Sunny Days El Palacio - Hurghada

a prosze mi powiedziec czy sa jakies pokoje na parterze z tarasem i widokiem na morze?

Pokoje? numery ponad 500 są ładne, trzeba kawałek się przejść do plaży ale masz widok na morze, najlepiej 2 piętro, nie będzie mrówek. Najlepiej dać w paszport 20 dolców i dadzą świetny pokoik z sejfem, klimą, lodówką, telefonem, wielkim łożem, suszarką, balkonem itd.

Za 2 dni wylot. W końcu upragnione wakacje. Oby wszystko się udało. Pozdrawiam Wszystkich co wrócili i tych co dopiero poleca do El Palacio.

Witam wróciłem z el palaco wczoraj i musze powiedzie ze jak na mój 4 pobyt w egipcie hotel bardzo fajny mozliwosci wiele fajna zatoka ale zanaczam pojawiły sie w niej płaszczki obsługa nie zabardzo nad ty panuje no i wada jest stołówka obsługa nie wykazuje zainteresowania i jak na moje dwa tygodnie to jedzenie monotonne ale na tydzien bedzie ok zresztą zawsze cos sie znajdzie dla siebie i jeden apel dla samotnych polek nie zach0wujcie sie tam jak prawdziwe dziw....... i nie myldcie tak oczków do kelnerów bo mi było wstyd za nasze polskie kobiety pozdrawiam dwie bladynki z poznania masakra w razie pytań zapraszam na mój meilll dow1@wp.pl

Jeszcze trzy tygodnie do wylotu do SDeP.
Po tym tygodniu, który przeżyłam w firmie to niestety AŻ TRZY tygodnie :/

Kasia ... pokoje parterze sa z tarasami ale takimi na ktore kazdy moze wejsc (obok jest chodnik). Lepiej miec min pokoj na pierwszym pietrze wówczas mozesz sobie rano lub w nocy usiasc na balkonie i delektowac sie cieplem
Egipcjanin trochę wprowadza w błąd bez kasy tez dostaniesz pokoj z sejfem, klima, lodowka, telefonem, suszarka, lozkiem i nawet tv bedzie . Jesli dasz kase ( i nie 20$ !! ) wystarczy 10$ w paszport to dostaniesz pokoj na pietrze z ladnym widokiem (bo bez kasy mozna dostac pokoj z kiepskim widokiem).

Nie upieraj sie przy parterze
Jak chcesz trochę fotek z widokami z pokoi(mielismy 4 wiec mam kilka) to daj znać.

A dla mnie już tylko 2 tygodnie i wczasy. Mam nadzieję, że się wszystko uda i będzie fajnie. A powiedzcie mi ile tak mniej więcej kasy braliście na tydzień, żeby starczyło jeszcze na jakieś wyprawy fakultatywne?

Seba - pierwszy raz w Egipcie?
Jeśli tak to wiadomo Kair obowiązkowo - ceny od 70 do 90$ i nie polecam Kairu z biur lokalnych!!
Jesli interesuje Cie bardzo historia to jeszcze Luxor - ceny od 70 do 90 $ i też nie polecam z biur lokalnych

Polecam za to (nawet od sprzedawców z hotelu) quady. Nie ma nic fajniejszego niż zasuwanie quadami po pustyni.
My wzieliśmy quady indywidualnie bez grupy i zasuwaliśmy na pełnym gazie po pustyni.

Odnośnie animatora MOMO, potwierdzam opinię ajp. W trakcie aerobiku, gdy usłyszał śmiech osób uczestniczących, odwrócił się z poważną miną i powiedział,cytuję: No comedy,no smile, it's aerboic. Śmiech na sali, takie podejście u animatora jest dla mnie niewyobrażalne

Czy ręczniku w hotelu są dostępne zarówno na basenie jak i na plaży? Czy jest potrzeba zabrania własnych ręcnzików? Proszę o szybką odp wieczorem wylot

Andrzej jak masz gdzie spakować duży recznik plażowy to weź swój
My mieliśmy część swoich część braliśmy z plaży. Ale swój to swój zawsze. Nie trzeba wówczas biegać rano po ręczniki.

LookieLookie ... no to potwierdza właśnie, że to palant. Jeszcze kogoś z obsługi to bym zrozumiał ale animator ma być zawsze uśmiechnięty miły i wesoły dla wszystkich ... zawsze ... a ten (powiedzmy otwarcie) pedzio jest jakiś nienormalny

22.07 wróciłem z dziewczyną z Kairu

Hotel jak najbardziej ok, gorsza sprawa jest z jedzeniem - ciągle to samo i samo no i oczywiście w pewnym momencie złapała nas faraonka (90$ na 2 osoby poszło w piz...). Lekarz jest na 1 piętrze w budynku głównym - nie dzwońcie na ten "medyczny numer z polską konsultantką" bo zapłacicie fortunę 10zł za minute bez naliczania sekundowego. Spytajcie się po prostu gdzie jest klinika i każdy wam pokarze. Lekarz anglojęzyczny (młody) lub niemieckojęzyczny (taki starszy). Polaków w brut i robiący niezły burdel niczym w Mielnie czy Łebie w sezonie - przykładem mogą być takie 4 kokso-buraki z 2 laseczkami ich turnus zaczął się od 15 lipca - stali się pośmiechem hotelu i barmanów.


