OIS - Bułgaria Złote Piaski HOTEL ZORA

jada napisał

gosc napisał

a jada jakies singielki 28 sierpnia <:Pdo zory tak z ciekawosci pytam

Jadą

Chetne i glodne przygod czyli tzw. nowoczesne kobiety, czy bardziej te staromodne?

Te nowoczesne, czyli nie dające

napiszcie czy tu mam wymienic na euro i tam pozniej na lewy? czy odrazu na levy?czy jak?

weź ze sobą Euro i tam wymieniaj na Lewy ale w hotelu Metropol tam jest najlepszy przelicznik, a co do jedzenia do autobusu to co nieco weź ze sobą a resztę będzie można dokupić uwaga w Rumuni nie można płacić w euro jedynie na niektórych stacjach można płacić kartą, w autokarze jest gorąca woda więc kawę rozpuszczalna herbatę i zupki można sobie spokojnie zalać. Pozdrawiam i życzę udanego urlopu oby był lepszy niż nasz.

Wiem że pogoda może się zmienić ale zakładając że będzie taka ja wy mieliście to czy brać same T-shirty i bezrękawniki czy jednak warto sie zaopatrzeć w coś troche cieplejszego ?

wez sobie polar bo w autokarze jest zimno

ja słyszałam wczoraj w radio, że w Bułgarii 40 st a temp morza 32 st :O

Beeat dzięki za info
jeszcze mam pytanie w sprawie jakiś targów itp.czy daleko są od ZP bo szłyszałam że jakiś wiekszy jest w Warnie

Wybieramy sie z chłopakiem do Złotych piasków, hotel Zora 28-go sierpnia z Poznania. Szczerze mówić jestem również przerażona tym opowieściami o jedzeniu, podróży i wogóle. Mam jednak nadzieję, że ten turnus okaże się tym szczęśliwym Ktoś wybiera się w tym terminie? Jedziemy we dwójkę także zależy nam na zorganizowaniu fajnej ekipy na miejscu

Hej, ja jadę z dwiema koleżankami z wawy do hotelu Zora. mam nadzieję, że zbierze się tam fajna ekipa i udowodnimy, że będziemy tym szczęśliwym turnusem Może nawet jedzenie nie bedzie takie złe!
pozdrawiam!

Do dziewczyn powyżej - szczęsliwym turnusem możecie być, jak najbardziej : )
Jednak na 100 % jedzenie będzie takie samo. Myślę że w pakiecie każdy miał tam z 1-2 dni problemów nazwijmy to okołoWC ; ) tak więc z polski zabrać węgiel.
Co do podróży hmmm. Z poznania będziecie jechać min. 35 godzin. Zabierzcie sobie potrzebne rzeczy do małej torby bo do walizek w 'luku bagażowym" nie będzie dostępu. postoi jest kilka. Trwają 30-40 minut. Najdłuższy na Słowacji z 2 godziny (na posiłek)
Podróż powrotna jest uciążliwsza. Z tego powodu że w dzień wyjazdu (który bedzie zapewne o 22.00-23.00) z hotelu nalezy wymeldować sięj uż od 10.00. nie znaczy to że siedzimy na walizkach przy parkingu (walizki mozna złozyć w hotelu w specjalnym miejscu).
Wymieniać rzeczywiście w hotelu metropol (kurs 1,91 euro za leva - wymiana trwa do 22.00 i najczęsciej obsługuje ją recepcjonistka Maria ; ) Metropol jest zaraz przy wejściu na plaże - niebieski wysoki hotel (jest tam też sklep z miłą obsługą mówiąco po polsku, przynajmniej kubeczki wymawiają ; )
Ale też nic nie tracicie jak wymienicie w Zorze (kurs 1,9) nie zawsze się jednak da. przy okazji usmiechnijcie się do Niny z recepcji - bardzo miła.
Mozna by pisać i pisać - jeżeli macie pytania napiszcie je w punktach to się na nie odpowie.

ja w dniu wyjazdu wybralem sie na Safar Jeep iok 6godz potem ostatnie zakupy kolacja i tak dotrwalem do23

Do Karola tak na zakupy do Warny można jechać taksówką ale i spod Zory jadą autobusy więc taniej autokarem. ale w samych Złotych Piaskach też są dość tanie sklepy ale trzeba ich poszukać ponoć gdzieś koło komisariatu jet tania jadłodajnia dla policjantów oraz sklepy dla tubylców, my ich nie znaleźliśmy . I naprawdę weźcie sobie stoperan zapas i węgiel nam zabrakło , ja do dziś jestem na antybiotyku i lekach nawadniających bardzo mocno się odwodniłam a co do samego kurortu to jest bardzo ładny i pijcie wodę tylko w butelkach nawet jak myjecie zęby ja myłam zęby pod bieżącą wodą i dlatego teraz tak cierpię no i jedzcie tylko śniadania w Zorze , są dobre i nic się po nich nie dzieje , a tak to miłej zabawy )

jade jutro do Zory,,jedzie ktoś..? jak tam jest..? 2734006 gg

Ale nie - nie wygłupiajcie siędo warny autobusem. łapiecie taksówce na drodzę przed hotelem w 3-4 osoby i mówicie że chcecie do centrum - targujcie bo wozą za 20 leva - ale to min. Jedzie sięjakoś 20-25 minut. obejrzyjcie sobie Warne i uderzajcie do Warna Mall - tak koniecznie Burger King (jak zaczelismy jeść to śmieciowe u nas jedzenie a tam rarytas to się wręćz przerzegnaliśmy takie dobre było : )
Aha i Węgiel i Stoperan NAPRAWDĘ są niezbędne. To nie jakieś zabobony : ) NIEZBĘDNE : )

