Chciałabym wyjechać całą rodziną na wakacje do Turcji czyli m.in. zabrać roczne dziecko -czy ktoś już z takim maluchem był na urlopie w Turcji i w miarę "wypoczął"??? Jaki hotel wybrać, czy lepiej teraz na początku czerwca jechać, czy może we wrześniu??? Wiem, że niektóre hotele mają opiekunki na życzenie, czy ktoś z tej opcji korzystał, są tez kluby dla maluchów0-2/3 latka. Proszę o wszelkie podpowiedzi, pomysły, z góry dzięki )))
p.s. a może inny kierunek???
z dzieckiem rocznym do Turcji???
Autor | Treść |
---|---|
renkar
|
#1 11:37, 08.05.2007
|
Gość |
IP: 83.20.93.116
|
Mag
|
#2 22:38, 12.05.2007
|
Gość |
Cześć ja byłam z rocznym dzieckiem w Turcji, ale 6 lat temu, bo teraz panna mu już 7 lat. Był to jednak jedne z piękniejszych naszych wakacji pomimo, że z przygodami, w pierwszym dniu znaleźliśmy się w szpitalu z małą z silnym zatruciem. Jednak dziecko wieźliśmy już z chorobą z Polski. Trafiliśy do super kliniki, dostaliśy 1 pokó tylko dla nas. W szpitalu spędziliśy dobę. Mała dostał kroplówkę i nasze wakacje rozpoczęły się. Ludzie w Turcji są banrdzo sympatyczni, a na punkcie dzieci mają fioła. Cudowne wakacje...... IP: 83.20.73.241
|
renkar
|
#3 17:19, 21.05.2007
|
Gość |
Baaaaaaaaaaaaaaaaaardzo dziękuję za odpowiedź IP: 83.20.100.97
|
Monika
|
#4 16:22, 23.06.2007
|
Gość |
co to za wakacje z rocznym dzieckiem w takim upale dziecko zanim sie zaaklimatyzuje moze sie przegrzac znajomym 3 letni chlopak sie przegrzal a co dopiero taki malec po drugie chigiena tamtejsza a europejska to różnica nie mowiac juz o jedzeniu IP: 194.146.254.144
|
Monika
|
#5 16:23, 23.06.2007
|
Gość |
co to za rozum miała ta matka co z chorym dzieckiem do turcji leciała trzeba miec nie pokoleji w głowie albo litości do dziecka nie miec tylko myslec tylko o swoich przyjemnosciach IP: 194.146.254.144
|
Brygida
|
#6 22:40, 03.01.2008
|
Gość |
moja córka była w Turcji w lipcu w 2007 roku z 4- miesięcznym synem - był spokojny, spał w cieniu a w pokoju klima czuł się znakomicie! IP: 88.156.83.3
|
Brygida
|
#7 22:42, 03.01.2008
|
Gość |
aha w tym roku lecimy tez do Turcji - wnuk bedzie mial juz 16 miesięcy ) lecimy w 15 osób do Seal of Star - konakli IP: 88.156.83.3
|
monia
|
#8 16:03, 14.02.2008
|
Gość |
uwazam, ze mozna takiego dzieciaczka zabierac bez problemu, trzeba tylko pamietac o szczepieniach na zoltaczke i dur brzuszny, nie dawac pic wody z nieznanych zrodel, myc owoce (najlepiej woda mineralna kupiona w sklepach), no i chronic przed sloneczkiem generalnie Turcja to piekny kraj!! Ludzie sa nadzwyczaj przyjazni, pomocni i bezinteresowni (choc mozna tez trafic na natretow, ale wystarczy otwarcie powiedziec "NIE DZIEKUJE - TESEKKULER HAIR" i sie odczepiaja polecam koniecznie BAKLAVE, KADAYIF (slodycze) oraz AYRAN (slony kefir-swietnie gasi pragnienie po posilku) i wode SALGAM IP: 194.187.145.34
|
ewelina
|
#9 18:23, 06.03.2008
|
Gość |
