Korfu, hotel Marie w Acharavi

Czy ktoś był w hotelu Marie w acharavi w Grecji, jak tam jest i ile godzin trwała podróż, jak z wycieczkami fakultatywnymi i czy na mieście też wycieczki w j. polskim czy tylko w j. ang. .

Witam wszystkich
Widzę, że nie ma informacji o hotelu Marie, więc postanowiłam podzielić się z Wami moimi doświadczeniami. Byłam w tym roku w hotelu Marie w Acharavi z biurem Okservices. Mały rodzinny hotelik, prowadzony przez Lulę i Panajotisa, sympatyczne greckie małżeństwo. Na terenie hotelu znajduje się restauracja z dużą ilością drzew i kwiatów, pokoje skromne, ale przytulne i czyste, są codziennie sprzątane. Basen nie za duży, ale nowy i często czyszczony. Posiłki przyzwoite, śniadanie typowo greckie w formie szwedzkiego stołu (codziennie pyszny grecki jogurt z miodem i owocami, obiady dosyć urozmaicone, przede wszystkim świeże, plus desery.. specjały własnej roboty właścicielki hotelu Luli. Blisko plaża i sklepy. Obsługa dba o ciepłą, rodzinna atmosferę i tak tu się poczujecie My nie chcieliśmy wyjeżdżać. W ogóle Korfu to piękna wyspa Kwiatowa i turkusowa, no i słońce! Życzę Wam udanych wakacji!!
Ania

Witaj!
Chciałbym wybrać się w najbliższe wakacje do hoteliku Marie. Czy mógłbm prosić o jakieś zdjęcia? Jak wygląda? Jak prezentuje się sama okolica Acharavi? Czy jest tu cicho, czy raczej głośno?
Będę wdzięczny za odpowiedź!
Pozdrawiam serdecznie

byłam w tym roku w hotelu Marie ,restauracja faktycznie z dużą ilością drzew
uwaga na ptasie kupy które nie wiadomo kiedy wpadną na ciebie lub do talerza,pokoje skromne dobrze że codziennie sprzątane, ponieważ mrówki usypałyby całe kopce na podłodze ,basen mały czyszczony 1 raz za mój pobyt .Posiłki? każdy dzień rozpoczynał się od śniadaniowych przysmaków najtańszej mielonki,sera żółtego tylko z nazwy,jogurt,miód, dżemy , pokrojone owoce jabłko,pomarańcza które były krojone na desce przed cebulą pieczywo,masło no i gotowane jaja dziwnie zielone w środku,najlepsza z tego wszystkiego była herbata z cytryną .Już nie wspomnę o tym że kto pierwszy ten lepszy.Obiady wyglądem urozmaicone,smakowo to samo lub z minimalną różnicą,wszystkie potrawy doprawiane tymi samymi przyprawami i wszędobylskim gożdzikiem, zupy czerwone o smaku nie wspomnę, a deserki tak specjały właścicielki zamrożony jogurt ze śniadania polany miodem ,podany jako lody.Wieczorem brakowało ciepłej wody .Gdy prosiliśmy o parasol nad basen usłyszeliśmy od właściciela że nie będzie nam potrzebny ,ponieważ za niedługo będzie cień który pojawił się ok.13.Gdy postanowiliśmy zdobyć parasol we własnym zakresie starszy pan postanowił nam zrobić nie miłą niespodziankę i obficie podlał kwiatki, które znajdowały się w doniczkach na balkonach nad naszymi głowami,końcowym efektem były mokre i brudne z ziemi parasole i leżaki.W póżniejszym czasie właścicielka przyniosła parasol,ale dla niemieckich gości i zabrała stolik i krzesła które były przy moim pokoju,wcale nie czułam tam rodzinnej atmosfery .Grecję odwiedziłam czwarty raz ,teraz się zawiodłam,nie urzekła mnie ta miejscowość ani jej sąsiadujace,jedyną atrakcją był wodny park ,a i jeszcze wspomnę o komarach, udręka pomimo stosowania chemii.Podróż trwała 36 godzin bez długich postojów na granicach,chaos przed wejściem na prom ,kierowcy i pilot nie wiedzieli gdzie mogą się zatrzymać jakby byli tam pierwszy raz. Nie poleciłabym ani wyspy ani biura