Biuro Podróży GTMT

Dopłacić można 3-5 euro, ale różnica dla dwóch osób na Meteory i Skyanthos to 78 euro. Więc to 300 zł, więc to nie takie grosze. Ogólnie ludzie nie są zadowoleni z wypadów. O ile te wyprawy muszą być ciekawsze by tyle przepłacać?

Wróciłam z urlopu z GW z Olimpic Beach. Moje wrażenia - całkiem udany wyjazd. Wbrew wszelkim opiniom co do hotelu Rainbow było ok. Co prawda dostaliśmy chyba najlepsze pokoje: suite na trzecim piętrze - 2 duże sypialnie, dużą łazienkę, mega wyposażony salon z kuchnią i trzy tarasy ) do tego widok na morze i Olimp.
Pokoje rzeczywiscie nie sprzątane przez cały pobyt, jedynie raz wymieniono ręczniki i pościel. Trzeba zatem samemu dbać o porządek.
Mankament pobytu to jedzenie - baaardzo monotonne ( wiem co piszę, bo byłam juz na różych wyjazdach): śniadanie - 1 gatunek sera żółtego, 1 wędliny, pomidory, dżemiki, 1 rodzaj płatków, mleko, kawa zbożowa, herbata i pieczywo i dokładnie codziennie to samo. Obiad i kolacja - frytki prawie codziennie + mięso i jakiś owoc.
Uważam, że z Grouponu to absolutnie nie była wersja All light tylko FB a to duża różnica.
Co do pobytu to oceniam położenie Rainbow lepsze niż hoteli w Paralii (Principal i Morfeas).
Wycieczki: owszem z rezydentką Lilianną droższe niż na mieście, ale gwarancja polskiego przewodnika i znajomych osób. Sama rezydentka całkiem fajna kobitka i potrafi trzymać grupę w ryzach co na wycieczkach jest bardzo ważne. Polecam Meteory oraz Skiathos ( super rejs, piękna wyspa i plaża ). Z doświadczenia innych wczasowiczów mogę odradzić Ateny.
Co do transportu: autokary całkiem wygodne, trzech kierowców na trasie, postoje co 3-4 godz. My jechaliśmy tam niecałe 24 h, z powrotem 25 h.

Tak, tylko my tez mielismy polskiego pilota, ktory dodatkowo oprowadzal grupe po meteorach w sensie po klasztorze a pani lilianna juz tam pauzuje. Jechalismy z polskiego biura dzialajacego tutaj na miejscu wiec mozna im zaufac.co do wycieczek z greckich wakacji problemem jest brak konkretnego terminu wszystko jest rotowane pare razy w tyg. Wiec ciezko sobie ulozyc pobyt. I naprawde 13 euro na goupich meteorach z tym samym programem i polskim pilotem wydaje mi sie sporo. Jechalismy z grupa wegierska jeszcze i wszystko ok. Biura tu na miejscu ktore polecam to fly club i akant. Ateny to prawde zmarnowane 2 dni praktycznie, a w samych atenach jest sie ok. 6h.

Odradzamy wyjazd z Biurem Greckie Wakacje. Wersja All inclusive light nie ma NIC WSPÓLNEGO z tym czego oczekujecie. Mieliśmy nieprzyjemność być z tym biurem na Sylwestra. Było brudno w hotelu, wersja ALL INCLUSIVE LIGHT była taka,że byliśmy po prostu głodni, a na wycieczki objazdowe w lunch pakietach dostaliśmy min. sam chleb (bez niczego mawet bez masła), Grecy udawali Greka, a biuro po powrocie też odpisało wszystkim uczestnikom to samo, na zasadzie kopiuj wklej. Nikomu nie uznali reklamacji , a reklamację złożyło ok 35 osób. NIGDY się NIE wybierzemy z Greckimi Wakacjami, zwłaszcza z dziećmi.
Lubię to! · Odpowiedz · 3 min

Wlasnie wrocilam z Paralii,hotel Principal ,ladny,czysty.All inclusive ligt to największa porazka wyjazdu,śniadanie codziennie jednakowe,ciagle czegoś brakowało,sok okazal sie byc wstrętnym napojem z 3 litrowej butli,lunch to sucha bulka raz z miesem raz z szynką i serem. Do lunchu piwo(jak jest!!!) do obiadu wino.Co drugi dzien pomidory do śniadania,do obiadu biala kapusta lub pomidory z cebulą. Na obiady mięso mielone na rozne sposoby.Nie polecam hotelowego jedzenia,za ta cenę na mieście mozy żywić sie.Rezydentka Liliana to dwulicowa baba,naciagaczka na wycieczki.

