» Szukaj na forum » Rejestruj » Zaloguj

Forum turystyczne » biuro OIS

biuro OIS

Strona: « < ... 174 175 176 177 178 179 180 181 182 ... > »

Autor Treść
xyz
Gość
a ciekawe co byś powiedziała jakbyś była dokwaterowana do kogoś i dostała łóżko małżeńskie, w którym musiałabyś spać z obcą kobietą... to że Tobie się trafiło nie oznacza że każdy ma takie szczęście... także zrozum i innych bo bez powodu nikt nie narzeka
IP: 85.89.183.174
Użytkownik
Posty: 14
Sporo jest pozytywnych opinii o OISie. Część jest na pewno pisana przez ich PRowców. Proszę zobaczyć na pierwszą stronę, gdzie administrator zwraca uwagę że wiele pozytywnych opinii o tym biurze jest pisanych z jednego adresu IP. Nie trzeba być hackerem, żeby wiedzieć co to oznacza. Teraz już się wycwanili i nie popełniają tak dziecinnych błędów. Oczywiście wierzę też, że część pozytywnych opinii jest autentyczna. Do ludzi zadowolonych z wakacji z OISem: bardzo się cieszę, że mieliście udane urlopy, jednak ilość negatywnych postów świadczy o tym, że wyjazd z tym biurem to jest loteria. Wam się udało, wielu innym nie (w tym mi)... Do ludzi piszących w stylu: "wymagacie nie wiadomo czego za marne grosze, wykupcie sobie wakacje za 10 000 zł, bla, bla, bla", my nie wymagamy luksusów tylko czegoś, chociaż w przybliżeniu przypominającego to, co mieli napisane w ofercie.
Ja wam powiem że walczę z OISem o zwrot pieniędzy (bo zrezygnowałem z udziału w imprezie) i Miejski Rzecznik Konsumentów uznał zasadność moich roszczeń i podjął interwencję. Wytknąłem po prostu punkt po punkcie jak miało być wg oferty, a jak było naprawdę.
Ja osobiście odradzam wakacje z OISem gdyż jest to zbyt duże ryzyko. Polecam biura będące członkiem PIT.
IP: 83.21.228.82
hritties
Gość
Ich ciągła śpiewka że mogą robic wszystko bo było tanio jest żenująca! Nikt nie wymaga 5* hoteli od nich bo nie było ich ofercie ale nie było też baraków dla bydła do których próbowali nas upychac i to już jest powód do pretensji. Nie chodzi o gorzkie żale co do stanu naszych finansów a odrzucenie cwaniactwa i oszustwa którego uosobieniem są pożal sie Boże organizatorzy z tego biura. Nigdzie w ofercie wyjazdów do Czarnogóry nie wspomnieli że będą nas przesadzac na granicy chorwacko-czarogórskiej jak Rumunów, każąc własnoręcznie wlec torby przez granice bo nie potrafili załatwic ludzkiego dojazdu. Nikt tez w tej ofercie nie wspomniał ze ich 400 m znaczy po Polsku 1400m do plaży. Nikt nie zająknął się w końcu również o tym że pokoje mogą by poniżej poziomu ziemi. I co do tego mam pretensje.
IP: 77.113.129.95
sarna
Gość
ja wróciłam kilka dni temu z Grecji!
Droga do Grecja super(tylko dopiero przed odjazdem dowiedziałam się,ze jest przesiadka w katowicach a maila z godziną odjazdu tez nie dostałam,trzeba było samemu sie dowiadywac) ,powrotna o kilka godzin krótsza,ale juz nie bez zarzutu.Po przyjezdzie do Krakowa mielismy czekac godzine na kierowce(!!) gdyz miał przyjechac z innego miasta.Z godziny zrobiło się 2,5.I co dziwne z Krakowa do Warszawy jechaliśmy jakies 5 godzin.Co do hotelu wszystko w porządku,rezydentka bez rewelacji ale równiez ok!
IP: 82.210.188.222
sarna
Gość
ps: ludzie w ogole nie znali biura ois.pytali sie co?oskar...wtf?:P
IP: 82.210.188.222
slomaWbutach
Gość
poveride napisał
tak...
lista super zachowan ois. Bylismy na snowboardowym obozie sylwestrobym.

