biuro OIS

Widzę panie Marcinie ,ze pan naprawdę nic nie rozumie albo taka postawa panu po prostu pasuje. W tym wypadku biuro i „organizacja”(lub raczej jej brak) są winne naszemu niezadowoleniu!!! Po obserwacji innych opisów widzę, że nie dotyczy to tylko pobytu w St. Valentine. Na każdym wyjeździe mogą się znaleźć osoby nieodpowiedzialne, ale jeżeli pan uważa, ze dobrą organizacją jest obarczanie osób niewinnych za szkody innych, to jednak powinien pan pomyśleć o zakończeniu działania w turystyce. Może udałoby się panu zrozumieć, gdyby miał pan doświadczenie z tak beznadziejnym biurem i organizacja jak OIS. Niestety na takie niemiłe wspomnienia mogą jedynie liczyć pana byli i przyszli klienci.

Marcinek napisał

ja tych ludzi nie oszukałem oszukał ten kolo co zniszczył windę. Najłatwiej jest zrzucić winę na biuro i organizację.

No to wspalanie!! W takim razie uczciwy Marcinku, odpowiedz: czy koleś od windy miał zebrać kaucje w autokarze, a tego nie zrobił? Czy koleś od windy wynajął autobusy na przejazd za mały i na łysych oponach? Czy koleś od windy był rezydentem? ś

NIE?
Czy zatem płacąc (po części, z kaucji wszystkich uczciwych ludzi z hotelu POST - bo płacących grzecznie w busie) za oszusta (kolesia od windy) nie jest oczywiste, że tak uczciwe biuro OIS, uczciwe tak jak Ty Marcinku nie zapłaci za innych uczciwych ludzi?

To świadczy o Waszym "profesjoaliźmie".

P.S. Przestań Marciunku płakać, że jesteście stratni, wyciągnij konsekwencje od swoich pracowników i zrób choć raz coś porządnie, bo nawet nie wpadłeś tak oczywisty pomysł, że przeprosić innych uczestników, którzy płacą za Wasze niedopatrzenie, zamiast winnych.
Nie udawaj takiego zdziwionego, bo pomyślę, że nie wiesz dla kogo wyjazdy robisz, a skoro kaucję bierzecie, to zakładacie takie sytuacje.

Marcinek napisał

Pozdrawiam wszystkich uczestnikow i zapraszam na nasze wzjazdy

Dziękujemy nie skorzystamy, Wasze biuro jest jednorazowego wyjazdu...

Kolejny raz moge wam powtórzyc nikt Wam nie każe z nami jeżdzić.
Mamy mase zadowolonych klientów. (świadczy to ile klientów do nas wraca)Jeżeli Wam nasze biuro nie odpowiada to trudno takie żcie życzymy udanych wyjazdów z innymi biurami
Pozdrawiam zadowolonych uczestników i zapraszam na kolejne wyjazdy.
Drogi Tomku ty nie rozumiesz co to jest wyjazd zorganizowany polecam jeździć indywidulanie
Marcin

Drogi Tomku ja nie płaczę że jesteśmy stratni łzy mi lecą czytając twoje posty. Poderzewam że masz dość "duże doświadczenie" w wyjazdach turystycznych Życze powodzennia na kolejnych wyjazdach niekoniecznie z nami

Panie MArcinie, to juz naprade przesada! A jak wytlumaczy Pan fakt, iz jedziemy na inne stoki niz podawaliscie na stronie????

To nie jest prawda na stronie jest wyraźnie napisane o tych dwóch ośrodkach narciarski nawet podaliśmy linki
szczegóły na www.sulden.com oraz www.trafoi.com. i na te stoki jeżdziliście ludzie potrafią sobie wszystko wmówić tak się rodzą legendy wy oczywiście wymyśliliściesobie jakiś region w Austrii oddalony od naszego hotelu 200 km
Pozdrawiam wszystkich zadowolonych uczestników i zapraszam do wyjazdów z nami

