gdzie są ludzie, którzy rozumieją, że jadą do innego kraju, do innej kultury, do miejsca gdzie na kilkuset turystów przypada 1 rezydent ? dlaczego ludzie nie moga poczytać sobie przewodników, dostosowac się do zwyczajów tam panujących ? żaden z narzekających na tym czy na innym forum nie ma konkretnego zarzutu, który świadczyłby o nierzetelności biura. większości problemów, które opisujecie dało by się uniknąć i większość z nich dzieje się na wasze życzenie, przez waszą niewiedzę, nieprzygotowanie. zwalacie wszystko na rezydentów, którzy też są tylko ludźmi... opanujcie się trochę ! jakby naprawdę było tak jak wszyscy źli tutaj piszą, to Sun & Fun już dawno przestało by funkcjonować. a tymczasem będąc w Egipcie masa ludzi jest z tego biura... więc to chyba nie z biurem jest coś nie tak... IP: 93.157.114.73
|