» Szukaj na forum » Rejestruj » Zaloguj

Forum turystyczne » Turcja » z dzieckiem rocznym do Turcji???

z dzieckiem rocznym do Turcji???

Strona: 1 2 3 > »

Autor Treść
renkar
Gość
Chciałabym wyjechać całą rodziną na wakacje do Turcji czyli m.in. zabrać roczne dziecko -czy ktoś już z takim maluchem był na urlopie w Turcji i w miarę "wypoczął"??? Jaki hotel wybrać, czy lepiej teraz na początku czerwca jechać, czy może we wrześniu??? Wiem, że niektóre hotele mają opiekunki na życzenie, czy ktoś z tej opcji korzystał, są tez kluby dla maluchów0-2/3 latka. Proszę o wszelkie podpowiedzi, pomysły, z góry dzięki :))))
p.s. a może inny kierunek???
IP: 83.20.93.116
Mag
Gość
Cześć ja byłam z rocznym dzieckiem w Turcji, ale 6 lat temu, bo teraz panna mu już 7 lat. Był to jednak jedne z piękniejszych naszych wakacji pomimo, że z przygodami, w pierwszym dniu znaleźliśmy się w szpitalu z małą z silnym zatruciem. Jednak dziecko wieźliśmy już z chorobą z Polski. Trafiliśy do super kliniki, dostaliśy 1 pokó tylko dla nas. W szpitalu spędziliśy dobę. Mała dostał kroplówkę i nasze wakacje rozpoczęły się. Ludzie w Turcji są banrdzo sympatyczni, a na punkcie dzieci mają fioła. Cudowne wakacje......
IP: 83.20.73.241
renkar
Gość
Baaaaaaaaaaaaaaaaaardzo dziękuję za odpowiedź
IP: 83.20.100.97
Monika
Gość
co to za wakacje z rocznym dzieckiem w takim upale dziecko zanim sie zaaklimatyzuje moze sie przegrzac znajomym 3 letni chlopak sie przegrzal a co dopiero taki malec po drugie chigiena tamtejsza a europejska to różnica nie mowiac juz o jedzeniu
IP: 194.146.254.144
Monika
Gość
co to za rozum miała ta matka co z chorym dzieckiem do turcji leciała trzeba miec nie pokoleji w głowie albo litości do dziecka nie miec tylko myslec tylko o swoich przyjemnosciach
IP: 194.146.254.144
Brygida
Gość
moja córka była w Turcji w lipcu w 2007 roku z 4- miesięcznym synem - był spokojny, spał w cieniu a w pokoju klima czuł się znakomicie!
IP: 88.156.83.3
Brygida
Gość
aha w tym roku lecimy tez do Turcji - wnuk bedzie mial juz 16 miesięcy :)) lecimy w 15 osób do Seal of Star - konakli
IP: 88.156.83.3
monia
Gość
uwazam, ze mozna takiego dzieciaczka zabierac bez problemu, trzeba tylko pamietac o szczepieniach na zoltaczke i dur brzuszny, nie dawac pic wody z nieznanych zrodel, myc owoce (najlepiej woda mineralna kupiona w sklepach), no i chronic przed sloneczkiem :) generalnie Turcja to piekny kraj!! Ludzie sa nadzwyczaj przyjazni, pomocni i bezinteresowni (choc mozna tez trafic na natretow, ale wystarczy otwarcie powiedziec "NIE DZIEKUJE - TESEKKULER HAIR" i sie odczepiaja :) polecam koniecznie BAKLAVE, KADAYIF (slodycze) oraz AYRAN (slony kefir-swietnie gasi pragnienie po posilku) i wode SALGAM :)
IP: 194.187.145.34
ewelina
Gość
chcielibysmy leciec z rocznym dzieckiem w lipcu tego roku,co o tym sadza osoby ktore juz w tym okresie byly z takimi maluchami? jak dziecko znosilo upaly i jakie posilki im podawaliscie,z gory dziekuje za odpowiedz
IP: 78.137.141.47
marta karaduman
Gość
glupota
IP: 83.26.154.41
flower
Gość
No cóz,my też wybieram się z rocznym maleństwem,ale właśnie ze wzgędu na upały,które mogą być strasznie męczące dla malucha, zdecydowaliśmy się lecieć w październiku gdy temperatury wynoszą 25-26 stopni. jednak najbardziej martwię się o jedzenie bo przecież nie dam takiemu maleństwu specjałów tureckiej kuchni!!! Chyba będzie trzeba zabrać zapas słoiczków i mleka,kaszek....hmmm Pytanie do EWELINY: Myśleliście już o tym?zabieracie jakieś jedzonko dla dziecka?No i ciekawe jak zniesie lot... Pozdrawiam
IP: 77.45.26.191
fatso
Gość
dzieci sa bardziej wytrzymałe od dorosłych. Pare lat temu byłem w Czarnogorze z 12 miesiecznym synem. Sam pobyt to pryszcz. Wyzwaniem była podroz. 2 dni samochodem bez klimatyzacji w 1 strone. dziecko zniosło bez problemow - prawie cały czas spał z małymi przerwami "na cyca"
IP: 79.188.146.2
nina
Gość
Wybieramy sie na urlop teraz w maju,za tydzień wylatujemy do Turcji.Syn ma 12 mies,mam nadzieje że spodobają mu sie wakacje.Mam pytanie do mam które były na urlopie z maluszkiem...czy zabierałyście słoiczki,mleko itp? co najlepiej żeby było w apteczce?Krem wiadomo z filtrem +50.
IP: 83.4.123.143
Karolina
Gość
Ja bym do Turcji nie leciała z rocznym dzieckiem. Bedac 3 lata temu w tym kraju dostalam silnego zatrucia pokarmowego. Woda w Turcji zawiera inna flore bakteryjna niz woda w Polsce i niektore organizmy musza sie do niej dluzej przyzwyczajac. Mozna myc owoce w wodzie mineralnej, ale np trzeba sie sporo nagimnastykować, żeby dziecko podczas kapieli w wannie czy pod prysznicem nie napilo sie wody...
IP: 83.26.141.121