Witam Wszystkich!
Kilka dni temu wróciłam z St. Valentin. Przyznam, że trochę bałam się tego wyjazdu, gdyż wcześniej śledziłam wypowiedzi na forum. Mnie biuro OIS ani nie okłamało, ani nie okradło, zapewnili dojazd, na prawdę fajne zakwaterowanie (dla 5 osób mieliśmy dwupokojowy apartament z łazienką i aneksem kuchennym), a skipasy dostaliśmy do ręki pierwszego dnia pobytu. Poza tym niesamowite widoki, świetnie przygotowane stoki, wino i wygrzewanie się w słońcu - jednym słowem wymarzony urlop za niewielkie pieniadze Były małe niedociągnięcia organizacyjne, takie jakie mogą się zdarzyć w każdym innym biurze, tyle że za większą forsę Większość opóźnień jakie mieliśmy wynikały z faktu, że ktoś coś obrzygał i trzeba było się z tego rozliczyć lub posprzątać, ale nie wydaje mi się żeby zatrucia alkoholowe uczestników były winą OIS - nie zapominajmy, że są to Imprezy Studenckie i niektóre rzeczy trzeba traktować z przymrużeniem oka.
Pozdrawiam wszystkich malkontentów, zadowolonych oraz przyszłych klientów biura OIS.

Panie Marcinie/Marcinku, ja nie płaczę jak pan czytając posty, za to razi mnie pana pycha i ignorancja dla uczciwych ludzi. O pana poziomie i kulturze najlepiej świadczy fakt, że nie jest pan w stanie zrozumieć błędu biura, przyzać się do tego, uderzyć w pierś i przeprosić, tylko udaje pan głupiego.

Nie jest wygodne dla Pana odnoszenie się do tak oczywistych faktów jak błąd pilota, nieprzygotowane do transportu autobusy i brak profesjonalizmu rezydenta. A może to jest zawarte w słynnej "deninicji wyjazdu zorganizowanego"?
Tak się składa, że ja mam dla Pana definicję:

Wyjazd zorganizowany

Definicja:

"Wycieczka/wyjazd zorganizowany jest połączeniem usług wycieczkowych, zorganizowanych z wyprzedzeniem, które obejmują przynajmniej transport i zakwaterowanie lub jedno z wymienionych oraz którąś z innych podstawowych usług turystycznych.
Wycieczka zorganizowana może, lecz nie musi, obejmować: śniadania, przejazdu z lotniska do miejsca zakwaterowania, zwiedzania itp."

Autor: Komisja Wspólnot Europejskich, dyrektywa Rady 95/57/WE z dnia 23 listopada 1995

Niech pan nie robi z siebie pośmiewiska przytaczając takie argumenty.

Wiadomo, najlepszą obroną jest atak, więc pan tak jak Lepper obraża mnie, poddając pod wątpliwość moje doświadczenie. Skończy pan podobnie jak on...

Panie Tomku to pan zarzucał nieuczniwość firmie ois.
prosze mi przytoczyć co to znaczy brak profesjomalizmu u rezydenta
(bo byli klienci ktorzy dzwonili o północy w sprawie braku papieru toaletowego czy woda się do końca nie puszcza )
i co to znaczy nieprzygotowanego transportu (bo policja sprawdzała i było ok)
a dla Pana jeszcze raz o ile mi Pan pozwoli to daje rade jeździć indywidulnie lub korzystać z biur podróży gdzie ofert są z droższe i może dla panu będą bardziej odpowiadały
Pozdrawiam jeszcze raz zadowolonych klientów i zapraszam do korzystania z naszych usług

Do pana nic nie dociera...
Wiec po raz trzeci napisze: (i dla utrwalenia odsyłam do wcześniejszych postów): pilot nie zebrał kaucji - Wasza wina, rezydent po przyjeździe choć mógł, nie zberał kaucji - Wasz brak reakcji na bląd pilota, rezydent od razu zgodził się na wzięcie winy za szkody na polską grupę, gdzie nie było winnych złapanych za rękę, rezydent od razu zgodził się na przedstawiony rachunek, nie widząc wcześniej ogromu zaistaniałych strat na 350E. Wystarczy?

Co do środków trasportu: busy nie były przystosowane do przewozu takiej ilości osób ze sprzętem, chyba, że powszechną praktyką jest pakowanie walizek/sprzętu do WC, do schowków i przy chłodnicy (powinna być przyczepka lub dodatkowy duży schowek z tyłu), autobus był przeciążony (to słowa kierowców, bali się, że wezmą ich na wagę w Austrii), kontrola policji nie wypadła ok, skoro 3-ci autobus miał 4h spóźnienia w wyniku przymusowej wymiany kompletu opon. To wszystko pisałem już wcześniej, niech pan sobie poczyta uważnie, bo wiedze, że średnio jest pan zorientowany w temacie. Może wtedy lepiej będzie pan dobierał argumenty, a nie rzucał pustymi definicjami, czy przykładami (jak te telefony w sprawie papieru), gdyż pasują one do kontekstu jak świni siodło...

