Bulwersujace potraktowanie przez pracowników Biura Podróży INDEX

Biuro podróży INDEX to najgorszebiuro z jakim sie dotąd spotkałam. Jest nierzetelne,a osoby pracujące w nim są nieodpowiedzilne, nie liczą się z "nikim i niczym". Jestem zbulwesowana zachowaniem dyrektora biura, który potraktował mnie "PRZEDMIOTOWO", na moje pytanie....dlaczego dopiero na kilka godzin przed wyjazdem do Wilna dowiedziałm się, iż wycieczka odbędzie sie jeden dzień wczesniej . Ze stoickim spokojem odpowiedział, iż " dba o ludzi...rozumie mnie ale trudno...". Niestety nie jest to skarga na te biuro z mojej strony pierwsza, gdyz dwa miesiące temu wykupiłam wycieczkę do Bratysłąwy i Wiednia. oprócz tego, że za dwa obiady zapłaciłam po 80 zł to nie były one do spożycia. Również organizacja wycieczki była nieprzemyslana. Wyjazd na wycieczkę nastapiła z 3 godinnym opóźnieniem, a przewodnik był nieprzygotowany do wycieczki - przekazywał bardzo ubogie informację. NAPEWNO Z TEGO BIURA PORRÓŻY JUŻ NIE SKORZYSTAM I NIE ZACHĘCAM RÓWNIEZ PAŃSTWA, gdyż zaczynać wycieczkę od problemów i zdenerowania MIJA SIĘ Z CELEM NASZEGO UPRAGNIONEGO WYJAZDU.

Witam Pani Jolu!!
Szkoda że Pani pisze o swoim niezadowoleniu przed wyjazdem, prosze Pania bardzo o napisanie może teraz jak udała sie wycieczka bo ja otrzymałem podziekowanie od 40 osób (2 grup które jechały z Pania ) za bardzo udana wycieczke.

a dodatkowo - to nie my tylko Pani pomyliła dzień wyjazdu a wcześniej mówiła Pani że wycieczka do Wiednia była świetna

Zostawiam bez komentarza

Wojciech Wiecek

Chciałabym podzielić się wspomnieniem kolonii organizowanej przez w/w biuro do Jarosławca.Ośrodek swietny, basen, hala sportowa , boiska, dzieci miały naukę jazdy konnej , paintball ,dyskoteki oraz rozgrywki w piłke nożna na prawdziwej murawie o puchar wójta gminy.
Polecam rzetelne biuro i kolonie, obozy w tym ośrodku.:)

