» Szukaj na forum » Rejestruj » Zaloguj

Forum turystyczne » biuro OIS

biuro OIS

Strona: « < ... 95 96 97 98 99 100 101 102 103 ... > »

Autor Treść
betty
Gość
Hejka, chciałam tylko poinformować wszystkich, ktorzy wybieraja się do Biogradu z Poznania, że kontrola autokaru jest już zamówiona.
IP: 80.51.94.2
antoniooo
Gość
betty napisał
Hejka, chciałam tylko poinformować wszystkich, ktorzy wybieraja się do Biogradu z Poznania, że kontrola autokaru jest już zamówiona.


moze glupie pytani...czy aukary z Wawy jada przez Poznan?
IP: 77.113.61.143
Agata P.
Gość
Korzystając z obecności przedstawicieli biura OIS na tym forum, chciałabym zapytać kiedy zostaną oddane pieniądze za dojazd do Katowic (rezerwowany był wyjazd z Wrocławia) z turnusu 15-25,06? Zaraz po przyjeździe zgodnie z umową wysłałam mail-a ze skanem biletów i nr konta do dziś nie dostałam żadnej odpowiedzi pomimo wielu prób kontaktu drogą mailową. Gdy koleżanka dzwoniła do Państwa w połowie sierpnia mowa była że takie reklamacje rozpatrujecie raz w misiącu. Zaznaczam jednak że to nie była żadna reklamacja z naszej strony, jedynie uniedogodnienie na które przystaliśmy w zamian za zwrot kosztu dojazdu do Katowic. Proszę o wyjaśnienie sprawy
IP: 80.54.202.2
Alicja
Gość
rRaczej nie spodziewałabym się żadnego zwrotu... U nas z drogą powrotna też były jaja - autokar do Biogradu zabrał nas z Gliwic i tam też zgodnie z umową miał po powrocie odwieźć. Jednak w czasie ładowania się do autokarow w Biogradzie mieli taki bajzel, ze w ciagu 10 minut okazalo sie, ze bedziemy jednak jechac tylko do Katowic bo "jest nas tylko czworka do Gliwic i mamy blisko". Żenujące zwlaszcza, że przecież od początku turnusu wiedzieli ile osob z jakich miast mają. I o wysadzeniu nas 30 km od miejsca docelowego zdecydował jakiś chłopaczek, podobno rezydent, na 10 min przed odjazdem...
IP: 91.198.89.2
bela
Gość
wlasnie tak nas porozrzucali ze jak jechalismy do biogradu zwarta ekipa tak jak wracalismy spowrotem to tylko nasza trojka wysiadla w gliwicach(bela, madzia,zolnierz) a reszte osob z gliwic i okolic rozmiescili po autokarach jadacych np. do wawy itp. ZENADA podstawy logistyki sie klaniaja
pozdro
IP: 195.82.164.140
Baśka
Gość
A czy ktoś wie już może, o której jest wyjazd z Krakowa 19 września? Bo już się zmieniło, że nie spod Motelu Krak tylko spod Hali Wisły, a dalej nie wiadomo o której, a to przecież tylko dwa dni!!
IP: 213.199.194.5
madziulek
Gość
Byłam z chłopakiem w Biogradzie w terminie 3-13.09 w Milenie tj. Melinie i powiem tak- było zajebiście. Ale od początku.
Wyjeżdżaliśmy z Wrocka, planowana godzina 15.30, wyjechaliśmy niecałą godzinę później, co dla nikogo nie było problemem, a wręcz rzeczą zrozumiałą:) Do Biogradu dotarliśmy po niecałych 17 godzinach, co było zasługą kierowców, którzy znali trasę praktycznie jak własną kieszeń. Przerwy były mniej więcej co 3 godziny. Gdy dotarliśmy na miejsce od razu nas rozkwaterowano i trafiliśmy do naszej kochanej Melinki. Jeśli ktoś jedzie do tej villi, gratuluję wyboru. Bezproblemowi właściciele, a ich syn bardzo przyjazny i gościnny. Pokoje malutkie, za to większa kuchnia i taras. Mi te warunki bardzo odpowiadały. Jeśli ktoś jedzie i oczekuje 5 gwiazdek, to się rozczaruje, ale ja dostałam aż za dużo na to, czego oczekiwałam. Trafiła się nam niesamowita ekipa. Po prostu cudowni ludzie.

