grecja parga

Panią Wandzie to Kołobrzeg zaprasz jak nie chce przeliczać € na złotówki

Ja tez nie przeliczałem jak Karo na złotówki i nie było wielkiej tragedii cenowej na miejscu, no chyba, ze ktoś kupuje takie wspaniałośći pamiątkowe same jak Wandzia, a to wówczas przepraszam bardzo to 4 tysiące akurat na 2osoby. A jezeli chodzi o Wandzi dopalacze to kobieto ile ty masz lat i gdzie sie wychowałaś,że piwko za dopalacza uważasz? w jakims klasztorku hyba całe zycie trzymali. Amstel piwo dobre, ale po kliku dniach pobytu juz nie było takie dobre i ja z dziewczyną na Heinekena się przerzuciliśmy. A temat Parga- a tak bardzo ładne miejsce polecam goraco

a ty wandzia chyba matematyczka jestes bo tak liczysz i liczysz..... śmieszne te forum

parga piekne miasteczko! jak większość polskich turystów mi najbardziej przypadła do gustu i mężowi mała plaża. najlepiej wziaść karimaty bo jest kamienista ale mozna się przyzwyczaić. Polecam rowniez wycieczkę na Wyspy Jońskie, Antipaxos, a takze Wąwóz Wikos. Byliśmy z meżem i znajomymi wynajętym autem na Meteorach i jak dla nas to skomercjonalizowane miejsce- ładne ale spodziewalismy się czegoś innego po opowiadaniach innych i tym co czytaliśmy w internecie na tem,at tego miejsca. Jeżeli chodzi o ceny to rownież uważam jak karo. tZN są one wyzsze niz u nas w kraju, ale to specyfika krajów, które wprowadziły w swój obieg euro. Nie ma sensu przeliczac wszystkiego x4 bo mozna włosy wyrywac ile się płaci i za co. Są rzeczy, które taniej wychodzą niz u nas, ale jest też sporo, ktore kosztuja drożej, ale niech ktoś mi wskaże jakiś karj, w ktrym jest walutą euro i jest tanie dla Polaków i dla naszej złotówki. Np. butki do wody kosztują tyle samo co w Polsce, maski do nurkowanie też 9tanie były koło kosciółka tam gdzie jest postój taksówek), arbuz, oliwki, owoce morza. Woda w Pardze tez nie taka zimna jak ludzie opisują, chyba ze się nagrzała do września, jak my byliśmy. Pani Paulina sympatyczna była dla nas, z tym , zę wiecznie w biegu- ale tego od niej praca rezydenta wymaga. Jeżeli ktoś uważa, ze jest drogo w Pardze to moze niech inne destynacje weźmie pod uwagę, chociażby Bułgarię? Jedynym minusem na plazach greckich byli włosi, którzy robili dużo hałasu, śmiecili i byli niezbyt kulturalni dla innych plażowiczów.

Moj wiek jest niesitotny, kwaku..mam juz dużego syna ,a liczę i przeliczam po to, by Ci którzy pytają o ceny w Pardze mieli pojęcie ile złotówek wymienionych na euro (w przybliżeniu oczywiście) zabrac ze sobą do Pargi...i jak już wspolmniałam mając 1000 zł doastaje sie za nie w kantorze ok 250 euro...a za to niewiele mozna w Pardze niestety Kupic. eśli na dodatek jedzie się z dziećmi to nie wiem ale 2 euro za sredniego loda włoskiego to dośc sporo...w paralli jest duzo taniej z tego co sie oreintowałam...a co do pamiątek to już moja sprawa... jednak jestem z tych osób co zamiast wypijac trzy puszki piwa dziennie, i traciac czas przec tv lub w knajpce wole sie zorganizowac i zrobic cos pozyteczniejszego i zdrowszego dla ciała i duszy...ale nie uczew nikogo jak zyć. to forum ma przyblizyć laikom realia Pargi i liczcie oraz mówcie co chcecie...parga jest droga. W zakopanem za 1000 zł mogę sobie posiedzieć spooooro czasu ...natomiast w Pardze za ten tysiąc wymieniony na euro to juz grosze.zreszta o czym my mówimy...po co sie jezdzi do pracy z aganice? by zarobiione tam pieniądze udawac w Polsce ,bo dopiero wtedy widać ile się ich ma.Jadąc z polski np. do Hiszpanii miesieczna pensja w postaci euro to zbyt mało na podstawowe wydatki.Do tego własnie zmierzam bo co dla niektórych jadacych do pargi właśnie tenb przelicznik jest istotny. Chcą wiedzieć, ile złotych wymienic na euro, by pożniej nie martwić sie ze brakuje na to czy na tamto...i do tych szczerze zainteresowanych kieruję te słowa. mam nadzieje, ze pomogłam a do kwaka jeszce jedno mam słowo...moim zdaniem z wakacji w grecji czy gdziendziej warto jest przyweżc pamiątki z prawdziwego zdarzenia, a nie takie, ktore mozna kupic w polsce za pośrednictewm sieci"wszytko po x zł."mnie osobiście jest szkoda wydawac pieniadze na piwo i wino skoro w sklepach ejst tyle pieknej cerasmiki ktora jak o nia zadbam bedę miała przez lata...a piwo mam na pare minut...na dodatek takie to niedobre...już chyba lepsze jest Pisco...