chcielibysmy leciec z rocznym dzieckiem w lipcu tego roku,co o tym sadza osoby ktore juz w tym okresie byly z takimi maluchami? jak dziecko znosilo upaly i jakie posilki im podawaliscie,z gory dziekuje za odpowiedz IP: 78.137.141.47
|
marta karaduman
|
#10 02:19, 14.03.2008
|
Gość |
glupota IP: 83.26.154.41
|
flower
|
#11 10:22, 30.03.2008
|
Gość |
No cóz,my też wybieram się z rocznym maleństwem,ale właśnie ze wzgędu na upały,które mogą być strasznie męczące dla malucha, zdecydowaliśmy się lecieć w październiku gdy temperatury wynoszą 25-26 stopni. jednak najbardziej martwię się o jedzenie bo przecież nie dam takiemu maleństwu specjałów tureckiej kuchni!!! Chyba będzie trzeba zabrać zapas słoiczków i mleka,kaszek....hmmm Pytanie do EWELINY: Myśleliście już o tym?zabieracie jakieś jedzonko dla dziecka?No i ciekawe jak zniesie lot... Pozdrawiam IP: 77.45.26.191
|
fatso
|
#12 12:48, 15.04.2008
|
Gość |
dzieci sa bardziej wytrzymałe od dorosłych. Pare lat temu byłem w Czarnogorze z 12 miesiecznym synem. Sam pobyt to pryszcz. Wyzwaniem była podroz. 2 dni samochodem bez klimatyzacji w 1 strone. dziecko zniosło bez problemow - prawie cały czas spał z małymi przerwami "na cyca" IP: 79.188.146.2
|
nina
|
#13 14:55, 02.05.2008
|
Gość |
Wybieramy sie na urlop teraz w maju,za tydzień wylatujemy do Turcji.Syn ma 12 mies,mam nadzieje że spodobają mu sie wakacje.Mam pytanie do mam które były na urlopie z maluszkiem...czy zabierałyście słoiczki,mleko itp? co najlepiej żeby było w apteczce?Krem wiadomo z filtrem +50. IP: 83.4.123.143
|
Karolina
|
#14 16:05, 16.05.2008
|
Gość |
Ja bym do Turcji nie leciała z rocznym dzieckiem. Bedac 3 lata temu w tym kraju dostalam silnego zatrucia pokarmowego. Woda w Turcji zawiera inna flore bakteryjna niz woda w Polsce i niektore organizmy musza sie do niej dluzej przyzwyczajac. Mozna myc owoce w wodzie mineralnej, ale np trzeba sie sporo nagimnastykować, żeby dziecko podczas kapieli w wannie czy pod prysznicem nie napilo sie wody... IP: 83.26.141.121
|
pysza
|
#15 21:29, 20.05.2008
|
Gość |
Także lecę w czerwcu do Turcji z rocznym dzieckiem i najbardziej obawiam się jedzenia. Poradźcie co mam zabrać a co bez obawy kupię na miejscu. Jak zaopatrzone są w ogóle ichniejsze sklepy w porównaniu z Polskimi ( oczywiście chodzi mi o żywność dla dzieci). IP: 78.8.104.126
|
nina
|
#16 11:24, 22.05.2008
|
Gość |
Właśnie jestem po urlopie w Turcji,byliśmy całą rodziną z najmłodszym także ,syn ma rok.Więc co do jedzenia wzięłam ze sobą słoiczki z obiadem,mleko.Powiem tak dziecko jadło wszystko to co było na obiad,gotowane przez kucharzy w hotelu,nie miał żadnych dolegliwości żołądkowych,wykupione mieliśmy all inclusive więc sporo było do wyboru jedzenia,wiadomo że nie dawałam kuchni typowo tureckiej chodzi mi o dania pikantne.Mleko jedno opakowanie na tydzień było za mało więc mi zabrakło,kupiłam w aptece,jest mnóstwo bazarów,sklepów,aptek,więc z dokupieniem czego kolwiek dla malucha nie ma problemu najmniejszego.Picie to głównie herbatki,do wyboru różne smaki w hotelu,woda tylko niegazowana wszędzie w