biuro podróży oskar

byłem w sierpniu w Albanii w hotelu Denta w Vlora .Sam hotel jak i i pobliska restauracja gdzie jedliśmy posiłki ok .Jest czysto , wczasy najlepiej wykupić z jedzeniem , restauracja kilka metrów od morza , miła obsługa ,plaże czyściutkie , ciepła słona woda .Jednak kierowców Oskara wywaliłbym na zbity pysk takie hamulce nieuprzejmi , brak kultury , jak tacy ludzie tu się znależli ? Nie znają trasy przejazdu , jadą po jakiś szutrach ,w pewnym momencie kierowca autokaru na skarpie góry nie wie czy da mu się skręcić .Normalnie takie jaja że jeśli myśli ktoś bezpiecznie , spokojnie i w kulturalny sposób dojechać do celu to z każdym ale nie z Oskarem !!!

Tak sobie czytam i coz same bezradne sierotki i nieuki albo debile i niedorozwoje my juz od dziesieciu lat jezdzimy autokarami z Fun Clubem Bomaturem Pastuszakami Oskarem i innymi zyjemy cieszymy sie z tego co widzimy i mamy w nosie jeczenie meczybuly

polecam biuro Jaguar i bułgarska kuchnię w Sozopolu.. gwiezdny raj.. jedzenie pyszne i nie drogie kelner mówi po polsku polsku i menu polskie ,kącik dla dzieci ,knajpka może niezbyt elegancka ale mila obsługa a z potraw sać mięso z warzywami oraz wszelkie zapiekanki zupy nie tylko dla dzieci topcieta duża porcja z mięsnymi kuleczkami ryżem , kotlet z kurczaka i frytki to porcja dla 2 osob,
czy ktos wybiera się z oskarem do albani do vlory od 02 08 2012?

Planuje w lipcu jechać z Oskarem do Bułgarii, do hotelu Bahami.
Proszę o jakieś opinie, podróży i pobytu w tym hotelu.

Jestem bardzo niezadowolona z wakacji, poczułam się oszukana przez biuro! organizatorzy niedopilnowali w autobusie bagaży podczas przesiadek i walizka znajomego zamiast pojechać do Makarskiej pojechała zupełnie gdzie indziej! wróciła dopiero w połowie urlopu. Połowa zaplanowanych wycieczek nie była zrealizowana, hotel był zupełnie inny. Musiałam bardzo daleko chodzić na stołówkę pomimo tego, że w ofercie było napisane że jedzenie jest w hotelu. Do morza również miałam bardzo daleko. Nie polecam absolutnie nikomu! i z pewnością nigdy więcej nie skorzystam z oferty tego biura!!!

a wiec oskara nie polecam nikomu pozniewaz jest to biuro ktore oszukuje zarowno swoich klientow jak i pracownikow . Zeby za obitnice dawali wyroki to napewno mieli by dozywocie. hotele sa kiepskie , a autokary nie powinny wyjezdzac na trasy miedzynarodowe(niesprawne hamulce , wycieki olejow , brak pasow na fotelach łyse i zuzyte opony ogolnie cos strasznego . Wspolczuje kierowca ktorzy tam pracuja. W tej firmie nie przestrzegane sa zadne przepisy o czasie pracy kierowcy.

Byłam z Oskarem w Albanii uwielbiam ten kraj od 8 lat tam jeżdze i jakoś tak mnie nsszło, że z nimi postanowiłam pojechać w zasadzie to potrzebowałam tylko przejazd ale jak się okazalo przejazd kosztołam raptem 200 zł mniej od przejazdu z pobytem wiec wziełam cały "pakiet", podróż koszmarna autokar zepsół się w Serbii, naszczęście kierowcy byli na tyle operatywni, że naprawili go jak się okazało w trakcie podróży część osób jechała do chorwacji, część do grecji, w czarnogórze kierunek grecja i albania przesiadł się do busów, akurat przeciwko temu nie mam nic bo to logiczne po co gnać autokar z garstkę ludzi, sam pobyt też minoł miło może dlatego, że mało czasu spędzałam w hotelu fakt, że hotel o sto razy lepszy niż te oferowane przez Oskara w Czarnogórze, jednak mam spore ale do rezydentek ja jakoś sobie radziłam bo mam tam na miejscu w durres i tiranie przyjaciół, ale osoby któe było po raz pierwszy zostały kompletnie same bez znajomości języka, bez informacji jak dotrzeć do centrum durres (zgodnie z inf. od biura hotel znajdował się w centrum hahah) już nie mówiąc o tym, że nie poinformowano ludzi, że mogą sobie wycieczki kupić fakt za kupe kasy ale jak się okazało można było, koszmar to był dopiero podczas wyjazdu, wyjechaliśmy busem o 21 (o 9 rano nas wykwaterowano) i jak sie okazało po drodze wcale nie jechaliśmy w str Polski tylko do cofaliśmy się do macedonii bo jak się dowiedzielośmy a macedonii czekał autokar, ktory zabrał turystow z grecji i albanii do polski. Reasumując myśle, że nie należy się zrażać ale jednak uważam, że posowaoby popracować nad organizacją, a zwłaszcza przypomnieć rezydentom o ich zadanach. Tak czy siak bardzo polecam Albanię z tego co widziałam w tym sezonie Oskar nie ma Durres w swojej ofercie ale Saranda tez piękna tylko podróż z uwagi na fakt lokalizacji niemalże przy granicy z Grecją trwa o wiele dłużej.

