Rawda (Blest)z ATUR-Istambul- Sliwen- na wlasna reke

bylismy w Rawdzie- hotel Blest- czysto, ale- reczniki wielkosci chustek do nosa zmieniane raz na tydzien, brak klimatyzacji- bardzo dotkliwy, sniadania mozna sobie darowac, obsluga ....nie mozna powiedziec, ze niegrzeczna, ale na pewno nie mozna powiedziec ze mila. Raczej mam wrazenie, ze nas nie zauwazali.
Rawda-jak w calej Bulgarii mnostwo tu smieci i jest to wielki plac budowy, jednak sympatyczniejsza niz S.Brzeg. Plaza brudna- ale to wina wczasowiczow- sprzataja ja nawet 2 razy -rano-po nocy, wieczorem-po plazowaniu. Duzo glonow.
Bulgarzy- wydaja sie niesympatyczni, ale wystarczy troche zagadac i czesto okazuja sie calkiem mili. Raczej sa po prostu nieufni i "wystraszeni" co czesto wynika z nieznajomosci jezykow.
Rawde traktowalismy jako baze wypadowa. Bylismy 3 dni w Istambule- z Burgas , a wlasciwie przez Burgas z Warny jezdzi turecki autobus- Nisikli Turizm- 4 razy dziennie- z Warny 40, z Burgas- 35 lewa w jedna strone. W Istambule nocowalismy w hotelu oddalonym 4 min od Blekitnego Meczetu - pokoj z klim., lazienka- sniadanie na tarasie na dachu z widokiem na Morze Marmara, internet, codziennie zmieniane 4reczniki- 45 euro pok 2-osobowy/doba. Przez Bosfor do czesci azjatyckiej najlepiej plynac promem- zeton 1,3 YTL ( 1 YTL=1 lewa) w jedna strone. Jest duzo tras.Warto zwiedzic Hagie Sofie (6 YTL) i cysterny ( 10 YTL) Do Topkapi ( 10 YTL) nie weszlismy- za duzo ludzi. Polecam okolice Placu Taksim- zwlaszcza trase- plac Taksim- most Galata. I Stambul noca. Stambul tak nas zachwycil ( i Turcy ) ze za rok jedziemy do Turcji.
Bylismy tez 3 dni w Karnandile- Stara Planina. Ze Sliwen wyciagiem krzeselkowym na gore. Piekne gory- od poniedzielku do piatku bezludne. Nocleg w hotelu Karnandila-10 lewa/os, pok 2-os z lazienka. Hotel do remontu, ale czysty i przemila obsluga. Uwaga- w Karnandile nie ma sklepu, ani kantoru- jest 1 schronisko- brudne, jeden nowy hotel, hotel Karnandila( w nim tania restauracja ) i taki maly hotelik-bar. I gory.
Mam nadzieje ze moje info sie komus przyda. Polecam zwiedzanie na wlasna reke. Jesli chcecie cos wiedziec nie liczcie na rezydentow ani miejscowe biura podrozy- trzeba szukac w necie, ale przede wszystkim w przewodnikach. I wybrac sie do Burgas, poszukac. Milego pobytu.

Bardzo zawiodłem się na Biurze Podróży ATUR! To prehistoryczna firma, która po skasowaniu pieniędzy - wysyła Cię na niedopracowaną imprezę i nie interesuje się, czy wszystko przebiega jak należy. Nie odpowiada na korespondencję, stosuje "spychotechnikę". Nie pojadę z nimi więcej, wolą niemieckich organizatorów!

Zapomniałem dodać, byłem z ATUREM w BUŁGARII, w RAWDZIE! Dla tych, którym wystarczą niskie ceny i plaża - spoko,dla bardziej wymagających - nie polecam!

Również bylam w tym Hotelu i musze przyznac, ze miło zostalam zaskoczona. Hotel adekwatny do ceny pobytu. Pokoje czyste i ładne. Brak klimatyzacji troszke doskwierał, ale dało sie wytrzymac. Obsługa ok. Miasteczko urokliwe i bardzo dobrze połozone...wszedzie blisko a cenowo różnice bardzo duze. Plaza oki troszke brudna ale to nie wina bułgarów a turystów. Polecam hotel zdecydowanie, jesli ktos chce miło spedzic czas za nieduze pieniadze

Wszystko było zgodne z umowa a Ci którzy za niewielkie pieniądze spodziewają sie Tropików w oczywisty sposób nie bedą zachwyceni. Byłam w hotelu Tropicana i uważam że wszystko było bardzo fajnie było czystko i klasycznym standardzie. Jakoś nie zachwyciła mnie podróż własnym samochodem i kultura zarówno Bułgarów jak i Rumunów. A wesołe miasteczko mi nie przeszkadzało bardziej knajpa obok która oferowała głośną muzykę ale nic wiecej bo jedzenie było paskudneblleeeee....

