Hotel Banana Family Suite

CZY KTOŚ DYSPONUJE NAPRAWDĘ WIARYGODNĄ INFORMACJĄ O ODLEGŁOŚCI JAKA DZIELI HOTEL BANANA BEACH I FAMILY SUITE. JAKA JEST ODLEGŁOŚĆ OD CENTRUM I PLAŻY. MOŻE KTOŚ WIE GDZIE MOŻNA ZOBACZYĆ ZDJĘCIA Z FAMILY , JAK WYGLĄDA W POKOJACH I WEWNĄTRZ HOTELU.

Też mnie to interesuje bo wybieram się tam z rodziną w lipcu.

wprost.easygo.pl/hotel/turcja/riwiera-turecka/banana-beach.html nie wiem czy usatysjakcjonuje tylko te kilka zdjec. Ja rowniez jade tam w sierpniu. Ponoc przejscie na plaze jest podziemnym tunelem. Wiekszosc atrakcji znajduje sie w sasiadujacym hotelu banana family suite. POkoje w banana beach to chyba bungalowy

Hej czy ktoś leci ze Szczecina do Banana Family 24 czerwca. Jadę tam z rodzinką . Dziewczynki 10 i 13 lat.

Byłem tam w 2008 roku. Przygotujcie się na "miłe wakacje" z koloniami z Rosji ( tak przynajmniej było w 2008, może kryzys odstraszy naszych przyjaciół ze wschodu ). Jeśli chodzi o odległość pomiędzy BANANA BEACH I FAMILY SUITE to jest ona około 100m. Rzeczywiście jest obskurny tunel pod ulicą, ale ja z niego nie korzystałem i po prostu przebiegałem przez ulicę. Żeby nie było wątpliwości ten tunel, jak już wspomniałem, to po prostu podziemne przejście pod ulicą i nie łączy on bezpośrednio obu hoteli jak sugeruje opis Triady. Jeśli chcecie o coś zapytać to piszcie na mój adres: jabba67@poczta.pl.

Mała pomyłka w adresie mojego maila. Adres prawidłowy to jabba67@poczta.fm

Byłam z rodziną (3 dzieci) w sierpniu 2008. Hotel sam w sobie nie jest zły - apartamnty dwupokojowe są całkiem OK (nie klitki), spzrąten codziennie, wymiana ręczników też.
Jest basen, brodzik i niewielkie zjeżdzalnie więc OK.
Minusy:
- masa dzieciaków z kolonii z Rosji (gwar)
- mało leżaków
- odległośś od hotely Banana Beach to wcale nie 70m ale 200m i z przejścia podziemnego nie radzę korzystać bo straszny odór; i hotele wcale nie są połączone ogrodem jakby sie wydawało
- w hotelu sa tylko przekąski w ciągu dnia i napoje, wszystkie inne posiłki w tym drugim
- plaża sama w sobie nie jest zła ale wejście do morza ze skałkmi także dla dziecie odpada
- jedzenie było dobre, aczkolwiek śniadania były skromniesze (choć całościowo jedzenie wypada naprawdę dobrze)
- za to restauracja bardziej przyponinała gwarną stołówkę ze względu na kolonie rosyjskie ale też i wygląd
bea

Hej, byłam w tym hotelu z rodziną w zeszłym roku w lipcu. Mieliśmy duży przekrój wiekowy tzn. my z mężem , mój syn (12 lat) i córka (7 lat), więc mogę co nieco powiedzieć. Mianowicie dobijały nas kolonie z Rosji . Te dzieciaki były strasznie hałaśliwe i były wszędzie! Korzystanie z basenu w czasie ich obecności było trochę niebezpieczne, szczególnie dla mojej córki. Jeśli chodzi o animacje dla dzieci i dla dorosłych, to codziennie było to samo. Do plaży i restauracji kawałek , ale można się przyzwyczaić. Niemniej jednak drugi raz już tam nie pojadę i hotelu nie polecam.

