Witam!
Zastanawiałem się nad wyjazdem do Grecji z tym biurem. Oprócz tutaj zamieszczonych negatywnych opinii zastanawia mnie jeden fakt:
Zezwolenie na organizację imprez turystycznych znajdujące się na stronie www.ois.pl opatrzone jest datą 15.03.2007 r. Pierwsze skargi w serwisie www.grono.net na temat tej firmy rozpoczęły się 3.01.2007r. Czyli 3 miesiące przed wydaniem państwowego zezwolenia.
Nie wiem, może ja się nie znam, ale ten fakt jest dla mnie jednoznacznym dowodem na to, że rok temu tej firmie już raz zostało odebrane zezwolenie na działalność, po czym zapłacili i dostali drugie. A wiadomo, że w tego typu interesie zezwolenie odbiera się za niedotrzymywanie umów i świadczenie usług złej jakości. W tej sytuacji wierzę niezadowolonym tutaj ludziom w 100%.
Pozdrawiam
biuro OIS
Strona: « < ... 2 3 4 5 6 7 8 9 10 ... > »
Autor | Treść |
---|---|
carac
|
#126 05:16, 19.02.2008
|
Gość |
IP: 89.78.242.108
|
#127 20:19, 19.02.2008
|
|
Użytkownik
Posty: 1
|
O.I.S. - nasza Ostatnia Impreza Studencka Witam Potwierdzamy post Łukasza PCZ Wchodzilismy w skład tej 7 osobowej grupy. Termin wyjazdu na umowie był od 09-16.02.2008 o godzinie trzeciej nad ranem. Jak się później okazało po kilku wykonanych telefonach data wyjazdu była dla Warszawy, a godzina którą podali dla Katowic. Wiec wyjechaliśmy 10.02.2008 i już jeden dzień mniej. Oczywiście jest to złamanie warunków umowy.- Co by było gdybyśmy pojechali 9 lutego o trzeciej w nocy?????? Sami sobie odpowiedzcie!!!! Z wielkim trudem dotarliśmy do wsi zwanej Mengusovce oddalonej od Strebskiego Plesa jakies 15 Km ok. godziny 10.00 I znowu porażka Rogalo – pokomunistyczny odrapany pensjonat.- Ok. przyjechaliśmy tu w końcu na narty a nie siedzieć w pensjonacie. Pytając rezydenta czy dzisiaj pojeździmy- On wskazał miejsce okolicznego stoku, przystanek autobusowy i godzinę obiadokolacji na 16.00 Znowu lipa. Kwaterunek był na zasadzie kto pierwszy ten lepszy. Numery naszej wspólnej rezerwacji się nie zgadzały pomimo tego ze to ja robiłem rezerwację na całe 7 osób No i oczywiście kwaterujący zostawił nasz problem na sam koniec, twierdząc, że nie ma takiej możliwości abyśmy mieszkali razem. Jedzenie znowu porażka Śniadanie o godzinie 7.15 było na zasadzie szwedzkiego stołu. Przez 6 dni to samo: Parówki, jajka ser żółty, topiony, mleko, płatki, dżem, miód i jakaś sprasowana parówka w postaci szynki i herbata ( rozpuszczalna), Nie było kawy warzyw i owoców. Kiedy ktoś zrobił sobie kanapkę na stok został nieźle okrzyczany przez właścicielkę, że nie wolno. Obiado-kolacje o 17.00 - Potwierdzam 1 daniowe i to takie, że nie dało się tym najeść. Nikt chyba nie wziął pod uwagę, że wydatek energetyczny dla narciarzy jest o wiele większy. Różne standardy kwater w tej samej cenie. My akurat mieszkaliśmy w ekstra pensjonacie oddalonym od Rogalo 1,5 km Wyposażony był super w: zmywarkę mikrofalówkę TV sat Ogólnie ładnie urządzony. Nasi koledzy mieli mniej szczęścia i mieszkali w dosłownie w domku po dziadkach którzy przed naszym przyjazdem ledwo co go opuścili. Smród, bałagan, zepsute jedzenie w lodówce, pozostawione rzeczy osobiste. Najlepsze było to, że właściciele tegoż domku Przyszli pod koniec pobytu po pieniądze. Cos jeszcze o nartach i stoku. W sumie jeździliśmy 4 dni bo jak się okazało na 16-17.02 były zawody narciarskie o Puchar Słowacji. Więc główny wyciąg na szczyt dnia 15.02 był zamknięty. Warunki na stoku podobnie jak u nas w kraju. Z powodu zbyt dużej liczby jeżdżących warunki te pogarszały się w ciągu dnia i czasami o 12.00 były już muldy. Jeśli ktoś jeździ karvingowo (fun) to tylko górny odcinek w Strebskim Plesie nadaje się do tego stylu jazdy. . Podsumowując. Brak organizacji, doświadczenia, jedzenie do bani - nie polecamy tego biura nikomu !!!!!!!!!!!!!!!! Wszystko nas wyniosło ok. 1200 zł/os. – Lepiej dołożyć 800 i pojeździć sobie porządnie gdzieś w Alpach IP: 87.205.43.243
