrzucił odpowiedzialność na uczestników (jego zdaniem ponad 60 osób słuchało go „nieaktywnie” – ale on na pewno się nie pomylił) i opiekunkę. Informacje zawarte w katalogu nie pokrywają się z rzeczywistością w pełnym zakresie. Wyjazd powrotny do Polski miał być w godzinach popołudniowych, nie o godzinie 22. Ostatni posiłek, który przysługiwał uczestnikom to było śniadanie a powrót do Polski był dopiero 2 dni później. Co więcej, Monako miało być tylko zwiedzane, w katalogu nie zostały zawarte informacje o planowanym pobycie na plaży, który dzięki złej pogodzie nie doszedł do skutku. Radzę również uważać na koszty wycieczek fakultatywnych. Wycieczka do Barcelony kosztowała 45€ a uczestniczyło w niej chyba 41 osób. 41*45€=1845€. Wydaje mi się stanowczo za dużo biorąc pod uwagę czas, który zajęła podróż do Barcelony (ok. 1 godziny) i to, że w cenie nie było ani jednego wstępu. Nie jestem pewny ceny karnetów do dyskoteki Tropics. Kierownik podał cenę 29€ a podobno jego rzeczywista cena to 20€. Nie podobały mi się też koszty wycieczki do pobliskich ogrodów zorganizowanej przez kierownika. Zapłaciliśmy za nią 4 euro, które miały pokryć koszty wstępu. Jednak przy wejściu do ogrodów zobaczyliśmy cennik, wg którego wejście dla osoby dorosłej kosztuje 5€ a dla dzieci 2,5€. Jeżeli płaciliśmy jak dorośli a mieliśmy zniżkę grupową to dlaczego, skoro tylko jeden uczestnik był pełnoletni. A jeżeli płaciliśmy wejście ulgowe to gdzie jest moje 1,50€? Nie był to koszt wejścia opiekunów, ponieważ koszt wejścia opiekunów = liczba opiekunów * 5€, czyli: 4*5€=20€. Grupa składała się z ponad 60 uczestników, więc przypada ok. 0,33€ na jednego uczestnika. W takim wypadku koszt wycieczki pieszej powinien wynosić ok. 2,83€ a ni 4€. IP: 91.224.184.213
|
Na skróty: Bułgaria, Chorwacja, Egipt, Grecja, Hiszpania, Maroko, Polska, Tunezja, Turcja, Włochy, W. Kanaryjskie