biuro OIS

nasza pilotka też nie należała do najlepszych, byłem we włoszech na sylwestra, babka miała sporo wiedzy historycznej i zero praktycznej, a poza tym po polsku zdania nie umiała sklecic, pani barbara ciągle dawała du...y i nie umiała nad grupa zapanowac, najlepiej wychodziło jej kupowanie biletów na metro. jak ja żałuje ze po sylwestrze na zbiórce tego michała czy marcina i jakiegos misiowatego jacka.n nie uwaliłem na morde, a juz bardzo niewiele brakowało zeby leżeli z połamanymi nosami, ois - oszuści i skur....ny, jebac ois!!! a ten szwedzki stół w hotelu to jedna wielka porażka , palsterek mielonki chudej jak papier, twardy chleb, no ale może taki tam jedzą, dwa plasterki sera i soczek no jeśli tak wygląda szwedzki stół to gratuluje! o 5.30 wysypali nas w san marino zaspanych i połamanych i kazali chodzic po oblodzonych alejkach i zwiedzac witryny pozamykanych sklepów, atrakcja jakich mało! i jechałem w niebieskim autokarze z warszawy, na postoju z czechach z Znojno przerwa miała trwac 20 -25 minut a trwała ze 45 , a kazali przyjśc pod autokar wczesniej i dobre 15 - 20 minut stalismy i zarzliśmy a na koniec kierowca kazał z pretensjami iśc do pilotki, bo sam musiał żrec obiadek grubas jeb...ny! biuro do du...y i zero organizacji!

Witam !
Ja spedziłam "cudownego sylwestra" w lesanie w strarej leśnej z biurem ois
i to była totalna masakra, nigdy nie miałam gorszego wyjazdu. Na szczescie jechałam samochodem wiec problemy z dojazdem mnie nie dotyczyły ale na miejscu pokoje w ogóle sie nie zgadzały z tym co w internecie było , wyglądały jak po wojnie. łazienka w miare ale pokój- tapetyodchodziły ze ścian odciski butów na suficie krople krwi od pewnie karaluchów włazience

żrdw napisał

nasza pilotka też nie należała do najlepszych, byłem we włoszech na sylwestra, babka miała sporo wiedzy historycznej i zero praktycznej, a poza tym po polsku zdania nie umiała sklecic, pani barbara ciągle dawała du...y i nie umiała nad grupa zapanowac, najlepiej wychodziło jej kupowanie biletów na metro. jak ja żałuje ze po sylwestrze na zbiórce tego michała czy marcina i jakiegos misiowatego jacka.n nie uwaliłem na morde, a juz bardzo niewiele brakowało zeby leżeli z połamanymi nosami, ois - oszuści i skur....ny, jebac ois!!! a ten szwedzki stół w hotelu to jedna wielka porażka , palsterek mielonki chudej jak papier, twardy chleb, no ale może taki tam jedzą, dwa plasterki sera i soczek no jeśli tak wygląda szwedzki stół to gratuluje! o 5.30 wysypali nas w san marino zaspanych i połamanych i kazali chodzic po oblodzonych alejkach i zwiedzac witryny pozamykanych sklepów, atrakcja jakich mało! i jechałem w niebieskim autokarze z warszawy, na postoju z czechach z Znojno przerwa miała trwac 20 -25 minut a trwała ze 45 , a kazali przyjśc pod autokar wczesniej i dobre 15 - 20 minut stalismy i zarzliśmy a na koniec kierowca kazał z pretensjami iśc do pilotki, bo sam musiał żrec obiadek grubas jeb...ny! biuro do du...y i zero organizacji!

PANI BARBARA hehe

cwelik napisał

żrdw napisał

...