chciałam wysłać swojego synka na kolonie z OSKAREM po tylu negatywnych wypowiedziach mam pewne obawy czy ktoś z was może wysyłał swoje pociechy na kolonie z tym biurem proszę o wasze szczere opinie

właśnie, był ktoś może na obozie z tego biura? chcę w tym roku jechać do Grecji (Kokino Nero) jednak czytając tak powyższe wypowiedzi zaczynam mieć obawy co do tego..

uwaga biuro utraciło płynność finansową!!! nie zwracają pieniędzy najprawdopodobniej upadają !!!

A skąd masz takie informacje?? Planuję wakacje z tym biurem ale po tym komentarzu mam obawy...

Do Anek-jak będziesz czytać wszystkie bzdury to z nikim i nigdzie nie pojedziesz . Ja byłem z nimi w zeszłym roku i w tym też jadę z nimi.

Uwaga na OSKARA !!!! Stare wysluzone psujace sie autokary na trasy miedzynarodowe ! Jezeli nie chcecie ryzykowac zdrowia - omijajcie z daleka ! W przypadku reklamacji nie odzyskacie zadnych pieniedzy !!!!

dawno sie tak nie uśmiałem po przeczytaniu w/w opini,hehe biuro jak biuro byłem w zeszłym roku w Grecji i nie marudze(a byli ze mną co marudzili),cena niska to złotych klamek w pokoju nie zobaczycie itp,ja sie przednie bawiłem.Oskar zdecydowanie nastawiony na ludzi młodych bądz w średnim wieku(15-45lat).Polecam i tyle w temacie,a jeśli padnie to tylko przez te wasze negatywne,głupie komenty.np. autokar miał łyse opony,hahaha,normalni wiedzą o co chodzi,reszta dziwnych(negatywnych)koment. ma podobne przesłanie,pozdrawiam zadowolonych!!! z Zycia.

syn ma jechac jutro na obóz do Bułgari a dzisiaj dostałam telefon ,ze zmienili hotel. Zapłaciłam za ful wypas hotel marvel a dostałam 3 gwiazdkowy .Ostrzegam to biuro to jest cos nie tak z nim,jeszcze nie wiem co bedzie jutro masakraaaaaaa

JAKAŚ PORAŻKA, CÓRKA WYJECHAŁA W DNIU WCZORAJSZYM WIECZOREM NA OBÓZ DO BUŁGARII. PO 24 GODZ PRZEJECHALI TRASĘ KTÓRĄ MOŻNA POKONAC W 10 GODZ. AUTOKAR NAPRAWIANY PRZEZ KIEROWCÓW WYTRZYMAŁ 2 GODZ. , NA CHWILĘ OBECNĄ DZIECI ZMĘCZONE PO DOBOWEJ PODRÓŻY CZEKAJĄ POD SERWISEM NA NAPRAWĘ AUTOBUSU. NIE POLECAM TEGO BIURA PODRÓŻY.