ja jadę z łodzi

Witam. Prawie wszyscy piszą o Chorwacji. A co się dzieje z wyjazdami do Bułgarii do hotelu Zora? czy ktoś w ogóle był tam? Czy te wyjazdy są tylko w ofercie. a nikt z nich nie korzysta? My wyjeżdżamy 28 sierpnia i z wiązku z tym jestem ciekawa jak tam jest. Jak wyglądają pokoje w hotelu, i co z wyżywieniem? Czy bardziej opłaca się wziąć euro, czy lewy, a może płacić kartą? Czy jest ktoś kto jedzie z Warszawy, tak jak my? Domyślam sie,iż podróż jest koszmarem. Zwracam się do osób, które były już w Złotych Piaskach o odpowiedż.

Poczytaj poprzednie posty - jest tam trochę info - szczególnie właśnie o złotych piaskach i Zorze.
Pokój w hotelu - niewielki - 2 osobowy z szafką i balkonem. W każdym pokoju łażienka z prysznicem i wc. w pokojach gorąco czy to w dzień czy to w nocy (brak klimy)
Jedzenie słabe, trzeba się ratowac tym co serwują na mieście - dolegliwości żołądkowe powiedziałbym wręcz dostaje sięw pakiecie.
opłaca się brać EURO i wymieniać je tam na levy (np. w zorze lub w hotelu metropol - blisko zejścia do plazy na deptaku) Ja dostawałem za 20 EURO - 38 leva / na cały wyjazd miałem cos koło 155-160 EURO
Z wrocławia jechalismy 34 godziny - jest to bardzo długo. podróż powrotna wcale nie lepsza bo do tego dochodzi zmęczenie, jakieś dolegliwości i osłabienie.
Ale trzeba zaznaczyć jedno - złote piaski są naprawdę spoko miejscem - młode towarzystwo kluby plaze , fajne alkohole - tam jest naprawdę fajnie. nie zmienia to jednak faktu że za rok wybiorę się raczej gdzieś do "Europy" : )

Dzieki za info.
ewelinka_21 ja też jade z moim staruchem

witam, my jedziemy z kumplem 4 wrzesnia do zlotych piaskow z łodzi, czy ktoś jedzie w tym samym czasie?

do KAROLI : no to cieszę się, że nie jesteśmy samiw jakim wieku jesteście?

Mnie też przeraża ta wielogodzinna trasa,szczególnie, że często dopada mnie choroba lokomocyjna.. Nafaszeruje się aviomarinem i musi być si. Innego wyjścia nie ma

Dzięki Vat za info.A jak wyglądają posiłki w podróży? tzn. czy wyjmowaliście swoje jedzonko czy też pan kierowca podwozi choć raz pod bar i tam można coś kupić gotowego? A jak wygląda droga powrotna jeśli chodzi o jedzenie? Jeszcze jedno mam pytanie - co z ręcznikami w tej klasie hotelu? Acha, a na plażę na ręcznikach czy też może jakiś leżak czy też kocyk braliście? Myślę,że na drogę to wezmę plynne procenty albo tabletki uspakajające. Co proponujecie?

Jedzenie zabraćsobie do podręcznego bagażu w autobusie. Tak jak pisałem do głównego nie będzie dostępu. Będzie bankowo jeden postój (do bułgari i z bułgari) na posiłek na słowacji. W takiej knajpie gdzie zatrzymują się wszystkie autokary i mozna tam zamówić np. schabowego z frytami, gulasz i knedle - ceny od 3 euro do 5 - jakieś napoje, piwo. Kolejki na min 15 minut. A tak to zatrzymujecie się na stacjach benzynowych gdzie mozna kupic jkaieś zapiekanki - raz zatrzymalismy się w macu. W Rumunii nie mozna płacić w Euro ale mozna kartą.
ja mieszkałem w Briz ale w Zorze bywałem. (briz lepszy bo z klimą jakiś tv pokoje większe ale jedzenie też słabe) i byl jeden ręcznik do wykorzystania na osobę. Na plaże ze swoim ręcznikiem - żaden koc - nie będzie ci sięchciało targać. Leżaki są zaraz po prawej - leżak parasol jakiś materacyk na leżak - ale płatne - ja wiem z 2-3 leva. Ale tak to wszyscy na ręcznikach. piasek jest BARDZO gorący : )

Jestem Ci wdzięczna za tę info Vat .Dzisiaj robiłam listę co mam kupić na ten wyjazd, i dobrze , że mi przypomniałeś ,że Słowacja jest tania. A ja zastanawiałam się czy brać na podróż barszczyki czy też gorace kubki!! Jadę z córką i mam zamiar pozwiedzać na własną ręke Warnę, delfinarium jakąś cerkiew i mauzoleum Warneńczyka /tyle wyczytałam z nawigatora turystcznego /słyszałam też o tanich ciuchach. A co ty zwiedzałeś, lub tez polecasz /może jakies fajne miejsce,lub dobra knajpkę/.