1. pojazd na stok dnai nastepnego nei pierwszego bo: "kierowca wyjeździł juz godziny"
2 dojazd na stok- ktory zamykany jest o 13
3 to gdzie mamy jeździć-"niewiem" w koncu rezydentowi nei placi sie za informacje tylko za... no wlasnie za co?
4 chcemy jechac do popradu na baseny termalne- "ok to zbierzcie polowe wyjazdu to pojedziemy" wkoncu sie zwineli a my na 5razy pojechalismy czterema taxowkami na wlasny koszt
5 muzyka na sylwestrze- slowackie karaoke w wykonianiu gosci zaproszonych na prywatna imreze przez wlasciciela hotelu czy czegos takiego- jego goscie w wieku ok 5-11 lat spiewali do mikrofonu niesamowite UUUUUiiiiiIIEEE UIIII IIIUUUUU IEEEEE" bomba taak sie mozna bylo przy tym bawic!
6 wina na stolach pokryte plesnią...
7 zaplacilem za pokoj 4osobowy z wlasna lazienka- dostalem 8osobowy z 1lazienka na 4 pokoje!
8 zwrot różnicy-zapominj wkoncu to nie ich wina tylko wlasciciela...
8 powrot do domu: mieli wysadzac ludzi w kilku miastach ale ze kierowca nie posluchal sie swojego kolegi kierowcy ktory jechal 3godziny przed nami i mówił "nie jedz ta trasa bo sa korki omin tą trasa" wiec jechalismy ok20h ale wczesniej: w krakowi mial wysadzic ludz albo zeby poszli do domow albo zeby poszli na pociag do swoich miejscowosci- a co zrobil- przejechal kolo dworca zatzymal sie na przystanku otworzyl luk bagażowy ludzie zeby dobrac sie do swoich rzeczy powystawiali torby innych po czym kierowca krzyknął że to pier*oli i jedzie dalej. Konsekfencja tego bylo to ze zostawil czyjes bagaze w Krakowie a Ci co wysiedli poszli bez swoich bagaży... RESPEKT dal załogi OISu

Ale reasumujac ogolnie sa tani ale trzeba sie liczyc że nic nie zorganizuja wiec trzeba o wszystko zadbac samamu i dokladnei czytac umowe a na miejscu robic dokumantacje foto.

Pozdrawiam



Czlowieku dokladnie tak bylo a nawet i jeszcze gorzej.
Te typy z tego biura nawet nie umieja sie zachowac ,zwykla bandyterka .Strasza ,groza i maja w du..e swych kientow oczywiscie po wplacie kasy.
Strona 116 tego Forum ukazuje foty tych pieknych zimowych ich chatek.
Swe wyjazdy wsadzcie seobie gdzies.

A jeszcze mam pytanie czy w unie europejskiej placi sie w euro? I gdzie moge wymienic zlotowki na euro
IP: 193.200.150.137
Użytkownik
Posty: 3
>A jeszcze mam pytanie czy w unie europejskiej placi sie w euro? I gdzie moge wymienic
>zlotowki na euro
Nie we wszystkich krajach UE jest wprowadzone EURO. A pieniądze najlepiej wymienić w kantorze :)
IP: 194.153.119.219
lena
Gość
Kasia napisał
hortex napisał
Hej, a ja wróciłam wczoraj:-)) Chorwacja piękna i to tyle dobrego... Oczekiwany "apartament" to piwnica, w której okno to lufcik (nie zamykający się, jednak z siatką na muchy chroniącą przed nocnymi wizytami kota właścicieli) Łóżko piętrowe! A w łazience rdza, pleśń i przerażający pisk wentylatora... Brodzik bez jakiejkolwiek osłonki czy zasłonki - woda do pokoju lała się po kamiennej posadzce (jak w garażu). Jednym słowem "studio" ;-/ Jeśli chodzi o panią Henię wychwalaną wyżej to mam odmienną opinię. Owszem Karolina jest kompetentną osobą, ale Henia nie wie nic więcej niż pierwszy lepszy przewodnik z Empiku. Co tydzień odbywają się te same wycieczki, a ona wszystkie informacje czyta z zeszytu! Lub pomazanej ręki... Opiera się wyłącznie na opinii innych uczestników wycieczek, bo sama na Wodospadach Krka chyba nigdy nie była... Nie mówiąc już o Zadarze i boskim zegarze słonecznym! Przede wszystkim chciałabym zwrócić też uwagę, że rezydenci nie kierują się dobrem uczestników lecz własnymi profitami! Najtańsza restauracja z pysznym jedzeniem, w której zatrzymujemy się w drodze powrotnej z Jezior Plitwickich I w której sam kotlet kosztuje 50 kun, w efekcie oferuje darmowy obiad dla kierowców i pilotów! Z kolei z drodze powrotnej z Wodospadów zatrzymujemy się przy "takiej pani blondynce", która sprzedaje świetne, wypróbowane i TANIE chorwackie wina oraz nalewki... Jak się okazuje - ładna ta żona kierowcy ;-)) Żeby nie było, że wszystko było na "nie" dodam, że kierowcy autobusu byli bardzo mili i podróż upłynęła zaskakująco szybko i sprawnie. Pilot - pan Artur - równiez bardzo sympatyczny i zorganizowany, niestety tylko w stronę powrotną ;-) Do Chorwacji, jak się okazało, pilota nie potrzebowaliśmy. Podsumowując - Chorwacja jest piękna, ale oraganizacja wyjadu pozostawia WIEEEELE do życzenia... BARDZO WIEEELE.