PANI BARBARA hehe

kto ja przeleciał ?
wiecie

Jedzenie w restauracji chyba nikomu nie smakowało na sylwestra to samo szwedzki bufet, który sie składał z kilku plasterków szynki sera i pomidorów, zjadliwy tylo ser, po czym zabrali nam talerze bez zadnego wyjaśnienia i dalszy sylwester był bez zagryski. Zamiast barszczu po północy podali nam "kapustnice" o 2.30 i sylwester sie skończył . DJ tez raczej kiepski ale spodziewaliśmy sie gorszej "imprezy". Jeżeli chodzi o pilota to no niby nie jest niczemu winien bo dowiedział sie kilka godzin przed wyjazdem że ma byc pilotem ale nawet nie wiedział że jedzie w góry. Niesłuisznie w sumie wszyscy na niego naskakiwali ale też sobie troche zasłużył bo kompletnie nie potrafił nic zorganizowac, nawet godziny śniadania i kolacji. Tylko kłotnie i zamieszanie spowodował swoją bezradnością. Łatwiej nam było sie dowiedziec czegokolwiek od słowackiej kelnerki niż od niego. Acha i nie mieliśmy rezydenta a wg oferty powinniśmy miec.
Nie wiem jak sobie inni poradzili z powrotem ale jak słyszałam w cale nie byo lepiej.
Znajomi z innego pensjomnatu piszą oficjalna i grupową reklamacje wyjazdu. Dobry pomysł ale nawet nie wiem czy ktoś w tym OIS bedzie to czytac. WG mnie trzeba by coś mocniejszego zrobic. Bo to biuro co roku robi takie numery i co roku dalej inni nieświadomi ludzie jeżdżą na te zakichane sylwestry do słowacji czy gdziekolwiek. i wszystko uchodzi im na sucho a i na dodatek nie chcieli oddac każdemu kaucji 60 zł za autokar i kilkanaście tysięcy złotych jeszcze za nic sobie przywłaszczyli. A co do samej slowacji to też porażka już wiecej tam nawet za darmo nie pojade. Wszystko droższe niz w polsce piwo niby miało być za 2,70 było dużo droższe a zwykłe soczki na stoku jeszcze droższe niż piwo.
Stoki masakra skipasy droższe niż we włoszech a na dodatek wszedzie kolejki na kilka godzin stania. Dokasy a potem do wyciągu. A trasy wg internetu to miało byc ich 8 były 2 wyciagów 6 a tez byly 2 i to z dodatkiem ogromnych muld i lodu wiec wszystkim narty i dechy nieżle oberwały nawet moje nowiutkie sa całe porysane- MASAKRA Wiec WSZYSTKIM KOMPLETNIE WSZYSTKIM ODRADZAM BIURA OIS I MAM NADZIEJE ZE JESZCZE W TYM ROKU SPLAJTUJE ALBO KTOS IM SIE DOBIERZE DO DUPY I ICH ZNISZCZY
POZDRAWIAM WSZYSTKICH ZAWIEDZIONYCH TYM FATALNYM WYJAZDEM

Tak czy inaczej, szkoda że chłopak w czarnej kurtce ( o ile dobrze pamietam) nie obił "rezydenta" na oczach wszystkich, kiedy to czekalismy w autokarach na odjazd z Rzymu w Sylwestra ok. 2:00

ta pro-pos super stokow i masy gwarantowanego sniegu to jeszcze mnie caly prawy bok od paru wywalen na "lodowisku"w Telgarcie trzaska ."Doskonale przygotowane stoki" w postaci 20 cm. brylek lodu.

Pzdr. dla mieszkancow hotelu Telgart aka plesn z wyjazdu 28 - 2.01.09

a stwierdzilem ze wkleje cos zabawnego ze strony OIS )) :

"Wiemy jak dużo pracy wymaga przygotowanie wyjazdu. Całe nasze doświadczenie kładziemy w Biuro OIS, z nadzieją, że nam zaufacie i na zawsze będziecie przyjemnie wspominać nas oraz nasze wspólne eskapady. Mamy nadzieje również, że dzięki wyjazdom z OIS znajdziecie to czego każdy z Was oczekuje lub szuka wyjeżdżając; przygody, sportu, miłości, przyjaźni.... W te wyjazdy kładziemy swoje pełne zaangażowanie i całe swoje serce. Jesteśmy do Twojej pełnej dyspozycji."

władek napisał

cwelik napisał

żrdw napisał

...

PANI BARBARA hehe

kto ja przeleciał ?
wiecie

moze nie bylo az tragicznie na tej wycieczce przynajmniej pani Barbara dawała tej d..py zabawa w kolejarza w sylwka niezapomniana

....barbara to ta wysoka starsza blondyna?????

witam wszystkich.czytałam wypowiedzi na forum.sama uczestniczyłam w wycieczce i również mam wiele zastrzeżeń co do biura gofun vel ois. Występuję jednak z propozycją by poczekać z rzucaniem miesem sobie nawzajem a zająć się sprawą istotną a mianowicie złożeniem skargi na biuro, domaganiem się odszkodowania z racji nie wywiązania się z umowy i użyciem wszelich sił by biuro to nie umieszczało już więcej kłamliwych ofert i nie oszukiwało przyszłych klientów. czy Kolega, który podał mail skarginaois@prokonto.pl już coś wie. czy sprawa z przedstawieniem sprawy w mediach jest aktualna? jesli juz to było gdzieś napisane to proszę o powtórzenie być może nie zauważyłam. Apeluję do wszystkich niezadowolonych i chętnych do działania by połączyć siły i rozprawić się z ois raz a porządnie.marudzenie na forum nie wszystko załatwi.

władek napisał

cwelik napisał

żrdw napisał

...

