Hotel LUIZA 3* Paralia

lecimy 27 z katowic

wie ktoś może czy jedzie 05.08 obóz z nami ??

Witam wszystkich czytających ten artykuł, mam nadzieje, że po przeczytaniu tej lektury zastanowicie się kilkukrotnie zanim wykupicie wczasy bądź wycieczkę w biurze OK services, bo może sie okazać, że nie będą to wakacje waszego życia.
Zacznę od początku:
12.01.2009 podpisaliśmy z dziewczyną umowę na wakacje W Grecji na Riwierze Olimpijskiej w miejscowości Paralia w hotelu Luiza.
10.07 ruszyliśmy z Katowic na długo wyczekiwany wypoczynek. Podróż do Grecji minęła bez przeszkód, autokar bardzo
wygodny, kierowcy jak i pilotka bardzo mili.
Do Paralii dotarliśmy następnego dnia ok godziny 11:00. Zaczęło się rozwożenie ludzi po hotelach i tutaj spotkała nas niemiła niespodzianka. Pani rezydent Ania Pegiu oświadczyła nam, że dostała z biura listę na której ma napisane, że ma nas zawieźć do hotelu Europa w zupełnie innej miejscowości - Olimpic Beach, oddalonej od Parali o 3km. Tłumaczyliśmy jej że musiała nastąpić jakaś pomyłka, pokazywaliśmy jej umowę która zabraliśmy z Polski, jednakże upierała się przy swoim. Po przyjeździe do w/w hotelu, który odbiegał standardem od tego, który mieliśmy wykupiony oznajmiliśmy jej, że nie będziemy sie w tym hotelu zakwaterować do czasu wyjaśnienia przez nią tej pomyłki. Obiecała nam, że do godziny się postara to wyjaśnić i przyjechać do nas z informacjami. Niestety słowa nie dotrzymała, jedynie na co było stać biuro OK Services to zatelefonowanie do właścicieli hotelu, aby przekazali nam informacje, że nie mamy innego wyjścia jak tylko zakwaterowanie nas w hotelu Europa. Była juz godzina 14:00. Postanowiliśmy wybrać sie do biura OK services, które znajduje się w Paralii, licząc na rozmowę z kimś, kto będzie w stanie wyjaśnić nam zaistniałą pomyłkę i zaproponować jakieś rozwiązanie alternatywne, które zadowoliło by obie strony.
Nic z tego! Zostaliśmy potraktowani jak intruzi, jedyne na co było stać panią siedzącą w biurze, była powtarzana w kółko informacja, że MUSIMY sie zakwaterować w tym hotelu bo innego dla nas nie mają. Szczytem bezczelności było już odbieranie swojego prywatnego telefonu podczas rozmowy z nami i umawianie sie na wieczorny wypad ze znajomymi. To nie koniec braku poszanowania dla klientów. Pani z biura:
- nie podała swojego imienia i nazwiska jak i również danych osobowych osoby przełożonej,
- nie chciała przyjąć od nas reklamacji,
- nie chciała nam wydać pisemnego oświadczenia, w której zawarta była by informacja o zmianie zakwaterowania.

Udaliśmy się na spotkanie z rezydentem, które zaplanowane było na godzinę 16:00. Odnieśliśmy wrażenie, że jest ono tylko po to, aby przedstawić wszystkim jakie to super wycieczki są oferowane przez biuro i nałapać jak najwięcej klientów, przy ewidentnym braku zdolności organizacyjnych, ale o tym później. Jedyny pozytyw, który z tego spotkania wynieśliśmy to podpisana przez Panią rezydent pisemna reklamacja. Wróciliśmy do hotelu na godzinę 19:00 i zmuszeni ofertą biura, zakwaterowaliśmy sie w Olimpic Beach w hotelu Europa.
Jak się później okazało nie tylko nas tak potraktowano, podczas wyjazdu poznaliśmy jeszcze 2 inne pary z którymi tak postąpiono.

Oto lista "wpadek" biura OK services, które spotkały innych podczas 10 dni wakacji:

1. Na wycieczkę do Aten jechały 2 autokary, podróż w jedną stronę trwa 7h. Rozdzielili małżeństwo o tych samych nazwiskach do różnych autokarów.
2. Po zwiedzaniu Akropolu Pani przewodnik która pierwszy raz widzi ludzi na oczy zaczyna ich liczyć, nie wiedząc nawet czy należą do naszej wycieczki. Po policzeniu twierdzi, że wszystko jej sie zgadza. Po 20 minutach otrzymuje telefon od ludzi, którzy sie zgubili i nie dotarli na wyznaczone miejsce.
3. Wycieczka na Meteory została zaplanowana na poniedziałek. W programie wycieczki jest zwiedzanie dwóch klasztorów. Na godzinę przed dotarciem na miejsce przewodnik oznajmia nam, że jeden z nich zobaczymy tylko z zewnątrz bo jest za dużo zwiedzających. Nam udało dotrzeć do bramy na której widniała informacja: "closed every monday".
4. Do Polski wracały z nami dziewczyny które zapłaciły za wycieczkę na Skiathos i jej nie odbyły.

co do pani zbiura.... Mialem podobny przypadek .... wynazywalem ją od szmat itp co potem mi uswiadomilo ze jak bym tego nie zrobil to mialbym ale do siebie ze nic nie zrobilem jest qrwaĄ bez dwuch zdan ...ZABIC TO MALO

mam pytanie do Grabos. jakimi standardami odbiegal hotel Europa od hotelu Luiza?,z tego co wiem z doswiadczenia i opowiadan znajomych to takie zamiany niekiedy sa i to niezaleznie od biura.warunkiem tylko jest ze nie moze byc mniejszy konfort od wykupionej oferty.