Jakoś trudno mi uwierzyć w te okropne warunki, bo my ( 4 osoby) z oferty fortuna dostaliśmy ekstra lokum ( 2 pokoje, łazienka z wanną, wc oddzielnie, w pełni wyposażona kuchnia z aneksem, tv, kanapa itp. Nie było na co narzekać. Mamy zdjęcia na potwierdzenie i skoro u Was było tak kiepsko, to na pewno też macie jakieś zdjęcia i możecie to potwierdzić. Właśnie przez takie opinie obawiałam się wyjazdu i straciłabym super chwile. Teraz uwierzę tylko w to, co zobaczę!
Rezydentki jak dla mnie SUPER- przebojowe dziewczyny, uśmiechnięte, gotowe do pomocy. Trudno się dziwić, że mają tam zaprzyjaźnionych ludzi, darmowe jedzenie itp. Po takim czasie, co tam przebywają, byłoby to dziwne. Też bym się tak ustawiła:)
Co do organizacji, której się czepiasz, to nie mam żadnych zastrzeżeń ( może jestem mniej wybredna).
Podsumowując, to był najlepszy wyjazd w moim życiu i chętnie to powtórzę:)


Kasiu, obawiam się, że będziesz musiała uwierzyć w to co napisał/a Hortex.
My z kolezanką byłyśmy w Biogradzie 4-13.09. Wybrałyśmy ofertę Bujevic ze strony ois-u. Zarezerwowałyśmy, opłaciłyśmy i na ta oferte dostałyśmy umowę. Po przyjeździe rezydentka Henia zapytała gdzie mamy rezerwację, odpowiedziałyśmy że Bujevic więc nas tam zaprowadziła. Domek był bardzo ładny, wybrałyśmy sobie pokój ale,że jeszcze nie był gotowy (wcześnie przyjechaliśmy do Biogradu) to usiadłyśmy sobie na tarasie w wiklinowych fotelach. Rozpakowałyśmy juakieś rzeczy w kuchni i Zrobiłyśmy sobie kawke. Za jakieś 40 min. przyleciała zdyszana Henia i powiedziała,że wprowadziłyśmy ja w błąd bo ona ma na rozpisce z Warszawy ze my jesteśmy zakwaterowane w willi IVE a nie Byjevic i żebysmy sie zbierały to nam pokaze gdzie bo tutaj ona ma zakwaterowana jakąś grupę. Byłyśmy w szoku zaczęła sie ostra dyskusja, bo przecież mialyśmy rezerwację na ten dom. Ive stał po sąsiedzku na tej samej działce. Pani Henia stwierdziła że dla niej oba domy to Bujevic bo tak sie nazywają własciciele a poza tym to te domy sa bardzo podobne więc dla niej to to samo bo przecież cena też jest ta sama to o co nam chodzi :shock: . Na co my ze skoro w ofercie te dwa domy występowały osobno to chyba nie jest to samo i że jak bysmy chciały Ive to byśmy go wybrały. Ona na to,ze nic na to nie poradzi ona ma rozpiskę z zakwaterowaniem z Warszawy gdzie jesteśmy zakwaterowane w Ive, poza tym do Bujevic ma zakwaterowana grupe i nie będzie przecież jej rozdzielać :shock: . Więc my stwierdziłyśmy że chcemy inny pokój a ona na to ze nic innego nie ma poza piwnica(pewnie ten pokój o którym pisał Hortex) ale tam by nam sie pewnie też nie podobało. Więc nie miałyśmy wyjścia i zostałyśmy w Ive. Niestety standard nie był ten sam. Pokoje i otoczenie zdecydowanie mniej korzystne. Zdenerwoałoa nas nie tyle sama zmiana zakwaterowania co fakt że nikt nas o tym nie poinformował przed wyjazdem a na pewno było wiadomo. Uważam ze cos takiego w porządnym biurze jest niedopuszczalne!!!!!! Wybaczam pani Heni ten fakt bo przecież nie ona o tym decyduje ale jej głupie tłumaczenie było po prostu żenujace a to że nawet nie spróbowała skontaktować się z biurem w tej sprawie na naszą prośbę za lekceważące. Zostałyśmy postawione przed faktem dokonanym i nic nie mogłyśmy zrobić. Pani Heni poradziła nam ze po powrocie możemy napisać skargę do biura - smieszne!!!!. Biuro traktuje klientów w sposób : zapłaciliście to teraz pocałujecie nas w d....możemy sobie robić co chcemy bo co nam teraz zrobicie!!!!
Po za tym wszystkim wyjazd jednak określamy na pozytywny, bo Biograd to fajne miejsce, pogoda dopisała i duzo zwiedzałyśmy. Co do oisu ocena bardzo średnia....
IP: 83.243.33.34
martinez
Gość
Jak to jest? Tylu nie zadowolonych a OIS ma tulu chętnych na wyjazdy...
IP: 89.230.214.70
Użytkownik
Posty: 14
martinez napisał
Jak to jest? Tylu nie zadowolonych a OIS ma tulu chętnych na wyjazdy...

To jest tzw. paradoks jelenia. Ja też pod bazarkiem często widzę coraz to nowych ludzi, którzy dają się nabrać na nowe odmiany gry w trzy karty.
IP: 83.21.242.143
gość
Gość
Nigdzie w ofercie wyjazdów do Czarnogóry nie wspomnieli że będą nas przesadzac na granicy chorwacko-czarogórskiej jak Rumunów, każąc własnoręcznie wlec torby przez granice bo nie potrafili załatwic ludzkiego dojazdu.