I w tym miejscu pragnę pozdrowić ADĘ, GENERAŁA I OLASA, KAMILĘ, MARCINA (OCZYWIŚCIE WASZEGO ANTOSIA) ORAZ KALISZ.. No dobra, pozdrawiam jeszcze KUDŁACZY I ICH PALUSZKI:D:D:D

Z atrakcji polecam zjeżdżalnię oraz banana- jazda na maxa! Odczuwa się troszkę brak całodobowej imprezowni z europejską muzyką, ale dla chcącego nic trudnego. Przynajmniej my dawaliśmy radę... Z wycieczek fakultatywnych byliśmy na Krka. Wodospady piękne, ale cholernie wymęczyliśmy się w Szybeniku, mieście, które przynajmniej wg mnie nie ma nic do zaoferowania turystom. Ale może to ja nie poczułam klimatu tego miejsca.
Czas zleciał nawet nie wiedziałam kiedy i trzeba było wracać. My w żadnym wypadku nie musieliśmy opuszczać Melinki o 8 rano. Pakowaliśmy się i znosiliśmy rzeczy na dół chyba do 10, poszliśmy się przejść na miasto, plażę, a od 14 do 19 urzędowaliśmy w naszej villi, wykąpaliśmy się, zrobiliśmy kanapki na drogę, dopiliśmy resztki tego, co zostało do wypicia i wyruszyliśmy na miejsce zbiórki. Od tego momentu mam wielkie zastrzeżenia. Cała ekipa z naszej villi oprócz nas jechała autokarem z Poznania i ogólnie wyjechali jako pierwsi.. My musieliśmy czekać na autokar ponad godzinę. Gdy już podjechał, okazało się, że kierowcy i pilotka jechali do Biogradu 30 godzin i dojechali raptem 2 godziny wcześniej, mieli czas jedynie na to, by się wykąpać i coś zjeść. Troszkę się przeraziłam, ale mówię sobie "Magda nie panikuj". Wsiadamy i jedziemy. Pytamy pilotki, kiedy będziemy we wrocku, a ona na to, że będziemy o 11 rano. No więc ok. Zaczęłam sobie obserwować jazdę kierowców i powoli się wkurwiać.. Wyglądali, jakby pierwszy raz byli poza ganicami kraju. Błądzili dosłownie wszędzie. Dopadły mnie problemy zdrowotne i potrzebowałam lekarstw, które były na dole w torbie. Niestety przez prawie 7 godzin nie zrobiono nam postoju. Co jakiś czas ktoś szedł do przodu i zgłaszał potrzebę zatrzymania autokaru, ale jedyne co słyszeliśmy to "wkrótce" lub "niedługo". W ogóle zarówno kierowcy, jak i pilotka Sylwia to porażka. Rozumiem, że byli zmęczeni, ale to nie była nasza wina, że jechali do Biogradu 30 godzin zamiast 20. Pilotka nie miała pojęcia o niczym, olewała nas, jak tylko mogła i nie była niczym zainteresowana.
Zapomniałam wspomnieć, że geniusze z oisu wysłali za mało autokarów i jechał z nami chłopak, dla którego nie było miejsca siedzącego i całą drogę leżał na podłodze.
Koniec końców mieliśmy być we wrocku o 11 rano, dojechaliśmy przed 19, podczas gdy inne autokary były już w domu kilka godzin. Ludzie pisali do nas, że już są w domach, podczas gdy my błądziliśmy po Czechach. Swoją drogą jechaliśmy przez Czechy 6 godzin, gdzie normalny czas przejazdu to 2, góra 3 godziny. Ogólnie to, co się działo w drodze powrotnej, to jedna wielka masakra.
Jednak powrót nie zepsuł całego wyjazdu i w przyszłym roku także będę chciała z ois pojechać. Nie ze względu na biuro, bo zatrudniani są tam ludzie co najmniej dziwni, nierozgarnięci, którzy nie umieją policzyć ile osób jedzie, a ile wraca, aby zapewnić wszystkim godne warunki powrotu, może już ich to nie obchodziło, bo w końcu kasę wzięli.. Chcę jechać jeszcze raz, ponieważ klimat wyjazdu oraz ludzie- BEZCENNE.. Pozdrawiam jeszcze raz całą ekipę MELINY:)
IP: 217.173.194.11
nika
Gość
wyjazd do chorwacji w piatek z kraka o 13.30 spod Hali Wisły:) mam nadzieje ze juz sie nic nie zmieni....
IP: 83.12.174.162
Vivieen
Gość
Hej! Wiecie może jaką pogodę będziemy mieć w Biogradzie? (turnus 19.09-29-0.9)
Bo mam obawy, że ten niż to nad całą Europą :/
IP: 62.89.102.36
Vivieen
Gość
Zamówcie kontrole autokarów, ja zamówię pogodę ;-p
PS. Reklamacji nie przyjmuje ;-)
IP: 62.89.102.36
BIURO OIS
Gość
GODZINY I MIEJSCA ODJAZDU DO CHORWACJI BIOGRADU TERMIN 19.09 - 29.09.2008

