Colindria Mare Sisi Kreta

no i cisza w eterze. Ja poslalem list do Daniela, zobaczymy czy w ogole bylo warto.

siema bogu ja też wysłałem ale czuje że to jakas lipa czemu ten daniel sie nie odzywa ja do zielonej zawiozłem osobne reklamacje moje i łysego ale tego daniela nie kumam

Daniel już raz opierdolił ludzi w meilu, że wystawiają na forum pozew i jego dane.. może się wkurzył a teraz znowu jego namiary.
Ja też nie rozumię, no ale wykasujcie jego adres, bo to już wali ustawą o ochronie danych

A tu znalezione w necie, KRETA 2011

www.youtube.com/watch?v=6AKjyVlWKBQ&feature=related

czyli jakis pedał w balona z nami zaleciał z tym pozwem ale trudno a na zdjecich artur i piotrek też fajnie profesorku pozdrawiam was łodzianie

Cała prawda o Colindria Mare:
właściciele starali się jak mogli, ale z gówna bata nie ukręcisz.
Wszystkie negatywne opinie to mała prawda zaledwie, bo w rzeczywistości ten obiekt wygląda o wiele bardziej tragicznie, niż w opisie. Aby to zrozumieć, trzeba tam spędzić kilka dni... ale aby doznać szoku, wystarczą 2 godziny

Właściciele posiadali niegdyś wypasiony Hotel w okolicach Malii, ale ktoś życzliwy im pomógł by spłonął.. ubezpieczenia nie było, więc kapitał puścił się z dymem... powrócili na stare śmieci czyli do Collindria Koszmare, który z roku na rok coraz bardziej podupada, tam nikt w nic nie inwestuje, tylko eksploatuje.
Plac zabaw wygląda jakby umarł śmiercią naturalną razem z dziećmi, to niezła sceneria do filmu typu horror... wiszące zardzewiałe i pozrywane łańcuchy, śłizgawka przegnita i strasząca starą farbą i drzazgami, w budynku przy basenie automaty do gier (wystarczyło otworzyć tajemnicze drzwi) pamiętające lata siedemdziesiąte, wszystko zdewastowane.. krzesła przy basenie popękane (większość) leżaki rozwalone, basen jak miska po piątej dokładce flaków... ble, jakbym tam wrzucił szczura, to by zdechł w sekundę... widziałem naocznie- mysz niewytrzymała, może była słaba.
Jedzenie, to pasza... a soki? jakie soki, to było jakieś sztuczne gówno z wodą.
Bar do 23-ciej, to był - ale przez kilka dni, później tylko do 19-ej.
Ludzie przenosili się do Baru w recepcji, gdzie były 3 stoliki, reszta jak w żulerni okupowała schody.
Dobrze, że byli fajni ludzie i ładna okolica, bo inaczej to masakra i brak wspomnień.
Aquamaris to dziadostwo nabijające ludzi w butelkę... a rezydent był burakiem okopowym... taki człek, co to chyba nigdy nigdzie nie był, a najlepszy jego tekst, żeby nie brać za dużo jedzenia (czytaj paszy), bo tu jest kryzys.... A ja się pytam: CO MNIE TO k***a OBCHODZI?! ZAPŁACIŁEM? OKI - TO BIORĘ.
Jak ktoś lubi być dymany i Hardcoreowe warunki, to polecam ofertę AQUAMARIS - napewno się nie zawiedziecie, wydymają Was i wasze portfele z iście anestezjologiczną precyzją, nawet nie poczujecie.
pozdrawiam - uczestnik sierpniowego wypadu za 3000PLN... wakacje z Aquamaris, lepsze od kolonii z MOPS-a.

całkowicie zgadzam sie z opiniami byłam cały zeszły tydzień...przezyłam szok. Zdjecia przedstwione w ofertach to jedna wielka bujda! odradzam zdecydowanie

a co tu taka cisza nagle ? polecam filmik z moich lepszych wakacji tydzień po krecie.. szwajcaria.
www.youtube.com/watch?v=7DPSJNzk7Jo

Byliśmy w Hotelu Colindria Mare (a raczej Sun Village) w sierpniu 2011 roku.
Nasz pobyt trwał 7 dni i na szczęście tylko tyle. To co jest w ofercie,
a to jak jest w rzeczywistości to dwa światy. Podczas pobytu nie było ciepłej wody w kranie i pod prysznicem.
Woda w basenie zimna (ok. 10 stopni), brudna z piaskiem, owadami i grzybem; drzwi do pokoju były jak w stodole,
odpadały klamki; jedzenie jest monotonne, niesmaczne; właścicielka hotelu po interwencjach gości
zamalowała 3 gwiazdki świadczące o standardzie hotelu, a więc jest to hotel bezgwiadkowy. Wieczorami dokonywano
oczyszczania szamba - odór nie pozwalał na pobyt przy basenie. Brak przekąsek przy basenie, a jak już były
to jedna paczka chipsów na cały dzień dla wszystkich gości hotelu!!! Właścicielka hotelu straszy gości policją,
mówiąc do nich, że jak nam się nie podoba to "GO TO POLAND". Nie ma fitness centrum, disco clubu, boiska do siatkówki czy
tenisa stołowego. Kamienista plaża z oferty to plaża głazowa. Ogólnie tragedia hotel, tak samo jak całe to biuro
AQUAMARIS. Biuro podróży nie uznało reklamacji, którą na miejscu podpisał rezydent, mimo tego że otrzymali również zdjęcia "tego wszystkiego" co
tam się działo. Otrzymaliśmy pismo, w którym napisano nam że woda była zimna bo" nie zamieszczaliśmy w ofercie informacji jakoby basen na terenie hotelu
był podgrzewany, stąd woda w nim była zimna" albo "należy liczyć się z faktem, że w krajach o gorącym klimacie mogą wystąpić niedogodności związane
z brakiem ciepłej wody"... Śmiechu warte!!!

Śmiechu warte!!!
Czytałem odpowiedź z AQUA koszMARIS.. oczywiście odmowną i piejąca z zachwytu na temat oferty, no i jeszcze 100 zł, rabatu na kolejny wypad :)

Prześle im drugie sto i poproszę, żeby zwinęli interes :)

Pozdrawiam

Ja wczoraj dostalem list i 200pln rabatu. Do jutra wysyłam odpowiedz i daje im 2 tyg. na rozpatrzenie sprawy, dalej sprawa idzie do sądu. Nie popuszcze

śmiech na sali.my nie otrzymałyśmy żadnej odpowiedzi!!!co to za cyrk żeby dawali rabaty na kolejne wypady z ich biura,Nie będzie już ludzi,których nabiorą(dzięki naszemu forum) a na pewno nie nas!?.Serkowi ze złamaną ręką,który musiał zapłacić z własnej kieszeni za taxe ze szpitala(wspomniał rezydent,że się rozliczą!!!) nie dali nic...Cyrk na kółkach i bajzel pełną gębą.Szkoda gadać