Obóz z Jaworzyna Tour
Autor | Treść |
---|---|
lalala
|
#51 21:23, 17.06.2014
|
Gość |
jedzie ktoś może do Bułgarii, hotel Zdravets w terminie 07.08-18.08.2014? IP: 178.235.171.200
|
Francja
|
#52 12:42, 28.07.2014
|
Gość |
Witam, właśnie wróciłam z obozu z Francji. Jeszcze nigdy nie cieszyłam się tak bardzo z powrotu do domu i dziękowałam, ze ten koszmar wreszcie się skończył. Nie rozumiem, dlaczego biuro wysłało nas w miejsce, które nie było sprawdzone, a każdy dzień był jak walka o przetrwanie. Pomijając fakt, że przyjazd był kompletnie niezorganizowany. Czekaliśmy na plaży 9h, żeby wreszcie ktoś nas zakwaterował. Byliśmy kompletnie wyczerpani podróżą, głodni, bez prysznica od 2 dni. Kadra słysząc nasze pretensje odpowiedziała: weźcie sobie rzeczy do mycia i wykąpcie się na plaży. Sami musieliśmy załartwiać sobie jedzenie po pierwszy posilek byl o godzinie 7:30 a kolejny dopiero o 19 ( makaron z mrozonym kotletem). W ofercie były zapewnione rozmaite atrakcje a w rzeczywistości? - 3 wypady na plaże, jedna dyskoteka na sam koniec z litosci, bo się zbuntowalismy. Najbardziej oburzającym faktem było to, że na każdym kroku bylismy kontrolowani przez Francuzów pracujących na obiekcie. Potrafili siedzieć pod naszym domkiem prawie całą noc, żeby tylko na nas donieść do własciciela, kiedy uslyszeli rozmowe lub broń Boże ktoś wyszedl z domku. Właściciel 'baraków' - bo inaczej nie można nazwać naszego miejsca zakwaterowania-obciążył nas kosztem 140 euro za plastikowy stolik, który zabrała sprzątaczka do magazynu, jeszcze smial nam się w twarz. Nikomu nie życzę takiego obozu, jeśli w ogóle mogę nazwać to tym mianem, bo to zbyt porządne pojęcie. Ostatni raz pojechałam z Jaworzyny, która zorganizowała nam najgorsze wakacje, jakie mogliśmy tylko przeżyć. IP: 93.159.130.108
|
Ann
|
#53 21:20, 12.08.2014
|
Gość |
Super biuro, polecam, pozdrawiam panów opiekunów :) IP: 192.162.151.243
|
lulku
|
#54 20:12, 15.04.2015
|
Gość |
Tak sobie czytam i czytam... mam już 21 lat i nie jeżdżę na obozy, ale 4 razy byłem z Jaworzyną, rok w rok i kadra była meeeeega . Jest fajnie, przyjemnie, kadra kontoluje - to fakt, ale w granicach rozsądku - można się z nimi świetnie dogadać. U nas były imprezy, było super, ale było też bezpiecznie. Taki głupi wiek, były inne biura gdzie dzieciaki nawalone leżały na plaży czekając na przypływ albo zajarane huśtały się na barierkach balkonu. Można narzekać, że nie ma "róbta co chceta" ale atmosfera jest luźna i spoko, moje najlepsze wyjazdy IP: 192.162.151.243
|
lulku
|
#55 20:13, 15.04.2015
|
Gość |
Prosze, i moja siora widze się tutaj udziela na forum IP: 192.162.151.243
|
XYZ
|
#56 11:40, 30.05.2015
|
Gość |
Jedzie ktoś w tym roku na kolonię do Hiszpani (13.07-23.07) IP: 89.73.156.58
|
Mieszko
|
#57 13:33, 10.11.2015
|
Gość |
POLECAM ! B. solidni, warunki odpowiednie, sprawan organizacja, znakomita kadra. 4 razy wysyłałem syna i zawsze mu sie bardzo podobało. IP: 83.5.151.143
|
Marta
|
#58 20:57, 23.03.2016
|
Gość |
Moja czternastoletnia córka wróciła bardzo zadowolona z wyjazdu do Bułgarii w zeszłym roku. Szczególnie spodobały jej się dodatkowe wycieczki oferowane przez biuro. Jedzenie smaczne, warunki w porządku, a wrażenia niezapomniane. Przed wyjazdem bardzo się wachałam czy posłać córkę z tym biurem widząc te wszystkie negatywne opinie. Zaufałam jednak córce, która już długo przekonywała mnie do wyjazdu. W te wakacje na pewno znowu wybiore to biuro. IP: 83.22.207.231
|
kolonistka
|
#59 19:29, 09.10.2016
|
Gość |
Koszmarny wyjazd. Każdy dzień zaplanowany co do minuty: 8:00 pobudka, sprawdzanie pokoi 8:50 zbiórka przedśniadaniowa 9:00 - 9:30 śniadanie 9:30 - 9:50 - czas wolny 9:50 - zbiórka przed wyjściem na plażę (co drugi dzień basen) 10-12 plaza lub basen (co drugi dzien) i tak godzina w godzinę! Zbiórki co chwilę, kadra problemy rozwiązywała krzykiem i zastraszaniem (przyjdzie dzisiaj rezydent to będziemy rozmawiać! Wracacie jutro rano do Polski! itd - to była codzienność) Cisza nocna o godzinie 22:00 (z miasta wracalismy przed 22 żeby na ciszę nocną zdążyć) kadra albo się w nocy bawiła albo siedzieli na korytarzu (od 22) żeby przypadkiem nikt nie wyszedł z pokoju (np. do sklepu który był 24h obok recepcji) Sprawdzali nagrania z monitoringu czy przypadkiem w nocy czy w "wolnym" czasie nikt nie przemieszczał się między pokojami, lub w czasie "miasta" nikt nie wracał do hotelu. Jeżeli tak się zdarzyło to straszyli wyrzuceniem z kolonii. Oczywiście biura nie odradzam - skądże znowu! IP: 217.99.73.86
|
Na skróty: Bułgaria, Chorwacja, Egipt, Grecja, Hiszpania, Maroko, Polska, Tunezja, Turcja, Włochy, W. Kanaryjskie