Sunny Days El Palacio - Hurghada

no skoro tam zycie jest takie tanie to moze i ja sie wyniose ;d;*

przychylam się do prośby poowiadaj availableredsea - bo jakby nie patrzec to zycie zupełnie w innym swiecie:0...długo juz tam stacjonujesz? masz jakiesz fajne zajęcie - mam na myśli pracę...można tam liczyc na jakieś stale zatrudnienie a może lepiej rozkręcić swój interes tak jak te Twoje zaprzeyjaźnione rosjanki?? pozdrowienia dla ochłody z naszej krainy deszczowców

kraina deszczwocow..moze nikt nie zdawac sobie z tego sprawy,ale tutaj tez pada. w tym roku 9maja..jak widac zostalo w pamieci ciezko pisac o zyciu tu na mijescu, niby jak wszedzie,po dluzszym zastanowieniu i pierwszej terapii szkowej i kolejnej kolejnej i kolejncyh, ktore nadchodza mozna sie przywyczaic..w sumie mieszka sie jak w chorzowie. zoo jest wszedzie. kiedy na lotnisku stanela moja wielka stopa,chcialem wracac majac wspomnienia kilku miejsc,ktore mialem szanse juz odwiedzic..no ale slowo sie rzeklo. mieszkalem przez jakis czas w hotelu, ktorego nazwy nie wymienie bo bylem chyba jego jedynym mieszkancem,az po czasie przeskoczylem na mieszkanko. co tu mozna robic nie prowadzac jakiegos wlasnego biznesu,co nie jest az takie latwe bo biurokracja u nas to pikus, tu zeby odzyskac zatrzymany dowod rejestracyjne samochodzu spedzielm 3godziny chodzac od pokoju do pokoju po pieczatki, ktorych zebralem chyba z 20 na kartce rozmiaru paczki papierosow, to chyba pisze w nawiazaniu do przyszlych biznesow tu na miejscu. jak sie nie ma wizy pobytowej,rezydenckiej to o wlasnym w pelni biznesie mozna pomarzyc, tzrba wtedy wykorzystac znajomego egipskiego slupa, na ktego musi byc wszystko zarejestroweane, a nei powiem zeby sie nie slyszalo jak potrafia ludzi wykrecic, nie jest to norma, u nas tez sie o tym slyszy,ale hurghada mala jest wiec wiesci roznosza sie jeszcze szybsiej ostatnio byl w newsweek`u artykul o delfinarium polakow,ktorzy je stracili na rzecz uwaga: niejakiego mohammeda (od razu wiadomo o kogo chodzi),reguly nie ma.
poza tym na codzien juz sie mozna przyzwyczaic,ze dookola mnostwo smieci, brak koszy itp.sasiadki arabki,ktroym niekoniecznie chce sie ruszac z mieszkania wyrzucaja smieci na michaela jordana,czyli po zmroku wychodza na balkon i staraja sie trafic workiem na sterte smieci wyrzuconych wczesniej przez wszystkich sasiadow, do karaluchow rozmiarow szczeniaka, kotow wyglodzonych tak,ze skora wisi ledwo ledwo, do szczura 3metrowej dlugosci biegajacego po okolicy tez sie przyzwyczailem, do bazaru, na ktrym ewidentnie widac,ze sanepid w tym kraju nie zagosil i raczej szansy miec nei bedzie, no bo gdzie jak nie tu obok ryb, wylozone sa pomarancze i ziemniaki, na ktore kapie krwe z wiszacego wola,zawinietego w biale przescieradlo, z ktorego krew przy okazji tez kapie na dzieciaka w wozku , kiedy jego mamusa robi zakupy, a onm taki zdziwiony z geba otwarta patrzy do gory co mu tam tak kapie. do podrozowania taxi gdzie nigdy nie jestes pewien ile masz zaplacic jesli nikt wczesniej ci nie powiedzia lub jeslni nie mialos ei szansy pojechania taxi z wlaczonym taxometrem, lub trez gdy nigdy nie wiadomo czy kierowca sie nie zatrzyma i nie powie nagle-sorry ja myster albo sorry ja madam dalej nie jade, albo jak osttanio soryy ya ale nie mam juz benzyny (a stojac na srodku 3pasmowki sa to chyba ostatnie slowa, ktore chcialoby sie uslyszec). duzym plusem,a co mozna po kilku miesiacach zalapac jest ten swiety spokoj, ze na wszystko jest czas, dni niekiedy sa takie..jakby z ang.lazy, czyli powolne, nikt sie nie speszy, co ma byc to bedzie, a jak bedzie to bedzie bo bedzie, czego niestety nasza narodowa bunczucznosc nie do konca ogrania, co szczegolnie widac jak sie napatrze wlasnie na niektore elementy masowej turystyki z naszego kraju.
widizcie temat woda...mozna by pisac i pisac bez konca..
jedna rada dla wszystkich-bron boze nie dawac sie namowic na przejazdke samochodem/taxi na skroty-mimo,ze kilometrazowo pewnie bedzie krocej,dojedzie sie na miejscu pozniej...u mnie rekord ponad 2 godziny,ale z grzecznosci nie zwracalem uwagi...