Byliśmy tam w czerwcu.odległośc między hotelami to ok 70 metrów.nic strasznego.do centrum miasta 20 minut piechota promenadą.Banana Beach leży praktycznie przy plaży.jedzenie ok wszystko super.Mankamentem są jedynie kolonie z Rosji mieszkające w Banana Family(choć hotel naprawdę nazywa się Banana City).Byliśmy z dzieckiem i w Banana city tylko spaliśmy natomiast czas spędzaliśmy w Banana Beach.Było super

ja z mężem i dziećmi wybieramy się 15. 08 2009 lećmy z Warszawy ,czy może ktoś leci do banana beach w tym samym czsie

ja lece z mezem i7 letnim synem do Banana z katowic 12.08.

My lecimy z Wrocławia 19 sierpnia z 11 letnia córką na dwa tygodnie

to na pewno się spotkamy

oczywiście się pomyliłam do banana lecimy 05.08.09

Miałam przyjemność spędzić w tym hotelu tegoroczne wakacje /lipiec 2009 / kilka słów na temat hotelu, myślę że będą bardzo wskazane dla osób zastanawiających się nad pobytem .
1. Hotel całkowicie opanowany przez kolonie Rosyjskie, grupy zmieniają się co 2 tygodnie, głośne, wulgarne, nie zwracające uwagi na ciszę i nie zastanawiające się nad obecnością innych osób
2. Basen, całkowicie opanowany przez kolonie, walka o leżaki i kawałek wolnego miejsca, Rosyjska młodzież wszędzie , skacząca ze zjeżdżalni do basenu , bardzo nie bezpieczne zachowanie
3. Hotel sam w sobie nie jest zły, czysty, obsługa miła dla Rosjan, żeby coś załatwić należy uzbroić się w cierpliwość, nie można się wyspać, po północy wraca młodzież Rosyjska z dyskoteki, dyskusje, krzyki, wrzaski, walenie w drzwi , jazda winda tam i z powrotem o ile działa /często jest popsuta/
4. Przejście na posiłki i plażę, nie jest daleko idzie się ulicą a nie tak jak myśmy zrozumieli z opisów podziemnym tunelem, fakt po przejściu z 200 m jest przejście podziemne dzielące dość ruchliwą ulicę między hotelami, odległość od jednego do drugiego hotelu i plaży jakieś 300 m , ale do przejścia
5. Plaża /polecam, przynajmniej tutaj cisza i spokój , nie ma wojny o wolne miejsca na leżakach
6. Animacje, nie liczyłabym na wiele, są ale w języku rosyjskim i dla Rosjan, dla dzieci jakiś kącik rysowania w innym hotelu, mini dyskoteko która trwa pół godzinki i to chyba wszystko a z reszty można korzystać ale w języku Rosyjskim.
7. Posiłki smaczne, zależy co kto lubi
Ogólnie piękne okolice, ale nad wyborem tego konkretnego hotelu zastanowiłabym się poważnie i ja osobiście nie polecam

My lecimy też 5.08.09 z Bydgoszczy. 2+3

Witam.My też lecimy 12.08 z Katowic z dwójką dzieci 7 i 8 lat.Po przeczytaniu opinii na temat hotelu jesteśmy przerażeni.Słyszała Pani o dobrych stronach?
Pozdrawiam.

Jeżeli można to proszę o informację na maila
agolus@wp.pl

JA TEZ LECE Z MEZEM I 7 LETNIM SYNEM DO BANANA BEACH Z KATOWIC 12.08.09POZDRAWIAM

Do kiedy trwają wakacje w Rosji ? Wie ktoś? ja planuje urlop na koniec września.

kto leci 26 maja 2010 do banana beach?

Czy w połowie maja do końca czerwca też jest dużo tych ruskich kolonii? Czy jest raczej spokojnie? Z góry dzięki za odpowiedź.

jestem przerażona tymi opiniami...czy leci może ktoś z Katowic 24.06.2010 ??-pozdro