"Panie Tomku to pan zarzucał nieuczniwość firmie ois. "

Jest pan drugą po rezydencie osobą, która nie utożsamia się z firma OIS pracując dla niej. Pewnie nie macie/masz sobie nic do zarzucenia, a nieuczciwi to ci, którzy ośmielają się Was krytykować, wytykać Wam błędy i psuć opinie bezczelnie upominając się o swoje.

To do pana nic nie dociera moge powiedzieć mi bardzo mi przykro
Dla Pana wiadomości utożsamiam się z firmą ois jestem jej współwłaścicielem i zawsze się do tego przyznaje nie utożsamiam się z uczestnikami takimi jak Pan.
Na stronie jest wyraźny zapis o limicie kilogramów 30 kg wiec jak pan chce przyczepke to Pan może wynająć za własne pieniądze lub DHLem wysłać to jest już Pana sprawa .Przeciążenie autobusu ewidenta winna uczestników może Pan tego nie widzi ale wydaje się to oczywiste oczywiście dla Pana.
Mam do Pana pytanie czy Pan jechał tym autobusem w którym zmienialiśmy opony jeśli nie to nie powinien pan tego nie komentować jeśli tak to pełen profesjonalizm firmy transportowej że udało im się w tak krótkim czasie (nie zawinili niktccodziennie nie sprawdza bieżnika opon może Pan )
to jest wyjazd zorganizowany wiec musi Pan zrozumieć że jest Pan w grupie i jeżeli nikt się nie przyznaje a wina ewidetntnie leżała po polskiej grupie (chodzi o te zniszczenia) ktoś musiał za to zapłacić (osoby ktore mieszkały w tym hotelu) nie będę już komentował kultury zachowania uczestników bo każdy ją z domu wynosi
Pana argumenty są naprawde płytkie a żart kiepskie
Kolejny raz Pozdrawiam zadowolonych klientów i zapraszam na kolejne wyjazdy.

Marcin napisał

To do pana nic nie dociera moge powiedzieć mi bardzo mi przykro

Wreszcie...

Marcin napisał

przyznaje nie utożsamiam się z uczestnikami takimi jak Pan.

Szkoda, przydałoby się panu trochę empatii, ale jeden wyjazd z biurem ois pomoże panu to zrozumieć.

Marcin napisał

Na stronie jest wyraźny zapis o limicie kilogramów 30 kg.
Przeciążenie autobusu ewidenta winna uczestników.

Idę o zakład, że nikt nie miał torby cięższej niż 15kg i sprzętu pow. 10kg na głowę.

Marcin napisał

To pełen profesjonalizm firmy transportowej że udało im się w tak krótkim czasie (nie zawinili niktccodziennie nie sprawdza bieżnika opon może Pan).

Robi się przeglądy panie Marcinie co rok lub częściej, nowych opon w ciągu roku sie nie zajedzie.

Marcin napisał

Wina ewidetntnie leżała po polskiej grupie (chodzi o te zniszczenia) ktoś musiał za to zapłacić (osoby ktore mieszkały w tym hotelu)

Nazwiska, kontakty, dowody?!

Marcin napisał

Pana argumenty są naprawde płytkie a żart kiepskie

Na pana poziomie.

ewidentna wina leżała po polskiej stronie? bardzo proszę nich pan już nie wymyśla, bo z każdym swoim opisem bardziej pan pogrąża siebie i swoje niby „biuro”. Czy winą polskiej grupy był fakt, ze nikt nie został złapany za rękę? bo jeśli chodzi o hałas, to grupa angielska również nieźle się bawiła w swoim pokoju do zabaw na dole. Ma pan kasę, jest pan kiepskim i nieodpowiedzialnym organizatorem, nie potrafi pan zrozumieć i naprawić zażaleń klientów, wiec o co jeszcze panu chodzi? Żeby wszystkich obrazić, bo nie są zadowoleni „doskonałą’ organizacja biura OIS? Niech pan się lepiej zajmie praca , bo jak widzę po opisach(nie tylko szanowny panie osób z ST. Valentin), wiele osób czeka na wyjaśnienie spraw związanych z nieudanymi wyjazdami. Proszę się zając w końcu praca i jakąś organizacja swojej firmy. Ciągłe obrażanie swoich byłych klientów na forum w niczym już panu nie pomoże. Do pracy!!!