|
ZMIESZANA
|
#128 18:59, 20.02.2008
|
Gość |
Ja miałam zamiar jechać na zakończenie sezonu 28.III - 6.IV.2008 DO Nauders ale teraz olbleciał mnie blady strach, sama nie wiem co robić, jak ktoś był w Pensioon Hoffer to bardzo prosze o info Normalnie boje się tam jechać. IP: 85.222.27.83
|
ciekawy
|
#129 00:58, 22.02.2008
|
Gość |
spoko, niebawem wrócą z nauders ci którzy wyjechali bodajże 16.02 zobaczymy co napiszą. (ja tez wybieram się na zakończenie sezonu IP: 79.186.243.26
|
vox dei
|
#130 06:57, 22.02.2008
|
Gość |
hahahahahaha, turyści, dobrzy jesteście. nigdy z tym biurem nie wyjeżdżałem, ale widziałem ceny na plakatach reklamowych. znam ceny w hotelach i koszta tranportu, bo sam organizuje wakacje i sylwestra sobie i ewentualnie znajomym, bo nie przepadam za spotkaniami z dziczą, która zawsze sie trafi na wyjazdach z biurami podróży. za takie ceny prywatnie wynajmiecie namioty i będziecie żreć runo leśne. za luxusy trzeba PŁACIĆ, albo mieć jaja i samemu coś wymyslić. p.s. niedobre jedzenie, hahahahahaha, ci co to piszą niech jebna się w łeb. jedni wolą piwo, drudzy żyto IP: 212.76.37.226
|
PFFF
|
#131 15:50, 22.02.2008
|
Gość |
wiesz co vox dei weź Ty się jebnij w łeb i mieszkaj w namiocie w marcu w alpach wielki turysta załatwić drogi hotel i wywalić kupe kasy, może jeszcze prywatnym samolotem latasz? niektórzy chcą tylko dach nad głową a miche zawsze można jakoś zorganizować IP: 85.222.27.83
|
vox dei
|
#132 17:11, 22.02.2008
|
Gość |
gościu, naucz się wysuwać wnioski z czytanego textu, a najlepiej poczytaj o co tu ludzie mają pretensje zanim zaczniesz się pluć. tanio i bez usterek. za 500 pln ma się podstawić autokar (koniecznie taki, żeby szczać można było) pilot ma zanieść do hotelu, najlepiej 5* i posypać kawioru na talerz. to sa tanie imprezy i pewnia obsługa ma taka jakość. normalne. p.s. przeczytaj jeszcze raz to co napisałem, a potem swojego posta ci co "chcą tylko dach nad głową" tu nie piszą IP: 212.76.37.226
|
Marcin
|
#133 22:29, 22.02.2008
|
Gość |
Jeszcze raz przejrzalem to forum... nigdy nie bedzie obiektywne. Dzisiaj bylo 15 osob chcace odebrac faktury, wszystkie byly (moze z jednym wyjatkiem) zadowolone lub super zadowolone. Zadna z nich nie wypowiedziala sie nigdy na forum.... Wnioski wyciagnijcie sami. IP: 62.233.203.150
|
Flor
|
#134 17:02, 24.02.2008
|
Gość |
siema wróciłam ze Słowacji wczoraj Byłam w Mengusovcach i nie mogę nic złego powiedzieć!!!!! warunki były naprawde ok.... nie można narzekać zarcie.... obiady szło zjeść sniadania... był wybór bo szło zjeść płatki z mlekiem jajka szynke ser... jak komuś nie smakowało trudno... pogoda dopisała.... towarzystwo również jeśli chodzi o brak organizacji... to nie jest Obóz dla dzieci... którym wszystko trzeba posdstawić pod twarz i we wszystkim pomóc... był to wyjazd dla studentów... ogólnie nie mogę narzekać,,, wraz z przyjaciółmi jesteśmy zadowoleni Pozdrawiam IP: 83.20.9.33
|
szczęśliwa
|
#135 21:24, 24.02.2008
|
Gość |
