Najgorszy urlop z Sun&Fun wrzesień 2007
Autor | Treść |
---|---|
MALGOSIA
|
#51 12:52, 08.10.2009
|
Gość |
NIEDAWNO WROCILISMY Z SYNEM Z 2-TYGODNIOWEGO POBYTU W TURCJI. MIESZKALISMY W MIEJSCOWOSCI TURKLER, W HOTELU AYDINBEY GOLD DREAMS [5 *] ...BYLO CUDOWNIE...JEDZENIE SUPER, DRINKI ALKOHOLOWE I BEZALKOHOLOWE DO GODZ 24, BEZ OGRANICZEN, KELNERZY PRZESYMPATYCZNI, OBSLUGA HOTELOWA-TEZ...WIECZORNE ANIMACJE...REZYDENCI-MILI I POMOCNI...DUZO ZWIEDZILISMY I CUDOWNIE WYPOCZELISMY...JUZ PLANUJE KOLEJNY WYJAZD Z BIUREM SUN@FUN.... A TURCJE POLECAM JAKO MIEJSCE NA SUPER WYPOCZYNEK!!!!!!!!! IP: 83.13.102.18
|
małgosia
|
#52 09:29, 24.07.2010
|
Gość |
Witam! Właśnie wróciłam z wczasów zogranizowanych przez Sun Fun- wszytsko bylo super!!! Bylo rewelacyjnie zorganizowane .... jestesm w 100% zadowolona. BIURO JEST SUPER!!! ORGANIZUJĄ REWELACYJNE WCZASY DO EGIPTU!REZYDENIC SA DO DYSPOZYCJI (PANI OLA I PATRYCJA) GORĄCO POLECAM!!! WARTOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO IP: 83.4.166.193
|
Bartek
|
#53 15:00, 22.08.2010
|
Gość |
Małogosia, ania to redydenci biura szukający kolejnych naiwnych "jeleni:" dla Sun & Fun IP: 79.184.133.130
|
Maria i Łukasz
|
#54 18:53, 19.10.2010
|
Gość |
BP Sun&Fun z bezczelną premedytacją oszukuje turystów! Pojechaliśmy na wakacje do Egiptu, będąc jeszcze w PL biuro wiedziało, że nie będzie dla nas miejsc w hotelu, w którym wykupiliśmy miejsca, a my dowiedzieliśmy się dopiero na miejscu o 23.00, byliśmy zmęczeni po podróży, a oni specjalnie okłamali nas, że tylko na 1 noc zostaniemy w hotelu o znacznie gorszym standardzie, niż w hotelu, w którym wykupiliśmy miejsca, ostatecznie zostaliśmy zmuszeni do pozostania w tym hotelu cały pobyt! na spotkanie z Rezydentem, arogancki Rezydent imieniem Kuba, spóźnił się, nie potrafił nawet przeprosić nas za zaistniałą sytuację! w takiej sytuacji jak my, było 30 osób, nikt z nas nie chciał zostać ani chwili dłużej w tym śmierdzącym, brudnym, hotelu, w którym nawet wody w kranie brakowało!!! Żądaliśmy natychmiastowego powrotu do PL, nie było szans, zostaliśmy w tym hotelu uwięzieni jak we WIĘZIENIU!!! BP Sun&Fun jest NAJGORSZYM BIUREM JAKIE POZNAŁAM!!! Odradzam kupna wycieczek za pośrednictwem tego biura i obiecuje tutaj Wszystkim forumowiczom, że napiszę do Rzecznika Praw Konsumenta, by zajął się tymi OSZUSTAMI!!! W umowie mieliśmy mieć hotel Empire 3* w centrum Downtown w Hurghada, gdzie to jest kompleks 3 hoteli, i z opcja all można było korzystać z każdego z hotelu. W zamian dostaliśmy rzekomo też 3* hotel Nefertity - hotel WIDMO, na totalnym zadupiu, gdzie w opcji all za przekąski między posiłkami musieliśmy dodatkowo płacić. Najgorsze w tym wszystkim, że oni doskonale wiedzieli, że nie będzie dla nas miejsc w Empire, kiedy my jeszcze byliśmy w PL, dlaczego nas nie poinformowali? a skąd wiem? Turyści, dla których już nie było miejsc w Empire byli już przywiezieni do Nefertiti ok godziny 10.00, bo mieli wcześniej lot. My w tym czasie byliśmy jeszcze w Polsce, wylot mieliśmy dopiero około 16.00 mogli zadzwonić, poinformować nas o zaistniałej sytuacji, czego nie uczynili, powiedział nam o tym Egipcjanin dopiero w autobusie w Egipcie. Ja sama pracuje z Turystami, wiem na czym to wszystko polega, ale nigdy mi się nie zdarzyło, żeby zrobić coś tak bezczelnego. dlaczego sprzedali wycieczkę do hotelu, w którym nie było miejsc? jeśli już taki problem się znalazł, to dlaczego nas o tym nie poinformowali, od razu? i dlaczego impertynencki rezydent nawet nas wszystkich nie przeprosił za zaistniałą sytuację? uwierzcie, biuro potraktowało nas lekceważąco, dla nich najważniejsza jest w tym wszystkim kasa, nie chcemy tak tego zostawić, bo jeśli z nami im się uda, to będą tacy jak my następni. z biurem podpisuje się umowę cywilno-prawną, jeśli biuro nie wywiąże się z warunków umowy, powinno ponieść konsekwencje swego czynu. IP: 78.8.35.110
|
Ollinka
|
#55 20:37, 18.11.2010
|
Gość |
