Moi drodzy, wysyłam swoje dzieci od kilku lat na letnie wyjazdy za granice.
Ale to co je spotkało tym razem, dzięki OSKAROWI nie może pozostać bez komentarza.
organizacyjnie porażka zaczęła się od podróżowania, i trwała w najlepsze, o koszmarze powrotu później.
Czas jaki to biuro jest potrzebny na dojechanie tam, to coś kosmicznego. częste awarie autobusów też niebyywałe, ale jak można bagaże poupychać w WC???? tak by nie można z niego skorzystać ????
na miejscu też obłęd, niekompetencja ludzi opiekujących się młodzieżą to inny rozdział, ale jak można kogoś z podejrzeniem udaru, bądź bąblami słonecznymi wyrzucić z pokoju??? kpina.
no i powrót, 2 krotnie zabrakło paliwa w autobusie, awarie i czekanie kilkugodzinne podczas przesiadek ?? dodam że dzieci pozostały same bez opieki....
Kpina, obraza i wstyd. nie polecę nikomu. odradzam tym którzy się wachają.
biuro porażka.