hotelu w zasięgu ręki,można pić i brać zapas do pokoju hotelowego,bez problemu.Pampersy wzięłam ze sobą.Proponuję wziąć wuzek,bo naprawdę jest konieczny jeśli wychodzicie Państwo poza hotel,koniecznie z budą,lub jakimś zadaszeniem,ostre słońce daje w kość,no i koniecznie krem z filtrem kupuję w aptece +50.Lot 2,5 godziny syn spał. Co do kąpieli syna myłam pod prysznicem,często ponieważ plaża,piach no i różności do jedzenia dawały swoje,więc naprawdę nic nie szkodziła woda. Udanego urlopu.... IP: 83.4.122.222
|
pysza
|
#17 12:14, 22.05.2008
|
Gość |
Dziękuję bardzo za informacje !! Po tym co napisałaś jestem trochę spokojniejsza. Też mamy opcję all incl więc chyba damy radę. Mam jeszcze pytanie jakie obecnie są tam owoce sezonowe ? IP: 62.87.191.252
|
pysza
|
#18 12:16, 22.05.2008
|
Gość |
Gdyby jeszcze coś ci się przypomniało z takich praktycznych rad to chętnie poczytam. IP: 62.87.191.252
|
pysza
|
#19 19:57, 22.05.2008
|
Gość |
Przypomniało mi się jeszcze jedno pytanie : jak z walutą - lepiej zabrać euro czy dolce no i gdzie wymieniać ?? Pozdrawiam IP: 78.8.105.48
|
nina
|
#20 15:51, 24.05.2008
|
Gość |
Jeśli macie all incl to nie powinno być problemów. Radziłabym Ci wziąć na wszelki wypadek słoiczki dla dziecka,nie wiem jaki jest twój maluch ,czy je wszystko? czy masz z nim problemy .Mój syn zajada wszystko więc kuchnia turecka bardzo mu posmakowała,przede wszystkim gofry.W Turcji bardzo dbają o dzieci,są dla nich specjalne posiłki,wiele animacji(w jęz niemieckim).Co do owoców ,to były jabłka,pomarańcze,grejpfruty-takie w hotelu.Dokupywałam na bazarze truskawki i banany.Weź zabawki do piasku.My wzięliśmy dolary,ale euro króluje! Jest bardzo dużo niemców,wszystko jest przeliczane na euro,płaciliśmy w dolarach i lirach,wymieniliśmy pieniądze w kantorze(mnóstwo ich jest.)I koniecznie czapkę z daszkiem dla malucha Gdzie jedziecie ? Do jakiego miasta? IP: 83.27.130.53
|
agusia
|
#21 08:03, 29.05.2008
|
Gość |
Hej ja jade z 2 latkiem 23 lipca do Konakli hotel Mc Arancia,moj maluch jest niejadkiem wiec wezme mu słoiczki,zastanawia mnie wozek jak sie samolotem przewozi czy jako bagaz wliczaja,czy juz ktos był w tym hotelu? IP: 87.207.76.127
|
aga
|
#22 11:16, 09.06.2008
|
Gość |
NINA barzo fajne rady ........Ja jadę pod koniec czerwca z rocznym dieckiem do Side all inclisive.Miałam mnóstwo pytań ale większość wyczerpałaś. Czy w sklepach można dostać takie typowe słoiczki z jedzonkiem dla dzieci HIPP GERBER? I czy ta woda turecka w sklepach nadaje się do ezpośredniego picia przez takie maluszki? IP: 84.10.8.235
|
nina
|
#23 04:32, 17.06.2008
|
Gość |
W Side kupisz słoiczki w aptece,ale proponowałabym ci wziąć ze sobą tyle słoików na ile jedziesz,jeśli twój maluch je zajada.Bo ceny są bardzo podobne do cen w Polsce,a nawet czasami przesadzają z ceną.Słoiki są niemieckiego producenta nie pamiętam nazwy. Wodę gerbera wzięłam ze sobą ,słoiki i wode gerbera ,2 butelki w bagażu podręcznym.Co do wody,to mój syn pił mineralną tą co ja i nic mu nie było. Wózek można nadać jako bagaż,ja wzięłam ze sobą spacerowy na pokład samolotu.Cieszę się Aga,że pomogłam co w pakowaniu,sadzę że każda z nas powinna się odezwać po powrocie,jest to bardzo pomocne dla tych mam które wylatują z maluchami Udanego urlopu) Odezwij się później IP: 62.141.208.59