A co mają do tego Rumuni?
IP: 83.29.138.48
idalka
Gość
No właśnie, co mają tu Rumuni?!
A poza tym to kto miał Ci te walizki nosić? Bagażowy?
IP: 83.27.87.14
aaa
Gość
Prawda jest taka, byłam doświadczyłam mimo forum !! to biuro nie powinno istniec, to nie jest zakup jakiejs tandety tylko twoj wypoczynek, zawsze moze trafic sie jakas wpadka z biurem fakt, ale oni nie maja zielonego pojecia co robia, nie szanuja klinta i smieja sie z takich jeleni ze mimo wszytsko kupuja ich pozal sie boze wycieczki, nie moze byc loteri z biurem , przesytancie dawac im zarabiac i skonczy sie ta zenada, i co do kasy to wcale nie sa tanie wczasy bo we wrzesniu mozna lascika znalesc 200 zl drozej samolotem, wiec ci co pisza o 5 gwiazdkach niech sie czasem zastanowia, ii zycze im zeby ktos wreszcie porzadnie dobral im sie do dupy bo forum nie pomaga!!!!! pozdrawiam
IP: 78.88.88.16
kaam
Gość
Ja od powrotu (jakoś 23.08) z Czarnogóry chodzę do nich do biura aby oddali mi zaliczkę, którą wpłacaliśmy w autokarze. Raz kazali mi wysłać maila do centrali, bez odp, później ponowić go, bo niby babka co się tym zajmuje była na urlopie, po kolejnych dwóch tygodniach okazało się, że pilotka właśnie wróciła i musi się rozliczyć, miałam otrzymać przelew na dniach. I co... i dalej nic. Mija miesiąc od powrotu, ale nie odpuszczę, niby 50 zł.

Sam pobyt w Czarno był ok, ale jak miało być inaczej skoro po dojeździe nie ma praktycznie kontaktu z organizatorami. Sam dojazd trwał długo za długo- do Czarnogóry z Wrocławia jechałam 29 godz., gdzie w tamtym roku z Sindbadem na Thassos (z przeprawą promową) jechaliśmy ok.36 godz. Samego w sobie biura nie można pochwalić. Naprawdę nie należą do bardzo zorganizowanych, ale nie powinno się winić pilotów, jak niektórzy to robią. Nasza rezydentka nie wiem czy poradziłaby sobie, gdyby nie jej chłopak... Mam mieszane uczucia, chyba raczej nie polecam OIS-u, aczkolwiek te niedociągnięcia są do zniesienia, jeśli nie jest się wymagającym, być może skorzystam jeszcze z ich uslug. Tyle, że jakby podliczyć to co wydaje się u nich+ jedzenie na własną rękę, można znaleźć coś w tej cenie z wyżywieniem w cenie bądź troszkę dopłacić.
IP: 78.8.10.204
tom
Gość
wybierając się na wakacje z oisem czytałem to forum i mimo że nie bawie sie w takie rzeczy postanowiłem, ze po powrocie wyrażę tez swoja opinie;)

wróciliśmy wczoraj z Chorwacji.. w pierwszą stronę pilot (kamil) opowiadał chyba 2h o Chorwacji i Czarnogórze - więc fajnie można było się czegoś dowiedzieć. Podróż ogólnie jest długa ale można wytrzymać;) z krakowa do biogradu to okolo 16-17h.

niestety w pierwszy dzień trzeba czekać do około 12:00 na zakwaterowanie, a w dzień odjazdy niestety opuścić pokoje trzeba do 9:00 a wyjazd jest o 21:00 czyli "mało komfortowo" ale z drugiej strony dzięki temu jest jeszcze cały dzień pobytu:),

warunki mieszkaniowe skromne (willa bozo) ale w porządku (miałbyć pokój z łazienką i był;) był nawet mini balkon ;). w pełni wyposażona kuchnia jest tam bardzo skromna ale można spokojnie coś ugotowac;P Właściciele willi ok;). Do plaży jednak dalej niż pisze w ofercie.

wycieczki fakultatywne... polecam kupić dobry przewodnik (koniecznie z fotografiami zabytków i mapami) i zwiedzać samemu -> wychodzi taniej i zwiedzasz co chcesz i kiedy chcesz:) i wtedy nie narzekamy że ktoś czyta z kartki, z ręki czy w ogóle nie mówi nic - tylko sami czytamy sobie i idziemy gdzie się podoba;), połączenia z biogradu do innych miast są bardzo dobre!

rezydentki mało dostępne (jedynie kom, codzienne dyżury), wyżywienie spokojnie można przywieść z polski:)) - wyjdzie dużo taniej;).

nie byłem na wakacjach i z innym biurem wiec nie mam punktu odniesienia - na pewno można było wiele rzeczy lepiej zorganizować. jedno jest pewne polecam CHORWACJE 100% :)

pozdr. dla uczestników wyjazdu 11-20.IX. ;)
IP: 217.144.204.84
idalka
Gość
tom napisał
Do plaży jednak dalej niż pisze w ofercie.


