Pożyczka na zapłatę za wakacje

Przydarzyła mi się zupełnie nieoczekiwana sytuacja. Za 2 tygodnie muszę zapłacić ostatnią ratę za wakacje - dokładnie 6 tysięcy. Tak się stało, że nie mam tych środków, ale to jest chwilowe. Nie chcę rozwiązywać tematu w rodzinie - wolę pożyczkę.
Tylko kto mi tyle da na normalnych warunkach, bez kosztów z kosmosu i przy pierwszej pożyczce?

Spokojnie, dacie radę. Takie pieniądze da wam Mikro Rata - również przy pierwszej pożyczce. Warunki mają bardzo dobre - zobacz sobie na ich stronie jaki jest wynik z kalkulatora. Raty są racjonalne, macie 2 lata na zwrot, nie patrzą na BIK. Złóż wniosek i sprawdź.

Liczby mi się podobają. Faktycznie nie ma żadnych kosztów dodatkowych? Ile pojawia się w kalkulatorze, tyle jest faktycznie do spłacenia? Co się dzieje, jeśli będę chciał to spłacić wcześniej? Pojawiaja się jakieś koszty dodatkowe?

Nie ma żadnych kosztów dodatkowych. Pożyczki też można spłacać przed terminem. Z tego co jest mi wiadome, to wtedy zmniejszają się koszty pożyczki - ale to najlepiej doczytać w regulaminie, zapytać wsparcie parabanku. Ogólnie zapłacisz tyle, ile masz wyliczone z kalkulatora.

Ok, nie ma na co czekać, wniosek puszczamy. Kilka ofert pożyczek jeszcze przeglądałem i nie ma absolutnie nic, gdzie też koszty przynajmniej z kalkulacji wypadałyby lepiej. No chyba że mi ktoś jeszcze co wrzuci na ostatnią chwilę, ale tak to nie ma się nad czym zastanawiać.

W porządku. Na przyszłość radzę mieć rezerwowy kapitał pod takie sytuacje. Piszę całkowicie poważnie ;-) My tak robimy. Tym razem udało ci się ogarnąć temat z pomocą pożyczki, ale to wcale nie oznacza, że kolejnym razem będzie podobnie. Udanego wypoczynku.

To była wyjątkowa sytuacja i kapitał też był, tylko pojawił się nam tak kosmiczny wydatek, że po prostu nie daliśmy rady mu podołaś bez sięgania po kapitał wakacyjny. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie mieliśmy. Za rok postaramy się wygospodarować znacznie większe środki - dla świętego spokoju.

nie wiem czy taka pożyczka na wakacje to dobry pomysł

Ja rowniez.

Jeżeli mnie by było nie stać na wakacje, to by, po prostu nie pojechała i zbierałam pieniązki do kolejnych wakacji. Na pewno nie brałabym pożyczki.