1. Lublin Parking MOSIR al. Zygmuntowskie godz. 07:00
2.Warszawa E. Plater/Pałac Kultury godz. 08:30
3. Łódź Dworzec PKP - Łódź Fabryczna godz.11:00
4. Poznań Dworzec Letni PKP 12:30
5. Kraków Hala Wisły ul. Reymonta 22- godz.13:30
6. Katowice Parking Przy ul. Sądowej godz.15:00
7. Wrocław Skwer Joannitów/Dawida 15:30
8. Bielsko - Biała Dworzec PKS (dolna płyta)godz.15:45


Pozdrawiam Serdecznie
IP: 62.233.203.150
Agata P.
Gość
Ponawiam swoją prośbę do Biura OIS o odpowiedź.
IP: 80.54.202.2
magda
Gość
sprostowanie do #2143; z biurem na szczęście dało się porozumieć po powrocie:) sprawę udało się załatwić polubownie - biuro uwzględniło nasze postulaty i chociaż nie zgodzili się na zwrot poniesionych przez nas kosztów to dali nam 2 bony rabatowe na 10% zniżki ( na 2 osoby każdy). W sumie nie musieli tego robić, bo zapasy prawne stały po ich stronie, a czas reklamacji dawno upłynął.
IP: 213.76.22.175
mati_me3
Gość
Po powrocie z Biogradu nasuwaja sie dwie konkluzje...Nie liczcie na to co obiecuje OIS, a jak juz bedziecie na miejscu to cieszcie sie ze juz tam jestescie z ludzmi ktorzy powinni sie po porstu chciec pobawic, a nie rzadac luksusow...
Ja mialem tak: podroz z Katowic, przez (i tu uwaga!!) Opole, Wroclaw, Czechy,(bezclowa) Austrie, Slowienie - z kierowcami ktorzy nie wiedzieli w ogole gdzie jada i co chwile sie gubili - ogolnie podroz 30h.
Bylem w willi Urgi (tylko studio mialo kuchnie na Cala wille), jak miales apartament albo pokoj to cala kuchnie imitowal czajnik bezprzewodowy...wlascicielka tragednia o wszystko pretensje...paradaoksalnie brak kuchni ulatwial nam integracje z reszta ludzi z wyjazdu :-)
Powrot zaczal sie tragicznie...zimno jak cholera planowany wyjazd o 19:30 a naszego autobusu nie bylo do 21:45, o 22 wyjazd...ktory przebiegl w ekspresowym tempie, w katowicach bylem o 16. Ogolenie pojechalbym jeszcze raz ale na oferte Fortuna i z paczka srodkow uspokajajacych, albo wiekszej ilosci alkocholu :-P
Pozdrawiam wszystkich ktorych poznalem...cebulka :-*
IP: 88.156.96.20
MgosiekM
Gość
Biograd 11.09 - 21.09 - organizacja MASAKRA!! Droge do Biogradu oceniam na przebiegajaca bez problemow, ale z iogradu do Lodzi... TRAGEDIA! Kierowcy w ogole nie znali trasy mieli ze soba GPS, 3 mapy i pilota (ktory tez byl malo zorientowany), krecilismy sie 4 godziny w kolko w okolicach Biogradu i Zadaru, przez platna bramke (tą samą!) przejezdzalismy 2 razy, bo skrecili na pałę nie w ta strone i wrocilismy znowusz do punktu wyjscia. Na druga strone gór pomogl nam sie przedostac inny polski autokar, za ktorym kierowcy stwierdzili "Ch*** tam jedziemy za nimi"... Po dlugiej i stresujacej podrozy przez zbocza gor stoi tablica - 4,5 h od wyjazdu z Biogradu - Biograd 72 km... Tempo, nie ma co, zawrotne! Sama podroz tylko przez Chorwacje trwala 9 godzin (dopiero o 5 rano minelismy granice ze Slowenia!) i tam jaja bo... autokar nie chcial sie zapalic! Potem na Slowenii kontrola przez straz graniczna, bo jakis tam box nie zgadzal sie z numerami rejestracyjnymi i kierowca zaplacil mandat!!!
Nie wspomne o postojach co 2 godziny, bo panowie kierowcy musieli zapalic a to siu siu, a to zatankowac i postoj i kolejne pol godziny...
A same warunki?
Pokoje o podstawowym standardzie, w sumie nie bylo najgorzej, ale... Zepsute drzwi od lazienki, brak jakiejkolwiek zaslony prysznicowej, cala woda leciala na podloge, brak czajnika, wode gotowalismy w garnku, 2 kuchenki gazowe - zepsute, dzialal jedynie 1 palnik, reszta dawala taki plomien, ze woda predzej zawrzalaby stojac na sloncu (a osob w domku 12!), brak podstawowych srodkow takich jak np. papier toaletowy (trzeba bylo sobie kupic).
Sam Biograd ok, pobyt zaliczam do udanych:)
Aha info dla osob wybierajacych sie na Jeziora Plitvickie - ubierzcie sie cieplo!!! Bo rezydent nie raczyl nas poinformowac, ze po drugiej stronie gor jest temperatura rzedu 8 st C, wieje i pada deszcz!
