OIS - Bułgaria Złote Piaski HOTEL ZORA

01.08 z Czestochowy hotel zora 2 studentki

aaalka - dajcie jakis namiar na siebie ]

w takim razie Anija najprawdopodobniej do zobaczenia

bns - prosze bardzo gg 2946762

a jada jakies singielki 28 sierpnia <:Pdo zory tak z ciekawosci pytam

jedzie ktos z Rybnika 1-08 do Zory

z rybnika jadą dopiero 04.09

sylwia napisał

ja jadę z dwoma koleżankami 19-30 sierpnia hotel Złoty róg, wybiera się ktoś jeszcze? my studentki

ja też jadę z 2 koleżankami w tym terminie, ten sam hotel a no i także jesteśmy studentkami;p skąd jesteście?

Ja również wybieram się 1.08 z Wrocławia. Jadę sam jak coś - no przynajmniej do momentu jak wsiądę do autokaru : )

Magda napisał

sylwia napisał

ja jadę z dwoma koleżankami 19-30 sierpnia hotel Złoty róg, wybiera się ktoś jeszcze? my studentki

ja też jadę z 2 koleżankami w tym terminie, ten sam hotel a no i także jesteśmy studentkami;p skąd jesteście?

dwie z Kutna, jedna z Sierpca, wsiadamy w Łodzi, a wy?

osoby które wróciły ze Złotych Piasków z biura OIS proszę o napisanie jakiejś opinii

jakie wyposazenie pokoi jakie jedzenie itp

Dobra ja jadę 28.08 i ma być dobrze W pokojach i tak zapewne długo nie będę siedział jak mi żarcie nie podpasuje to wezmę takiego jednego Bułgara wpakuje w pudło i przywiozę do Polski ( jak Kuba Bogu tak Polak Bułgarowi...) Pogoda ma być i tyle o resztę się jakoś zadba. Kto się jeszcze piszę na ten termin?? Jedziemy większą ekipą i serdecznie zapraszamy

Witam, Ja wróciłem wczoraj ze Złotych Piasków z biura OIS !!. Co do miejsca To jest poprostu niesamowicie , Imprezy dziewczyny ... marzenie ... napewno tam wrócę bo jest SUPER

Ale Były wielkie problemy z Organizacją
1. Jechalismy tam autokarem ok 50 GODZIN !!!!!!! Ponieważ wspaniałe biuro załatwiło popsuty autokar który zaczą psuć się juz w Warszawie , robiliśmy co chwila przystanki godzinne , aż w koncu rozawalił nam się w Rumuni i tam czekając na następny stracilismy ok jakies 12 GODZ !!
Podstawili nam Rumuński Autokar który miał nas dowieść na miejsce lecz okazało się ze Pilotka nie zna angielskiego i nie mogła dogadac się z kierowcami , wiec w złotych piaskach nie mogli trafic do hotelu i godzine błądzili
OGOLNIE TRAGEDIA !!!!!!!
Mieliśmy dostać jakąś rekompensate za to ... i dostaliśmy ostatniego dnia kolacje która powinna być w cenie wyjazdu ...
W dzień wyjazdu od godz. 10 do 23 oczywiscie na walizkach !!!
Powrót na szczęscie w miarę sprawnie miną .

NIe muszę dodawać Że w hotelu jedzenie gorsze niż dla psa .
Najlepiej jeśc po drodze jak się schodzi po tych schodkach , w tym pierwszym albo drugim barze , tam dają dobre i tanie jedzenie , przy morzu jest drożej

Ogólnie NIE POLECAM BIURA OIS !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Po prostu mieliście wypadek losowy z zepsutym autokarem. WYPADEK LOSOWY a nie celowe zamierzenie organizatora. Samo błądzenie autokarek już w Złotych Piaskach AŻ godzinę - no sorry ale żadna to tragednia. W dzień wyjazdu od 10 do 23 na walizkach. Widocznie tak jest tam ustalona doba hotelowa - pokoje trzeba przygotować dla innych wczasowiczów. Na pewno da radę te bagaże jakoś ulokować w bezpiecznycm miejscu, bo brzmi to tak jakbyś od rano do nocy siedział na swojej walizce i nie ruszał się z miejsca. Co do jedzenia sprawdzę na miejscu - wiadomym jest że i tak miałem pobrubować kuchni w innych mniejscach niż tylko w hotelu. Nie napisałeś czy było tego mało, czy niedogotowane, czy mało chleba, czy szybko siękończyło tylko "jedzenie gorsze niżdla psa" - nauczcie się formułować opinie ; )