Do Kwakusia... to nie miejsce na wytykanie komus wieku itd...sam jestes smieszny..poczytaj [poprzednie posty od pierwszej strony poczynając a zobaczysz o co ludzie pytają i jak pomocna im byłam...a zeby było jeszcze śmieszniej powiem, ze latem jadę znów do pargi po raz ostatni , bo potem już tylko A. Pd.ale to we włąsnym zakresie, bo z posrednikami wychodzi to strasznie drogo, a mnie na takie zoragnizowane wypady w tak oddalone miejsca najnormalniej w swiecie nie starcza kasy, heheeh, ale wiem jak pojechac za grosze...musze jeszce tylko tropche dozbierac...pózniej jak ktoś z was mnie zapamieta zaprosze na moja stronke i podziele sie z Wami moimi wspomnieniami...a teraz to na tyle. jak macie pytania to smiało. chetnie odpowiem, ale bez zbednych uwag i wysmiewania jak co niektorzy maja w modzie...to się chyba nazywa brak kultury i wykorzystywanie anonimowości jaka daje internet. osobiście nikt by sie chyba nie osmielił zazucic komus tram, ze zywi się pierogami z biedronki...moim skromnym zdaniem było to podłe i zakrawało na pogardę wobec osób które uważają że jeśli cos jest 4 X droższe niż w Polsce,to jest zwyczajnie drogie. Pozdrawaim!

Jak ja byłam w Pardze to Włochów było mało...hehehe, ale sa tam i widac, ze sa tam nielubiani i tak jak niemcy strasznie głośni.Było dużo turystów z Serbii i Albanii, troche z krajów nordyckich też było. jeszce co do cen to po moim powrocie z pargi na krete pojechali znajomi tzn rodzice kolegi mojego syna...spotkalismy sie po ich powrocie, zeby pogadać i oni tez uznali ze na Krecie było taniej..niewiele ale jednak.heheeh, musiałąm to napsiać...dla zainteresowanych oczywiście i tak jak pisze ania 31 są tam rzeczy w sklepach w cenach takicxh jak u nas...np parasol plazowy wychodzi ok 25 zł..nawet u nas jest chyba droższy.nic to...zapłaciłam już za lato 2010.jae tam znów ale teraz ze znajomością greki na poziomie dwulatka z jąkaniem itd ale co mi tam...raz się żyje...

Kwaku ! Albo piszesz i szanujesz innych piszących albo idź na inne forum . Oczywiście że w Pardze jest bardzo drogo , potwierdzi to mnóstwo innych osób które tam były ale nie mogą napisać . Dzieje się tak że ten kierunek dla Polaków został otwarty niedawno , Dla biura Oscar dopiero w tym roku. ? Miejscowi nie znali Polaków , nie wiedza gdzie leży Polska . Dla nich liczy się EURO. A to niestety mają ci o więcej zarabiają . Tak więc w głównej mierze turystami w Pardze byli Niemcy , Brytyjczycy , Skandynawowie i pod nich są ustawiane ceny . My wchodzimy dopiero tam , więc ceny będą spadały .. Pozdrowienia dla rodzi Teresy i Łukasza