Pozdrawiam wszystkich uczestkinow turnusu :P:)
IP: 83.16.165.98
kaczor
Gość
wyjazd w termine 11-21.09 raczej udany choc faktycznie dojazd i powrot fatalny poza tym pogoda nas nie rozpoeszczała.mimo to warto bylo. chociaz trafilismy na tragiczną grupę w autokarze-wyjazd z warszawy przez łódź. ludzie z tyłu autokaru=tragedia.już dawno nie spotkałem się z taką ilością idiotów na powierzchni 3 metrow kwadratowych. ciągłe niepotrzebne awantury, chlanie, postoje na fajke,hamskie odzywki i tępe komentarze w stosunku do kierowców,pilota i uczestników.poprostu idioci.nikomu nie życze 24 godzinnej podróży z takim bydłem ! ps. biograd super, Kornati piękne, Krka tak samo. Szibenik i Zadar b.ładne
IP: 89.76.130.222
Wiśnia
Gość
Wyjazd na Krym był jednym z najlepszych, jak nie najlepszym wyjazdem w moim życiu. Wszystko mi się podobało i nie mam żadnych zastrzeżeń. Z taką ekipą nawet na Syberię...
:)
IP: 83.15.235.59
adehade
Gość
KRYM ooooooooo tak!!! Ludzie Wódka Impreza!! Pozdro dla wszystkich
IP: 87.119.38.72
oki
Gość
krym-saky - bajka, warunki rewelacyjne w pensjonacie, domki - porażka, plaża duża piaszczysta towarzystwo wyborne, przewodnik spoko. Polecam SAKY
IP: 193.23.63.144
aga
Gość
również wrócilam niedawno z biogradu i szczerze wam powiem, ze warto pojechac. Miejscowosc sliczna i naprawde mozna wypoczac. Tez mialam przyjemnosc wracac z tymi niezorientowanymi kierowcami do warszawy, troche nerwow sie stracilo, ale w ogolnym rozrachunju jest to mniej wazne, bo chorwacja (a przynajmniej biograd) jest sliczna:) Rezydentki tez bardzo mile i komunikatywne. Willa ok, dostalam to co zamawialam, wiec jestem zachwycona ( choc wiem ze nie wszyscy trafili tak dobrze). pozdrawiam
IP: 89.79.135.33
Asia
Gość
I ja mialam okazje jechac tym cudownym autokarem do Warszawy. Jak to podsumowal nasz "wspanialy" pilot podroz trwala jedynie 28h i 15 min. Powyzsze opisy sa zgodne z prawda wiec nie bede sie produkowac. Sam wyjazd oceniam na bardzo udany. Mieszkalam w willi Bozo i dostalam taki pokoj jaki zamawialam. Poza tym nie mam zadnych zastrzezen ani do gospodarzy, ani do rezydentek. Nawet jesli byly jakies niedociagniecia to pobyt w Biogradzie i fantastyczne wycieczki wszystko tuszowaly. Bardzo polecam wyjazd na Kornati i Krka. Plitwice tez warte zobaczenia, jednak przy lepszej pogodzie, a nie tak jak nam sie przytrafil deszcz i wiatr;/ Ogolnie pisalabym sie na kolejny wyjazd z biurem ois ale tylko pod warunkiem ze popracuja nad przewoznikami i doborem pilotow.
IP: 83.16.241.190
Zafirah
Gość
odnosnie jezior plitvickich - rezydentki chyba za kazdym razem mowia, ze trzeba sie cieplej ubrac, trzeba tylko sluchac... ja bylam w terminie 3.09-13.09 i mielismy jakies niesamowite szczescie bo w dniu kiedy zwiedzalismy park temperatura wynosila jakies 30 stopni co podobno bylo ewenementem ;)
IP: 91.198.89.2
Karol i Olga
Gość
jedzie ktoś z Krakowa do Biogradu 27 września?? skad te autokary wyjezdzają z Wawy?? jak z kontrolą policji??
IP: 83.220.101.165
,,,,,
Gość
Hej. Kto jechał do Biogradu w turnusie 11-21 wrzesnia w autokarze z Warszawy przez ŁÓDZ itd do Biogradu...Chodzi mi w sumie o 2 wysokich chlopaków(1 miał dziare na łydce :P) Bardzo prosze o kontakt email kochamcie0@onet.eu :D :D :D :D :D :D
IP: 83.10.214.60
mmm
Gość
kaczor napisał
wyjazd w termine 11-21.09 raczej udany choc faktycznie dojazd i powrot fatalny poza tym pogoda nas nie rozpoeszczała.mimo to warto bylo. chociaz trafilismy na tragiczną grupę w autokarze-wyjazd z warszawy przez łódź. ludzie z tyłu autokaru=tragedia.już dawno nie spotkałem się z taką ilością idiotów na powierzchni 3 metrow kwadratowych. ciągłe niepotrzebne awantury, chlanie, postoje na fajke,hamskie odzywki i tępe komentarze w stosunku do kierowców,pilota i uczestników.poprostu idioci.nikomu nie życze 24 godzinnej podróży z takim bydłem ! ps. biograd super, Kornati piękne, Krka tak samo. Szibenik i Zadar b.ładne


