biuro podróży SUN & FUN

Wyjazd z biurem Sun&Fun może być oczywiście przyjemy, jeśli ktoś lubi niespodzianki typu:
-zakwaterowanie w zupełnie innym hotelu niż wybrany w Polsce;
-dawanie napiwków każdemu z obsługi, mimo, że rezydent zebrał wcześniej po 25$ od każdego bez względu na liczebność rodziny;
-przebywanie na statku pośród obcokrajowców, którzy nie posługują się językiem angielskim, ani tym bardziej polskim (rejs miał być z polskim przewodnikiem)
-traktowanie kogoś ze wyględu na wygląd,
-brak konkretnych odpowiedzi na pytania i brak planu podróży,
-zmienianie planów cztery razy w ciągu dnia,
-zwiedzanie fabryk, które są własnością kumpli rezydenta, tylko po to, aby zostawić w nich jak najwięcej funtów;
-nie liczenie się z tym, że ktoś musi konkretnego dnia wrócić do kraju (przedłużenie czasu pobytu, oczywiście za dodatkową opłatą).
Widzę, że sporo osób które tu się wypowiada pozytywnie jest raczej mało wymagających jeśli chodzi o wyjazdy za granice i nie chodzi mi tu o standard hoteli, bo wiadomo, że wszystko można wytrzymać jeśli jest miła atmosfera Wybierając wycieczkę zorganizowaną wydawało nam się, że nie będziemy musieli nic załatwiać na własną rękę....
Odradzam wyjazd z tym biurem osobom, które nie znają bardzo biegle języka angielskiego lub arabskiego.Polecam zabranie znacznej ilości gotówki i zostawienie jej części na ostatni dzień wyjazdu, aby nikt nie musiał jego spędzić na pilnowaniu bagażu.

Wybieram sie 3.04 do Hurghady do hotelu Le Pacha Cataract z tym właśnie biurem czy ktoś mógłby mi powiedzieć czy jest naprawdę aż tak żle?????

A jak na złe biuro bardzo dziwne jest to, że wiele osób pisze, że wszystko było ok i są bardzo zadowoleni... Jak ktoś nie udaję primadonny czy księcia i nie ma zawyżonych oczekiwań płacąc taką cene to na pewno nie bedzie rozczarowany

Wpadki zdarzają się nawet najlepszym. Ale nie rozumiem ludzi którzy wybierają tańsze biuro widocznie dlatego, że nie stać ich na droższe a później zachowują się jakby im wszystko się należało i oczekują standardów typowo królewskich...

Do Kaila23:
-ile trzeba zaplacic zeby byc traktowanym jak czlowiek? podaj konkretny zakres od do.
-moja wycieczka kosztowala tyle samo co w Triadzie, czy Triada to tez tansze biuro?
-jezeli ty niemasz wlasnej godnosci i poczucia wlasnej wartosci to twoj problem dla mnie mozesz spac na sianie i chyba ci bedzie wygodnie.
-moim zdaniem jestes pismakiem z sun&fun

Słucham?? Chyba nie wiesz gdzie się znajdujesz?? Kim ty w ogóle jesteś, żeby pisać do mnie w ten sposób?? Nie jestem żadnym pismakiem a z biurem Sun&Fun będę leciała dopiero pierwszy raz we wrześniu i też mam pewne obawy ale nie nastawiam się psychicznie, że wszystko musi być na najwyższym poziomie i zrobione pode mnie. Oczywiście, że chce mieć to za co zapłaciłam ale nie będę robić afery jeśli wylot okaże się opóźniony (często to nie wina BP tylko lini lotniczych), rezydentka okaże się nie miła (nie potrzebuję opiekunki na wakacjach), dostanę pokój trochę dalej czy będę musiała poczekać chwilę na śniadanie. Dodatkowo znam język angielski więc jeśli przyjdzie mi załatwić coś samemu to korona z głowy mi też nie spadnie. Nie zrozumiałeś chyba o co mi chodzi.... Wielu ludziom wydaję się, że jak zapłacą te 2 czy 3 tys to są już wielkimi panami. Traktują ludzi pracujących w hotelach jak śmiecie.. Czepiają się organizatorów o opóźniony odlot czy o poczekanie 2 godz w recepcji za pokojem. Oczywiście, że takie sprawy psują nam dobry humor na wakacjach ale nie jest to rutyną tylko zwykłym przypadkiem. Biura droższe jak Neckerman Rainbowtour TUI też miały jakieś wpadki bo wszedzie pracują TYLKO ludzie... A o Triadzie się nie wypowiadam bo na temat tego BP krąży o wiele więcej złych opini niż o Sun&Fun.. Zresztą ja nikogo do niczego nie namawiam. Wasz wybór z kim pojedziecie... Ale nie lubie się wstydzić za rodaków którzy zachowują się jak gwiazdy filmowe!! I następnym razem nie życzę sobie żebyś pisał do mnie w ten sposób bo podstawy kultury obowiązują także na forach internetowych...