Marcin napisał

To nie jest prawda na stronie jest wyraźnie napisane o tych dwóch ośrodkach narciarski nawet podaliśmy linki
szczegóły na www.sulden.com oraz www.trafoi.com. i na te stoki jeżdziliście ludzie potrafią sobie wszystko wmówić tak się rodzą legendy wy oczywiście wymyśliliściesobie jakiś region w Austrii oddalony od naszego hotelu 200 km
Pozdrawiam wszystkich zadowolonych uczestników i zapraszam do wyjazdów z nami

ok moze i jest strona tylko ze cały czas jest mowa o wspajniałym ośrodku narcoarskim sOlden a to mała różnica ale mniejsza z tym..gorsze wydaja mi sie informacje któe były podane na stronie dotyczace tego wyjazdu który były totalna sciema..

1.Zapraszamy na najlepsze stoki Alp i Tyrolu Włoskiego – Południowy Tyrol. PONAD 65 KILOMETÓW TRAS.... -65 km tras! dobry żart..ciekawe gdzie..
2.Region TRAFOI to około 16 kilometrów tras w najwyższych (górne stacje na wysokości ok. 2600m npm). Trasy w dużym stopniu zróżnicowane- z tego co wiem to były dwa zjazdy..ale przyznaje nie byłam bo szkoda było marnować dnia jak mówili ci co byli, po za tym mowienie "region trafoi" to chyba lekkie nadużycie o najwiekszym zadupiu gdzie nawet skibuss nie dojezdzal..
3.Region SOLDEN jest to około 43 kilometrów w tym aż 10 kilometrów tras czarnych i 25 kilometrów tras czerwonych. - trasy czarne moze były 2..i te 43 km to znowu jakas fantazja organizatorów..
4.Oba ośrodki mają wspólnego właściciela więc na jednym karneciku (o tym dalej) możecie śmigać i tu i tu (skibus za darmo)!!- tak jasne..skibuss był..tylko ze trzeba było go sobie samemu zalatwic- zlapac stopa albo taxi min.30 eur..
5.Co istotne, nasze hotele znajdują się tuż przy samym stoku Trafoi, a dodatkowo przy hotelach jest miejsce skąd odjeżdża DARMOWY SKIBUS (!!!) na Solden.- co z tego ze darmowy, jesli go w ogole nie bylo

wspomne jeszcze o skipassach ktorych cena na miejscu okazala sie znacznie wyzsza niz bylo to podane na stronie..
kierowcach, ktorzy nie zawsze byli trzezwi..
autobusie..ktory byl mozno zdezolowany
no i tym ze ogolnie to odjazdowo to raczej nie było..
jedyne co nas uratowało to zgrana ekipa i szerokie korytarze gdzie spedzalismy kazdy wieczor.. no i oczywiscie swietny Pilot Piotr, godnie podejacy wszelkie nieprzyjemne wyzwania które stawiało przed nim niekompetentne biuro OIS..
z tego co wiem to poznijesza ekipa w trafoi miala jescze gorzej..
zatem goraco nie polecam!!!
pozdrawiam

Panie Tomu z tymi torbami to ju z przesadził ale to strasznie widac zupełny brak doświadczenia w turystyce i ze jest pan biernym obserwatorem moge iść o zakłasd o każe pieniądze
podobnie co do opon tylko wykazuje pan brak doświadczenia w mechanice samochodowej (bierny obserwator)
autobusy przejeżdzajo do 250 tys km rocznie nie był wymieniany komplet opon tylko 2 opony którym według policjantów zabrakło kilku mm bieżnika
co do odpowiedzialności kolejny raz tłumacze grupa narobiła nam kłopotów straciłismy 200 euro na rekompensater i Hotel nie chce z nami współpracować przez uczestników
Kolejny raz zapraszam zadowolonych klientów do korzystania z naszych ofert nikogo nie zmuszamy
Pozdrawiam