|
magda
|
#24 14:35, 05.07.2008
|
Gość |
Witaj!My byliśmy w tamtym roku z naszym synem w Turcji w Kemer w lipcu mial wtedy rok i pięc miechów. Było super!hotel mielismy 4****. zapas zup, kaszek,mleka, pampersów, herbatek wzięlismy z Polski. Pił tylko wode mineralną i kaszki i mleko jadł na przegotowanej wodzie min.Wez ze soba grzałkę.krem do opalania mielismy dla niego 69 z filtrem. Udanych wakacji;-))Pozdrawiam IP: 83.238.171.117
|
Wczasowiczka
|
#25 05:28, 19.08.2008
|
Gość |
Przeczytaj! Wyjeżdżając na urlop, Ciebie również może to spotkać! Myślałam, że wybierając wczasy w Turcji, w pięknym rejonie Antalii, w hotelu ***** MC ARANCIA spędzę je spokojnie i miło. Niestety tak nie było... Do hotelu przybyłam rankiem 31 lipca 2008. Nie zabrałam własnego żelazka a hotel nie użycza tego sprzętu, więc oddałam całą moją odzież (ok. 30 sztuk) do wyprasowania pracownikowi hotelu-pani pokojówce. Pani ta przyniosła kartkę, na której napisałam "IRON" (z ang. żelazko) i mój numer pokoju. Odzież nie wracała już jeden dzień, drugi. Interweniowałam w recepcji hotelowej-kazano czekać. W dniu 02.08.2008 przekazaliśmy sprawę naszemu rezydentowi-przedstawicielowi firmy, w której wykupiliśmy wczasy (Rainbow Tours). Rezydent interweniował dwukrotnie bez skutku. W dniu 03.08.2008 przy nacisku moim i rezydenta doszło do spotkania z kierownikiem recepcji , panią z administracji hotelowej, przedstawicielem biura tureckiego Kesit Tours i panią pokojówką. Pytanie zasadnicze: "gdzie są rzeczy?" Pani pokojówka powiedziała, że o niczym nie wie, jednak po 10 minutach poszła do siebie i przyniosła w worku foliowym część odzieży (16 sztuk). Zapytałam o resztę -powiedziała, że wyrzuciła. W dniu 04.08.2008 miało miejsce spotkanie z menagerem hotelu, który prosił o wycenę zaginionych rzeczy. Jednak w dniu 05.08.2008 oświadczył, że pracownica hotelu została zwolniona a ja nie dostałam żadnego odszkodowania. Interwencja u kolejnego wyższego rangą managera nie dała również żadnego pozytywnego rezultatu. W tej sytuacji poprosiliśmy rezydenta o przybycie żandarmerii. Przedstawiciel żandarmerii oświadczył, że przesłuchałam panią pokojówkę. O rezultacie przesłuchania nie zostałam powiadomiona, gdyż już się kończył mój 2-tygodniowy urlop przerywany ciągłymi rozmowami. Na taki urlop wyjeżdżam raz na kilka lat. Przygotowywałam się do niego starannie, kupując różne rzeczy i szyjąc sobie "kiecki", a w pewnym momencie zostałam tylko z tym co miałam na sobie. Przeżyłam to strasznie, a nie otrzymałam żadnej rekompensaty. IP: 83.12.242.106
|
Na skróty: Bułgaria, Chorwacja, Egipt, Grecja, Hiszpania, Maroko, Polska, Tunezja, Turcja, Włochy, W. Kanaryjskie