jezeli place 5000 za tydzien to chcialbym chociaz miec stolik przy ktorym moge usiasc i zjesc sniadanie, jak czlowiek a nie czekac na rezydenta ktory sie zawija i obsluga statku sama zalatwia nakrycia patrzac z politowaniem. jezeli chodzi o pracownikow choteli i statkow niewiem czy wiesz ze zarabiaja okolo 50$ ale takiego profesjonalizmu takiej kulturu i zyczliwosci nigdzie w polsce nie doznalem. ciekawe co zrobisz jak cie dopadnie klatwa bo mowisz ze nie potrzebujesz opieki... jezeli chodzi o przelot w obydwie strony bylo super i na lotnisku w egipcie tez, pelny profesjonalizm ARABSKIEJ obslugi. i nie nastawialem sie na extra hotel bo znam standarty arabskie nie pierwszy raz na takiej wycieczce bylem

ILE MAM ZAPŁACIĆ ZA GODNE TRAKTOWANIE?
ILE TY ZAPŁACILAŚ?

No widzisz czyli nie wszystko było takie złe... Rezydentka była niemiła.. OK wina rezydentki. Albo się nie nadaje do tej roboty albo miała zły dzień.. Nie wiem.. Przelot bezproblemowy, hotel też taki jak wybrałeś. Więc też jeden problem mniej.. Czyli biuro z którym jechałeś nie było takie złe.. Co do warunków panujących w hotelach egipskich sam wiesz, że także bywa różnie więc to także nie wina biura podróży.. Piszesz że chcesz mieć stolik za który zapłaciłeś... Jeżeli czekasz 15 czy 30 min na śniadanie to twoim zdanie kogo to jest wina?? Nawiązujesz do ceny... Z tym też bywa różnie ale wiadomo że im więcej się zapłaci tym większe jest prawdopodobieństwo lepszych warunków. Oczywiście od każdej reguły są wyjątki. Czasami jak masz szczęście i zapłacisz mniej również uda ci się mieć wysoki standard ale proporcjonalnie do ceny takie szanse się obniżają.. Rozumienie godnego traktowania też jest sprawą ruchomą. Jedni uważają za godne traktowanie 3 posiłki dziennie, obsługę która się nimi zajmie w razie potrzeby i pokój w którym będą mogli wypocząć. Inni myśli, że godne traktowanie to 3 posiłki dziennie złożone z 10 rodzajów różnych dań, obsługę nadskakującą im bez przerwy i biegającą tylko dookoła nich oraż pokoje z wyposażeniem apartamentów. Wszystko zależy od ludzi i ich podejścia.. A moję wcześniejsze opisy co do zachowania rodaków jak gwiazdy nie były wymierzone w ciebie. Nie znam cię i nie wiem jak się zachowujesz ale na prawde uwierz mi, że niektórzy ze swoimi wymogami sporo przesadzają i głównie o to mi chodzi...Zresztą dyskusja odbiegła chyba od pierwotnego tematu...

Ja moze tylko napisze zaj sie stalo ze dolonczylismy do reszty grupy,przewodnika i rezydenta. przed sluza na Nilu statki kotwicza obok siebie. ku zdziwieniu swiezo zaprzyjaznonych ludzi kturzy byli na sasiednim statku my bylismy sami na innym. sytuacja nie zostala wyjasniona. z dala patrzylismy jak przewodnik opowiada grupie o egipcie. jedna z uprzejmych pan wpadla jak to nazwal przewodnik na diaboliczny pomysl i zaproponowala ze zrezygnuje z pokoju i przeniesie sie do sasiadki. cala procedura, sceny z udzialem rezydenta i przewodnika, oszukanstwa trwaly ok7 godzin. po pulnocy zakwaterowalismy sie na statku. ufff

he he .. rozumiem, że wtedy nie było wam do śmiechu... Nie chce się znowu rozpisywać i skomentuje to jednym słowem - Pech. Po prostu mieliście pecha a na to już nic chyba się nie poradzi Ale mam nadzieję, że mimo wszystko i tak wam się podobało... W końcu to Egipt... Następnym razem będzie lepiej... Ja się tylko modlę, żebym sama nie miała pecha jak pojadę we wrześniu... Pozdrawiam...

