grecja parga
Strona: « < ... 11 12 13 14 15 16 17 18 19 ... > »
Autor | Treść |
---|---|
Piotr
|
#351 22:29, 31.01.2011
|
Gość |
Byliśmy z Oskarem od 21 lipca ubiegłego roku w willi Xani /czytaj Hani/ .Kiedyś nazywano takie domy po prostu ''kwaterami prywatnymi'' ale teraz inne czasy.Miejsce to ma jeszcze jeden plus.Nie czeka się w dniu wyjazdu na ulicy od 9 rano do ok. 20.My o 10 zwolniliśmy pokój, spacer,morze,obiad i o14 już w autokarze.Pojechaliśmy do Paralii po resztę grupy.Dzięki temu mieliśmy gratisową wycieczkę i mogliśmy się naocznie przekonać w jak pięknym miejscu byliśmy jeszcze parę godzin wcześniej.O czywiście byli tacy ,którzy twierdzili że organizacja jest do d... bo przez to droga do Polski jest sporo dłuższa. Zresztą wielu Polakom ciężko dogodzić. Czytałem wpis jakiejś nawiedzonej estetki,która to ma za złe Greczynkom,że nie siedzą ubrane na czarno na stołeczkach przed domami...Żałoba, czyli właśnie czarny pełny strój, po stracie męża obowiązuje pełne 5 lat, po śmierci żony Grek nie goli się miesiąc. Tak więc miłośników takich powszechnych widoków wypada zaprosić do Hellady po trzęsieniu ziemi,ale jeśli nie życzymy nikomu nieszczęścia,cieszmy się kolorową ulicą. IP: 89.79.77.249
|
goś
|
#352 21:58, 01.02.2011
|
Gość |
Wiem,że może jestem natarczywa ,ale chcę zebrać jak najwięcej informacji .Bardzo dziękuje z góry za pomoc. Czy o przydziale kwater wiadomo wcześniej,czy przydzielane są na miejscu.Bardzo proszę również o podanie mi mniej więcej odległości do plaż, sklepów itp. I jak wygląda sprawa aneksów kuchennych, czy trzeba to zaznaczyc przy podpisywaniu umowy ,czy sa we wszystkich kwaterach. IP: 83.30.24.183
|
Piotr
|
#353 22:57, 01.02.2011
|
Gość |
Chęć używania aneksu trzeba zgłosić przy podpisywaniu umowy.Składa się on ze zlewozmywaka z ociekiem,kuchenki elektr.podstawowych garnków,nakrycia stołu.Grecy nie piją herbaty i chyba tym można tłumaczyć częsty brak czajników.My nie robiliśmy afery i gotowaliśmy wodę w małym garnku. Jest też nóż do konserw i korkocąg.Lodówka z tych trochę mniejszych.Okwaterze informuje rezydentka w chwili przyjazdu ipodwozi pod dom miejscowym busikiem.Myślę, a właściwie jestem pewny,że można zgłosić przy rezerwacji chęć zamieszkania w wybranym domu.My w Xani nieliśmy widok z tarasu /tu na plastikowym stole się je/ na morze i wysepkę z kościółkiem,idąc w dół 2 sklepy spożywcze,piekarnię,drogerię naprawdę dobrą rest./obiad w dniu wyjazdu/.W Pardze są 3 plaże, od nas bliżej na Valtos, trochę dalej na pozostałe, co nie znaczy,że na te dalsze nie chodzi się równie miło.Najdalsza,cudna Lichnos dla leniwych jest do zdobycia łodzią motorową,albo piękny spacer po stoku cypła w lesie oliwnym b.starym. Około godziny. Warto choć upał męczy. Odległość na Valtos,Kroneri i Piso kroneri/malutka w zatoczce /to może być ok.500-600m. Z Joghany do innych sklepów równie blisko ,a na plażę może 150-200m IP: 79.186.68.190
|
Piotr
|
#354 23:11, 01.02.2011
|
Gość |