7 minut maksymalnie skacowanym krokiem - bardzooo daleko.

tom napisał
rezydentki mało dostępne (jedynie kom, codzienne dyżury),


oczywiście - podają numer telefonu w razie gdyby coś się działo, dyżury są codziennie o 19 - nie rozumiem w jakim celu miałyby siedzieć całymi dniami na dupsku i czatować czy może ktoś będzie chciał je oglądać. ja podczas dwuturnusowego pobytu widziałam je z 4 razy. i co? zupełnie mi wystarczyło!
IP: 83.21.168.220
BeeS
Gość
Dołączę do narzekających na OIS. To biuro mam wrażenie w ogóle nie zdaje sobie sprawy jaką bierze odpowiedzialność za ludzi. Miałam dostać maila z numerem do pilota - dostałam dopiero po interwencji mailowej na dzień przed wyjazdem. Również miałam dostać informacje odnośnie samego wyjazdu - skąd o której itp. Dostałam informacje kiedy? 9.09 a wyjechaliśmy 4.09 :| Kolejna sprawa - wyjazd dla ludzi w wieku 18-35. Bullshit. W autokarze jechały z nami 2 pary w wieku po 50 conajmniej narzekające ostentacyjnie przez telefon z jakim 'przedszkolem' to oni jadą.
Kolejna sprawa. Zbiórka na Dworcu Letnim PKP. Przychodzi dwóch pilotów i mówią, że kto jedzie z panem X to ma iść za nim. Hello! Skąd mieliśmy niby wiedzieć kto z kim jedzie? Na prośbę przeczytali szybko listę i okazało się, że musieliśmy powędrować z walizkami kilkadziesiąt metrów dalej do drugiego autokaru.
Villa Bujevic na szczęście dała radę, chociaż z tą ciszą nocną od 23 to kolejny bullshit bo właściciele o 22 przychodzili i nas uciszali. Do tego te przeklęte koty które sobie w nocy w kuchni buszowały :/ Ale po za tym warunki do życia były bardzo fajne, szczególnie że nasze ekipa miała cały domek dla siebie.
Szkoda, że w samym Biogradzie okazało się, że oferowana wycieczka fakultatywna katamaranem jest niedostępna bo organizował ją inny rezydent. Dobrze, że chociaż na rafting uzbierała się ekipa i wypaliło, bo na Kornati już się nie załapaliśmy, a drugi termin na Kornati wypadał właśnie w dzień raftingu.
Tak więc dla pracowników OIS mała rada - bardziej zainteresujcie się klientami. To, że idziemy po kosztach jako, że większa część klientów to studenci, to nie znaczy, że mamy być traktowani jako ludzie drugiej kategorii.
IP: 79.184.112.195
BeeS
Gość
Cytuj
Kasiu, obawiam się, że będziesz musiała uwierzyć w to co napisał/a Hortex.
My z kolezanką byłyśmy w Biogradzie 4-13.09. Wybrałyśmy ofertę Bujevic ze strony ois-u. Zarezerwowałyśmy, opłaciłyśmy i na ta oferte dostałyśmy umowę. Po przyjeździe rezydentka Henia zapytała gdzie mamy rezerwację, odpowiedziałyśmy że Bujevic więc nas tam zaprowadziła. Domek był bardzo ładny, wybrałyśmy sobie pokój ale,że jeszcze nie był gotowy (wcześnie przyjechaliśmy do Biogradu) to usiadłyśmy sobie na tarasie w wiklinowych fotelach. Rozpakowałyśmy juakieś rzeczy w kuchni i Zrobiłyśmy sobie kawke. Za jakieś 40 min. przyleciała zdyszana Henia i powiedziała,że wprowadziłyśmy ja w błąd bo ona ma na rozpisce z Warszawy ze my jesteśmy zakwaterowane w willi IVE a nie Byjevic i żebysmy sie zbierały to nam pokaze gdzie bo tutaj ona ma zakwaterowana jakąś grupę. Byłyśmy w szoku zaczęła sie ostra dyskusja, bo przecież mialyśmy rezerwację na ten dom. Ive stał po sąsiedzku na tej samej działce. Pani Henia stwierdziła że dla niej oba domy to Bujevic bo tak sie nazywają własciciele a poza tym to te domy sa bardzo podobne więc dla niej to to samo bo przecież cena też jest ta sama to o co nam chodzi :shock: . Na co my ze skoro w ofercie te dwa domy występowały osobno to chyba nie jest to samo i że jak bysmy chciały Ive to byśmy go wybrały. Ona na to,ze nic na to nie poradzi ona ma rozpiskę z zakwaterowaniem z Warszawy gdzie jesteśmy zakwaterowane w Ive, poza tym do Bujevic ma zakwaterowana grupe i nie będzie przecież jej rozdzielać :shock: . Więc my stwierdziłyśmy że chcemy inny pokój a ona na to ze nic innego nie ma poza piwnica(pewnie ten pokój o którym pisał Hortex) ale tam by nam sie pewnie też nie podobało. Więc nie miałyśmy wyjścia i zostałyśmy w Ive. Niestety standard nie był ten sam. Pokoje i otoczenie zdecydowanie mniej korzystne. Zdenerwoałoa nas nie tyle sama zmiana zakwaterowania co fakt że nikt nas o tym nie poinformował przed wyjazdem a na pewno było wiadomo. Uważam ze cos takiego w porządnym biurze jest niedopuszczalne!!!!!! Wybaczam pani Heni ten fakt bo przecież nie ona o tym decyduje ale jej głupie tłumaczenie było po prostu żenujace a to że nawet nie spróbowała skontaktować się z biurem w tej sprawie na naszą prośbę za lekceważące. Zostałyśmy postawione przed faktem dokonanym i nic nie mogłyśmy zrobić. Pani Heni poradziła nam ze po powrocie możemy napisać skargę do biura - smieszne!!!!. Biuro traktuje klientów w sposób : zapłaciliście to teraz pocałujecie nas w d....możemy sobie robić co chcemy bo co nam teraz zrobicie!!!!
Po za tym wszystkim wyjazd jednak określamy na pozytywny, bo Biograd to fajne miejsce, pogoda dopisała i duzo zwiedzałyśmy. Co do oisu ocena bardzo średnia....