availableredsea tyle nam tutaj wypisujesz niedogodności ale i tak chciałoby się tam wrócić raz jeszcze bo to wszystko razem wziete tworzy swoj klimat mmm

nie przecze, najwazniejsze zeby minusy nie przyslonily nam plusow..ktorcyh naturalnie jest chyab wiecej..hm..az sie sam czlowiek zastanawia co tu robi tyle czasu..no ale skoro jestem juz tu tak dlugo nie moze byc az tak tragicznie...jest ok, na pewno miasto i ludzie potrafia wciaz zaskakiwac

mam pytanie do availableredsea byli moi rodzice 3 tyg. w el palacio i rozmawiali z pewna polką tam pracującą z okolic Cieszyna (rodzine mamy w Kostkowicach)..mam pytanie Ty to Ty? jesli tak to my bedziemy 27.06 w el palacio..pozdrawiamy

zgodnie z tradycja zycia w komforcie, ja to ja,ale nie jestem ta osoba, ktora podejrzewacie,ze jestem znam cala polska ekipe z el palacio. z kim przylatuja? z jakim biurem? mozesz podeslac dane to moze jakis pokoik sie zalatwi fajny piszcie tu, a jesli obawiacie sie wycieku danych osobowych availableredsea@gmail.com

Gosc napisał

mam pytanie do availableredsea byli moi rodzice 3 tyg. w el palacio i rozmawiali z pewna polką tam pracującą z okolic Cieszyna (rodzine mamy w Kostkowicach)..mam pytanie Ty to Ty? jesli tak to my bedziemy 27.06 w el palacio..pozdrawiamy

Jest super!!!!!!!!!!!Polecam

witam ja 17.06.2009 wlasnie tam sie wybieram! sprawdzalem co tam forumowicze pisza i poki co... zapowiada sie niezle!! moze ktos tam bedzie w tym terminie?? jak cos to lece z przyszla ex... e zona mialo byc hehe milo byloby miec do kogos zajechac po polsku!! pozdrawiam

Dziś wróciłam z Palacio. Hotel i caly jego obiekt bardzo sympatyczny. Plusy: mila obsluga( oprocz kelnera stojacego za barem w lobby lub barze basenowym i wygladajacego jak malpa), codzienne sprzatanie pokoi(niesety niecodzienne mycie podłogi o ile w ogole), fajny program animacyjny*, jak ktos sie uprze to moze isc na disco, ale wgm nic powalajacego. Minusy: baaaaardzo dlugie stanie w kolejkach po jedzienie i brak stolikow aby spokojnie zjesc i usiasc, pelno kąsających rybek w morzu i od czasu do czasu kraby, brak wolnych lezakow-trzeba wstac o 6 zeby sobie lezak zarezerwowac, ROSJANIE-najwieksze utrapienie swiata! nikt ich tam nie toleruje. robia co chca, kiedy chca i jak chca, rosjanki za przeproszeniem wejda do lozka jesli tylko powiesz ze ladnie wyglada, dzieciaki z Moskwy 11-13 lat (spytalam sie dlatego wiem) prosiły osoby pelnoletnie(w tym mnie) aby im kupic wódke i ouzo i byly takie osoby, ktore bez najmniejszych watpliwosci im to brali. to strasznie wygladalo jak malutka rosjanka w jednej rece trzyma wodke a w drugiej marlboro :-/