Witam,naszą rodzinę też naciągnęli na all inclucive,to tylko chwyt marketingowy,codziennie na śniadanie jajka pod różną postacią,sok najtańszy wodzianka,sucha bułka z szynką i serem o 14,lub czasem kebab w bułce na sucho,marny obiad o 19.piwo lub wino w plastikowych kubeczkach 200ml nalane do połowy,żadnych dolewek.oszczędzają na gościach i traktują jak pasożyty,żona musiała sama sprzątać bo po czterech dniach piach był na prześcieradłach.ręczniki i sprzątanie było pod koniec turnusu,na plus to że klima działa.zapłaciliśmy za all inclusive po 1000zł plus 70 euro za 7 nocek,myślalem że mam fart a to biuro ma fart że znajduje takich jeleni.Rezydentka nie jest zbyt miła ma poszarpane nerwy,ale za to pilotka z autobusu była super babka,ona powinna być rezydentką .

Witam przyszłych i mam nadzieję niedoszłych gości hotelu Principal z Biura Greckie Wakacje

Właśnie wróciłem i pozwolę sobie ocenić to tzw. biuro podróży.

Autokar stary, ciasny, niewygodny i do tego śmierdzący ponieważ nie oprózniają toalet.
All inclusive light to porostu jedna wielka ściema, brzmi obiecująco ale rzeczywistość okazała się okrutna. Codziennie jednakowe śniadania, tj. jajka sadzone ( zimne ) jajecznica ( zimna ) z paróweczkami, których nigdy w Polsce nie jedliście ( ohyda do potęgi entej ), wędlina typu mortadela, ser o smaku nieokreślonym, pomidory z pokruszoną fetą, chleb na siedem dni był dwa razy świeży ( jednego dnia ten stary chleb obsmażyli i dali zamiast jajek sadzonych ) do tego kawa o nieokreślonym smaku i sok z kartonu, herbata była dwa razy. Do tego jakieś ciasteczka, których nie jadłem ale nie oceniam bo nie lubię słodyczy. Tzw. club sandwicz & gyros to poprostu stara sucha buła z szynką, serem ( domyślam się, że włożono to co zostało ze śniadania ) , lodomania to dwie gałki lodów ale nie własnej roboty tylko z Algidy ( w opisie miały być własnej ) Obiadokolacja to już czysty żart. Na 7 kolacji dwie były ciepłe, a zaznaczam zawsze byłem na sam start czyli o 19-tej ( dwa zatrucia pokarmowe ) Tyle o jedzeniu - jedna wielka porażka, co do samaku nie wypowiadam się bo bo każdy ma inny , dla mnie masakra,,,aaa zapomniałem o tzw. kolacji z owoców morza ( 2 krązki kalmara, 3 sardynki, 3 rybki trochę większe niż sardynka i frytki oraz surówka z kapusty, oczywiście wszystko zimne ) Napoje : do wyboru...literatka wina ( kwaśne ) literatka piwa lub literatka coli, miały być szklanki lub lampki

Jeśli chodzi o hotel to nie jest najgorszy, pokój duży, łóżka łączone, łazienka mała z niedziałającą deszczownicą i brakiem wyciągu ( miał być naprawiony ale jakoś tak nie stało się ) Klima sprawna, raz wymieniono pościel.basen ok, wi-fi słabe ( działa przy basenie ale też nie zawsze )

Rezydentka Liliana to osoba nastawiona na namawianie na wycieczki, drogie wycieczki ( nie skorzystałem ) Podejście do gości na poziomie karygodnym, zero szacunku. To nie do wiary, że takie żeczy jeszcze się zdarzają.

Podsumowując, miejscowoś bardzo fajna, morze cudowne ale odradzam pobyt z tym biurem.

Nie patrzcie na BP, chociaż anonimowe firmy raczej są średnim pomysłem na wyjazd wakacyjny, tym bardziej jeśli ich rating jest daleki od dobrych. Robicie rezerwację, bez względu na wybrane biuro, macie ubezpieczenie na wypadek bankructwa. Wiadomo - muszą tylko ich mieć w swojej bazie. Pod te czasy to najlepsze rozwiązanie - para moich znajomych rok temu straciła kasę przez Alfa Star. Kupowali bezpośrednio w BP i to był ich błąd.