Drogi uśmieszku :-/ . Po piersze nikogo nie obrażam to jedno
Grupa narobiła nam kłopotów straciłismy 200 euro na rekompensate i jeszcze
Hotel nie chce z nami współpracować przez uczestników (wskazał jako powód totalny brak kultury i uszanowania spokoju innych współmieszkańców hotelu) jak cie widzą tak traktują
Polecam dla Pana inne biura podróży jeśli Pana nie satysfakcjonuja nasze wyjady to jest dla nas najiękksza kara
A co do zadowolonych klientów to mamy ich tysiące więc proze o nasze biuro się nie martwić (prosze spojrzeć na galerie i to że organizujemy wyjazdy od 8 lat mozna powiedzieć ze od początku studiów)
Kolejny raz zapraszam zadowolonych klientów do korzystania z naszych ofert nikogo nie zmuszamy
Pozdrawiam

Drogi Bizu
PONAD 65 KILOMETÓW TRAS
zsumując Trafoi i sulden daje nam tyle
opisy tras braliśmy z oficjalnych stron
nieprawda w sprawie skibusa był on załatwiany przez nas (naprawde trzeba dużo fantazji żeby tak mówić)
co do skipassów kolejna nieprawda
badal pan trzeżwośc kierowców
Piotrek jest wynajmowany przez naszą firmę i jej przedstawicielem
to nasza firma mu płaciła za wyjazd
zdezelowany auotobus
pytam pana jakie ma pan doświadczenei w transporcie żeby tak mówić i pytam o doświadczenie w turystyce bo widze że kiepskie
Kolejny raz zapraszam zadowolonych klientów do korzystania z naszych ofert
Pozdrawiam

Marcin napisał

moge iść o zakłasd o każe pieniądze

Spoko, o 10 euro, bo na pewno nie o pana honor.

Czy Pan wie co to jest Honor bo wydaje mi się że nie
Jak się z reguły nie zakładam sam pan to zaproponował
ja sie zgodziłem ze wzgledu na Pańską nie mającą nic z rzeczywistościa argumentacją (co do wagi bagazu o kompletór narciarskich zupełny matrix)
Nie ośmielałbym coś radzić ale proponuje poracować w biurze turystyczny nabierze Pan doświadczenia i argumenty będą bardziej trafne (jakieś większe biuro, które jest według pana profesjonalne)
Kolejny raz zapraszam zadowolonych klientów do korzystania z naszych ofert
Pozdrawiam

Panie Marcinie,

skipass na 6 dni KOMBI Trafoi-Solden (stoki Trafoi i Solden) to około (!) 90 EURO- a ja zaplacilam 125euro, wiec nie wiem kto tu mowi prawde???!!!
i widzi pan..sam pan uzywa nazwy SULDEN, to ja jestem bardzo ciekawa czemu na stronie Jest nazwa na SOLDEN, jesli na zadnej oficjalnej stronie, na ktora pan sie tak powoluje, ta nazwa nie figuruje, jest SOLDA albo SULDEN!!!
a jesli chodzi o skibuss..to nie wiem co pan przez to rozumie..bo ja rozumiem taka forme transportu ktora kursuje klka razy dziennie..a nie raz dziennie!!
co do trzezwosci kierowcow..to akurat sam pan wie ze nie wymaga ona w pewnych sytuacjach badania..a gdyby pan sam mial sie przejechac po tych serpentynach ze swiadomoscia ze kierowca pił to by pan sie przekonał o czym mowie i jak sie czuli wszyscy uczestnicy..
a co do autobusu..to akurat dosiwadczenie w turystyce mam wystarczajace zeby okreslic ze ten autkora juz dawno powinien znalezc sie na zlomie..i kazdy normalny czlowiek by to panu tez powiedzial!! a co do piotrka to jak mowie nie mialam zastrzezeniem..tylko wspolczuje mu ze musi pracowac dla takiego biura..bo sie chlopak marnuje..a poza wszystkim..to powiem panu ze dla mnie najwazniejsze sa narty i dobre trasy..a to co na zaproponowaliscie to był jakiś zart dla ktorego na pewno nie warto było jechac 24 godz autokarem i z tego powodu jest mi najbardziej przykro! pozdrawiam!