*Adriano- drogie panie, wczoraj Adriano wzial slub 4-o letni z pewna szatynka-rosjanka.

jesli ktos chce cos wiecej wiedziec na temat Sunny Days el Palacio i calej Hurghady mozna pisac do mnie na maila: pajka12@op.pl

witam i pozdrawiam czy ktoś się wybiera do hotelu Sunny Days el Palacio w terminie 17.07.09 z Rzeszowa
gdzie jeszcze warto się wybrać na jakąś wyprawę ktoś poleci mi coś fajnego

hej PIOTR polecam giftun-rewelacja
jeśli chodzi i adraino to BŁAGAM SKOŃCZCIE LUDZIE Z TYM TEMATEM facet fajny ,żeby popatrzeć ale jego życie osobiste jego kłopot ale to tylko m0oje zdanie-pozdrawiam

jeśli tak to skorzystam z tej wycieczki pozdrawiam i dziękuję

witam bardzo miło że tak wspaniale mozna sie podzielić wrazeniami z tego cudownego miejsca na ziemi wócilem w piątek nie mogę zapomniec tych wspaniałych chwil niesamowitych widokow ,jak macie możliwośc to wyślijmi na meila te cudowne piosenki

Witam bardzo serdecznie. Bardzo proszę o wysłanie mi piosenek na e-maila pajka12@op.pl
Z góry dziękuję i pozdrawiam podróżujących :-)

WITEK CÓŻ JEST TAM TAKIEGO CUDOWNEGO NA ZIEMI PIOSENKI TO SOBIE ŚCIĄGNIJ
NIE BYŁEM ALE TAM BĘDĘ 17.07.09 I CO BRUT I SMRÓD JAK CO PONIEKTÓRZY PISZA
MASZ JAKIEŚ PORÓWNANIE Z INNYCH KRAJÓW
POZDRAWIAM

jaki był wykonawca piosenki ulalala

To nie rosjanka tylko holenderka była Paulino
Animation Team spoko.
Wyzywienie zbyt monotonne.

a potem jest opinia że polka sie puści ze wszystkim co nie mówi po polsku. Mówicie że rosjanki takie puszczalskie jednak niczym co niektóre w was się nie różnią. Gratuluje desperacji (widać na Was nic ciekawego w PL nie poleciało), mądrości i przedewszystkim higieny. Oczywiście hiv nie istnieje w egipcie? A potem o matko i córko dziecko ma hiv i mąż też.

hej MASAKRAoco ci konkretnie chodzi?pozdro

jak możesz to wyslij mi na meila piosenki z palazio bylismy tam w lipcu tego roku chodz o aerobic wodny oraz show time pozdrawiiamy witek.gliwice@interia.pl

Witam wszystkich,

czy warto się wybrać do hotelu El Palacio z dzieciaczkami 1,5 i 4-letnimi? Chodzi mi o warunki sanitarne, jedzonko oraz rozrywkę

hej jajaja ja byłam tam tylko sama z chłopakiem ale jak na moje oko niewarto wybierać się do el palacio z dziećmi niby plac zabaw jest i kids club ale myślę ,że to raczej dla troszkę starszych dzieci tak około 6-7 lat ale to tylko moje zdanie a co do samego hotelu to cud miód malina i polecam naprawdę warto-pozdrawiam

hej dziewczyny pisze sie tu o Adriano a czy znacie moze Ahmeda-kelner na stołowce, ma szeroki zmysłowe usta-ten od zaproszeń na kolacje w Fish barze.prosze jesli ktos moze to niech napisze mi o nim, to dla mnie ważne.