czy inne polskie biura (oprocz oskara)maja w ofercie Parge

nikt inny ma Pargi w ofercie. a ceny nie będa spadać pod Polaków tak jaby wiele osób sobie życzyło. Prawda jest taka,żę w Grecji jest € więc bedzie zawsze drożej, a 2, że głównymi turystami są tam właśnie Niemcy i ludzie ze Skandynawii- czyli najbardziej pożadani turyści (mający pieniądze, lubiacy je wydawać, i wiele podróżujący), i to oni zawsze będa stanowić główny % turystów w tamtym rejonie, a co za tym idzie ceny będą podyktowane bardziej pod nich niz Polaków. Jezeli ceny spadna to za kilka lat i to naprawde niewiele sie zmienią.
Jeśli ktoś ma na tym forum żalić się, jak tam jest drogo to niech zmieni kierunek lub jedzie tam w maju, czerwcu lub wrzesniu kiedy ceny spadają i jest przez to taniej. A Wandzie zabolałao z tymi pierogami nie wiedziec czemu- jak ktoś je je to nie jest gorszy i nie próbuj komuś wmawiac, że tak pisałam- chodzi, że jeżeli w Polsce ktoś gotuje tanio to w Grecji będzie dla niego drogo (to oczywiste). Jeżeli ktoś jada w restauracjach to tu ceny się wyrównują, a w dodatku porje polskie są mniejsze od greckich. I nie rób Wandziu jakiejś patologii z tego, że któś pije wieczorem na plaży sobie piwko czy w barze- pracuje się cały rok i czeka na wakacje więc czemu człowiek nie miałby wypić coś na miejscui robić to na co ma ochotę. I nie pisz, że ty wolisz spedzić inaczej czas bo ja w to nie ingeruję. "Moje zdanie jest moim zdaniem, twoje twoim i niech tak pozostanie". Każdy spedza go jak lubi i przy czym lubi. Wczesniej ktoś pisał, ze Oskar ma mieć w przyszłym roku Parge samolote- nie ma bo oferty już są od miesiąca- Oskar zrezygnował z samolotów w ogóle na lato 2010.

Parge miał w zeszłym sezonoe tez o.i.s. w sumie to z ich reklamy wyczaiłam tę ofertę. na ich str. był podany kontakt do posrednika w K-cach...pojechałam, zapytałam o Pargę i zaoferowano mi oskara ...ale wiem na 100% ze w tym samym czasie o.i.s tez miał Pargę...narazie nie wystawili ofert na lato 2010 ale moze cos wymyślą.Z tego co zauwazyłamto jak aj jechałam z oskarem do Pargi to o.i.s stał znami na tym samaym dworcu autokarowym i jesli dobrze pamietam to czesc byla z o.i.s a czesc z oskara...jechalismy jakos tak pomieszani...nie wiem...moze te dwa biura wspoldziałaja ze soba? Nietety poza oskarem i o.i.s nie ma ofert do pargi z polskich biur podróży....ale po co szukac skoro Oskar ma tak tanio w tak cudnym miejscu? Dla ciekwaskich dodam ze o.i.s tez mial wyjazdy tylko autokarowe.i co do patologi...napsilama to co napoislam bo musialam oderagowac twoje podejscie do innych. jestem raczej szcera w soich wypowiedziach i ciebie chyab tez z abolalo...ja sie pierogamiz biedronki nei zywie bo robie sama suzo smaczniejsze i nie mow teraz z enie miales na muysli tegoz e jak ktos zywi sie pierogamiz biedronki to nic dziwnego ze parga jest dla niego droga...dales w ten sposob do zrozumeinia ogółowi ze ci co jadaja poza polskimi restauracjami czyli w domu to w pardze na nic ich nei bedzie stac. a ja powiem ze wiekszos polakow jada jednak w domu niekoniecznie za darmoche i poł ceny.zreszta ludzie pytajka o ceny w pardze wien w jednym z postow podlam ceny w sklepach. ceny zywnosci do obrobki termicznej gdyby ktos sie chcial zywic sam anie jadac w pargijskich restauracjach bo wcale go nie wyjdzie taniej jak wykup wyzywienia w oskarze.a piwo ejst ok ...tylkoze zcesto slychac jak ludzie mowia ze nei potrzebuja tego typu napojow do swietnej zabawy a jak juz zabawa sie zaczyna do nie mzoe sie rozkrecic jesli nei am piwa...cos w tym jednak jest nie sadzisz?bez piwa ani rusz... nie mowie tu o nalogu. bron boze. i prosze nie mow ze mam zachowac swoja opinie dla siebie bo ty sowjej tez nie zxachowales i pokazales sie od tej gporszej strony a jesli byla to tylko taka "metafora"to nastpenym razem zwaz słowa ktore piszesz bo ktos moze odebrac je bardzo doslownie ...napisales wprost ze w pardze nie ejst tak drogo no chyab ze ktos zywi sie pierogami zbiedronki...to tak jak anpisac ze maslo za 3 zlote ejst cholernie drogie dla kazdego biedaka bo on zazwyczaj jada to co mu sasiedzi z litosci przyniosa...mysle ze czesc osob tak to odebrala..jako pogardę...moze przesadzilam z tym przykładem ale pwoiedzialam co chcialam. Pozdrwamiam mimo wszytko a parge z calego serca polecam.

