Ja też miałem nieprzyjemność wracać busem do Krakowa i nie mogę zaliczyć tej podroży do najprzyjemniejszej w końcu płaciłem za autokar a nie marnego busa. Prawda jest taka ze biuro OIS ma w dupie klientów i umowy z nimi zawarte!!! BUS był przeładowany wracało nim 17 osób nie jechał z nami pilot bo zabrakło dla niego miejsca musiał zostać w Biogradzie. Cześć bagaży musiała jechać autokarem do Krakowa bo nie było miejsca żeby je upchnąć w busie i co z tego ze szybko dojechaliśmy skoro pewne osoby musiały czekać na swój bagaż...
co do kierowców pobijali wszelkie rekordy łamania przepisów na drodze no coż zycie ludzkie nie jest nic warte...
Najlepszy motyw był na granicy Węgierskiej kiedy okazało się ze ów kierowcy nie posiadają paszportów i czekaliśmy aż wyjaśnia tą sprawę "$$$" potem tłumaczyli się tym ze biuro powiedziało ze paszporty są wogóle nie potrzebne buhahhahah szczyt idiotyzmu
podczas tak długiej i meczącej podroży mieliśmy tylko 3 postoje po niecałe 10 min i nie były one z inicjatywy kierowców tylko wywołane stanowczymi prośbami !!! kierowcy mieli albo pampersy albo byli cewnikowani nie odczuwali potrzeby chwilowego postoju

P.S Łukaszu widzę ze jesteś niezłym chamem !!! masz wielkie szanse stanąć przed sadem jeśli nadal będziesz znieważał uczestniku wyjazdu wiec przystopuj troche bo ci słów zabraknie...