PANI BARBARA hehe

kto ja przeleciał ?
wiecie

moze nie bylo az tragicznie na tej wycieczce przynajmniej pani Barbara dawała tej d..py zabawa w kolejarza w sylwka niezapomniana

cwelik napisał

władek napisał

cwelik napisał

żrdw napisał

...

PANI BARBARA hehe

kto ja przeleciał ?
wiecie

moze nie bylo az tragicznie na tej wycieczce przynajmniej pani Barbara dawała tej d..py zabawa w kolejarza w sylwka niezapomniana

a łądna chociaz ??

piotrek napisał

Znalazłem w Googlach ciekawe info:
niesławne biuro OIS ma za współudziałowca właścicieli portalu O2.pl.
Zobaczcie na stronę www.sailfund.org

Niesamowite że ludzie, którzy mają już mnóstwo pieniędzy, bez skrupułów zarabiają jeszcze więcej kosztem młodych ludzi.

NO to ladnie a ja mam poczte na o2.pl

media tez gowno zrobia IMO ,tutaj trzeba by pozew rzucic i niech stosownie ukaze .Z medii korzystaja tylko krzykacze ,nic nie zrobia OISowi ,bo ile z tych co dostaja tone reklam na O2 akurat bedzie czytac jakis smieszny dodatek warszwski do wyborcze ,a co z reszta Polski ????? .Nawet jesli pojawi sie cos w tv ,to ile osob akurat bedzie to ogladac .Telewizje ogladaja juz tylko starzy ludzie ktorzy nie jezdza na takie wycieczki

AntyPilotka napisał

gość napisał

Chciałam jeszcze zwrócić uwagę na fakultety, które odbywały się w trakcie pobytu. Nie powinni mieć Państwo pretensji o to że fakultety zdrożały, gdyż wzrost kursu ero nie zależał od organizatora tej wycieczki.

No ale zaraz! w ofercie, na którą podpisałam umowę było 10euro - to raz. Po drugie w październiku, kiedy podpisałam umowę euro stało po jakieś 3,5 zł a co za tym idzie koszt wyc. fakult. wynosił ok 35 zł, teraz euro kosztuje 4,20 zł -> 15 x 4,20 = 63 zł .... prawie 100% podwyżki. Posłuchaj - gdyby złoty poszedł strasznie w górę, tzn euro kosztowałoby np. 2 zł to wtedy jeszcze taka podwyżka byłaby zrozumiała.


I jeszcze fragment ze stronki Federacji Konsumentów:

"Generalna zasada jest taka, że cena ustalona w umowie nie może być podwyższona. W pewnych wyjątkowych sytuacjach ustawa o usługach turystycznych ( art. 17 ) dopuszcza możliwość podwyższenia ceny. Jednakże w takim przypadku umowa zawarta z klientem musi wyraźnie przewidywać możliwość podwyższenia ceny, a ponadto organizator turystyki musi udokumentować wpływ na podwyższenie ceny jednej z następujących okoliczności:

1) wzrostu kosztów transportu ,

2) wzrostu opłat urzędowych, podatków lub opłat należnych za takie usługi, jak lotniskowe, załadunkowe lub przeładunkowe w portach morskich i lotniczych,

3) wzrostu kursów walut.

W okresie 20 dni przed datą wyjazdu cena ustalona w umowie nie może być podwyższona z jakichkolwiek powodów."
O podwyżce dowiedzieliśmy się w drodze do Włoch.

A czy przypadkiem te zasady nie dotyczą całego wyjazdu a nie wycieczek fakultatywnych? Proponuję wnikliwiej zapoznać się z ustawą... Wycieczki fakultatywne to odrębna sprawa i z tego co wiem organizator nam wcale nie musiał podawać gdzie i za ile - są one dodatkiem... Niepotrzebnie naobiecywali, no ale jeśli się już Szanowna Pani coś cytuje...

żul napisał

cwelik napisał

władek napisał

cwelik napisał

żrdw napisał

...

