Sun&Fun Regularni oszuści!!!

Wróciłem właśnie z Egiptu - wyjazd organizowany przez Sun&Fun. Czytałem wcześniej opinie i niestety się do nich nieustosunkowałem. Biuro regularnie od 2005 roku prowadzi system skracania większości turnusów, wysyłania do hoteli innych niż się opłaciło i to można by było przeboleć jak ktoś wziął 3* lub 4* - bo do takich hoteli w Egipcie się nie jeździ (brud, komary i murowana zemsta Faraona) Natomiast większość 5* jest bezpieczna - można wszystko jeść i komara się nie zobaczy - bardzo czysto i warunki naprawde super). Na miejscu problem tkwi w organizacji, a właściwie jej braku - jak ci się coś stanie a mieszkasz w hotelu oddalonym 50 km od rezydenta to masz przygode życia zapewniona - tak jak moja sąsiadka z pokoju obok - dostała uczulenia i zaczeła się dusić rezydentka niby wysłała taksówkę, ta przyjechała dopiero po godzinie - miała czekac pod hotelem tymczasem jej nie wpuscili o czym rezydentka wiedziala ze takie tam sa zasady bezpieczeństwa - ochrona nie pozwoliła wsiąść do niewiadomej taksówki - obawa przed porwaniem - wiec doszło do bójki taksówkarza z ochroną hotelu - sąsiadka musiała podpisać dokument że jedzie na własna odpowiedzilność - kto zna sytuacje w Egipcie pod względem zamachów na turystach to rozumie ochrone hotelu - rezydent powinien uprzedzić hotel o taksówce a tego nie zrobił. Przez 4 dni wydarzyło się tyle że po moich licznych podróżach ten był najgorzej zorganizowany. Sam hotel Makadi Bay 5* był super. Ale następnym razem już nie z tym biurem - w Luksorze spotkaliśmy w restauracji turystki z Orbisu i jak słuchały naszych i innych uczestników przebojów jakie mieliśmy z tym biurem - to cieszyły się że wybrały właśnie Orbis - a najgorsze to to że one zapłąciły tyle samo za 6 dni co ja za 4 i one nie spały 9 godzin na lotnisku na metalowych łąwkach!!!. Te pozytywne opinie o tym biurze są od osób, które są w tej zdecydowanej mniejszości udanych wyjazdów (statystycznie 1 udany na 5 nieudanych). To samo dotyczy Eximu - razem współpracują różnica w Eximie była taka że oni jescze w polsce uprzedzili turystów ze to jest wyjazd tylko 4 dniowy a nie 7 tak jak było w ofercie - a my naiwni się cieszyliśmy ze nasze biuro jest leprze - bo skoro przedstawiciel na lotnisku nas zapewnił ze my mamy pobyt zgodny z umową to nikt z nas nie zrezygnował - a o skróceniu pobytu dowiedzieliśmy sie 8 godzin przed wylotem - trzeba było zrezygnować z wycieczek - kto wpłacił z gory to był odrazu w plecy - cały wyjazd to kłótnie zdenerwowanych ludzi - awantury i to wszystko przez biuro, ktore kompletnie miało gdzieś swoich klientów - dzwoniąc do polski udzielali informacji ze oni nic nie wiedza o naszych problemach, a na drugi dzien juz nie odbierali telefonow. Nawet teraz wygląda na to że trzeba bedzie przez sąd dochodzić swoich praw. Za skrócony pobyt winą obarczyli linie lotnicze, ale ja nie podpisywałem umowy z liniami lotniczymi!!! i to biuro powinno (o ile to prawda) się z nimi dochodzić a klientom po prostu zwrócić za skrócony pobyt. Bo kto by się zgodził na 4 dniowe wczasy!!!!!

Jak się czyta takie wieści to noż w kieszeni się otwiera. Nie ma bata na takie firmy? Istnieje chyba coś takiego jak nadzór na biurami podróży: Polska Izba Turystyki, czy coś w tym rodzaju. Pozatym jest UOKIK no i są sądy. Ale koncertowo skopanego urlopu nic nie naprawi.

jak sie czyta to co wyzej u r.to nie noz a zal czlowieka, jakby ie bylo napisane wszedzie,ze czesto pierwszy i ostatni dzien to dni poswiecone na transery i loty,a koszty pobytu sa tak policzone,ze placi sie tyle ile jest dob hotelow plus dodatki, zawsze iw wszedzie twierdzic bede,ze spora czesc problemow wynika z niedoczytania informacjiw katalogacj i stron internetowych,gdzie sa zawsze aktualizacje ofert i bezsensowne pelne zaufane agentowi-niestety mozna sie wylozyc, na szczescie nei zawsze

d@rek napisał

Jak się czyta takie wieści to noż w kieszeni się otwiera. Nie ma bata na takie firmy? Istnieje chyba coś takiego jak nadzór na biurami podróży: Polska Izba Turystyki, czy coś w tym rodzaju. Pozatym jest UOKIK no i są sądy. Ale koncertowo skopanego urlopu nic nie naprawi.

Ja w tym roku byłam w Turcji z biurem SUN FUN i nigdy więcej banda oszustów!!Hotel Holiday garden resort naprawde super i nic pozatym skrócili nam pobty o 16 godz informujac klika godzin wczesniej i zamiast do Wrocławia dokąd mielismy powrót wyslali nas do Krakowa(jechalismy z 2 małych dzieci ) ..a w Krakowie mial czekac autobus ,niestety ani autobusu ani zadne inforamcji co dalej czekalismy 3 godz na trasport po kilkunastu telefonach do biura czkająć z dzięcmi na walizkach wreszcie zjawil sie jakis wrak autobusu i następne 9 godz do wrocławia -koszmar napisalam reklamacje ale co my możemy oni zawsze mają swoją stałą odpowiedz ze to było z przyczyn od nich nie zaleznych po prostu brak słów