O widzisz! A my się właśnie zastanawialiśmy jak to będzie, bo na stronie jest niby napisane, że w Bujevic wchodzi 7-9 osób. W momencie jak zarezerwowaliśmy wyjazd pojawiło się, ze wszytskie pokoje są wyprzedane i babka w biurze powiedziała, że ktoś jeszcze zarezerwował pokój. Myślimy sobie z kumpelą że damy rade, fakt, że jechało nas 7 osób, ale 2 osoby wiecej przecież nie zrobią nam róznicy i jakoś się dogadamy. Na miejscu okazuje się, że do tej villi wchodzi max 7 osób (2 pokoje 2 osobowe i jeden 3 osobowy). Tak więc mogę potwierdzić, że w biurze OIS powiedzieli mi, że w naszej villi oprócz naszej 7 będzie ktoś jeszcze bo w tym samym momencie zarezerowali pokój, a na miejscu się okazało, ze mamy całą ville dla siebie.
IP: 79.184.112.195
Czarna
Gość
Byłam uczestniczką wyjazdu z biurem OIS 11-20.09 docelowo do Budvy. Wyjazd oceniam bardzo pozytywnie. Autokar w Krakowie, bo stamtąd startowałam przyjechał już o 13. Sprawnie zapakowaliśmy się do autokaru. Miejsca były, małe przesiadki nastąpiły ale ogólnie dogadywaliśmy się z ludźmi więc ok. Droga jest długa nie da się tego ukryć ale upływała dość szybko. Co do przesiadek, to przesiadaliśmy się fakt. 1.Parking Biograd 2. Stacja bezynowa Lukoil ZA GRANICĄ i na miejscu do busika :). Uważam, że lepiej chyba jechac z miejscowymi kierowcami, którzy posiadają umiejętność jazdy bo tamtejszych krętych i bardzo śliskich drogach i w zmiennych warunkach atmosferycznych było nie było to góry. Przekraczanie granicy Chorwacko - Czarnogórskiej tez jest dość atrakcyjne. Myślę ze wyjazd zorganizowaną grupą znacznie ułatwia formalności, osobowe samochody przechodziły dość szczegółową kontrolę, motocykliści również (wiadomo nie wszyscy ale to akurat widziałam). Na miejscu zawiezieni zostaliśmy busem do willi. Zakwaterowanie moim zdaniem jest ok. Zdjęcia zgodne z tym co na stronie Biura. Budva to jedna wielka Bud(o)va ;). Także naszej willi też przybędzie pewnie w niedługim czasie pięterko. Sama miejscowość to typowy kurort każdy znajdzie coś dla siebie. Można zrobić fajne zakupy na deptaku. Zjeść drogo lub tanio. Dogadać się można bez problemu. Co mogę podkreślić jeśli chodzi o pobyt w Czarnogórze to BARDZO mili ludzie - chodzi mi o miejscowych i piękne widoki. Woda zdatna do kąpieli plaże kamieniste ale ogólnie jest wybór, są mniej zatłoczone lub bardziej. Jeśli chodzi o wycieczki fakultatywne to nie korzystałam ale ludzi mówili, że spoko. Samemu można spokojnie podjechać z dworca autobusowego do Kotoru, Herceg Novi i gdzie kto chce. Rzeczywiście z tym wydawaniem reszty jest ciekawie z reguły wydają ale pan na dworcu na przykład przywłaszczył sobie 1,5 E. Lepiej zaczynać mówić do miejscowej ludności po polsku a potem ewentualnie podpierać się jakimś angielskim itp. Albo nauczyć się dosłownie paru słów w ich języku, jest dość prosty. Takie przynajmniej miałam doświadczenia. Koniec końców i tak pytają skąd się jest. Mam wrażenie że Polacy są lubiani. Co do pilotów i rezydenta sama osobiście żadnych zastrzeżeń nie mam. Korzystałam wcześniej z renomowanego biura za dwa razy większe pieniądze i uważam, że nie mogę nic im zarzucić. Rezydent się pojawił, pogadał itp. telefon miał, dyżury miał. Język kraju w którym jest rezydentem znał. Polski zresztą też :) Udzielił pomocy wtedy jak była ona potrzebna za co jemu i właścicielowi willi serdecznie dziękuje. Może Ci wszyscy krytykanci, których opinie się tutaj czyta powinni się zastanowić nad tym co piszą przynajmniej czasami. Czytałam opinie na tym forum od momentu jak zdecydowałam się na wyjazd z nimi i chcę powiedzieć, że skrajność wypisywanych treści świadczy o tym, że nie wszystko musi być prawdziwe. Czasami zdarzały się sensowne opinie ale stanowiły mniejszość. Na szczęście wszystko było ok. Wiadomo, że autobus zawsze może się popsuć a przesiadek nie da się idealnie skoordynować. Chciałam jeszcze zwrócić uwagę na fakt następujący ile biur podróży organizuje wyjazdy do Czarnogóry? Życzę wszystkim czytającym moją opinię miłej lektury. A jeszcze wyjeżdżającym ładnej i mało zmiennej pogody :)