Drogi Bizu
Nazwe biore z oficjanej strony www.sulden.com podawalismy
uprzedzalismy ze skibuss bedzie jezdzil raz dziennie
cena ski passu 90 euro obejmowalo 4 dn w trafoi i 2 solden
widocznie nie wybral pan dla Pana odpowiedniej oferty zostala wybrana zbyt pochopnie wyjazd do st valentine byl bardziej udany 170 km tras w sumie
nie oceniajmi kierowcow nie powinnismy co do alkolu byli badani
co do autobusu to byl standardowy autobus
Kolejny raz zapraszam zadowolonych klientów do korzystania z naszych ofert
Pozdrawiam

Drogi Panie Marcinie!
Dobrze, że mogę tu pisać, bo po przeczytaniu powyższych post'ów nieco mnie zatkało i słowa nie jestem w stanie powiedzieć. Z nieskrywaną przykrością zmuszona jestem podpisać się pod wypowiedziami uczestników wyjazdu do St. Vallentin i nie będę już powtarzać ich wypowiedzi ani dodawać własnych na temat tego wyjazdu, gdyż w tym momencie mija się to już z celem, w każdym razie jak najbardziej się z nimi zgadzam. Po przeczytaniu Pana wypowiedzi jestem wstrząśnięta, iż osoba, która zarabia na życie organizując spędzanie wolnego czasu innym młodym ludziom traktuje ich jak zwykłe "bydło", które można wykorzystać, a potem obrażać i znieważać. W trakcie wyjazdu zostałam oszukana, a obecnie skoro tak nalega Pan na identyfikowanie z grupą (czego nigdzie nie deklarowałam), muszę przyznać, że czuję się bardzo dotknięta Pana bezczelnymi, niewyważonymi i w rzeczy samej nieprawdziwymi wypowiedziami na temat wyjazdu i jego uczestników. Drogi Panie Marcinie, nawet przez chwilę nie zależało mi na 10 euro, tu chodzi właśnie o zasady jakimi rządzi się Pana biuro. Na forum pojawiło się mnóstwo wypowiedzi stwierdzających ogrom nieprawidłowości mających miejsce w organizacji imprez przez Pana biuro. Przyznaję, nie znam się na rozwiązywaniu tego typu problemów, pozostaje więc zgłoszenie zaistniałej sytuacji do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a także Polskiej Izby Turystyki, które będą w stanie udzielić Panu kilku sensownych rad na temat organizacji wyjazdów. Z wyrazami szczerej niewdzięczności

co do zamieszania z nazwami stokow solden - pragne zwrocic iz zapisujac sie na wyjazd nazwa byla nieprawidlowa, znam warunki tamtych miejsci i wiedzialem ze cos jest nie tak. Zwrocilem sie wiec z tym pytanem do Panstwa i otrzymalem odpwiedz ze NA STRONIE WYSTAPIL BLAD ALE JUZ ZOSTAL POPRAWIONY, dlatego to Marcinie teraz nazwa jest poprawna!!! Postaram sie znalezc maila ktorego od was dostalem i wkleic tu

:-/ napisał

Szanowny Panie Marcinie. Zupełnie nie rozumie pana stwierdzenia, jakoby kwota 10 euro była niczym. Zaliczka wiąże się ze zwrotem uiszczonej opłaty. Jeśli firma w której pan pracuje chciała zarobić ok.700 zl więcej (200euro), mogła to po prostu wliczyć to w cenę wycieczki z góry, a nie wymyślać pod koniec wyjazdu. Przecież doskonale wiemy, ze winni nie zostali złapani za rękę, czyli wedle prawa nie są określeni, a właściciele hotelu i pana firma od razu uznali, ze to grupa polska. Może po prostu obu stronom , taki układ pasował i przyniósł obustronna korzyść.

no właśnie...tak sobie czytam te forum i chyba coś w tym jest. ja byłem z grupą znajomych z tym biurem(pierwszy i ostatni raz) na sylwestra w Starek Lesnej...i tam stało się coś dziwnego- do 5 pokoi było włamanie- odziwo włamanie nietypowe- BO BEZ śLADóW- KTOś PO PROSTU UżYł TDO TEGO WłAMANIA KLUCZA...a kto ma klucz do pokoi?tylko hotel...straty oszacowano z tego co wiem na jakies 2tyś euro( 700euro gotówki i sprzęt -laptopy, aparaty itp) więc korzyść jest niemała...do tej pory znajomi nie otrzymali zwrotu mimo,ze pensjonat był niby ubezpieczony od takich przypadków...i sprawa też pójdzie pewnie w zapomnienie....czy to nie jest dziwne?

Co wy chcecie od tego ois. My jezdzimy z nimi od 3 sezonow i zawsze jest super bylismy z nimi na rejsie , nartach i majowce w budapeszcie. A w tym roku wybieramy sie na Krym do Jalty
Zapraszam wszystkich niezdecydowanych na 1 turnus