Na początek chciałabym powiedzieć, że nie mam nic, absolutnie nic do zarzucenia jeśli chodzi o cały wyjazd

Trasa jest bardzo ciekawa i jak nazwa wskazuje mamy możliwość zobaczenia Gruzji kompleksowo. Wycieczki fakultatywne są absolutnie obowiązkowe dla każdego kto wybiera się do tego pięknego kraju. Może z wyjątkiem raftingu, gdyż nie każdy lubi takie atrakcje (nam się niestety nie udało w związku z pogodą). Uważam, że śmiało można je wprowadzić jako stały element programu.
Noclegi w przyjemnych hotelach. na pewno nie jest to standard trampingowy a wyżej. U gospodarzy mieszkaliśmy tylko w Kazbegi i też warunki były jak hotelowe jeśli chodzi o zakwaterowanie. Tutaj natomiast muszę powiedzieć iż nasza grupa (było nas 16 osób) w większości żałowała iż tylko w tym miejscu mieliśmy możliwość mieszkać u Gruzinów. Możliwość poznania ich bliżej, wspólnego biesiadowania jest czymś wspaniałym i każdy powinien tego doświadczyć. Dlatego supra w Kazbegi czy piknik w Mestii na długo zostaną nam w pamięci.
Naszą pilotką była Ewelina. Tu chciałabym zaznaczyć iż sama jestem pilotem z kilkuletnim doświadczeniem, więc obserwowałam jej pracę "trochę inaczej" niż reszta uczestników. I po tych dwóch tygodniach mogę tylko pogratulować biuru Czajka takiej obsady pilockiej. Dziewczyna ma ogromną wiedzę o tym rejonie świata i widać, że jest to jej miejsce na ziemi



jestem pewna, że wybierając się w kierunku Azerbejdżanu i Uzbekistanu z pewnością skieruję swoją uwagę na ofertę Czajki.