ERRATA; GIOHANNA nie jOGHANA,licząc Lichnos jako plażę Pargi, to właściwie można mówić o czterech plażach do wyboru.Któraś z moich przedmówczyń gorszyła się na bałagan na końcu cypla w marinie gdzie, poszła niezapraszana. To prawda,sam widziałem, ale mnie bardziej cieszył absolutny brak psich odchodów. Każdy widzi to co chce. IP: 79.186.68.190
|
goś
|
#355 22:14, 05.02.2011
|
Gość |
Dziekuję za wszystkie informacje a jak było zcenami w zeszłym roku? IP: 83.30.35.110
|
Piotr
|
#356 23:49, 05.02.2011
|
Gość |
Generalnie Parga nie jest tania,ale to wszystko zależy od indywidualnych wymagań. Pizza duża od 7 do 10 e, nam na 5 osób na obiad wystarczały 3.Obiad od 7 e na osobę .Generalnie ceny w restauracjach i kioskach zaczynają się od 2e/ szklanka coli ,wina, gyros w chlebku coś jak pita/,jedynie chłodzony mus z czekoladą koło banku 3,5e, dlatego aneks kuchenny jest przydatny. Zgrzewka 6x1.5 l wody to1.8e jajka to jakieś centy,uwaga na dżemy,normalnie ok.2e, ale owoce w syropie nawet 7e w takim samym słoiczku. Warto chyba zabrać z kraju wędliny w folii, zupki itp. Żona pichciła makaron 2e z fetą 2.5e za25 dkg,pomidorami i czymś tam jeszcze, na upale naprawdę to wystarczy. Albo ze względu na dziecko ryż z owocami na ciepło. wINOGRONA BYŁY DROGIE ,BO PRAWIE 5E,ale reszta owoców 2-3e.Limit bagażu na osobę to 20 kg plus 5 podręczny ,to naprawdę można się bardzo uniezależnić od zakupów,tum bardziej,że to nie Bałtyk IP: 89.79.77.249
|
Piotr
|
#357 00:19, 06.02.2011
|
Gość |
i nie potrzeba całej masy ciepłych ubrań, butów na zmianę,choć jakieś na wycieczki się przydadzą,tak więc torby są pustawe. My mieliśmy duży ponton,był na plaży 2 razy,bo upał rozleniwia,przez zaułki nosić napompowany prawie niewykonalne, a pompować na plaży nam się nie chciało.Woda w Pardze ma idealne stężenie soli,nie trzeba być wprawnym pływakiem by pływać, ale po wyjściu z wody człowiek nie lśni od soli.W lecie fal prawie nie ma, tak więc dzieci są bezpieczne. Co do cen warto kupować w marketach,mniejsza okazja do oszustwa dzięki paragonom.O obiedzie na wycieczce do Meteorów innym razem, bo jest haczyk,ale to na wyrażne pytanie bo nie chcę przynudzać.Wino w sklepach świetne,choć zdradliwe bo plącze język,cenę podają 1 litra ale butelki są1.5 litrowe,czyli cena realna 50 procent wyższa IP: 89.79.77.249
|
Gos
|
#358 14:14, 06.02.2011
|
Gość |
Nie przynudza Pan.Parga rzeczywiście nie tania,ale w zeszłym roku nad Bałtykiem też nie było tanio,a nie wypoczywałam w żadnym kurorcie.Za obiad dla mnie i dziecka musiałam zapłacić od 30 zł wzwyż.a jeśli chciało się pójść na rybkę to trzeba było wydać więcej. IP: 83.30.41.33
|
sabka
|
#359 14:12, 08.02.2011
|
Gość |
Witam sredeczni - szczególnie Pana Piotra-miło się czyta te wspomnienia i od razu swoje przychodzą na myśl :-)) proszę jeszcze wspomnieć o zwierzątkach jakie nas odwiedzały (gekonki :-) pozdrawiam serdecznie-sąsiadka :-)) IP: 85.11.72.241
|
Piotr
|
#360 12:52, 09.02.2011
|
Gość |