niedawno wróciłam ze Zvolenia, i muszę powiedzieć mucha nie siada.650 zl-hoteliki czysciutkie, powiedzialabym na wpół luksusowe(w jednym z 3 czasami jedynie meble dorzucali,ponieważ był świeżo po remoncie,śniadanka hotelowe w normie ale po dlugiej,mocno zakrapianej nocy i tak towarzyszyl mi brak apetytu wyjazd na stok-troszke za wcześnie bo o 9:00,mogli by tak zrobic o 10:00,chociaż z drugiej strony czytając te wypociny niezadowolonych,na pewno by sie znalazlo kilku takich co by plakalo ze nie jezdżą 5 dni tylko 1 dzień 5godzin*5=25godzin.rozsmieszaja mnie ci ludzie.na 3 dzien był jakis problem żeby się odbyła wycieczka fakultatywna do therma parku(musiał się zebrać autokar)i miała się nie odbyć,ale jacyś mocno "starsi" studenci,bardzo się napalili na te thermy, więc Marcin się zgodził na pół autokaru.na początku też jacyś ludzie musieli poczekać na posprzątanie pokoi,lekkie zamieszanie co do tego kto ma byc w jakim hotelu,ale takie rzeczy to normalka w kazdym biurze,rezydent zadzwonił do Marcina każdy z tego co wiem w koncu dostał to co chciał.knajpy w zvoleniu bardzo dobre,i słowackie ceny,2 hipermarkety,kluby,wszedzie blisko(max 5 min. piechotą)zamek.było dwóch rezydentów,obywoje byli mili,załatwiali to co trzeba było załatwić,informowali,pomagali rozwiązywać problemy,nie tworzyli żadnych,imprezowali,zabawiali.generalnie super smiesznie było,pewnie pojadę w maju,i chyba znowu do zvolenia.pozdrawiam Q quatro IP: 77.253.118.23
|
gosc
|
#136 16:00, 25.02.2008
|
Gość |
Hej, właśnie wczoraj wróciłam z St.Valentin. Od razu mówię, że polecam gorąco, w Nauders jest świetnie. Faktycznie można mie zastrzeżenia co do organizacji w OIS, dojazd w niezbyt dogodnych warunkach, kibelek robił za luk bagażowy, droga trwala dłużej niż to było przewidywane, jednak już na miejscu wszystko było super. Ski passy dostaiśmy pierwszego dnia wieczorem, w pokojach były kuchenki więc można sobie spokojnie gotowac. Pogoda piekna, busik codziennie zawozil nas i pozniej przywozil z parkingu skibusow. Naprawdę polecam, bo cena jest niska, luksusów co prawda nie ma ale jak na taką cenę to jest naprawdę super. Taka wskazówka, lepiej wziąc trochę jedzenia ze soba, natomiast jezeli ktos lubi winko to na miejscu mozna kupic bardzo dobre bardzo tanio. Jedyne co moglo by mnie teraz powstrzymac przed wyjazdem to pogoda. Bylo tak cieplo i slonecznie ze snieg powoli sie topi wiec ciekawe jakie beda warunki na stoku w marcu. Pozdrawiam IP: 79.189.5.114
|
gość
|
#137 22:58, 26.02.2008
|
Gość |
hej a jak warunki w ledi? może coś na temat przewozu sprzętu (zabezpieczaliście jakoś swój sprzęt podczas transpotrtu?). No i jak w praktyce wygląda to ograniczenie bagażu do 30kg?? z góry dzięki za odp IP: 79.186.244.1
|
:-/
|
#138 17:08, 27.02.2008
|
Gość |
Ja również byłam w St. Valentin, bardzo polecam Nauders, ale nie z „biurem” OIS. Autokaru z pewnością nie można zaliczyć do klasy Lux jak zapewnia organizator. W przypadku jakichkolwiek konfliktowych sytuacji pan rezydent będzie wam wmawiał, ze generalnie nie ma nic wspólnego z biurem i nie jest przez nie zatrudniony??? do teraz nie umie tego pojac Pokoje w hotelu nie są na jednakowym poziomie. Bywają lepsze i gorsze, ale z kuchenką nie widziałam (może Zmieszana przywiozła ze sobą). I jeszcze jedno: biuro pobiera tzw. zaliczki, które powinny być zwracane w drodze powrotnej. Jechaliśmy dwoma autokarami i pani pilotce z jednego” zapomniało się” pobrać po 10 euro. Narąbani studenci z tego busa narobili szkód w hotelu, za które zapłacono z zaliczek osób z drugiego busa, które w ogóle nie uczestniczyły w całym zdarzeniu. Dziki temu , mimo protestów, nie dostaliśmy zwrotu kasy, a winne osoby nie poniosły żadnych konsekwencji. Tak w skrócie wygląda organizacja imprez biura OIS IP: 83.13.62.178