porazka to mało powiedziane moj syn zajechał do bułgari miał byc w marvelu a jest w aktyni . Czekali na pokoje pod hotelem 5 godz w tym upale.Miał byc al pelen wypas a maja 4 posilki dziennie i wode mineralna do picia.jedzenie podobno okropne,gdyby nie mieli lewow to by chodzili glodni-nie puszczajcie dzieci z tym biurem bo co innego obiecuja a co innego daja. to moja pierwsz i oststnia stycznosc z nimi zlodzieje

syn jest w aktyni i mówi ze jest super

matko boska moj syn jedzie dzis do Bulgarii , i co biuro zrobilo?
zmienilo wczoraj hotel z Marvel na Aktinia..... zapchali nas Aqua Parkiem w prezenie za zmiany... ale z tego co czytam to oni d
od dawna wiedzieli ze nie maja Marvela na stanie a bezczelnie dzien przed wyjazdem informuja o tym swoich klientow !!! Jak tak poczytalam te opinie to zastanawiam sie czy wogole go puszczac na ten oboz

masza76 napisał

matko boska moj syn jedzie dzis do Bulgarii , i co biuro zrobilo?
zmienilo wczoraj hotel z Marvel na Aktinia..... zapchali nas Aqua Parkiem w prezenie za zmiany... ale z tego co czytam to oni d
od dawna wiedzieli ze nie maja Marvela na stanie a bezczelnie dzien przed wyjazdem informuja o tym swoich klientow !!! Jak tak poczytalam te opinie to zastanawiam sie czy wogole go puszczac na ten oboz

Mój syn jest w Aktini. Jest to hotel czterogwiazdkowy więc standardowo nie odbiega od hotelu Marvel. W wersji allinclusive mają zapewnione napoje i przekąski. Syn dziś wraca do domu a chętnie jeszcze by został. Mówi że opiekunki super. Naprawdę proszę się nie obawiac. Moje dziecko jest bardzo zadowolone.

kasia napisał

Denta to nowy hotel. Bylismy tam w tym roku. Naprawde super miejsce. Czysta plaza, moze cieplutkie. Ceny sa niskie i w sklepach i co najwazniejsze w restauracjach. Niedaleko sa tez dyskoteki. Bardzo duzo wycieczek, fajni rezydenci.

W samym hotelu pokoje czyste, z klimatyzacja i balkonem. Mniej wiecej 100 metrow od plazy.

Czas nam minal przyjemnie i mamy ochote na jeszcze!

max napisał

czy ktos jedzie do Albani z Rybnika 14sierpnia

macie może namiar na hotel bezpośrednio bez biura??
jeżeli tak proszę dajcie znać: edyta_u@o2.pl

Ja jechałam po raz pierwszy i ostatni wszystkie te negatywne opinie to prawda, a też myślałam że ludzie przesadzają niestety nie NIGDY WIECEJ Z OSKAREM - uwierz mi ani trochę nie przesadzam,sama podróż to wielki koszmar