proponuje zamknac temat pierogow i lepiej podajcie realne ceny w Pardze

kobieto ty masz jakies skzywienie chyab raczej- udzielasz sie ostro na foum od jego poczatku i zawsze wielce masz cos do powiedzenia- zanim jeszcze byłaś w tej pieknej miejscowości. Chyba masz duzo czasu wolnego,z e tyle czasu siedzisz na tym forum i piszesz tu jakieś wypracowania albo szukasz przyjaciół przez to forum. Jeżlei chce ktoś znać ceny to nie są one aż tak wygórowane. Wandziu nawet jakbyś kiedyś wygrała wczasy na Malediwach to nie jedź na nie bo obrzydzisz każdemu ten raj na ziemi bo zaczniesz na kolejnym forum się udzielać, ze za internet musiałaś tam zapłacić 10$ za 30 minut, lub 8$ za sok czy piwo. Parasole wynajem na plaży na cały dzień we wrześniu to było 4-6€ codziennie z ceny schodzili nizej, gyros w bułce 2-2,5€, gyros na talerzu z frytkami 7-8€, owoce morza 5-6€, pizza 6-8€, stifado 8€, musaka6-8€, makarony z sosem 5-6€, woda mineralna cała zgrzewka niegazowana 2€, amstel 1,8€, arbuz cały 3-5€, melon 3-4€, masło 1,5€, wanilia 3€, dźemy 2-3,5€, chleb 1,8€, zestawy do nurkowania 6-12€, butki do wody 6€, parasole 4-6€, drogie jest mięso typu jakis kurczask czy karczek (9-11€), oliwki duze 4€, oliwa róznie zalezy jak duza i jaka ale ok 4€ za 2litry, sporty wodne na duzej plaży- we wrześniu jak pisałem wyzej schodzili z cen wiec róznie i w zależności od ilosci osób i tegon na co sie szło dokladnie 4-7€, w sezonie duza część atrakcji ponoć była po 10€, tak jak leżaki na plaży po 8-9€.
A OIS nie ma tego w swojej ofercie jako organizator tylko posrednik turystyczny wiec jak ktoś kupił Parge od nich to jechał z Oskarem bo to on był organizatorem- i PaniWandzia tego nie wiedziała? toż to szok!;P
Lepiej pisac tu jakie sa ceny niz narzekać, ze jest drogo bo drogo to nie dla każdego to samo bo to pojecie względne. I Pani Wandzia coś tu kręci z tymi pieniążkami, które wzieła na wczasy skoro wyzywienie miała wykupione, i na 2 czy na 3 osoby miała 5tys i to nie było duzo.:/ Nic podobnego. My z żoną mieliśmy 550€ na nas dwoje i wyzywienia nie mileiśmy wykpuionego i starczyło wiec nie wiem na co Pani Wandzia przeznaczyła 5tys złotych tam, ale to nie moja sprawa. W kazdym razie dość dziwne wiec radzę dokładnie analizowac co tu ludzie wypisują. Czego nie polecam w Grecji to wieczorku greckiegow Mango- miała być fajna zabawa a sie okazało to stypą i wiele osób wychodziło dość wcześnie. Lepiej iść do baru pod papugami koło małej plazy tam 2 razy w tyg tez jest muzyka na zywo (tyle, ze bez typowo greckich ubiorów) a atmosfera nie jest taka pogrzebowa. nie polecam wycieczki na Meteory- sa one przereklamowane lepiej za to udać się do Wąwozu Vikos. Jezeli ktoś wypożycza auto to najepiej rezydentki Pauliny sie poardzić, mozna dosać od niej tez jakies mapki pomocnicze itp. Jeśli ktoś bedzie chciał poplywać tzw. pedalo czyli rowerkirm wodnym to musi liczyć sie z dosć dużym kosztem jak na taką rozrywkę, nie pamiętam dobrze chyba 8€ za 30minut.