@ajp
Ja z dziewczyną chyba spotkałem od was z paczki 2 osoby (2 chłopaków) do Luxoru razem jechaliśmy

nic nie piszecie o Adriano czyżby nie pracował

Adriano jest bardzo zawiedziony tym fitnes w PL i postanowił wrócic do wyuczonego zawodu

Rafal_0 możliwe bo było w naszej grupie dwóch co pierwszy raz w Egipcie byli
Takich dwóch w miarę wysokich. Cała reszta zdążyła w poprzednich naszych wylotach do Egiptu już pozwiedzać co nie co.

Co do faraonki to źle się leczyliście ... też pierwszy raz w Egipcie ?
Na przyszłość ... nie idzie się do lekarza który zgarnia po 45$ od osoby za konsultacje tylko leci się do apteki i kupuje się Antinal. Nasze leki tam nie działają. Antinal kupiony na miejscu brany przez ok 2-3 dni po 3 raz dziennie działa skutecznie.
Po jednym dniu męczarni jest spokój.

Gość: wystarczy, że ćwok momo jest tam .... i już się odechciewa.

Ale prosił aby tego nie nagłaśniać . To info tylko dla naszej Rodziny , bo chyba tak nas można nazwać
P.S. Jak będziecie na miejscu , mam dla Was atrakcyjne wycieczki w jeszcze bardziej atrakcyjnych cenach i co najważniejsze Adriano Was na niektóre zabierze.
Kontakt : hassan.polska@gmail.com

@ajp leczyliśmy sie dobrze - antinal nic nie pomagał. I kroplówki sami sobie byśmy nie założyli a gdy sie szło 20 razy w ciagu 10 godzin do toalety to odwodnienie gwarantowane. Jeden był wysoki drugi niższy - ale zabawni ludzie

Polecam też polski lek Nifuroksazyd to jest idealna kopia leku Antinal (taki sam skład). Lek w Polsce kosztuje około 9zł.

Rafał,
święta prawda, Nifuroksazyd daje niezłego kopa. I od paru lat jest już bez recepty
Już w 1999 się nim w Egiptowie leczyliśmy

Czesc, czy ktos wrócił w ostatnim czasie z tego hotelu?
Informacje nt. wyzywienia coraz mniej ciekawe Przynajmniej na zooverze i oceniaczu :/

Podbijam pytanie Tomka. Opisy internautow nie sa zachecajace, niestety

Według mnie jedzenie bardzo dobre, byłam tam 2 razy. Polecam makarony, pyszne!

didi,
oby tak było, tfu, tfu, rzucam urok
Nie nastawiam się na słowicze języki w cieście kokosowym ale rzeczywiście ostatnio namnożyło się sporo negatywnych opinii na temat żarełka. Pewnie stąd obawy i pytania o najświeższe informacje

Jedzenie jest standardowe .... jak w praktycznie każdym hotelu, jedyny minus to raczej zero urozmaicenia w cistach ... jest np 10 .... kształtem innych ale wszystko takie samo.
Nie obawiajcie się lecieć do tego hotelu .... Ja wróciłem dwa tygodnie temu. pełen dokładny opis na tym forum na podstronie 108 ... długi ale treściwy zapraszam

Myślę, że to jest kwestia podejścia. Pamiętajmy, że to nie jest typowa restauracja, która serwuje konkretną kuchnię dla konkretnych klientów. To raczej hotelowa stołówka, która ma za zadanie zadowolić wszystkich. Jeśli ktoś jest zwolennikiem jednego typu kuchni, dajmy na to fastfoodów, to może mieć problem z różnorodnością potraw. Jeśli jesteśmy otwarci, każdy będzie zadowolony. Narzekając na niedoprawione potrawy pamiętajmy, że są osoby które nie używają soli (tak jak moja siostra), ale na każdym stoliku są przyprawy typu sól, pieprz, cukier biały, brązowy, itp. Łatwiej doprawić według własnego uznania prawda? Wegetarianie również będą zadowoleni, dużo warzyw podawanych jest osobno, dzięki czemu można stworzyć własna kompozycję.
A tak w ogóle to zanim zaczniemy głośno narzekać, warto sobie przypomnieć ile zapłaciliśmy za taką wycieczkę ))))

Ciekawe czy większość narzekających codziennie na śniadanie, obiad czy kolacje stawia sobie na stole ileś różnych rzeczy do wyboru. Nie mówię powiedzmy o posiłkach np. sobotnio-niedzielnych, gdy mamy czas na ich celebrowanie
No cóż, wiele osób lubi narzekać, a często w domu jadają o wiele gorzej. I nie ma znaczenia czy to wczasy w Polsce czy w Egipcie.
Trudno, żeby żarcie nie było monotonne skoro już pierwszego dnia ludzie potrafią nałożyć sobie wszystko co im w ręce wpadnie I znakomita większość idzie na śmietnik. Drugiego dnia jak wszystko to samo jest na stołówce to fakt, że wyboru większego nie mają, hahahaahhaha
Przyznaję bez bicia, że sama sobie monotonizowałam (jest takie słowo?? ) jedzenie.
Codziennie potrafiłam na śniadanie wcinać naleśniki na zmianę z omletami

@ajp
wydrukowałam sobie Twoją epistołę będę się nią wspomagać, hahaha