Wróciłam 15lipca z Bułgarii.Hotel Strandja w ofercie **** jest w rzeczywistości **,biuro Sky Club nie zamieszcza informacji ,że obok hotelu jet wesołe miasteczko i hałas do 1 w nocy a przy nie działającej klimatyzacji przez tydzień trudno mówić o jakimkolwiek wypoczynku.Pokoje śmierdzące ,zawilgocone w czerwcu zostały zalane przez podające deszcze. Jedzenie monotonne przez dwa tygodnie non stop to samo ,mleko rozrzedzone,brak łyżeczek do herbaty i czarnej herbaty .Wędlina to kiepska mortadela .Restauracja przypomina stołówkę z PRL.Do tego dochodzą sikające i srające za przeproszeniem pod krzewy przy basenie dzieci białoruskie .Jednym słowem koszmar za duże pieniądze.
IP: 83.27.157.214