|
elmo
|
#139 01:55, 28.02.2008
|
Gość |
Chcielibyśmy się wybrać z OIS na Krym, przerażała mnie myśl o 24 godzinnej podróży pociągiem, ale po tym co przeczytałam decyzja o wyjeździe będzie jeszcze trudniejsza. Może ktoś był na Krymie z OIS albo innym biurem? IP: 83.16.107.219
|
seaner
|
#140 04:47, 28.02.2008
|
Gość |
Elmo, jedź sam. Ja byłem, to żadna sztuka tam dotrzeć. Jedyny problem z hotelami na miejscu ... IP: 212.76.37.204
|
Łukasz
|
#141 21:14, 28.02.2008
|
Gość |
relacje troszkę spóźnione ale jednak są.... otóż byłem z OIS w st. Valentin: dzien 1: autokar we Wrocławiu opóźniony lekko ponad 1h i oczywiście do autokaru "lux" było mu bardzo daleko (pakowano mnie jako ostatniego i moje bagaże jechały w bagażniku a kierowca na dodatek był jeszcze lekko zdenerwowany że musiał w ogóle myśleć gdzie je upchać) dzień 2: na miejsce dojeżdżamy około 9h rano a klucze do pokoi dostajemy dopiero koło godziny 14 następne dni to pobyt w hotelu naprawde OKey (bez aneksu), rezydent wydaje się być OKey ale jak się później okazało do czasu.... jeśli chodzi o stoki to polecam, naprawdę polecam. Dojazd skibusami również w porządku. Śniadania - codziennie to samo, ale jak ktoś chciał np. wziąć więcej np. 2 kubki herbaty to szły krzywe minki w naszą stronę i w ogóle czuliśmy się traktowani jako ludzie niższej rasy przez obsługę w porównaniu do Anglików, którzy również mieszkali w tym hotelu. Co najlepsze w hotelu zostały wywieszone na dzrwiach głównych i na drzwiach pokoi "Polaków" kartki.. zacytuje z leksza przetłumaczone.... "prosi się o wielką ciszę po 22h inaczej osoby zakłócające spokój zostaną usunięte z hotelu" - dla mnie był to śmiech na sali , a anglicy dla porównania również najciszej sie nie zachowywali ale na ich drzwiach jakimś cudem nic nie zawisło.. dzień ostatni: wyprowadzka z pokoi o 9h ( wyjechaliśmy około 11-12h) a w między czasie działo się najciekawsze... Otóż m.in. ja również jestem jedną z osób, które zostały okradzione przez OIS, co prawda to tylko 10euro ale mimo wszystko jednak - żal hehehe. Jeśli o mnie chodzi niech OIS sobie w du..... wsadzi ta kasę i się nią wypcha ale na pewno żadne biuro które chce mieć odpowiednią renomę na coś takiego by nie pozwoliło. Dokładnie chodziło o to, że ktoś niby rozwalił drzwi w windzie i 3 polaków przyznało sie do naciskania przycisków i tylko niby to a najlepsze jest to że ci goście nawet jak pisano wcześniej jadąc innych autokarem nie zapłaciło zaliczki a za szkody zapłaciły niewinne osoby itp. rezydent "dupa" zapłacił więc za to naszą kasą, mimo naszych licznych protestów (nawet policja przyjechała hehe). podsumowując warunki na stokach świetne, hotel OKey, a OIS... hmmmm... złodzieje, złodzieje, organizacja wiele pozostawia do życzenia i oczywiście pierwszy i ostatni raz z tym biurem IP: 83.22.203.187
|
Marcin
|
#142 18:08, 29.02.2008
|
Gość |
Drogi Uczestniku Dwie konkretne wszystkim znane osoby zniszczyły windę trepując drzwi na miejce przyjechali Carabinerii na prośbe ludzi i naszego rezydenta zobaczyłeś policje nikt z wyjazdu nie przyzał się i nikt nie wskazał mimo że wszyscy wiedzieli. Naprawa windy kosztowała 350 euro na koszt hotelu z kaucji mielismy 200 euro za zniszczenia i za twój srach i czyjąś głupotę dopłaciliśmy 150 euro Ciebie kosztowało to tylko 10 euro przesdstaw się z i mienia i nazwiska zanim kogoś nazwiesz złodziejem bo złodziejem są te osboy które zniszczyły windę i nie przyznały się do tego. Trzeba być odpowiedzialny za swoje czyny (szczególnie jak się jedzie na wyjazd grupowy) IP: 62.233.203.150