A ja chciałby się podzielić uwagami z wyjazdu zorganizowanego przez INDEX do Włoch (23.07 - 03.0.
1) - w autokarze razem z nami podróżowała rodzina jednego z kierowców (w tym niemowlak) i dziewczyna pilota - oni jechali najwygodniej, reszta miała do dyspozycji ciasno ustawione pojedyncze fotele
2) - INDEX wysłał razem z nami do Rimini 8 nastoletnich dziewcząt bez opieki ("kombinowanie" - kto się nimi zaopiekuje na miejscu odbywało się już w hotelach i polegało ono na "wciskaniu" innym grupom dodatkowych uczestniczek)
3) - właściciele hotelu CONSUL, w którym przebywaliśmy traktowali nas wszystkich, jak nielegalnych emigrantów z trzeciego świata - sprzątaczki przeszukiwały rzeczy osobiste uczestników obozu, kilkakrotnie "za karę" wyłączana była winda, wielkość i jakość porcji w trakcie posiłków pozostawiały sporo do życzenia... wg pani rezydent była to: "typowa włoska kuchnia": kawa zbożowa przepuszczona przez ekspres, rozgotowany makaron polewany na przemian mlekiem, albo sosem pomidorowym, zupa "unisex" (nazywam ją tak, bo za każdym razem smakowała tak samo, zmieniał się tylko jej kolor)
4) - Rezydentka była "rzecznikiem prasowym" właścicieli hotelu: z entuzjazmem tłumaczyła nam ich kolejne nakazy i zakazy, przestawała mówić po włosku, gdy my mieliśmy zastrzeżenia (np. dotyczące prowiantu na całodniową wycieczkę do Rzymu - dostaliśmy na nią jako ekwiwalent całodniowego wyżywienia 8 kromek suchego chleba, 8 plastrów kiepskiego sera, jabłko i litrową butelkę wody mineralnej). Pani rezydentka ma w zwyczaju obrażanie się na wszystkich, którzy mają jakiekolwiek zastrzeżenia do niej i do hotelarzy - efekt - rozmawia z takimi osobami wyłącznie przez pośredników, lubi sobie również pokpić z tych osób (pod warunkiem, że obiekty jej kpin nie są obecne, gdy ona się o nich wypowiada)
5) - wycieczki "fakultatywne"... uczestniczyliśmy w jednej - do Rzymu - to była PORAŻKA!!!!! Niekompetentny przewodnik, rozklekotane autokary, "zero" propozycji wejść "odpłatnych" (mimo tego, że "skasowano od nas 50 euro za tę wycieczkę)
6) - kolejne zastrzeżenia budzi: korzystanie z plaży (najbliższa bezpłatna plaża znajduje się prawie 3 km od hotelu), wyżywienie (pisałem o tym wcześniej), dyskoteki (transport uczestników poza wszelkimi normami bezpieczeństwa, zgoda na picie alkoholu na dyskotekach przez nieletnich uczestników - w trakcie powrotu z dyskoteki 31 lipca zorientowaliśmy się - i nie było to trudne, że w "przegubowcu", do którego nas załadowano, na prawie 200 osób jedynie nasi wychowawcy i my byliśmy TRZEŹWI!!!!!)
7) - "przewały" finansowe - pilot INDEXU w trakcie naszego przejazdu do Włoch pobierał od jadących z nami dziewczyn po 15 lub 22 euro na tzw "kaucję",... dziewczyny miały odzyskać te pieniądze przy powrocie do Polski... wiem, że ich nie dostały....
RADA - unikajcie jak ognia takich "organizatorów"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

....................aaa ..... i na zakończenie - PEREŁKA!!!!!!
W trakcie jednego z przeszukań pokoi zajmowanych przez nas i innych gości pani rezydent wraz z właścicielami hotelu "ODKRYŁA" butelkę "denaturatu" w pokoju zajmowanym przez kilka dziewczyn.... To była dla rezydentki okazja, by przy najbliższym spotkaniu osób uczestniczących w pobycie w Rimini PUBLICZNIE zakpić sobie z dziewczyn z tego pokoju: nazwała je alkoholiczkami pijącymi DENATURAT!!!!! Kazała im wstać, żeby wszyscy mogli się im przypatrzyć.... Ze dwie godziny później okazało się, że tę nieszczęsną butelkę zostawiły w pokoju sprzątaczki (używają do dezynfekcji pomieszczeń płynu do złudzenia przypominającego denaturat....).... Na publiczne przeprosiny sponiewieranych przez siebie osób pani rezydent się nie zdobyła....
Nasz szef zadeklarował, że tego, co się działo w czasie naszego wyjazdu nie zostawi w spokoju i będzie żądał, by tę babę- rezydentkę "wywalić".... A ja byłem świadkiem, gdy pani rezydent "uprzejmie donieśli" o tym panowie wychowawcy z biura "almatur".... Pani rezydent powiedziała wtedy, że od początku naszego pobytu zbiera na niego "haki"... Aż sam jestem ciekaw:.. Facet siedzi po nocach.... (a może on wtedy: zeskrobuje masło z kanapek,... dolewa do herbatek innych wychowawców spirytus,.... )

Witam wczoraj wróciłam z wycieczki po Lwowie jestem miło zaskoczona profesjonalnie przygotowaną Panią Kasią Pilot
Wiedzą i cierpliwością dla 47 osób grupy a wycieczka była udana w 100% uznanie też dla kierowców tego autobusu.
Uczestniczka wycieczki