Przestrzegam wszystkich rodziców którzy mają zamiar wysłać swoją pociechę na obóz z tym biurem ja to zrobiłam i był to największy błąd.Zacznę od samego początku.Obóz dziecku w Bułgarii(Złote Piaski)wykupiłam już w grudniu 2011 po przeczytaniu oferty wydawało mi się że jest atrakcyjna i pod względem miejsca zakwaterowania i programu.Jednak wszystko okazało się wielką ściemą.Na dzień przed wyjazdem najpierw zadzwoniła do mnie pani z informacją że zmienia się miejsce odjazdu po czym po ok.10min zadzwonił ktoś ponownie i poinformował mnie że będzie zmiana hotelu z przyczyn nie zależnych od organizatora(pani powiedziała mi dosłownie że nie mają potwierdzenia rezerwacji ze strony hotelu(hotel"MARVEL****) w którym miało być zakwaterowane moje dziecko i że z tego powodu zostaje zmienione miejsce zakwaterowania(hotel "AKTINIA" a pozostałe warunki umowy zostają bez zmian czyli standard hotelu i wyżywienie a chciałam dodać że miało być all inclusive)Nadmieniam że dziecko wyjeżdżało 18.07.2012 a telefon był 17.07.2012.W ramach rekompensaty biuro zapewniło wycieczkę do aqua parku jednak trzeba było podpisać zgodę na zmianę oraz klauzulę że nie będzie się z tego tytułu dochodzić roszczeń i odesłać ją drogą mailową do biura(czego nie zrobiłam).Już to dało mi dużo do myślenia bo kto czeka na potwierdzenie rezerwacji do ostatniej chwili.Następne rozczarowanie to moment kiedy przywiezliśmy dzieci w miejsce odjazdu autokaru(córka jechała wraz z koleżanką).Zero jakiejkolwiek organizacji stoi autokar godz.ok.02:15 w nocy podchodzimy do kierowcy i pytamy czy jedzie do miejsca przeznaczenia naszych dzieci a on nie wie szukamy jakiegoś opiekuna z tego autokaru i udało się znależć po 10min.I tak moje dziecko wraz z koleżanką wyruszyło na wymarzony obóz który okazał się koszmarem.Już po przyjeżdzie dziecko poinformowało mnie że hotel nie spełnia warunków z umowy miał być czterogwiazdkowy(MARVEL) a okazał się trzy(AKTINIA) czyli zmiana na gorszy hotel all inclusive okazało się wielką ściemą żadnej wody ani soków i przekąsek do dyspozycji obozowiczów nie było a to było zagwarantowane w ofercie.Poza tym jedzenie okropne.Dzieci więc poszły do pana rezydenta i zapytały co to ma znaczyć i dlatego że domagały się swojego zostały ujęte na jak to nazwę czarną listę pana rezydenta.Ale największy koszmar zaczął się trzy dni przed wyjazdem otóż dziewczynce w która mieszkała w pokoju wraz z moją córką i jej koleżanką zginął portfel z pieniędzmi.Pan rezydent wraz z niektórymi paniami opiekunkami od razu z góry założył że kradzieży dokonała moja córka wraz koleżanką gdzie chciałam nadmienić że klucze do pokoju dzieci musiały zostawiać w recepcji a tam każdy kto chciał mógł wziąść sobie klucz do danego pokoju bo nie było to sprawdzane a oprócz tego dostęp do pokoi miały panie sprzątaczki a dziewczynka dopiero po czterech dniach zorientowała się że zginęły jej pieniądze. Wzięli je więc na przesłuchanie córka musiała powiedzieć ile miała pieniędzy w jakich nominałach na co je wydawała kazali przedstawić paragony z zakupów i z wymiany waluty(kto trzyma takie rzeczy)a następnie poinformowali nasze dzieci że pójdą na przesłuchanie na komisariat.Pan rezydent nawet nie raczył zadzwonić do nas do rodziców i poinformować nas o zaistniałej sytuacji tylko dowiedziałyśmy się o całym zajściu od naszych dzieci.Dzieci podkreślam nieletnie zostały zabrane na komisariat(bo ponoć taka jest procedura jak poinformował nas pan rezydent) gdzie od godz.13.30 do godz.16 czekały przed komisariatem na przyjęcie które i tak nie doszło do skutku.Nie pozwolono im kupić sobie ani nic do picia i do jedzenia.Po tym wróciły do hotelu a my jako rodzice otrzymaliśmy wiadomość smsem od pana rezydenta że wizyta na komisariacie nie doszła do skutku i dzieci wróciły na kolacje.Dla naszych dzieci była to sytuacja bardzo stresowa zamiast wypoczywać przyjemnie musiały przeżywać istny koszmar ponieważ straszono je że na drugi dzień znowu czeka je wizyta na komisariacie.Jednak do tego nie doszło po interwencji naszej i może nie tylko naszej jednak i tak już do końca obozu nasze dzieci czuły się szykanowane i zestresowane za każdym razem słyszały jakieś głupie odzywki ze strony swojego rezydenta i zakazy.Nagle stwierdził że spożywają alkohol palą papierosy choć nie miał na to dowodów i ani razu nie zostały złapane na czymś takim za to sam spożywał alkohol do czego się przyznał w rozmowie telefonicznej razem z częścią opiekunów i tak opiekowali się dziećmi.Ja jak i mama koleżanki mojej córki przez trzy ostatnie dni obozu naszych dzieci toczyłyśmy telefoniczną wojnę z panem rezydentem narażając się dodatkowo na koszty.Nasze córki według pana rezydenta są alkoholiczkami palą papierosy i są wulgarne i taką też opinie im wystawił o czym je poinformował a na koniec dodał że spotkają się w sądzie.Na szczęście moje dziecko wróciło już do domu i nigdy więcej obozów z tym biurem i jego pracownikami.

Jeszcze nie otrząsnęłam się z szoku .Przestrzegam rodziców nie wysyłajcie dzieci z Oskarem . Życie podczas jazdy jest zagrożone .Kierowcy łamią zasady bezpieczeństwa ,wyprzedzają w ekstremalnych warunkach ( wysoko w górach ,ograniczenie prędkości 20 ,30,40-nie dla kierowców Oskara ,oni muszą na czas dojechać ) Uszkodzone fotele ,brak pasów bezpieczeństwa ,arogancja -dziś już wiem skąd się biorą tragiczne wypadki ,nasze życie się nie liczy tylko kasa ... 4 września2012

nigdy więcej z oskarem kierowcy to samobójcy stare autokary łamanie przepisów nagminne o mały włos zderzenie z tirem a fotela to trzeba się trzymać bo kierowcy w górach w zakręty wchodzą ślizgiem jestem kierowcą 23 lata za kułkiem