|
Łukasz
|
#143 22:14, 29.02.2008
|
Gość |
po pierwsze nigdzie nie bylo mowy o kaucji zbiorowej, gdyz pilotka informowala tylko o ewentualnym zniszczeniu pokoju. po drugie ja naprawde nie wiem kto to zrobil, nie widzialem na oczy tej szkody a mimo wszystko zostalem obciazony. po trzecie ktos chyba powinien byc np. w recepcji jesli hotel kogos obciaza bo tak naprawde mogl byc to kazdy, a bylo tylko wiadomo o przyznaniu sie tylko przez 3 osoby do pospucia .. zacytuje.. " naciskania przyciskow". po czwarte zaplaciliscie za to m.in. nasza kasa a powinniscie za wszystko zaplacic gdyz jak wspomialem i potwierdzila to policja nie bylo zadnych dowodow, jedynie wasz rezydent, ktory jakims dziwnym trafem caly czas powtarzal ze on z wami wogole sie nie utozsamia i zamierza konczyc prace u was po prostu nie potrail sie przeciwstawic i lagodnie jak baranek nie oddajac nam kasy zaplacil za to, wiec to nie jest doslownie kradziez? Ja wiem ze to tylko 10 euro i wali mnie juz ta kasa ale napisalem to zeby ci co czytuja forum i chca sie z wami wybrac zastanowili sie i moze jakies wnioski z tego wyciagna. Pozdrawiam i zycze przede wszystkim lepszych rezydentow IP: 83.22.212.97
|
zara
|
#144 01:53, 01.03.2008
|
Gość |
Przede wszystkim to nie "pani pilotce" zapomniało się zebrać pieniądze tylko "panu pilotowi", jeśli już wgłębiamy się w szczegóły. Nie wiem czego oczekujesz po autokarze klasy lux ale ten chyba wszystkie dogodności miał, inaczej nie został by dopuszczony do przewozu turystów, poza tym większość grupy była tak pijana, że nawet nie zauważyli by różnicy gdyby lecieli samolotem. Czasem trzeba zauważyć własną głupotę i świńskie zachowanie. Zarzygane autokary i jeszcze pretensje do kierowców żeby to posprzątali to chyba lekka przesada, bo trochę szacunku by się przydało, w końcu nie jesteśmy bydłem choć niektórzy dali się poznać właśnie z tej strony. I chamstwem można nazwać to, że goście zamiast na stoku wyżywali się na windzie. IP: 83.29.73.37
|
:-/
|
#145 12:48, 03.03.2008
|
Gość |
Szanowny Panie Marcinie. Zupełnie nie rozumie pana stwierdzenia, jakoby kwota 10 euro była niczym. Zaliczka wiąże się ze zwrotem uiszczonej opłaty. Jeśli firma w której pan pracuje chciała zarobić ok.700 zl więcej (200euro), mogła to po prostu wliczyć to w cenę wycieczki z góry, a nie wymyślać pod koniec wyjazdu. Przecież doskonale wiemy, ze winni nie zostali złapani za rękę, czyli wedle prawa nie są określeni, a właściciele hotelu i pana firma od razu uznali, ze to grupa polska. Może po prostu obu stronom , taki układ pasował i przyniósł obustronna korzyść. Zaliczki o których mowa były na ewentualne szkody w pokojach. Tylko w tej sytuacji nie trzeba szukać winnych, bo za zniszczenia odpowiadają bezdyskusyjnie lokatorzy pokoju. Pozdrawiam i liczę na większe zrozumienie ze strony biura OIS IP: 83.13.62.178
|
Tomek
|
#146 12:57, 03.03.2008
|
Gość |