I kto coś mówił,że w sieci jesteśmy anonimowi!? Serdeczne pozdrowienia dla całej Rodziny! Co do zwierzaków,to od świtu do póżnej nocy mieliśmy koncert cykad,szczególnie miły wieczorem, na tarasie, przy winku.Rano przychodziła do nas przerażliwie chuda kotka z młodymi.Jadły nawet chleb i ryż.Wieczorami zza klimatyzatorów wyłaziły gekony by polować na zwabione światłem owady.Syn złapał kiedyś jednego,aby go lepiej pooglądać,a ten odrzucił ogon.Wielki był niepokój syna o los jaszczurki do czasu odrośnięcia ogonka. Po posadzce płynęła rzeka mrówek.Przylatywała też synogarliczka by pić wodę rozlaną przy podlewaniu kwiatów przez Mariję,naszą pokojówkę.Wieczory próbowały ''uprzyjemnić'' nam komary,mniejsze,ciemniejsze i znacznie szybsze od naszych.Atakowały z lotu nurkowego i gryzły bez dłuższego wyszukiwania miejsca ukłucia ,jak robią to nasze.Były przez to godnymi przeciwnikami w walce na śmierć i życie. IP: 89.79.77.249
|
Lukasz
|
#361 20:45, 09.02.2011
|
Gość |
Witaj Piotrze, w możesz napisać coś więcej o willi GIOHANNA bo wybieram sie tam w tym roku, jak wyglądają łazienki, czy jest duszno w pokojach wieczorami? IP: 84.10.8.148
|
Piotr
|
#362 21:48, 11.02.2011
|
Gość |
Dobrze by było,gdyby odezwał się ktoś kto tam mieszkał. My byliśmy w Xani, z rozmów wynikało,że standard jest b. podobny, chyba nawet z przewagą Giohanny. Łazienki małe,z dużą umywalką, murowany brodzik z zasłonką z ceraty, kubełek na papier toaletowy...To ostatnie nieco szokuje jadących w basen Morza Śródziemnego i Czarnego,lepiej to uszanować niż walczyć z zatykającą się kanalizacją. Da się przeżyć, tym bardziej,że codziennie sprzątają.Nie wdając się w szczegóły, przed plażą wizyta w świątyni dumania, a po plaży kubełek znowu pusty.My mieliśmy dodatkowo wyciąg włączający się w chwili włączenia światła, w pokoju dzieci wietrzenie tylko przez drzwi.Pisałem wcześniej,że te pensjonaty, apartamenty,studia ,to tak naprawdę różny standard swojskich kwater prywatnych. Samo miejsce, pogoda, ciepłe morze rekompensują niedogodności. Żona w nocy okrywała się pledem- był miły chłód i nie potrzeba było klimatyzacji,ale Xania mogła być trochę inaczej owiewana przez wiatr od morza,dom stoi wysoko i na wprost do linii brzegowej.Pozdrawiam IP: 89.79.77.249
|
Janek
|
#363 14:26, 12.02.2011
|
Gość |
Czy można i warto na miejscu wykupić śniadania i obiadokolacje po 14 euro....? czy jest możliwość wykupienia samych obiadokolacji na dowolną ilość dni ,i po ile....? czy jednak stołować się samemu...? pytam oczywiście o Pargę...wyjazd z Oskarem w lipcu...dziękuję za info ... IP: 178.73.50.61
|
#364 15:19, 12.02.2011
|
|
Użytkownik
Posty: 13
|
witam mam pytanko do Pana Piotra co to za knif z tym obiadem w meteorach bo sie wybieram na 100% a po co sie niemiło zdziwic IP: 91.150.139.85
|
Piotr
|
#365 15:34, 13.02.2011
|
Gość |