a ty adamie ejstes psychologiem ze o skrzywieniach mowisz? bylam jzu w parzde i jade ejscze raz. przeczytaj dokladnie a potem krytykuj i nei mailam 5 tylko 4 tysiace zlotych anie euro.zoze dlatego tak cie to zaskoczylo bo myslales z emowie o tysiacach euro?zanim pojecahalm do pargi dowiadwyalam sie na jej temat przez kilka meisiecy co i jak...szukalam glownie na stronach hiszpanskojezycznych bo po polsku parwie nic nei bylo. pojechalam, porownalam real z tym co wczesniej czytalam i okazalo sie ze jest tak ladnie jak wszycy pisza i drogo tak jak mowi i wlosi i hiszpanie na forach...a oni s atez w strefie euro wiec w tym chyab jest...i nie pislam o pardze z pargi bo bedac tam nie widzialam komputera ani przez moment. mozna to sparwdzic po datach i godzinach w jakich piszę. pislam przed wyjazdem i po powrocie z pargi. ani razu w trakcie pobytu.zreszta co tu duzo gadac...kupcie ze 3 wycieczki fakultatywne za ok 40 e dla dwoch a mzoe nawt dla 3 osob jesli taka jest wasza rodzina i zobaczycie czy to tak malo pieniedzy...ok tysiaca zlotych...a reszta?heheeh smeiszne to ale mam racgunki z greckiehc kas fiskalnych..za loda za bulke za jogurty o wlasnie...w gregs markecie jogurt taki najtanszy i anwt po opakowaniu bylo widac zd ejest to ejden z takich ktore u ans leza w kauflandzie albo realu na najnizszej polce kosztowal 1,30.byly tez 3-paki po jakies 3 e. bardziej sie oplacalo. ale moi zdaniem to dla polakow drogo a jesli ktoras z pan lubi srebrne wyroby to mozna tam kupic dosc tanio i ladne. mam porownanie bo uwielbiam srebrna bizuterie zwlaszcza z kamieniami i jak porownalam to co oferuje sie w polsce za te same pieniadze co w grecji tzn w samej pardze to sie niezastanawialam..a eyroby maja naprade ladne. polecam.a metaxe kupujcie ta 7* ale to chyba wszyscy grekolubcy wiedza. i koniecznie zapodajcie sobie jak ktos lubi arbuzy konfiture z jego skorup...4,50 za sloiczek 500 g.pyszne. spradwzilam cene wasnie teraz bo mam jescze na zakretece nalepiona cene...sloiczek sobie zostawilam bo fikusny..i nie dajcie sie skuisc pieknym opakowanim loukumi...najgorzsze ze sklodyczy greckich, mdle, bez konkretnej konsystencji ajkby zjelczale a kupilam kilka gatunkow bo myslalam ze moze trafialm na jakis przeterminowany ale nie...wszytkie byly paskudne..sa po chyba 4, 5 e takie 40 dkg opakowania a wnich kolorowe jakby galaretki pociete w nieregularna kostke posypane obficie glukoza...piekne kolory ta blekitna to uozo-anozowa i jest oczywsicie wstretna..nei kupujcie loukumi!!!!i nie nabijajcie sie z emnie z etyle pisze..juz wczesniej wpsomnialam z ejestem pasjonatka. dla mnei grecja to raj , spelnienie marzen i chlone wiedze na jej temat ucze sie ejzyka bo to kocham. jestem amatorem anie specjalista ale nei ejstem etz laikiem i sporo na temat grecji wiem z racji wieloletnich zainterwsowan...czsami niepotzrebne sa studia zeby mic wiedze na dany temat.czestoktos kto zajmuje sie czyms amatorsko ejst lepszy niz jego kolega po fachu ktory sie w danym kierunku uczyl...nie wywyzszam sie..nie muyslcie o mnie az tak zle...zwyczajnie kocham grecje i zakochjalam sie w pardze ale mimo jej uroku i prezencji jest dosc droga...niezalznie od tego ajkie pamiatki kupicie bo aj etz nie wszytko kupowalam w pardze...pozdrawiam i ammandzieje z enikogo nie obrazilam ..jak cos to przepraszam a przychylnych mi sciskam goraco!