IP: 78.131.137.50
Agnieszka
Gość
TO BIURO TO SYF ,STUDENCI UWAŻAJCIE !!!
IP: 83.7.107.134
paula
Gość
witam wszystkich :)
właśnie wróciłam z Biogradu (Chorwacja) jak można się zorientowac ja także sledziłam wypowiedzi ( wystarczy kilka stron wczesniej popatrzyc, sama pytam o wszystko) bardzo balismy się z chłopakiem zarezerwowac ten wyjaz po przeczytaniu tutejszych komentarzy ale dzis jestem szczesliwa ze nie zaufałam tym opinią.
OIS stanął na wysokosci zadania :) jedyne co zmienili to miejsce wyjazdu ale zostalismy o tym poinformowani na 3 dni przed wyjazdem ;) autokar sprawny kierowcy super jechali z krakowa 17 godzin pilot Kamil bardzo wporzadku opowiadał wiele ciekawych rzeczy i rad ;) willa Bozo zgodna z opisem własciele wporzadku kuchnia wpełni wyposażona:) blisko do morza i blisko do centrum, Biograd rzeczywiście miasto mało rozrywkowe ale ma połaczenia z innymi miastami i to bardzo dobre ;) wycieczki fakultatywne mozna sobie zorganizowac na własną reke wychodzi troszke taniej ale jest komfort bo nie jest sie zaleznym od czasu :) polecam wziąść ze sobą jedzienie bo jak dla mnie ceny tam są kosmiczne ;) rezydenki bardzo fajne usmiechnie :) jedynie czego nie polecam to tego terminu ( ja byłam 11-20. 09 ) jesli ktos wybiera sie nad morze opalic sie czy zabawiac bo po pierwsze jest juz po sezonie a po drugie nas akurat pogoda zawiodła :/ jesli natomiast chodzi o zwiedzanie to termin ten jest idealny ;)co mozna by poprawic hmm moze te godziny zakwaterowania i wykwaterowania bo faktycznie sa bardzo meczace i zrobic jakies biuro rezydentka zeby mozna im było zostawić wiadomosc o kazdej porze bo nie zawsze mozna byc w biogradzie w godzinach ich dyzurów ;) to chyba wszystko z mej strony pozdrowienia dla wszystkich uczestników wyjazdu 11-20.09.09 :)
IP: 217.153.162.74
CiecZmagazynu
Gość
Agniesko trzeba mowic prawde SYF to za malo + kila i mogila,dno.
Ludzie organizujacy te wyjazdy
posiadaja zlodziejskie nawyki, prostackie zachowanie nie posiadaja kompetencji, zadnych papierow OSZUSCI . Biora wujka ciotke i do roboty.Ty dzis bedziesz pilotka a ja prezesem ale jutro sie zmieniamy.I za wasze pieniadze se wypoczywaja dlatego sa nieuchwytni.A potem jak nakazuje biuro wypisuja tu glupoty.
Nie jest to biuro studenckie .
Biura studenckie dbaja o to by bylo konfortowo fajnie i nie drogo bo robia to studenci dla studentow.
Spotkalism podczas pobytu z tym dnem jakim jest ois wycieczke studencka.
Rozmawialismy z ludzimi, bylismy w ich hotelu to az nam sie plakac chcialo. To bylo jak porownanie nieba do dna totalnego i za te same pieniadze.
OIS TO OSZUSCI
IP: 193.200.150.137
paula
Gość
CiecZmagazynu napisał
Agniesko trzeba mowic prawde SYF to za malo + kila i mogila,dno.
Ludzie organizujacy te wyjazdy
posiadaja zlodziejskie nawyki, prostackie zachowanie nie posiadaja kompetencji, zadnych papierow OSZUSCI . Biora wujka ciotke i do roboty.Ty dzis bedziesz pilotka a ja prezesem ale jutro sie zmieniamy.I za wasze pieniadze se wypoczywaja dlatego sa nieuchwytni.A potem jak nakazuje biuro wypisuja tu glupoty.
Nie jest to biuro studenckie .
Biura studenckie dbaja o to by bylo konfortowo fajnie i nie drogo bo robia to studenci dla studentow.
Spotkalism podczas pobytu z tym dnem jakim jest ois wycieczke studencka.
Rozmawialismy z ludzimi, bylismy w ich hotelu to az nam sie plakac chcialo. To bylo jak porownanie nieba do dna totalnego i za te same pieniadze.
OIS TO OSZUSCI