odpowiem po raz kolejny..... Większość negatywnych wpisów... to bzdury wyssane z brudnego palca.... byłem w Ravdzie kilka razy .. zawsze z OK SERVICES przedtem T.TRAVEL.... i zwylke już na miejscu kręcili nosem ci którzy za 800 zł spodziewali się że trafią do San Marino albo Kaprun... Otóż tak jak w opisie... Ravda to spokojna miejscowość wg. mnie porównywalna z polskim Rewalem.. Dziwnowem ... i to jest jej atut. Ceny są takie jak u nas i mniejsze. Dobry obiad do 15 zł.....butelka wina 0k.7 zł!! Ktoś pisze o glonach na plaży... zdarzaja się we wszystkich ciepłych morzach i sa dowodem czystosci a po za tym są sprzątane..plaże są darmowe.Polecam hotele Elwira i IWAN. ODPOWIEM na każde sensowne i grzeczne pytania - steppenwolf@onet.eu
Ronald
Cybulski

odpowiem po raz kolejny..... Większość negatywnych wpisów... to bzdury wyssane z brudnego palca.... byłem w Ravdzie kilka razy .. zawsze z OK SERVICES przedtem T.TRAVEL.... i zwylke już na miejscu kręcili nosem ci którzy za 800 zł spodziewali się że trafią do San Marino albo Kaprun... Otóż tak jak w opisie... Ravda to spokojna miejscowość wg. mnie porównywalna z polskim Rewalem.. Dziwnowem ... i to jest jej atut. Ceny są takie jak u nas i mniejsze. Dobry obiad do 15 zł.....butelka wina 0k.7 zł!! Ktoś pisze o glonach na plaży... zdarzaja się we wszystkich ciepłych morzach i sa dowodem czystosci a po za tym są sprzątane..plaże są darmowe.Polecam hotele Elwira i IWAN. ODPOWIEM na każde sensowne i grzeczne pytania - steppenwolf@onet.eu
Ronald
Cybulski

m-m napisał

bylismy w Rawdzie- hotel Blest- czysto, ale- reczniki wielkosci chustek do nosa zmieniane raz na tydzien, brak klimatyzacji- bardzo dotkliwy, sniadania mozna sobie darowac, obsluga ....nie mozna powiedziec, ze niegrzeczna, ale na pewno nie mozna powiedziec ze mila. Raczej mam wrazenie, ze nas nie zauwazali.
Rawda-jak w calej Bulgarii mnostwo tu smieci i jest to wielki plac budowy, jednak sympatyczniejsza niz S.Brzeg. Plaza brudna- ale to wina wczasowiczow- sprzataja ja nawet 2 razy -rano-po nocy, wieczorem-po plazowaniu. Duzo glonow.
Bulgarzy- wydaja sie niesympatyczni, ale wystarczy troche zagadac i czesto okazuja sie calkiem mili. Raczej sa po prostu nieufni i "wystraszeni" co czesto wynika z nieznajomosci jezykow.
Rawde traktowalismy jako baze wypadowa. Bylismy 3 dni w Istambule- z Burgas , a wlasciwie przez Burgas z Warny jezdzi turecki autobus- Nisikli Turizm- 4 razy dziennie- z Warny 40, z Burgas- 35 lewa w jedna strone. W Istambule nocowalismy w hotelu oddalonym 4 min od Blekitnego Meczetu - pokoj z klim., lazienka- sniadanie na tarasie na dachu z widokiem na Morze Marmara, internet, codziennie zmieniane 4reczniki- 45 euro pok 2-osobowy/doba. Przez Bosfor do czesci azjatyckiej najlepiej plynac promem- zeton 1,3 YTL ( 1 YTL=1 lewa) w jedna strone. Jest duzo tras.Warto zwiedzic Hagie Sofie (6 YTL) i cysterny ( 10 YTL) Do Topkapi ( 10 YTL) nie weszlismy- za duzo ludzi. Polecam okolice Placu Taksim- zwlaszcza trase- plac Taksim- most Galata. I Stambul noca. Stambul tak nas zachwycil ( i Turcy ) ze za rok jedziemy do Turcji.
Bylismy tez 3 dni w Karnandile- Stara Planina. Ze Sliwen wyciagiem krzeselkowym na gore. Piekne gory- od poniedzielku do piatku bezludne. Nocleg w hotelu Karnandila-10 lewa/os, pok 2-os z lazienka. Hotel do remontu, ale czysty i przemila obsluga. Uwaga- w Karnandile nie ma sklepu, ani kantoru- jest 1 schronisko- brudne, jeden nowy hotel, hotel Karnandila( w nim tania restauracja ) i taki maly hotelik-bar. I gory.
Mam nadzieje ze moje info sie komus przyda. Polecam zwiedzanie na wlasna reke. Jesli chcecie cos wiedziec nie liczcie na rezydentow ani miejscowe biura podrozy- trzeba szukac w necie, ale przede wszystkim w przewodnikach. I wybrac sie do Burgas, poszukac. Milego pobytu.