To życze ci szczęścia, z tym biurem będzie Ci ono naprawdę potrzebne

Byłam w tamtym roku z nimi na wiosnę w Tunezji (last minute b. okazyjna cena ok 3.400 za 4 os rodzinę)hotel chyba 3 gwiazdkowy i byliśmy b. zadowoleni!!!!! ( a jak tuż przed wyjazdem przeczytałam opinie na forum to też nie miałam zbyt pewnej miny...)lecieliśmy tunise air(o ile nie przekręcam nazwy) też ok

Ciekawy jestem twojej miny po powrocie.SUN - FAN. :(

witam wszystkich wybieram sie końcem czerwca z tym biurem na wczasy hotel Palma de Mirette i aż sie boję bo opinie co do biura nie są zbyt dobre wręcz masakra czy ktoś może jedzie również 26 06 z Krakowa???

aada napisał

Czy był ktoś z tym biurem w hotelu TITANIC RESORT W Hurghadzie ???

bylam z tym biurem w titanicu i wybieram sie w tym roku ponownie bylo naprawde super nie moge na nic narzekac

byłem w tunezji w hotelu el mouradi skanes b each 4 a w tym roku wybieram sie do egiptu do hotelu pyramisa blue lagoon resort 5 SUN FUN to bdb biuro

Do słonko i j...... Sami widzicie, że są także zadowolone osoby z wakacji z tym biurem... Ja wierzę, że będzie ok. A jak nie będzie to się przecież nie zabiję. Szkoda kasy ale przynajmniej będę wiedziała z kim następnym razem NIE jechać. Pozytywne nastawienie naprawdę DUZO daje... Będzie dobrze

Oszuści i jeszcze raz oszuści!!! My byliśmy na rejsie po Nilu zamiast 5* statku dostaliśmy śmierdzący wrak. Nazwa statku to Horizon- proszę sobie wyszukać w necie są zdjęcia. Masakra!!!!4 dni na tym statku z czego połowa się pochorowała . Ostrzegam za nim kupicie rejs wymagajcie nazwy statku!!!
Poza tym znajomi którzy specjalnie dopłacili do fajnego hotelu a to nie było mało bo jakieś 700zł dostali i tak inny poza Hurghadą. Więcej z nimi nigdzie nie pojadę!!!!!!!!!!!!!

Witam!
Własnie wróciłam z objazdu po Maroku z biurem Sun&Fun i mam mieszane odczucia.
Miały to być 2 tygodniowe wakacje - tydzień objazdu i tydzień odpoczynku. Pierwszy minus biuro zaliczyło już po przyjeździe witając nas wiadomośćią , że objazd będzie w 2 tygodniu bo nie było zbyt wielu chętnych do zwiedzania, ale potem okazało się że to nie jest do końca prawda, bo cała grupa czekała tylko na ...jedną osobę. w zwiazku z czym nie opuszczała mnie już myśl że wyjechałąm i wróce wykończona do pracy.
Co do hotelu, w którym byliśmy zakwaterowani - Le Tivoli **** nie można mieć zadnych zastrzeżeń - miła i sprawna obsługa, znakomita kuchnia, pokój jak na swoje marokańskie 4 gwiazdki tez OK. jeśli chodzi o hotel gorąco polecam.
A jeśli chodzi o objazd pt. Cesarskie Miasta to stanowczo odradzam, program zwiedzania jest bardzo powierzchowny, hotele zarezerwowane na czas objazdu - beznadziejne, gdzie chcą lokować gości w pokojach od ulicy, pilot- marokański przewodnik o imieniu Ibrahim mówiacy po polsku ma to gdzieś i traktuje zwiedzajacych jak gęsi do oskubania i jak bandę kretynów, od których chce wyłudzić pieniądze niby na bakszysz dla obsługi hotelowej w wys. 30 EUR... gdzie każdy z gości sam reguluje napiwki za drobne usługi w kwocie minimalnej lub wyższej jeśli jest szczególnie zadowolony. I tu nasz przewodnik trafił na zorganizowany opór połowy grupy, która nie chiała dać w łapę, tym bardziej że nie było o tych kosztach umowy przy wykupie wycieczki ani na zadnym dokumencie. Nie było też mowy o żadnych dodatkowych kosztach na napiwki dla kogokolwiek na 1 spotkaniu organizacyjnym.
Od tego momentu atmosfera na wycieczce radykalnie się popsuła. Przewodnik zaczął jeszcze bardziej zaniedbywać swoje obowiązki traktując swoich klientów lekceważaco i z pogardą. Zostawił nas nawet w hotelu najedną noć w Fezie bo wolał spać w swoim domu, mimo że jego obowiązkiem jest całodobowa opieka nad grupą w czasie wycieczki.
Więc część grupy postanowiłą zwiedzać sama bez przewodnika, który mówił że zginiemy w medinie bez niego...ale jakoś nic się nie stało, wszyscy wrócili cali i zdrowi do hotelu, skąd jak utrzymywał przewodnik wcale nie wychodziliśmy, mimo że grupa "separatystyczna" minęła się z nim 3 razy w ciągu dniaw Marakeszu....