05 LUTEGO pisałem o posiłkach /na tej stronie/.Po zwiedzaniu Meteorów,a raczej tylko jednego,jak twierdzi przewodniczka,najbardziej reprezentatywnego , autobus jedzie do Kalambaki,na obiad,który to ma kosztować ok 10 e od osoby.Po zajęciu miejsc przy stołach,po kolei idzie się do kuchni gdzie babcia gotująca tam od ponad 30lat /wg. przewodniczki/, wraz z córką nakładają na talerze to co się wskaże palcem.Ja chciałem po troszkę różności, ale okazało się, że na porcję mają być 3 klopsiki i jednego nie dostanę,dlatego też nie brałem już innych mięs, tylko sporo różnych warzyw. Po zajęciu miejsca przy stole pojawił się kelner i wszystkim przeliczył dania mięsne. W taki oto sposób zapłaciłem 9 e wraz z piciem, ale ci ,którzy poprosili o kilka różnych mięs ,często niezbyt wielkich, zapłacili po30-50 e za jeden obiad. Nadmieniam,że przewodniczka zachwalając restaurację dość wyrażnie mówi, że jest to obiad w stylu szwedzkiego stołu,a więc w domyśle ile weżmiesz twoja sprawa, a płacisz zawsze to samo.Nazwy restauracji nie pamiętam, ale jest to chyba zawsze ta sama.Przed rest. stoliki,po drugiej stronie ulicy placyk z fontanną a za placykiem wprost niesamowita skała wyglądająca jak rosnące ciasto pełne bąbli.Pomyłka wykluczona. IP: 89.79.77.249
|
#366 19:25, 13.02.2011
|
|
Użytkownik
Posty: 13
|
fajna restauracja dziekuje za informacje IP: 91.150.139.85
|
Piotr
|
#367 16:08, 14.02.2011
|
Gość |
Restauracja jest naprawdę dobra, porcje duże, tylko ten trick z daniami mięsnymi poniżej pasa.Z Pargi jest też wycieczka do Hadesu z przystankiem w Ligii, ciekawa plaża-jakby po pijanemu ktoś wylał gruszkę betonu i dalej kąpiel w Styksie.Tu jest obiad w cenie wycieczki.Kanion Styksu cudny, woda po wejściu przerażliwie zimna, ale po chwili można spokojnie iść w głąb kanionu.Na You Tube można zobaczyć ''Acheron river'' ,jest kilka filmików.Zapomniałbym o pomniku 63 kobiet które wraz z dziećmi wybrały skok ze skały zamiast niewoli tureckiej.,do monumentu/delikatnie mówiąc taki sobie/, idzie się ponad 400 schodków wykutych i ułożonych z kamieni,zwiedzając po drodze żeński klasztor. W NIM MOŻNA KUPIĆ IKONY OCZYWIŚCIE WSPÓŁCZESNE ZA ROZSĄDNĄ CENĘ. Wycieczka do Meteorów jest połączona z wizytą w wytwórni ikon, ale ceny znacznie wyższe! IP: 89.79.77.249
|
nor80xlc
|
#368 18:12, 15.02.2011
|
Gość |
witam wszystkich w zeszlym roku bylem w Pardze w willi giohanna,jesli chodzi o warunki w lazience to mielismy akurat bardzo mala i ciasno bylo troszke jak bylismy w niej we 2, prysznic byl na zasadzie brodzika i nawet nie mielismy zadnej oslony wiec kapalismy sie kucajac zeby nie rozlewac wody, pewnie nie bylo tak we wszystkich pokojach akurat ale pisze o warunkach w moim, jesli chodzi o lazienke to nie bardzo bylem z niej zadowolony ale dalem radeogolnie warunki w pokoju ok,mielismy fajny tarasik na ktorym wieczorami pilismy greckie likierymy akurat bylismy na poczatku wrzesnia wiec na pewno nie bylo juz takich doskwierajacych upalow jak w lecie, w pokoju nie bylo az tak duszno,spalismy przy zamknietych oknach i nie bylo zle,w dzien mielismy otwarty balkon i tez dalo sie wysiedziec jednak my w pokoju bardzo malo siedzielismy, jesli chodzi o wyzywienie to mielismy wykupione za cene 580zl i ogolnie mam mieszane uczucia bo slyszalem ze nie oplaca sie zbytnio go