Witam byłem z tym biurem podróży Index na sylwestrze we Włoszech.Powiem szczerze że totalne dziadostwo i nic więcej.Od początku wszystko było śmiesznie zorganizowane min zaraz po przyjeździe na miejsce po 20 godzinnej podróży autokarem nikt nam nie dał nawet godziny czasu na tzw odświeżenie się w hotelu,tylko od razu pojechaliśmy w dodatku metrem na zwiedzanie Rzymu.A nasza doba Hotelowa zaczynała się od 18 śmiech na sali.Kolejna sprawa to narażanie na dodatkowe opłaty nas min opłaty pani przewodnik jakieś durne słuchawki do uszu urządzenia potrzebne żeby słyszeć wszystko co mówi.Bilety na metro bo jak poinformowała nas pani pilot,Autokarowi nie wolno było wjeżdżać do Rzymu.A dziwnym trafem na każdym kroku widzieliśmy autokary podwożące turystów pod miejsca docelowe zwiedzania.Było mnóstwo innych dodatkowych absurdów.Kolejny to taki iż w drodze powrotnej już na terenie kraju czekaliśmy półtorej godziny w Pszczynie bo okazało się że kierowcy kończy się czas pracy.Gdyby nie to byli byśmy na miejscu tzn w Katowicach ok 2 godz wcześniej.Ale była to typowa gra na czas żeby nie być ani minuty wcześniej.W dodatku autobus zostawił ludzi pod jakąś restauracyjka gdzie nie wszyscy się pomieścili,i musieli stać na dworze.I na koniec nasza pani pilot pani ,moim zdaniem totalny brak pojęcia,gdy brakło pani przewodnik z Rzymu ta przy obiektach zwiedzanych nie umiała się słowem odezwać na temat historii tego obiektu itd,jedynie co to dawała czas wolny co każdy już miał tego po dziurki w nosie.SZCZERZE NIGDY WIĘCEJ NIGDZIE Z TYM BIUREM I NIE POLECAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Witam,
Byłem w Berlinie z Biurem podróży Index i szczerze polecam! Pani Pilot - gadała rzeczywiście tak skacząc po tematach. Ale sam wyjazd bardzo fajny. Hotel - Formula 1 - bardziej dla robotniczej części Polski ale bardzo porządny i zadbany - tani, więc i tak super. Autokar punktualny ale kierowca puszczał tak durne i imbecylne filmy, że szok! Chyba zakładał, że 90% autobusu to debile, którzy smieją się z filmów typu "Eurotrip" - niech puszcza to swoim dzieciom a nie w autokarze.
Ale sama wycieczka super! Polecam.

Rozczarowujący Sylwestrowy Express do Berlina ! Po pierwsze, pilot wycieczki wskazywał nam interesujące zabytki architektoniczne z pokładu autokaru podając ich nazwę oraz że znajdują się one „po prawej albo po lewej” - nie podając żadnych cech charakterystycznych, które mogłyby wskazać, o który obiekt rzeczywiście chodzi. Odnalezienie wzrokiem tego, o który chodziło w gąszczu innych nieznanych budynków było wyjątkowo „łatwe”. Po drugie, o dodatkowych kosztach zwiedzania poinformował nas przewodnik ok. 20 minut przed dotarciem do Berlina, podczas gdy biuro podrózy w Katowicach zapewniało nas podczas kupowania wycieczki, że nie będzie dodatkowych kosztów bo wszystko jest wliczone juz w cenę i że będziemy zwiedzać tylko otwarte obiekty, ponieważ wiele płatnych obiektów zostanie zamkniętych znacznie wcześniej z powodu przygotowań do imprezy Sylwestrowej, a ponadto moglibyśmy nie zdążyć ich zobaczyć z powodu kolejek i ogromnej liczby turystów. Musieliśmy przymusowo zrezygnować ze zwiedzania z przewodnikiem, ponieważ nasz budżet nie był przygotowany na dodatkowe wydatki i zwiedzać go na własną rękę. Jakkolwiek, kilka osób poszło z przewodnikiem i zapłaciło za dodatkowe atrakcje i może dlatego udało im się dowiedzieć, że miejsce zbiórki zostało zmienione, podczas gdy pilot - jeszcze podczas podróży autokarem - zarzekał się i powtarzał około 7 razy, że miejscem zbiórki jest Alexanderplatz. Niestety zapomniano poinformować o tej zmianie tych którzy „wybrali” opcję zwiedzania na własną rękę, nie wspominając o tym, że ci którzy czekali w złym miejscu nie mogli się później dodzwonić do pilota... Może to całe zdarzenie ze zmianą miejsca zbiórki było rodzajem „dziękuję” za to, że przedownik nie zarobił na zwiedzających. Kolejną miłą niespodzianką był brak informacji nt. lokalnych ograniczeń zwiazanych z zamknięciem całego centrum Berlina przez policję, w związku z czym musieliśmy zrobić sobie kilkukilometrowy „spacer”, aby dostać się do bramki gdzie wpuszczono nas do centrum.

