Egipt Hurgada
Strona: 1
| Autor | Treść |
|---|---|
|
KRISU
|
#1 17:40, 07.05.2012
|
|
Gość
|
CZY LECI KTOŚ DO EGIPTU 31/08/2012 Z WARSZAWY DO HOTELU AMWAY BLUE BEACH RESORT Z BIURA AQUAMARIS ? A MOŻE KTOŚ WRÓCIŁ Z TEGO HOTELU I PODZIELI SIĘ INFORMACJAMI DZIĘKI I POZDRAWIAM IP: 195.13.38.145
|
|
#2 23:14, 15.05.2012
|
|
|
Użytkownik
Posty: 9
|
Hotel bardzo duży, pokoje przestronne i regularnie sprzątane, tak więc czystość bez zastrzeżeń. Byliśmy w opcji All Inc. i jeżeli chodzi o jedzenie również nie mam zastrzeżeń. Narodowość gości: w większości Polacy, na 2 miejscu Egipcjanie (co mnie zdziwiło, bo 3 raz byłam w Egipcie i jeszcze w żadnym z hoteli, w których dane mi było mieszkać nie spotkałam wśród gości tubylców, ogólnie mili ludzie), Brytyjczycy, Rosjanie, Niemcy. Generalnie wiekowo różnie, ale większość to ludzie 20 - 40 lat. Hotel ma własną plażę, zadbaną i dla mnie morze, jego piękno i dostępność oraz bliska odległość przepięknych raf były największym atutem tego miejsca. Sklepy dostępne były tylko w hotelu. W okolicy niestety nie było sklepów ani niczego innego. Jednak my dość dużo jeździliśmy i zwiedzaliśmy, więc większość zakupów zrobiliśmy na wycieczkach a kilka pamiątek kupiliśmy w sklepach hotelowych. Dość daleka odległość od Hurghady (40 min jazdy busem) zbytnio nam nie przeszkadzała, bo dużo zwiedzaliśmy a dni, które spędziliśmy w hotelu były bardzo aktywne (snurkowanie, animacje, korzystanie z wielu oferowanych przez hotel aktywności). Wycieczki i dojazdy do innych miast bez problemu można załatwić u rezydentów lub w hotelu. Są pod tym względem dobrze przygotowani. Personel miły i profesjonalny. Oczywiście nie miałam żadnych problemów z załatwieniem czegokolwiek )). Mega plusem jest fakt, że obsługa nie była nachalna co zdarzało się regularnie w innych hotelach, oczywiście animatorzy próbowali skutecznie zajmować nasz czas, ale było to w granicach dobrego smaku i nikomu to nie przeszkadzało wprost przeciwnie, po powrocie do kraju brakowało nam tych pozytywnych wariatów. Najbardziej pozytywni i profesjonalni byli DEBBY i MOMO. Debby urocza Włoszka, która swoim głosem oraz pozytywną energią i dużymi zdolnościami aktorskimi rozbrajała nas na łopatki, buźki cieszyły nam się na jej widok i świetnie uczyła tańca brzucha... MOMO z kolei, chyba najmłodszy a zarazem najlepszy z całej ekipy animacyjnej. Najlepiej dogadywał się z ludźmi i zawsze nas zajmował różnymi aktywnościami (siatkówka, piłka wodna, wodny aerobik, imprezy taneczne itp), świetny tancerz, odpowiednia osoba na odpowiednim miejscu, pełen pozytywnej energii i uśmiechu. Cała ekipa Polskich turystów polubiła tą dwójkę. Restauracja generalnie była ok. Czystość bez zarzutów. Posiłki różnorodne i smaczne, każdy znajdzie w menu coś dla siebie. Ja osobiście upodobałam sobie ich pieczywo ciemne, które było po prostu świetne, sałatki i nabiał. W sezonie wakacyjnym jest tam masa ludzi i trochę wkurzają kolejki do wszystkiego, ale da się to wytrzymać. Atmosfera w porządku. Jedyne "ale" to zdarzające się czasem kubki