z tego co ogladam ofery to hotel europa ma lepszy standard niz luiza wieksze pokoje i basenik,(w luizie to po lóżkach trzeba chodzic)

JESTEM ZAŁAMANA
Najpierw od kilku tygodni TOTALNA CISZA, a jak juz się wreszcie ktoś odezwał, to TAKIE NEWSY
Po wszystkich wcześniejszych pozytywach, byłam NA MAXA PODEKSCYTOWANA, że niebawem to ja bedę się tak dobrze bawic, a tu proszę......
Az się boję co zastanę po przyjeździe do Paralii, a to juz za 3 tygodnie !
Może macie pomysł jakwcześniej sprawdzic, czy wszystko gra? Może interweniowac póki wcześniej w biurze w kraju, żeby sprawdzili czy napewno wszystko jest jak na umowie?
Pozdrawiam Wszystkich, zwłaszcza tych którzy też są jeszcze przed urlopem

Przestańcie panikowac, to jest sztuczne robienie paniki !! wakacje są udane dzięki naszemu nastawieniu, ile siedzicie w tym hotelu ?? to jedziecie na wakacje żeby w pokoju siedziec całymi dniami ?? wyluzujcie

popieram!!!!

jeszcze zeby mnie dali do hotelu bez wc, o nizszym standardzie ale tu chyba ktos troche przesadza i sam sobie wczasy zepsół

Tu nie chodzi o hotel jako taki, ale o nerwy na samym wstepie
Poza tym niewiem czy ktoś chciałby zostać wywieziony do miejscowości przypominajacej wieś, jaką jest Olimpic Beach, kiedy nastawiał sie na MEGA IMPREZOWANIE w Paralii

nie przesadzaj z tym imperowaniem wszedzie gdzies zabalujesz a jak bedziesz miec disco do 6 rano to jeszcze bys podziekowala za zmiane miejscowosci

Bezsensowne przegadywanki

mam pytanie do osób które podróżowały autokarem. w jaki sposób wpuszczane są osoby do autokaru, czy w autokarze każdy ma już miejsce przydzielone czy "kto pierwszy ten lepszy"?

U nas było kto pierwszy ten lepszy, nawet ci co mieli jakieś miejsca zaznaczone w umowie niestety siadali tam gdzie było wolne, nawet małżeństwa były rozdzielone

heheh jaka dramaturgia, nawet małżeństwa były rozdzielane, można paść ze śmiechu co do olimpic beach to byłam tam na wakacjach i do paralii szłam na nogach około 15-20 minutek i codziennie byłam tam na imprezie i nie stanowiło to dla mnie problemu, poza tym z tego co pamiętam ceny za taxi były niewielkie. Robicie sztuczne zamieszanie, jak jechałam do paralii to mieliśmy przydzielone miejsca, zawsze można się z kimś zamienić i dogadać

dokładnie popieram aaa, ludzie żyjemy w demokracji, po to są wakacje żeby wyluzować. Boże my chyba żyjemy w średniwieczu , a to za cicho, a to za głośno, za daleko, za blisko, ciepło, zimno. Najlepiej w domu

dokładnie Ania pozdrawiam wszystkich którzy jadą 05.08 na wczasy mam nadzieje że będą udane i nie będe musiała wysłuchiwać samych zażaleń w autokarze bo tego nie zniose;P

dziekuje za odpis Agusi, a osoba pod pseudonimem aaa, chyba jest stanu wolnego i nie interesuje ją gdzie usiądzie i może nawet gdzie jedzie byleby całymi nocami imprezowc. jadąc z 2-jka dzieci nie mam zamiaru siedzieć w czterech stronach autokaru. ale to mogą zrozumieć tylko osoby które maja rodziny.

Ale gdybyś pomyślała monika to doszłabyś do wniosku że miejsca są przydzielone wg zgłoszeń i Ty ze swoją rodziną siedzicie razem. Żaden pilot który jest w autokarze do tego nie dopuści, tym bardziej, że nr miejsc są przydzielone do każdej osoby i pilot tką listę posiada. W momencie gdy ktoś zajmie Twoje miejsce możesz żądać jego zwolnienia. A osobie pod pseudonimem aaa chodziło o to, że między sobą można się dogadać co do zamiany miejsc, gdyż niektórzy wolą przody albo tyły, a miejsca przypisywane są wg kolejności zgłoszeń, czyli wykupu wczasów.
Pozdrawiam i czytaj ze zrozumieniem a będziesz miała o kilka mniej zmartwień

ja jadE 19.08 ) z gliwic i na 100% będzie świetnie :] ludziska nie panikucie, nie po to się jedzie na wakacje ..

kto jedzie 5.08 z Tych

Dzięki Ania za obrone tak jestem wolna, nie mam męża ani dzieci ale rozumiem że rodzina nie lubi być rozdzielona chodzi mi tylko o to żeby nie robic dramatu bo zawsze można z kimś się dogadać co do miejsca poza tym pilot dobrze wie kto z kim jedzie bo ma to w zgłoszeniach ja jade 5.08 ale niestety nie z Tych

My też jechaliśmy z pilotem który miał listę i rygorystycznie tego pilnował. Ale nie było przypadków że rozdzielali rodziny.
Tak więc bez paniki i odprężcie się... ja spędziłem bardzo przyjemne wakacje.

Pozdrawiam
Grzesiek

dzięki dziewczyny za uspokojenie moich wątpliwości dotyczących sadzania ludzi w autobusie, jadę pierwszy raz autobusem i stąd moja obawa.Miłego wypoczynku i dobrej zabawy :-)