Drogi Marcinie Po Twojej wypowiedzi zakładam, że jesteś z ADM I.O.S.a. To dobrze, bo świadczy to o tym, że monitorujesz co się dzieje na forach. To sobie proszę poczytaj i oddaj uczciwym ludziom kasę. Tyle uprzejmości, bo musze się niestety z Łukaszem zgodzić. Trochę ocen w skali od 1 do 10. Dojazd / powrót: 3 w autobusie jadącym z W-wy, Katowic i Wrocka nie było miejsca na nogi, autobus EOS to jakiś koszmar, z przodu autobusu było zimno, gdy ludzie z tyłu krzyczeli, że jest bardzo gorąco. Pani Zara kłamie mówiąc o tym, że większość była pijana, choć może to by była metoda, aby łatwiej wytrzymać te 16h. Kierowcy, cóż, typowe cwaniaki, burczeli na ludzi, że muszą ich pakować, rzucali walizkami, ubijali sprzęt po skrytkach i innych schowkach. Autobus powinien mieć dodatkową przyczepkę, lub dodatkowy schowek na sprzęt z tyłu. Nie był dostosowany do tego wyjazdu, a klasa LUX, to nadużycie. Pani Zara znowu mija się z prawdą pisząc o tym, że to ludzie się czepiają, bo autobusy były dopuszczone do transportu międzynarodowego: co zatem z autobusem, który po kontroli policyjnej w Polsce musiał jechać wymienić wszystkie opony? Co skutkowało 4h opóźnieniem??? Co z faktem, że nasi kierowcy bali się, widząc każdy patrol policji i modlili, "że by ich Austryjacy na wagę nie wzięli", bo autokar był przeładowany, a kierowca sam mówił, że strasznie go buja na wybojach? Czy autobusy dopuszczone do ruchu w ramach klasy lux budziłyby takie obawy u kierowców i zastrzeżenia policjantów?? Zaliczyłem ponad 30 wyjazdów zagranicznych, ale po Jelczu i Scanni w latach 90-tych (bardzo wąskie fotele, ale miejsce na nogi) ten autokar EOS jest na 3-cim miejscu z najgorszych. Neoplan ekipy jadącej bezpośrednio do W-wy musiał być wygodniejszy. Mieliśmy pecha. Pobyt: 8, poza drobnymi i incydentami, gdzie polska ekipa robiła hałas, (kto raz nabroi, zawsze jest podejrzany pierwszy) pracownicy hotelu zawsze patrzyli już na wszystkich z PL wilkiem, pani Eva - nieprzyjemna była od początku. Stoki, dojazd, warunki, śnieg - Super, pokoje codziennie sprzątane, śniadania ok, ale żadnego zróżnicowania (ale to było do przewidzenia). Sławne już kartki na drzwiach raczej mnie śmieszyły niż obrażaly. Angole wieczorami śpiewali pieśni religijne w pokoju integracyjnym na stałe dla nich zaklepanym, wiec ekipy w PL balowaly w pokojach, O.I.S. tu obiecał więcej inegracji. Ostatni dzień: 2 Popis nieudolności ogranizacyjnej O.I.S. Okazuje się, że dochodzi do szkody, nie ma winnych złapanych za rękę, nie ma dowodów zbrodni, ani pokazanych strat, tylko rachunek opiewający na kwotę 350E. Nie wiem, jaka była skala zniszczeń, czy Pani eva nie zrobiła sobie remontu na koszt Polaków. Co najgorsze okazało się, że nie zebrano kaucji w autokarze z W-wy (neoplan - mieli szczescie po raz drugi) z ktorego ekipa prawdopodobnie narozrabiała. I tak za szkodę zapłacili bogu ducha winni ludzie w liczbie 14 na ponad 30 zakwaterowanych w hotelu. Olo (przy całej mojej sympatii do niego, bo był równm gościem) za łatwo się zgodził na wzięcie winy na siebie / nas. I tak, skoro człowiek O.I.Su dał ciała - pan pilot i nie wziął kaucji, o czym dowiedzieliśmy się po fakcie, przedostatniego dnia, bo nikt nie zadbał o to, by tą kaucję pierwszego, czy drugiego dnia pobytu zebrać, bo było to możliwe, choćby podczas rozdawania skipasów, to O.I.S. powinien wziąść wszystko na siebie, a konsekwencje wyciągać od niekompetentnych ludzi, których zatrudnia. Jakim prawem mam płacić (jako jeden z nielicznych) za czyjąś głupotę? Nie ma w tym kraju odpowiedzialności zbiorowej, a mimo rządów PiS obowiązuje nadal domniemanie niewinności. Nie ma dowodów, nie ma winnych (a może są, a jak są to niech O.I.S sie z nimi sądzi). Drogi Marcinie, nie jest argumentem, że biuro jest stratne, bo jeśli płaci za osoby, które narozrabiały, a nie zapłaciły kaucji, to czemu nie płaci