plastikowe do napojów, generalnie były szklanki, ale zdarzały się też plastiki (pewnie nie nadążali z myciem naczyń przy dużym obłożeniu gośćmi). W tej kategorii hotelu napoje powinny być już podawane w szkle. Generalnie wszystko ok. Aha i jeszcze jedno ale to mały wybór alkoholi, jednak mi to jakoś specjalnie nie przeszkadzało. Panowie zaopatrzyli się w polskie trunki w sklepie wolnocłowym .W hotelu nie da się nudzić. Animatorzy na to nie pozwalają, hotel z racji dużej odległości do większych miast musi zapewniać atrakcje . Piłka wodna, aerobik, siatkówka, dart, taniec brzucha, joga, siłownia, shisha, dancingi i dyskoteki oraz codzienne animacje wieczorne to najważniejsze rozrywki w hotelu. Raz w tygodniu bądź raz na 2 tyg. organizowane są większe imprezy na plaży lub molo, otwarte nie tylko dla gości hotelu. Poza tym najważniejszą atrakcją tego hotelu, przynajmniej dla mnie było morze i położone blisko końca molo piękne rafy koralowe. Dla miłośników nurkowania i snurkowania to na prawdę świetna miejscówka. Baseny czyste, leżaki i parasole też po lekkim poszukiwaniu wolnych miejsc zawsze udawało nam się jakoś wynaleźć. ![]() Pokój przestronny, wyposażony we wszystko co potrzeba (meble, klima, tv, telefon, żelazko, lodówka, łazienka, suszarka, sejf, balkon). Codziennie sprzątany, schludny. Bez problemu korzystałam z komórki a obsługa była na tyle miła, że pomagała mi w ładowaniu baterii bo zapomniałam swojej ładowarki Najlepiej chyba pojechać we wrześniu, bo wtedy kończy się okres wakacyjny i jest ciut mniej ludzi, a jak już są to w większości młodzi, czyli nasz przedział.IP: 80.53.109.109
|
|
KRISU
|
#3 18:33, 21.05.2012
|
|
Gość
|
DZIĘKI ZA OPINIE O HOTELU MAM JESZCZE PARĘ PYTAŃ JEŚLI CHODZI O KOMARY TO SĄ CZY NIE I ILE KOSZTUJE WIZA I CZY COŚ TRZEBA WYPEŁNIAĆ NA LOTNISKU I JEŚLI CHODZI O CENY TO JEST DROGO CZY TAK JAK PISZĄ ŻE TANIEJ NIŻ W POLSCE Z GÓRY DZIĘKUJĘ ZA ODPOWIEDZ A BYM ZAPOMNIAŁ CO WARTO ZWIEDZIĆ? POZDRAWIAM IP: 195.13.38.145
|
Strona: 1
Na skróty: Bułgaria, Chorwacja, Egipt, Grecja, Hiszpania, Maroko, Polska, Tunezja, Turcja, Włochy, W. Kanaryjskie
)). Mega plusem jest fakt, że obsługa nie była nachalna co zdarzało się regularnie w innych hotelach, oczywiście animatorzy próbowali skutecznie zajmować nasz czas, ale było to w granicach dobrego smaku i nikomu to nie przeszkadzało wprost przeciwnie, po powrocie do kraju brakowało nam tych pozytywnych wariatów. Najbardziej pozytywni i profesjonalni byli DEBBY i MOMO. Debby urocza Włoszka, która swoim głosem oraz pozytywną energią i dużymi zdolnościami aktorskimi rozbrajała nas na łopatki, buźki cieszyły nam się na jej widok i świetnie uczyła tańca brzucha...
MOMO z kolei, chyba najmłodszy a zarazem najlepszy z całej ekipy animacyjnej. Najlepiej dogadywał się z ludźmi i zawsze nas zajmował różnymi aktywnościami (siatkówka, piłka wodna, wodny aerobik, imprezy taneczne itp), świetny tancerz, odpowiednia osoba na odpowiednim miejscu, pełen pozytywnej energii i uśmiechu. Cała ekipa Polskich turystów polubiła tą dwójkę. 