pysza
Gość
Także lecę w czerwcu do Turcji z rocznym dzieckiem i najbardziej obawiam się jedzenia. Poradźcie co mam zabrać a co bez obawy kupię na miejscu. Jak zaopatrzone są w ogóle ichniejsze sklepy w porównaniu z Polskimi ( oczywiście chodzi mi o żywność dla dzieci).
IP: 78.8.104.126
nina
Gość
Właśnie jestem po urlopie w Turcji,byliśmy całą rodziną z najmłodszym także ,syn ma rok.Więc co do jedzenia wzięłam ze sobą słoiczki z obiadem,mleko.Powiem tak dziecko jadło wszystko to co było na obiad,gotowane przez kucharzy w hotelu,nie miał żadnych dolegliwości żołądkowych,wykupione mieliśmy all inclusive więc sporo było do wyboru jedzenia,wiadomo że nie dawałam kuchni typowo tureckiej chodzi mi o dania pikantne.Mleko jedno opakowanie na tydzień było za mało więc mi zabrakło,kupiłam w aptece,jest mnóstwo bazarów,sklepów,aptek,więc z dokupieniem czego kolwiek dla malucha nie ma problemu najmniejszego.Picie to głównie herbatki,do wyboru różne smaki w hotelu,woda tylko niegazowana wszędzie w hotelu w zasięgu ręki,można pić i brać zapas do pokoju hotelowego,bez problemu.Pampersy wzięłam ze sobą.Proponuję wziąć wuzek,bo naprawdę jest konieczny jeśli wychodzicie Państwo poza hotel,koniecznie z budą,lub jakimś zadaszeniem,ostre słońce daje w kość,no i koniecznie krem z filtrem kupuję w aptece +50.Lot 2,5 godziny syn spał. Co do kąpieli syna myłam pod prysznicem,często ponieważ plaża,piach no i różności do jedzenia dawały swoje,więc naprawdę nic nie szkodziła woda. Udanego urlopu....
IP: 83.4.122.222
pysza
Gość
Dziękuję bardzo za informacje !! Po tym co napisałaś jestem trochę spokojniejsza. Też mamy opcję all incl więc chyba damy radę. Mam jeszcze pytanie jakie obecnie są tam owoce sezonowe ?
IP: 62.87.191.252
pysza
Gość
Gdyby jeszcze coś ci się przypomniało z takich praktycznych rad to chętnie poczytam.
IP: 62.87.191.252
pysza
Gość
Przypomniało mi się jeszcze jedno pytanie : jak z walutą - lepiej zabrać euro czy dolce no i gdzie wymieniać ??
Pozdrawiam
IP: 78.8.105.48
nina
Gość
Jeśli macie all incl to nie powinno być problemów. Radziłabym Ci wziąć na wszelki wypadek słoiczki dla dziecka,nie wiem jaki jest twój maluch ,czy je wszystko? czy masz z nim problemy :).Mój syn zajada wszystko więc kuchnia turecka bardzo mu posmakowała,przede wszystkim gofry.W Turcji bardzo dbają o dzieci,są dla nich specjalne posiłki,wiele animacji(w jęz niemieckim).Co do owoców ,to były jabłka,pomarańcze,grejpfruty-takie w hotelu.Dokupywałam na bazarze truskawki i banany.Weź zabawki do piasku.My wzięliśmy dolary,ale euro króluje! Jest bardzo dużo niemców,wszystko jest przeliczane na euro,płaciliśmy w dolarach i lirach,wymieniliśmy pieniądze w kantorze(mnóstwo ich jest.)I koniecznie czapkę z daszkiem dla malucha:) Gdzie jedziecie ? Do jakiego miasta?
IP: 83.27.130.53
agusia
Gość
Hej ja jade z 2 latkiem 23 lipca do Konakli hotel Mc Arancia,moj maluch jest niejadkiem wiec wezme mu słoiczki,zastanawia mnie wozek jak sie samolotem przewozi czy jako bagaz wliczaja,czy juz ktos był w tym hotelu?
IP: 87.207.76.127
aga
Gość
NINA barzo fajne rady ........Ja jadę pod koniec czerwca z rocznym dieckiem do Side all inclisive.Miałam mnóstwo pytań ale większość wyczerpałaś. Czy w sklepach można dostać takie typowe słoiczki z jedzonkiem dla dzieci HIPP GERBER? I czy ta woda turecka w sklepach nadaje się do ezpośredniego picia przez takie maluszki?
IP: 84.10.8.235
nina
Gość
W Side kupisz słoiczki w aptece,ale proponowałabym ci wziąć ze sobą tyle słoików na ile jedziesz,jeśli twój maluch je zajada.Bo ceny są bardzo podobne do cen w Polsce,a nawet czasami przesadzają z ceną.Słoiki są niemieckiego producenta nie pamiętam nazwy. Wodę gerbera wzięłam ze sobą ,słoiki i wode gerbera ,2 butelki w bagażu podręcznym.Co do wody,to mój syn pił mineralną tą co ja i nic mu nie było. Wózek można nadać jako bagaż,ja wzięłam ze sobą spacerowy na pokład samolotu.Cieszę się Aga,że pomogłam co w pakowaniu,sadzę że każda z nas powinna się odezwać po powrocie,jest to bardzo pomocne dla tych mam które wylatują z maluchami :) Udanego urlopu:)) Odezwij się później
IP: 62.141.208.59
magda
Gość
Witaj!My byliśmy w tamtym roku z naszym synem w Turcji w Kemer w lipcu mial wtedy rok i pięc miechów. Było super!hotel mielismy 4****. zapas zup, kaszek,mleka, pampersów, herbatek wzięlismy z Polski. Pił tylko wode mineralną i kaszki i mleko jadł na przegotowanej wodzie min.Wez ze soba grzałkę.krem do opalania mielismy dla niego 69 z filtrem. Udanych wakacji;-))Pozdrawiam
IP: 83.238.171.117
Wczasowiczka
Gość
Przeczytaj!
Wyjeżdżając na urlop, Ciebie również może to spotkać!