Mnie też biuro Sun&Fun oszukało, sprzedając wyjazd do hotelu 4* w Hurghadzie a w nocy półprzytomną kwaterując po sąsiedzku w hotelu 3*. Takich ludzi jak ja tylko w tym samym terminie i w tym hotelu było 5. Po interwencji u rezydentki Agnieszki po 2 dobach i cięzkich przebojach zostaliśmy przekwaterowani. Wysłaliśmy podpisaną przez szefową rezydentów p. Ewę reklamację już w Polsce. Odpowiedź była długa i żenująca. odwrócili kota ogonem i już. A za kilkaset zł strat nie ma sensu włóczyć się po sądach. Jedno pewne: NEVER AGAIN z niepoważnym biurem. Na wycieczkach spotykałam ludzi, którzy przylecieli z biurem sun&fun do Hurghady a hotel jeszcze w budowie ( lipiec 2010)!!! IP: 79.186.119.96
|
mawo
|
#56 18:58, 26.05.2011
|
Gość |
SUN & FUN . pani Magda jako rezydentka w Hurghadzie.POMYŁKA !!!!! byłem w hurghadzie w kwietniu 2011. w Polsce zapłaciłem za hotel 5* SUNRISE MAMLOUK. na miejsce ok 5 rano dotarliśmy do hotelu. i tu lipa zamiast MAMLOUK dostajemy GARDEN który jest tańszy, po wymianie zdań w recepcji dostajemy pokój w MAMLOUK, ale jaki. balkon posrany przez gołębie, krzesełka na balkonie porozrywane, a w łazience ktoś robił sobie dobrze i pobrudził ściane. z powrotem do recepcji a panowie rozkładają ręce podobno pokoi brak. za taki pokój podziękowałem i dzwonie do PANI rezydentki ok 6 rano aby wyjaśnić sprawę. na dzieńdobry usłyszałem, że mam sie nie awanturować, pokój brać jaki jest, zamknąć buzie i siedzieć cicho bo pani Magda ma znajomości i wezwie policję. odłożyłem słuchawke bo zaczynałem sie gotować. po dwóch dniach dobrowolnie i bez pomocy pani Magdy zmieniliśmy hotel SUNRISE MAMLOUK na SUNRISE GARDEN. resztę urlopu spędziliśmy już normalnie. chciałbym podziękować pani Karolinie za to że nam pomogła. mam zdjęcia i film z naszego ,, pierwszego ładnego pokoju,, żeby nie było że coś tam sobie wydumałem. chcę przestrzec wszystkich którzy wybierają się do Hurghady z biurem SUN&FUN do hotelu MAMLOUK bo jeżeli traficie na panią Magdę to wasze wakacje będą koszmarem. rozmawiałem z ludzmi o pani Magdzie i okazało się że rok temu nie poinformowała ich że za 6 godzin wylatują do kraju, cóż drobnostka. pozdrawiam i ostrzegam przed PANIĄ MAGDĄ. IP: 83.23.165.115
|
BAMAR
|
#57 10:07, 20.06.2011
|
Gość |
Byłem z nimi po raz pierwszy i dla mnie są nierzetelni. opinia: Wyjechałem z żoną i wnuczkiem na Djerbę 13 stycznia 2011 r. Nie znając faktu że w Tunezji jest rewolucja i że biuro SUN&FUN (właścicielem jest Tunezyjczyk) panuje na informacjami dotyczącymi kraju do którego lecimy. Po przylocie 13 stycznia tj w tym samym dniu kiedy wylecieliśmy z Polski rezydentka oświadczyła nam że z uwagi na rewolucję w Tunezji, będziemy musieli cały czas przebywać w hotelu. Jechałem z myślą żeby wnuczkowi pokazać jak żyją ludzie w innych krajach a nie siedzieć w pokoju. Ewakuowali nas po trzech dniach do Polski z uwagi na zamieszki o których prasa pisała już od grudnia 2010 r. Po zwróceniu się do SUN&FUN o zwrot częściowych kosztów odpowiedź była zaskakująca. "PRZYPOMINAMY ŻE W CHWILI WYLOTU DO TUNEZJI MNIE MIELIŚMY ŻADNYCH INFORMACJI O ZAGROŻENIU" (Zdanie wyjęte z tekstu pisma jakie otrzymałem.) Przedstawiłem fakty - ocenę pozostawiam czytelnikowi. Ja z ty biurem nigdzie już nie pojadę i będę odradzał swoim znajomym a mam ich sporo. Nie z uwagi na złą organizację czy złe warunki mieszkaniowe ale za brak odpowiedzialności i finansową pazerność (przecież nie korzystałem po trzech dniach z hotelu, posiłków i innych przewidzianych umową usług). IP: 31.175.253.46
|
gregor
|
#58 18:27, 14.07.2012
|
Gość |
Sun & Fun jest ok. Latam z rodziną już 5 lat. Ekstra wycieczki i nie za darmo, bo za darmo to sky club rozdawał i się przejechali na takim handlowaniu bo nie wyrobili limitów no i bum. A sun fun dalej śmiga, poza tym Grubasa ciężko złamać pozdrawiam IP: 83.7.238.251
|
Na skróty: Bułgaria, Chorwacja, Egipt, Grecja, Hiszpania, Maroko, Polska, Tunezja, Turcja, Włochy, W. Kanaryjskie