Z pełna odpowiedzialność przestrzegam przed tym biurem...

Ciężko sobie wyobrazić większą amatorszczyznę...
Zwiedzanie Paryża z indexem zaczelismy o 6.00 rano, jak "pilot" stwierdził, tak się zwiedza Paryż... Jakie było zdziwienie, że obiekty są zamknięte... Pilot traktował grupę, jak bydło do przepędzania... 12 godzin marszu to była norma dzienna... A tylko dlatego, aby zaoszczędzić na autobusie... Posiłek w markecie budowlanym, grzyb w pokojach, dziury od papierosów w łazience, stołówka, która mieściła 20 osób na 140 gości w hotelu...

Jestem na etapie pisania pozwu, przeciwko Indexowi... Nie podaruję takiego traktowania i pełnej bezczelności... Piszę ku przestrodze, aby nikt nie dał się nabrać na ich ofertę...

A ja szczerze polecam i to z pełną odpowiedzialnością wyjazdy z biurem Index. Przedwczoraj wróciłam z wycieczki objazdowej do Petersburga, Tallinna i Rygi i jestem zachwycona nie tylko samą wycieczką i tym co tam zwiedziliśmy ale też ( a może głównie!) organizacją całej imperzy, pełną profesjonalizmu postawą Pani Kasi (pilotka) oraz obydwu Panów kierowców :-) Zwiedzania było dużo- ale tym bardziej mnie to zachwyca- pani Kasia ma przeogromną wiedzę historyczną, świetnie zna miejsca do których zawitaliśmy, a panowie kierowcy stanęli na wyskości zadania a może nawet i wyżej i spisali się na medal. Wszystko odbywało się w świetnej atmosferze (można by rzec: rodzinnej :-) ),hotele jak należy, wyżywienie również, humory dopisały a pogoda była w sam raz. Ci forumowicze, którzy straszą pozwami i narzekają na wycieczkiz Indexem zapewne narzekają nie tylko na to biuro. W mojej opinii to raczej osoby, które powinny zrezygnować z wyjazdów organizowanych w ogóle, gdyż tacy będą zawsze niezadowoleni-cokolwiek by się nie wydarzyło. Zastanówcie się ludzie nad sobą zanim wyruszcie w podróż z cywilizowanymi ludźmi, bo może po prostu nie nadajecie się na takie imperzy.
Polecam biuro Index i bardzo serdecznie pozdrawiam zarówno Panią Kasię, panów kierowców: Darka i Andrzeja, jak i wszystkich uczestników wycieczki do Sankt Petersburga 30.06.-06.07. 2012r.

Polecam wyjazdy z tego biura i panią Basię z obozu z Poddąbia najlepsza wychowawczyni pod słońcem! <3

Skoro polecacie konkretne osoby to ja wysyłam głos na panią Magdę opiekunkę kolonii w Hiszpanii. Ogólnie to były jedne z najfajniejszych wakacji. Super ludziska, widoki że oh ah eh, hotel odpicowany, transporcik bezawaryjny. Polecam i do szybkiego ponownego spotkania :*

Witam, byłem na Sylwestrze z Indeks we Lwowie, jestem bardzo zadowolony, organizacja bardzo sprawna i przemyślana, hotel wyżywienie autokar, naprawdę super.