ja bylam z najdrozszym sezonie adamie i ceny parasoli naplazy byly codzion takie same i nie spadaly...a musaka dla 1 odoby 8 e piszesz? ok...8x4=32 zl za musake dla 1 os.3 osobowa rodzina pewnie bedzie zachwycona. zreszta jak ktos chce jechac to i tak pojedzie a o ceny ptytaja nei dlatego zeby sie zrazic i nie jechac tylko po to by wiedziec ile ze soba zabrac bo nawt jesli jest drogo to sam pobyt i podroz z oskarem wychodzi tanio i tak sie oplaca..ja na poprzednich postach pislam wyraznie ze nei zaluje wydanych pieniedzy i wszytkim goroco polecam mimo drozyzny.i to jest niezmienny fakt...aty adamie wjakim byles okresie? pytam bo moze powinnam zmienic na inny termin. znow jade w tym chyba najgorzetszym sezonie. a jak wiadomo pienidze to pieniazde...dobrze byloby zoszczedzic pomimo wszytko. z gory dziekuje.

Dla wszystkich zainteresowanych Parga w przyszlym sezonie!!!
Biuro podrozy VIATOR oferuje Parge na lato 2010!!!

Viator oferuje oferty oskara- jest w tym przypadku jego posrednikiem jeżeli chodzi o Parge. Szczyt sezonu to cały lipiec i traw on ajkoś do ostatnich dni sierpnia, z reguł oferty w czerwcu i wrzesniowe są tańsze, wiec ja od lat tak jeżdzę bo wówczas jest taniej i pogoda w dlaszym ciągu jest, woda nagrzana w morzu po całych wakacjach itd.

wandziu i kto pisał, ze wziełas 5tys euro? sama naucz się czytać stara schizofreniczko. przestańcie wreszcie narzekac na tym forum tylko chwalcie jak tam pieknie było straszne jechac na wakacje a potem tak pisać...to lepiej było wam w domu zostać raczej lub zmienić kierunek na jakiś tańszy.

stary to chyba jestes ty i shcizofrenię tez masz...ja wcale nei narzekam wrecz przeciwnie ejstem parga zachwycona do tego stopnia ze jade znow i kombinuje jak tam osiasc na dluzej jesli nei na stale...nie mozna w miejscu takim jak to ktore ma slozyc za pomoc nastepnym turystom ze parga jest piekna cudna i bajeczna i an tym poprzestac. ludzie czekaja an fakty. w terminie w ktorym ja bylam bylo bardzo drogo i wszyscy tak mowili.to jedyny mankament i tylko nad tym ubolewam ale nie odradzam nikomu wypadu w ten region grecji tylko ostrzegam ze tanio nie jest. ludzie gdy pytaja o ceny zywnosci w pardze nie zawsze maja na mysli restauracje bary i tawvrny....czasem chca kupowac produkty i sami przygotowywac posilki. wiec dla takich sie udziełam an tym forum mowiac z ejest drogo. neistey zeby robic sobie tam zakupy typu mieso wedliny sery maslo pieczywo, warzywa...tzreba wizic ze 4 razy tyle co na to samo wydaje sie w polce...oskar ma apoarthotele z aneksami kuchennymi i duzo ludzi chce z nich korzystac...wiec nei beda kupowac w tawernach gotowych posilkow tylko gotowac beda sami. zakupy wyjda im drogo.adamie drogi...nie obrazaj tu nikogo bo na nic ci sie to zda..a parga jak jzu mowilam seki rayz na tym foum cudna prezpiekna bajkowa malenka tzn wszytko tam ejst takie miniaturowe...głazy skałki,zatoczki...to nie to co na rodhos..i to wlanie je urok...taka małomiateczkowosc..mimo ze dosc gwarna od poludbnia do zmroku to ma tak specyficzna atmosfere ze jak juz tez mowilam ehhe...nie warto gotowac i stac przy garach...wuykupcie zarleko w oskarze lub na miesjcu..cenowo wyjdzie tak samo a zaoszczedzicie czasu..