za osoby, które grzecznie zapłaciły i myślę, że ani razu nie zakłóciły ciszy nocnej w hotelu POST. Albo wszyscy płacą kaucję (jak to być powinno na "wyjeździe grupowym", dzielą się winą i partycypują w kosztach, albo płaci całość O.I.S. i pluje sobie w brodę, bo za to niedopatrzenie możecie winić tylko siebie. Podusmowując: St. Valentine, Nauders - super, polecam, z biurem O.I.S. raczej nie, chyba, że dojazd własny i niezgodzenie się na kaucję, chyba, że pobieraną kolegialnie od wszystkich. Marcinie, w zaistniałej sytuacji, oczekujemy zwrotu przywłaszczonej kaucji... IP: 213.158.196.73
|
kinga
|
#147 02:38, 04.03.2008
|
Gość |
ja właśnie jestem po feriach z OIS czyli oszusiami i s.... no właśnie cieszę się ze cala dzieki tylko wlasnmu zdrowemu rozsadkowi wrocilam do domu, organizacja zerowa pilot do bani przklamania w ofercie wszystko do bani, a do tego pijani kierowcy i mega akcje z powrotem! no bo to chyba nie jest normalne zeby w autokarze z 55 osobami zabraklo paliwa w srodku nocy! masakra! nie polecam nigdy wiecej! klamcy oszusci i wyzyskiwacze! biuro ktore mowi uczestnika bojacych sie o wlasne zycie ze maja sobie sami radzic nie polecam nigdy wiecej! IP: 89.77.150.56
|
Bartek
|
#148 15:36, 04.03.2008
|
Gość |
[quote=XBartman] O.I.S. - nasza Ostatnia Impreza Studencka Witam Potwierdzamy post Łukasza PCZ Wchodzilismy w skład tej 7 osobowej grupy. Termin wyjazdu na umowie był od 09-16.02.2008 o godzinie trzeciej nad ranem. Jak się później okazało po kilku wykonanych telefonach ......... Wtam!!! Byłem pilotem w mengusowcach w terminie 09-16.02.2008 Chciałbym się jakoś odnieść do tego co napisał pan XBartman 1. Tylko wasza grupa miała problemy z terminem wyjazdu. Pozostałe osoby jadące z Poznania, Wrocławia, Katowic czy Krakowa nie miały najmniejszych problemów ze zrozumieniem informacji zawartych na naszej stronie 2. Nie zostaliście zakwaterowai w Pensjonacie Rogalo tylko w prywatnych kwaterach o znacznie wyższym standardzie, mimo to że zapłaciliście dokładnie tą samą cenę co osoby z Rogalo. 3. Wszyscy uczestnicy wyjazdu zostali zakwaterowani zgodnie z listami kwaterunkowymi. Wasza wspólna rezerwacja opierała się na opisaniu kto jest w parze z kim, natomiast w uwagach nie umieścił pan żadnego dopisku o tym że koniecznie musicie być w jednym budynku (dokumenty są do wglądu w biurze naszej firmy). Wasza 7 osobowa grupa została zostawiona na koniec kwaterunku, ponieważ zaraz po przyjeździe stwierdziliście że nie zastosujesie się do wskazań pilota i nie zakwaterujesie się we wskazanych miejscach. 4. Jesli chodzi o śniadania to większości smakowały posiłki, można było się nimi porządnie najeść, a to że panu kompletnie nic nie smakowało, to chyba juz tylko i wyłącznie pana problem. 5. Jeżeli jesteście zakwaterowani w różnych domkach to chyba logiczne, że różnią się one od siebie, a za tą samą cenę,bardzo niską jak na standard w jakim mieszkaliście, powinniście podziękować dla biura O.I.S. a nie wypisywać takie bzdury. Wasi koledzy którzy mieli "mniej szczęścia" mieszkali w hacie góralskiej i chyba nie poczuli klimatu. A na koniec pobytu odwiedzili ich nie własciciele tylko sąsiedzi opiekujący się tym domem. 6. Jeśli chodzi o warunki na stoku to biuro nie może za nie odpowiadać. Ze strony pilotów proponowalismy inne stoki, ale wszyscy włącznie z wami chcieli koniecznie jeżdzić na Strbskim Plesie. 7. Zapłaciliście niecałe 700 zł za os, natomiast wasze oczekiwania były na takim poziomie jak byście za ten wyjazd zapłacili conajmniej 1500 zl.Brak organizacji i doświadczenia możecie zarzucać wyłącznie samym sobie. 