Sunny Days El Palacio - Hurghada

łap stronkę z biura o którym pisałem wyżej:
http://egypttours.prv.pl/
Na pewno będąc w Egipcie warto zobaczyć Kair, chyba że ktoś nie znosi wysokich temperatur i lubi cień, to wtedy odradzam. Poza tym trzeba na to poświęcić cały dzień i po kawałku nocy... Koniecznie wybierzcie się na wyspę Giftun. Piękny widok, bajeczna woda, super rejs. Z tego biura byłem również na Quadach, pod nazwą Super Safari, czyli trochę Jeepem, trochę quadów plus wizyta w beduińskiej wiosce. I trochę żałuję, że nie wziąłem samych quadów, bo to o wiele większa frajda
W planach miałem też rejs łódką z przeszklonym dnem - podobno niezapomniane widoki, niestety zabrakło urlopu

W razie pytań wal śmiało tutaj, lub na priv, jak Ci wygodniej

Hej Uho.. Na quady napewno sie wybiore bo to frajda jak cholera. A powiedz mi czy gdzies obok sunny days można popływać na skuterach wodnych albo jakis kajt??

Hej,
jak ja byłem to nic takiego nie znalazłem. Być może dlatego, że dużą część płycizny zajmują piękne rafy i nie bardzo jest gdzie popływać na takich zabawkach. Masa tego jest zapewne w Tunezji, czy Turcji, podczas mojego pobytu w Egipcie raczej się z tym nie spotkałem.

wybiera się ktoś do el palacio 03-09 z Krakowa ?

Mam jeszcze pytanka odnośnie Egiptu. Czy sa jakies hot spoty aby podłączyc sie do neta bezpłatnie. Albo jakies miejsca gdzie mozna skorzystac z neta w rozsadnej cenie??
Z tego co mi powiedzieli normalna stawka połączenia bezprzewodowego to około 12-15 dolarów w kafejce 5 dol za 1h.. Strasznie drogo biorac pod uwage ze w cywilizowanych krajach dostep do neta jest darmowy w hotelach...

wiem, ze w hotelu jest kafejka, ale nie pamiętam ile sie placi za korzystanie 15 min.

uho_mikołow : Ja jak zalatwialam to od Ahmeda ;p to jest szef tych ręcznikowych ;d on załatwiał nam wycieczki po taniości

ja bym się bał od tubylców ale to już jak kto woli. A kiedy byłaś Kasia ? Być może teraz jest już w hotelu jakiś hot spot, trzeba by zapytać kogoś, kto niedawno wrócił. Wiem, że na mieście można złapać dobry sygnał koło Mc'Donalda i KFC. Tam net powinien działać bez problemu.

Właśnie był ktoś ostatni w suuny days?? Ja wybieram sie juz 17.09 i nie moge sie doczekac w koncu wczasy po 6 latach przerwy

Ja zarzygałem cały pokój o numerze 5054... no a co zrobiłem w ubikacji to sami sie domyslcie... wszystko sie pozapychało ze az szambo wybiło. Szczerze to polecam ten pokój o ile go juz zdezynfekowali i odmalowali. Wogole to dopadła mnie taka klatwa Faraona ze widziałem juz swiatełko w tunelu.

Może za mało polskiej wodki??

mózgu brak...

Co warto zabrac ze sobą do egiptu?? Lepiej kupic butelke alko tutaj czy na strefie?? Słyszałem ze ten w all inc jest słaby i smakuje jak nafta

Zdecydowanie polecam na bezcłówce :-))
3/4 żołądkowej gorzkiej - 19 zł

Schudłam 15 kg po tym faraonie .... masakra

Nic nie jesc nic nie pić bo bedziecie cierpiec a lekarz w egipcie was dobije fizycznie i finansowo.

Oj Wy jestescie jakies fancuskie pieski Rozumiem ze faraon itd al nie zamierzam stracic ani jednego dnia
FUN FUN FUN i RELAX

Glladiator bardzo pozytywnie !! Takim ludziom jak Ty byle pierdoła nie jest w stanie zepsuć urlopu !! Czekam na opinie po powrocie !!

Hahahha Gladiator a co ty masz do powiedzenia w tym temacie? zdajesz sobie sprawe co to jest Faraon? Wyjdziesz z kibla i nawet nie zdążysz zamknąć drzwi jak będziesz musiał tam wracac i tak całe dnie. Ale co tam jestem Gladiator i nie mam zamiaru marnowac ani jednego dnia.... na sedesie chyba

Nie za przeczam ze mnie to nie dotknie Ale ja nie siedze bezczynnie z zaozonymi rekami... jak mam problem to przeciwdziałam i nie sadze aby miał kłopoty dłuzej niz jeden dzien...
zabierasz wodke i pigólki i dajesz rade

Glladiator masz w zupełności rację klątwa Faraona trwa tylko jeden dzień.Można w ich aptekach kupić fantastyczny lek o nazwie Antinal jeden dzień i po kłopocie a potem to już tylko życzę Ci udanego wypoczynku.A co do wysokoprocentowych napoi to kup je u nas na bezcłówce są naprawdę tanie.

A ja miałam wykupione 2 tygodnie wakacji w Hurghadzie, oczywiście w el Palacio. Pierwszego dnia dopadł mnie Faraon wiec zaczęłam pić polska wódkę, tak jak mi zalecono w biurze podróży potem przyniosłam sobie egipską....potem jeszcze jakąś....i tak sie rozpiłam że obudziła mnie stewardesa na lotnisku w Balicach po powrocie do domu. A jakie mialam wakacje i co robiłam mogłam dowiedzieć sie tylko od współtowarzyszy wypoczynku..... czarna dziura w głowie, dni wyrwane z życiorysu....wszystko bez sensu szkoda tylko kasy było a najgorsze to będzie dopiero jak dowiem sie ze jestem w ciąży i to z jakimś czarnuchem.

jest tu jakiś moderator ? niektórych ludzi powinno się banować od razu... sam syf...

uho mikolow napisał

jest tu jakiś moderator ? niektórych ludzi powinno się banować od razu... sam syf...

Jakich ludzi? Jaki syf?
Moderujemy na bieżąco!

to prawda, że klątwa faraona istnieje, jest to spowodowane odmienną florą bakteryjną od naszej polskiej, nie oznacza to jednak zmarnowania urlopu. Jak ktoś napisał najlepszy jest antinal, szybko przechodzi.