pozwole sobie to skomentowac :D po 1 piloci nie zostaja z nami na wakacjach juz tego samego dnia wracaja do polski z poprzednim turnusem :P ;)
biuro nic nie nakazuje bez przesady nawet nie wiem czy wiedza o istnieniu tego forum :)
i po 2 nie mieszkalismy w hotelu tylko w domkach co jest duzo bardziej komfortowe i przyjemne pokoiki wysprzatane ;)
IP: 217.153.162.74
basia
Gość
Witam:) Byłam z oisem w Biogradzie od 11 do 20.09 i w sumie jestem bardzo zadowolona. Autokary sprawne, wyjechaliśmy z Wawy o czasie, podróż była bardzo męcząca, ale tylko ze względu na długość. No i postoje zogranizowane były trochę dziwnie- najdłuższy postój, podczas którego można było coś zjeść, zorganizowali ok.22:00, po ok.12 godzinach jazdy (!). W drodze powrotnej- ok.7:00 rano:-0.

W Biogradzie byliśmy po 9:00, okropnie zmęczeni, ale po 15 minutach siedzenia w ogródku pod winoroślą w ogródku willi Mar mogliśmy zająć pokój. Jeśli chodzi samą o willę - jej wielkim atutem jest to, że znajduje się naprawdę blisko plaży (5 minut spacerkiem). Pokoje w willi są naprawdę ok, z łazienką i balkonem.
Minusy willi Mar- jest oddalona od innych willi (inne są za to dalej od morza); brak telewizora (jeśli ktoś lubi), wspólna kuchnia (którą właścicielka potrafiła zamknąć o 21:00, może było jakieś inne wejście, ale ja go nie odkryłam;); w dniu wyjazdu, jak wiadomo, wykwaterowanie jest ok.9:00, a wyjazd o 21:00- z tego co wiem, osoby mieszkające w innych willach mogły przynajmniej wziąć wieczorem przed wyjazdem prysznic w swoich willach (darmowy oczywiscie). Właścicielka willi Mar postanowiła pobierać za prysznic opłatę- 10 kun (!) o czym poinformowała nas wieczorem w dniu wyjazdu (zmieniła widocznie zdanie, rano zażądała "tylko" 1 kuny). Ponieważ my wypłukaliśmy się już z kasy, musieliśmu biec na camping, oddalony od willi o jakies 25 minut szybkiego marszu.

Jeśli chodzi o wycieczki, byliśmy na trzech- Krka, Kornati i Split/Trogir. Wszystkie były super, na Kornati można się było nieźle zintegrowac. Załuję, że nie zobaczyłam jezior Plitwickich- podobno robią większe wrażenie niż Krka, ale to pewnie kwestia indywidulnych odczuc;)
Rezydentki- Karolina i Henia, bardzo fajne i pomocne:) Podobno niestety komunikacja między biurem OIS a rezydentami jest słaba, co jest przyczyną różnych niedociągnięć organizacyjnych (ja ich prawie nie odczułam, ale wiem, że niektóre osoby miały np. problemy z zakwaterowaniem).
Ogólnie wyjazd oceniam bardzo dobrze i wydaje mi się, że większość negatywnych opinii pochodzi od malkontentów, którzy chyba byliby niezadowoleni nawet z pięciogwiazdkowego hotelu z opcją all inclusive- miałam podczas wyjazdu z takimi do czynienia;)
IP: 141.194.8.62
CiecZmagazynu
Gość
paula napisał
pozwole sobie to skomentowac :D po 1 piloci nie zostaja z nami na wakacjach juz tego samego dnia wracaja do polski z poprzednim turnusem :P ;)
biuro nic nie nakazuje bez przesady nawet nie wiem czy wiedza o istnieniu tego forum :)
i po 2 nie mieszkalismy w hotelu tylko w domkach co jest duzo bardziej komfortowe i przyjemne pokoiki wysprzatane ;)


Paula pozwolilas sobie skomentowac ,oczywiscie wolno Ci Ale jako kto komentujesz .Jestes jakas uprawniona osoba do tego?
Otoz Paulo,jak ja bylem to piloci zostawali nawet kierowcy gdyz zmuszony bylem do mieszkania z nimi,po pierwsze.
Po 2 czemu piszesz jak cos nie wiesz, otoz biuro doskonale wie o istnieniu tego forum gdyz sami tu pisza i pisza jako przedstawiciele biura. Na tym wlasnie forum groza i obrazaja uczstnikow swych dennych wycieczek. Sadze ze nie czytalas tego forum ale jest duze wiec mozna to wybaczyc .Tylko po co pisac jak czegos sie nie wie.
A gdzie Ty mieszkales to juz nie wiem po co piszesz do mnie.
Ja kupilem miejsce w hotelu ale go nie otrzymalem i ugnietli nas z kims w 4 osoby na okolo 9m2 .Fajnie ze mialas domek.
Ze tak pozwolilem sobie Ci odpisac .Choc nie widze sensu kupowac kredensu.
OIS TO OSZUSCI KLAMCY NIEUDACZNIKI
IP: 193.200.150.125

Strona: « < ... 174 175 176 177 178 179 180 181 182 ... > »

Forum turystyczne » biuro OIS

Na skróty: Bułgaria, Chorwacja, Egipt, Grecja, Hiszpania, Maroko, Polska, Tunezja, Turcja, Włochy, W. Kanaryjskie


Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. OK, zamknij