Ogólnie to nie zniechęciłeś mnie ani trochę: )

Może i był to wypadek losowy , ale to że trzeba było czekać ponad 12 godzin na kolejny autokar to raczej nie powinno sie zdarzyć w dobrze zorganizowanym biurze podróży .

a co do jedzenia to jak napisałes szybko się kończyło , trzeba było długo stać w kolejkach , było praktycznie bez żadnych przypraw i co dzien praktycznie to samo

Nie chce nikogo zniechęcać bo same złote piaskie są niesamowite , i wszystko można sobie tym zrekompensować

Dziękuje Dudek za odpowiedź : ) A powiedź mi ile kasy trzeba mieć No nie żartuje ale jak tam ceny, czy płaciłeś tylko gotówką, czy wymieniałeś pieniądze w banku a kantorach, jaką walutą się posługiwać lepiej.
Byłes w tym aquaparku niedaleko hotelu. Musze do niego pójść koniecznie.

VAT ja bylem w zeszlym roku SZOK i pelny odjazd cos niesamowitego

sylwia napisał

dwie z Kutna, jedna z Sierpca, wsiadamy w Łodzi, a wy?

hehe my również, wszystkie 3 z Łodzi)

Będzie miło mi poznać - bo jadę sam. Ktoś się wybiera na jakąś zapoznawczą imprezę do klubu ? : )

a jak przedstawia sie sprawa z wycieczkami fakultatywnymi? czy są organizowane????????????

Na stronie OIS w naszej wycieczce masz wyszczególnione. Np. Istambul, wycieczka do Warny, jakieś białe miasto, itp

ale czy dochodza one do skutku?? wezmę euro a sie okaze ze ich nie bedzie

Ale wiesz co Ola - i tak weź jakieś EURO : ) Do Warny bym pojechał (inna sprawa że można tam pojechać samemu jakąś komunikacją i zwiedzić miasto)

vat napisał

Po prostu mieliście wypadek losowy z zepsutym autokarem. WYPADEK LOSOWY a nie celowe zamierzenie organizatora. Samo błądzenie autokarek już w Złotych Piaskach AŻ godzinę - no sorry ale żadna to tragednia. W dzień wyjazdu od 10 do 23 na walizkach. Widocznie tak jest tam ustalona doba hotelowa - pokoje trzeba przygotować dla innych wczasowiczów. Na pewno da radę te bagaże jakoś ulokować w bezpiecznycm miejscu, bo brzmi to tak jakbyś od rano do nocy siedział na swojej walizce i nie ruszał się z miejsca. Co do jedzenia sprawdzę na miejscu - wiadomym jest że i tak miałem pobrubować kuchni w innych mniejscach niż tylko w hotelu. Nie napisałeś czy było tego mało, czy niedogotowane, czy mało chleba, czy szybko siękończyło tylko "jedzenie gorsze niżdla psa" - nauczcie się formułować opinie ; )

Ogólnie to nie zniechęciłeś mnie ani trochę: )

Ja się nie zgodzę że to był wypadek losowy. Na "dzień dobry" podstawili nam autokar z niesprawnym przednim lewym miechem lecz kompresor uzupełniał systematycznie ciśnienie w poduszce i pojazd choć robił przerwy to mógł się poruszać. Już przy granicy ze Słowacją kierowcy zapewne wiedzieli, że autokar z niesprawnym sprzęgłem, nie zdoła pokonać znacznie bardziej stromych wzniesień Rumunii. Dlatego w samym centrum tego dzikiego kraju zostało ono spalone. Dlaczego sądzę że było to zamierzone? Ubezpieczenie pokryje koszty wypadku losowego, także spalonego sprzęgła które najbiedniej kosztuje 10 tys. PLN (dygresja w BG w kilku kantorach jest oznaczenie PLZ )
Co do samego wyjazdu to w gównodajni (po wojskowemu stołówka) nieraz dało się zjeść coś smacznego lecze ogólnie polecam obiadki tam gdzie wspominali przedmówcy. Wielkim minusem Złotych są ceny prawie x2 większe niż w Warnie. Nawet w Primorsku tak nie zdzierali ale da się przeżyć bo ceny % są niezbyt wysokie ( np na wino w tym kraju nie ma akcyzy)