8. Napisaliście na tym forum, że na posiłki chodziliście 1,5km a wasze domki oddalone były od siebie o 1km. Chciałbym nadmienić, że mengusowce mają ok 600 mieszkańców i są małą wioską, więc nie wiem skąd takie odległości w waszej ocenie. Wdług mnie wasze domy znajdowały się w promieniu 100m a do Rogalo nie mieliście więcej niż 500m, ale cóż moja opinia może być nieobiektywna, może dlatego że chodziłem tamtędy trzeźwy, a nie narąbany w trzy dupy. Chciałbym jeszcze prywatnie skomentować postawę kilku osób z waszej cudownej 7. Wasz kolega zakwaterowany we wspomnianej wcześniej chacie góralskiej zgłaszał nam bardzo dużo problemów nie pasowały mu: niepoodkurzane dywany, niewypolerowana wanna, lodówka której ne było w umowie, wasz kolega przeszedł sam siebie kiedy wezwał weczorem pilota i wyznał mu, że nie może spać poniewąz z kranu kapie woda. Inna osoba, pan XBartman jak sądze, już pierwszego dnia wybił sobie zęba pijąc piwo z butelki. Nie moja sprawa jeżeli ktoś jest pierdołą, ale jeśli potem próbuje mi wcisnąć że wybił zęba na stoku i on chce za to odszkodowanie to już chyba ostre przegięcie. Ojednym mogę was zapewnić. Żaden z tych 7 uczestników nie pojedzie juz na żaden wyjazd z biurem O.I.S. ani z żadnym z naszych partnerów.[/quote=XBartman] IP: 62.233.203.150
|
ola
|
#149 19:27, 04.03.2008
|
Gość |
ja rowniez zostalam oszukana i okradziona!!! przez biuro OIS bylam w st.valentin (tam gdzie zdazyla sie ta slynna sytuacja z felerna winda) co do warunkow i do organizacji w 100% zgadzam sie z lukaszem a pan marcin kompletnie nie ma racji!!! dzwonie od tygodnia do siedziby glownej biura w warszawie osoby z ktorymi rozmawiam oczywiscie niedoinformowane za kazdym razem mowia mi co innego raz pani powiedziala ze kaucja oczywiscie zostanie zwrocona ale dopiero jak wroci rezydent kolejny raz pani powiedziala ze nic nie wie na ten temat ale zaraz kolego przyjdzie to do mnie oddzwoni (oczywiscie nie zadzwonil) nastepnie pan mowi mi ze nie ma osob ktore sie przyznaly do zepsucia tej windy (takze panie marcinie kolejne niedoinformowanie i gafa z waszej strony) dlatego kaucji nie odzyskamy a te osoby od ktorych kauzja nie zostala zebrana maja po prostu szczescie (zenada!!!) oczywiscie nie omieszkalam powiedziec temu panu co mysle o calej tej sprawie i oraganizacji wyjazdu a takze odeslalam do poczytania forum biura... uroczy pan stwierdzil ze zla opinia o biurze nie powoduje mniejszej ilosci chetnych na wyjazdy a on na kolanach prosil nie bedzie zeby ludzie jezdzili z OISem zero gadki!!! stanowcze NIE dla OISu NIGDY wiecej z tym biurem!!!!! IP: 82.143.161.198
|
Marcinek
|
#150 14:58, 05.03.2008
|
Gość |
Przykro mi że czujesz się okradzina i oszukana ale nie powinnaś zrzucać winę na ois tylko na tych chłopaków co zniszczyli windę biuro też jest stratne a co do twojego ostatniego zdania to nie powiedziałem że nie interesuje mnie zdanie ludzi bo dzięki ludziom te biuro isninieje ale nie bede prosił nikogo na sile (chyba wszyscy to rozumieja )żeby z nami jeżdził to jest wolny kraj ja tych ludzi nie oszukałem oszukał ten kolo co zniszczył windę. Najłatwiej jest zrzucić winę na biuro i organizację. Pozdrawiam wszystkich uczestnikow i zapraszam na nasze wzjazdy IP: 62.233.203.150
|
Strona: « < ... 2 3 4 5 6 7 8 9 10 ... > »
Na skróty: Bułgaria, Chorwacja, Egipt, Grecja, Hiszpania, Maroko, Polska, Tunezja, Turcja, Włochy, W. Kanaryjskie