Reasumująć: Maroko jest piękne i warte pobytu dłuższego niż 2 tygodnie, ludzie otwarci i mili, można je zwiedzać samemu wykupująć sobie wycieczkę pobytową i zwiedzając np. wynajętym samochodem lub taksówką, po mieście a nawet poza, koszt całodziennej wycieczki np. po Agadirze i okolicach ok. 300 dirhamów.
Wystarczy przyswoić podstawowe informacje i zdrowy rozsądek i można dać sobie radę w małej zorganizowanej grupie, bez przewodnika, który oprowadza po sklepach kuzynów, chce wyłudzić pieniądze do swojej kieszeni i pokazuje, że jest zmuszony zajmować sie turystami.
Na pewno wrócę do Maroka, ale nie z biurem Sun&Fun, którego przedstawiciele nie szanują swoich klientów

Do Aneth: czy wasz przewodnik nie mowil ze ma kuzyna Ashrafa w Egipcie? Zadziwiajace podobienstwo...

byłam z sun fun juz 3 raz, tym razem Hurghada Bella Vista. Nie mam zastrzeżeń. Wszystko jak najbardziej ok a to dzięki forum na których siedziała długo przed wylotem. Tyle wsytarczy + zdrowy rozsądek.

osobiscie nic nie mam do tego biura wrocilem z rodzina z hurgady w grudniu tylko brakowalo goraczek w drogim tygodniu hotel el palacio 4 gwiazdki calkiem calkiem tylko troszke za duzo rosian za ta cene wartopoplazowac.lecz wrocilem tydzien temu z sarm er sheik z biurem itaka bylismy w nowym hotelu kirosaiz 5 gwiazdek zaplacilem za 2 osoby i male dziecko tylko 3300zl bylismy tam od 11 marca i pogoda byla super a jedzenie idealne obsluga wyjatkowa rezydent perfekt mowil po polsku tylko mam zal do naszych rodakow bo smiali sie z niego a on wszystko czail az wstyd mu za niektorych bylo mi tak samo.pozdrowienia dla wszystkich podrozujacych

dobrze powiedziane nalezy zachowac na wakacjach zdrowy rozsadek i miec choc troszke szczescia a kazdy wyjazd bedzie udany.osobiscie wybieramy sie ze znajomymi do sharmy w czerwcu bo wyciczek nigdy nie za wiele i kaski wogule nie szkoda na zaden wyjazd tylko z alkoholem nie przesadac starczy dla wszystkich nie brakie i mozna poznac ciekawe osoby wiec jestem za wszelkiego rodzaju wczasami lecz w naszym przypadku jedynie samolot wchodzi w rachube.do zobaczenia i kiroseiz zapraszam

Wczoraj wylądowałam w Polsce po tygodniowym pobycie w Shelm El Sheikh z sun & Fun. Jak przeczytałam opinie na forum to byłam przerażona. Okazało się ,że całkiem niepotrzebnie. Wszystko było na tip-top. Odlot na czas, hotel bardzo fajny, sympatyczna rezydentka - zawsze po telefonem. Nie mam zastrzeżeń co do organizacji. Myślę że dużo negatywnych opinii to albo opinie konkurencji albo ludzi którym nigdy się nic w życiu nie podoba.