PANI BARBARA hehe

kto ja przeleciał ?
wiecie

moze nie bylo az tragicznie na tej wycieczce przynajmniej pani Barbara dawała tej d..py zabawa w kolejarza w sylwka niezapomniana

a łądna chociaz ??

dajcie jej zdjecie

PAW napisał

OIS to OSZUSCI BYLEM Z TYM BIUREM W SLOWACJI TO JAJA JAK BERETY Z TAMTAD NAWET PRZEWODNICY UCIEKALI JUZ W PIERWSZYM DNIU .
oRGANIZACJA ZADNA . KARMILI NAS JAK SWINIE BY TEGO NIE ZJADLY . HOTRL TO JAK PRZYTUKLEK AQ TA KATKE TO BYM DO STAWU W BETONOWYCH BUTAH ZAPROSIL.

jAK KTOS IDZIE WYBIJAC IM SZYBY TO NIECH PISZE TEZ SE RZUCE KAMIENIEM

a ja myślałem, że to miał być wyjazd dla studentów - gdzie Ty człowieku się uczysz?? nie dość, że nie umiesz pisać, to jeszcze promujesz agresję... nie lubię ois, ale bez przesady z tym chamstwem!!!!! teraz się nie dziwię dlaczego zanim nas wpuścili do hotelu, to wzięli kaucję - w zeszłym roku ziomale "se porzucali kamieniami"...

Witam.
Informacja odnośnie reklamacji: wg prawa, biuro musi odpowiedzieć na reklamację w ciągu 30 dni. Jeśli na nią nie odpowie w wyznaczonym czasie automatycznie staje się zasadna i każdy sąd się wtedy do niej przychyli. Oczywiscie trzeba miec potwierdzenie na pismie dostarczenia reklamacji (czyli trzeba pojsc do biura zlozyc im jedna kopie nadrugiej dostac pieczatke z przyjeciem reklamacji). Pozdrawiam

Pisac nie umiem bo sie dopiero ucze. Promuje agresje czy ja agresje promuje telewizja gazety gry komputerowe zostalem wychowany przez swiat wspolczesny i dlatego moze jestem troche agresywny.
Odemnie nie wzieli kaucji . Jak tak nie lubisz ois to po co jechales z nimi nie bylem w zeszlym roku moze ty byles i ci nie mogli juz zaufac.

władek napisał

żul napisał

cwelik napisał

władek napisał

cwelik napisał

żrdw napisał

...

PANI BARBARA hehe

kto ja przeleciał ?
wiecie

moze nie bylo az tragicznie na tej wycieczce przynajmniej pani Barbara dawała tej d..py zabawa w kolejarza w sylwka niezapomniana

a łądna chociaz ??

dajcie jej zdjecie

podobno nie mieści sie w w obiektywie

żul napisał

władek napisał

żul napisał

cwelik napisał

władek napisał

cwelik napisał

żrdw napisał

...

PANI BARBARA hehe

kto ja przeleciał ?
wiecie

moze nie bylo az tragicznie na tej wycieczce przynajmniej pani Barbara dawała tej d..py zabawa w kolejarza w sylwka niezapomniana

a łądna chociaz ??

dajcie jej zdjecie

podobno nie mieści sie w w obiektywie

nawet w fullHD ?

Turysta napisał

Witam.
Informacja odnośnie reklamacji: wg prawa, biuro musi odpowiedzieć na reklamację w ciągu 30 dni. Jeśli na nią nie odpowie w wyznaczonym czasie automatycznie staje się zasadna i każdy sąd się wtedy do niej przychyli. Oczywiscie trzeba miec potwierdzenie na pismie dostarczenia reklamacji (czyli trzeba pojsc do biura zlozyc im jedna kopie nadrugiej dostac pieczatke z przyjeciem reklamacji). Pozdrawiam

mozna tez notarialnie potwierdzic zgodnosc kopii i wyslac poczta, nawet z potwierdzeniem odbioru lub poleconym

władek napisał

żul napisał

władek napisał

żul napisał

cwelik napisał

władek napisał

cwelik napisał

żrdw napisał

...

PANI BARBARA hehe

kto ja przeleciał ?
wiecie

moze nie bylo az tragicznie na tej wycieczce przynajmniej pani Barbara dawała tej d..py zabawa w kolejarza w sylwka niezapomniana

a łądna chociaz ??

dajcie jej zdjecie

podobno nie mieści sie w w obiektywie

nawet w fullHD ?

jej to juz opcja full nie pomoze ....

żul napisał

władek napisał

...
nawet w fullHD ?

jej to juz opcja full nie pomoze ....

bajer full
pełny full
też wymięka