w wikipedi masz definicje schizofrenii wraz z objawami...nei widze jej oznak w moich wypowiedziach. a na jakiej podstawie okresliles mnie jak stara|? to mnei zastanawia..mas zchyba ajkies ukryte talenta...medium czy co?intuicja? powonienie? jedno drugie i trzecie cie zawiodlo bo stara nie jestem...no ale coż...każdy sądzi po sobie...tak jak ty.

to było takie spokojne i fajne forum ale przez takich "baranów" jak kwach i adam przestaje je czytać ......

popieram !!!

ja tez popieram.wybaczcie mi moi drodzy ale czasami nie psosób nie reagowac na głupote innych...musiałam wtracic swoje pare groszy osobom takim jak kwachu i adam...tak jakby tylko ich opinia sie liczyla...kazdy ma swoje odczucia. ja powiedzilam o swoich spostrzezeniach przywiezionych z pargi, o tym co widzial co ile kosztuje i co o tym sadze. ci dwaj miesli sowije odczucia i sadzili co innego niz ja. tylkoz e oni nie potrafili zrozumiec ze ja tak jak i oni mam parwo do upierania sie przys swoim i zapomnieli ze tak jak i ja nie maja prawa do obrazania inncyh ktozry maja odmienne zdanie.stad ten konflikt...a tak an marginesie...w pardze jest dosc drogo i nie jeden ososbnik tak twierdzi wiec adam i kwachu niech nei maja mi za zle ze przeliczam jak sie da bo w koncu w kurortach liczy sie zarobek czyli EURO...co z tego ze gyros kosztuje tylko 7 e?nic...tylko ze za te 7 e trzeba najpierw zaplacic oklo 28 zlotowkami...a to juz nie tak malo za porcje gyrosu...bo wiem ze w inncyh miejscah grecji jest troche taniej...stad moj apel do tych faktycznie zainteresowanych gotowaniem w aneksach kuchennych...nie oplaca sie finansowo ani czasowo. z zasadzie w oskarze placi sie tez ok 14-15 e w zlotowkach za dwa posilki dziennie..tak jak w wkiekszosci z restauracji.czyliz ejeden posilek ok 7 euro jak adamowy gyros...tylkoze do tego ejst jeszce salatka, frytki i woda..anie sma gyros i duza porcja wiec nie trzeba kupowac polowki byz aplacic mniej a na dodatek jest mila onsluga czysciutenko i nie am co stac przy garach...i po co na miejscu latac po tawernach w poszukiwaniu najatnszej gzdie i tak zawsze pelno ludzi i czesto trzeba zcekac na miesjce...jak mozna zaplacic z gory imiec miejsce i posilek zapewniony...i nie gotowac zupy w takie gorace dni... ale wybor nalezy do was. parge osobiscie polecam raz jeszce calym sercem i pozdrawaim wszystkich bez wyjatku...napisze tu znow jak wroce z pargi za niecaly roczek...choc mam cichutka nadziej z enie bede musiala warcac...heheehmarzenia..ale wszytko zmierza ku dobremu....trezba byc kowalem swego losu i darzyc do spelniania sowoich marzen bo same sie nei spełnia...moje sie urzeczywistnilo. Bylam w pardze tak jak sobie to wymarzyalam i tesknie od momentu gdy tylko wsiadałama autokar powrotny...było cudownie! Sorry za literowki....ale chyba jestem juz z tego znana na tym forum...

...VIATOR...zgadzam sie z tym co wyzej ktos napisal...jest bezposrednim organizatorem a nie posrednikiem. sparwdzilam...jest to u nich nowosc i maja w sprzedarzy od niedawana...nie wiem neistety jakie ceny oferują...

Witam.
Mam pytanie do osób które wróciły z Pargi na temat cen korzystania ze sportów wodnych (jeżeli takie tam są)
Orientuje się ktoś jaki jest koszt wypożyczenia skutera,polatania na spadochronie (parasoling) czy wypożyczenia rowerka wodnego.
Z góry dzięki za odpowiedź