wykupowac i troszke sam to odczulem.Jesli chodzi o sniadania to co 2 dzien byly to tzw kontynentalne,czyli 3 kromeczki chleba,dzemin i herbatka,ogolnie nie dalo sie tym najesc,co 2 dzien dodawali plasterek szynki i sera zoltego wiec jesli chodzi o sniadania to fatalnie to wygladalo.Natomiast sprawa z obiadokolacjami wygladala inaczej,duze porcje bardzo pysznego jedzenia z 2 pozycji do wyboru codziennie bo my akurat mielismy jedzenie serwowane wiec chociaz te obiadokolacje zrekompensowaly nam te liche sniadania.Ogolnie rzecz biorac raczej lepiej stolowac sie we wlasnym zakresie w tawernach niz wykupowac pakiet bo mozna sie rozczarowac, ja nastepnym razem gdybym mial wybrac to na pewno nie wykupowalbym hb ale powtarzam ze to byly posilki serwowane, pewnie ze szwedzkim stolem sytuacja bylaby inna natomiast w willi giohannie gdzie bylismy nie bylo tej opcji,pozdrawiam IP: 93.105.246.82
|
Janek
|
#369 19:23, 16.02.2011
|
Gość |
Dzięki za informację...a czy była możliwość wykupienia samych obiadokolacji...? IP: 178.73.50.61
|
nor80xlc
|
#370 21:11, 19.02.2011
|
Gość |
z tego co sie orientuje to nie bylo takiej mozliwosci, poprostu trzeba bylo wykupic caly pakiet IP: 89.78.158.82
|
Piotr
|
#371 23:03, 19.02.2011
|
Gość |
Obiadokolacje to najmniejszy problem! Poco płacić pośrednikowi za sam fakt,że zarezerwuje stolik i restaurator poda to co będzie chciał? Czy nie lepiej samemu zadecydować co i o której zjeść? Dla nieśmiałych i nieznających języków jedna uwaga, w wielu knajpkach można palcem pokazać na obrazku to,co się chce.Można w naprawdę dobrej pizzerni zamówić pizzę pokazując ilość na palcach,a rodzaj w karcie.To tylko kwestia minimalnej odwagi. Pisałem już ,że na 5 osób kupowałem 3 pizze po 7-8 e. W dniu wyjazdu obiad w restauracji coś około 7 e na osobę. Nazwę dania można podać ,albo wydukać tak jak ja, dzięki rozmówkom . Kupiłem w Empiku takie,które miały osobne słowniczki kulinarne,naprawdę fajne.Większy wybór, większa swoboda czasowa i naprawdę taniej.Pamiętać tylko trzeba,że za picie niezależnie od opcji płaci się osobno i opłacona obiadokolacja też wymaga dodatkowej opłaty za napoje.ODWAGI ,pozdrawiam IP: 89.79.77.249
|
Lukasz
|
#372 23:02, 25.03.2011
|
Gość |
nor80xlc a jak daleko trzeba było chodzić z Giohany na stołówkę na śniadania i obiadokolacje? IP: 89.74.12.252
|
nor80xlc
|
#373 09:55, 19.04.2011
|
Gość |
my stolowalismy sie w tavernie dokos ktora jest ok minutki spod giohany. Oni wspolpracuja z nimi i turysci ktorzy wykupuja posilki wlasnie tam jedza IP: 93.105.254.111
|
nor80xlc
|
#374 09:56, 19.04.2011
|
Gość |
wlasciwie to giohana stoi moze ze 100 m od tej taverny IP: 93.105.254.111
|
Kasia
|
#375 16:58, 29.05.2011
|
Gość |
Własnie zastanawiam się nad willą GIOHANA czy ktoś może więcej napisać jak dlaeko do autobusu, do portu do plaż z ciepła wodą IP: 62.122.119.103
|
Strona: « < ... 11 12 13 14 15 16 17 18 19 ... > »
Na skróty: Bułgaria, Chorwacja, Egipt, Grecja, Hiszpania, Maroko, Polska, Tunezja, Turcja, Włochy, W. Kanaryjskie