Myślałam, że wybierając wczasy w Turcji, w pięknym rejonie Antalii, w hotelu ***** MC ARANCIA spędzę je spokojnie i miło. Niestety tak nie było...
Do hotelu przybyłam rankiem 31 lipca 2008. Nie zabrałam własnego żelazka a hotel nie użycza tego sprzętu, więc oddałam całą moją odzież (ok. 30 sztuk) do wyprasowania pracownikowi hotelu-pani pokojówce. Pani ta przyniosła kartkę, na której napisałam "IRON" (z ang. żelazko) i mój numer pokoju.
Odzież nie wracała już jeden dzień, drugi. Interweniowałam w recepcji hotelowej-kazano czekać.
W dniu 02.08.2008 przekazaliśmy sprawę naszemu rezydentowi-przedstawicielowi firmy, w której wykupiliśmy wczasy (Rainbow Tours). Rezydent interweniował dwukrotnie bez skutku.
W dniu 03.08.2008 przy nacisku moim i rezydenta doszło do spotkania z kierownikiem recepcji , panią z administracji hotelowej, przedstawicielem biura tureckiego Kesit Tours i panią pokojówką. Pytanie zasadnicze: "gdzie są rzeczy?" Pani pokojówka powiedziała, że o niczym nie wie, jednak po 10 minutach poszła do siebie i przyniosła w worku foliowym część odzieży (16 sztuk). Zapytałam o resztę -powiedziała, że wyrzuciła.
W dniu 04.08.2008 miało miejsce spotkanie z menagerem hotelu, który prosił o wycenę zaginionych rzeczy. Jednak w dniu 05.08.2008 oświadczył, że pracownica hotelu została zwolniona a ja nie dostałam żadnego odszkodowania. Interwencja u kolejnego wyższego rangą managera nie dała również żadnego pozytywnego rezultatu. W tej sytuacji poprosiliśmy rezydenta o przybycie żandarmerii. Przedstawiciel żandarmerii oświadczył, że przesłuchałam panią pokojówkę. O rezultacie przesłuchania nie zostałam powiadomiona, gdyż już się kończył mój 2-tygodniowy urlop przerywany ciągłymi rozmowami.
Na taki urlop wyjeżdżam raz na kilka lat. Przygotowywałam się do niego starannie, kupując różne rzeczy i szyjąc sobie "kiecki", a w pewnym momencie zostałam tylko z tym co miałam na sobie. Przeżyłam to strasznie, a nie otrzymałam żadnej rekompensaty.
IP: 83.12.242.106

Strona: 1 2 3 > »

Forum turystyczne » Turcja » z dzieckiem rocznym do Turcji???

Na skróty: Bułgaria, Chorwacja, Egipt, Grecja, Hiszpania, Maroko, Polska, Tunezja, Turcja, Włochy, W. Kanaryjskie


Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. OK, zamknij