Widzę że kolega jest z tych tumanów, którym wystarczy powiedzieć że jest fajnie i to mu wystarczy. Niestety kolego gdyby nie tył autokaru to byś do dnia dzisiejszego jeździł po Chorwacji z pilotem i szukał Biogradu.
Ów doskonały człowieczku pewnie Tobie to pasuje że autokar się spóźnił, wsiadasz do autokaru i nie ma dla Ciebie miejsca, czy pilot nawet nie sprawdził obecności, zebrał kaucje i nie dostałeś potwierdzenia wpłaty, nie możesz iść do toalety i nie wiesz kiedy będzie następny postój, czy to że dziewczyna jedzie w jednym autobusie a jej chłopak w drugim. Może to dla Ciebie zbyt trudne aby wznieść się na swoje wyżyny intelektualne i zobaczyć że coś jest nie tak i masz mało odwagi aby walczyć o swoje. No nic trudno teraz takie pokolenie matury Giertycha. A na potwierdzenie moich słów mogę tylko dodać że wylewasz teraz poty na forum, a jak jechałeś tym autokarem z idiotami to nie podszedłeś do nich i nie porozmawiałeś żeby się tak nie zachowywali. To tyle jeśli chodzi o dojazd do Biogradu.
Jeśli chodzi o pobyt to był udany. Pokoje takie jak na zdjęciach podstawowy standard. Wycieczki ok z małymi zastrzeżeniami co do info jakie podawały rezydentki.
Powrót tragiczny choć pewnie dla Pana kaczora idealny oprócz idiotów z końca autokaru. Pan kaczor jeździł 4h wokół Zadaru(80km w 4H) bez celu, raz nawet się zgubiliśmy, nie jechaliśmy autostradą bo kierowcy nie potrafili na nią wjechać. A jak już wjechali to dwa razy przez tą samą bramkę przejeżdżaliśmy bo źle skręcili na wjeździe. Według pana kaczora OK. Tylko Ci idioci z końca autokaru. Po tych czterech godzinach pierwszy postój oczywiście na stacji na której nie było toalety! Większość poszła siusiać "za drzewo". Dla pana kaczora wszystko ok. Dalsza trasa składała się z wielu przygód: dwie kontrole przez celników skończyły się mandatami dla kierowców. A najlepsze to było to że kierowcy nie potrafili obsługiwać GPS o mapie nie wspomnę. Oczywiście pan kaczor zadowolony. Jak kierowcy włączyli klimatyzacje to po chwili wszyscy zamarzali, ale tylko idioci z tyłu mogli zwróć uwagę żeby wyłączyć klimę. Pan kaczor w tym czasie szukał polaru.Przez całą powrotną podróż nie jechaliśmy autostradą. Jak już dojechaliśmy do Polski to została nam prosta droga trasą nr 1 do Łodzi.No ale nie dla kierowców którzy się zgubili na "1". Pierwszy postój w Polsce pan pilot wymyślił w budce z hamburgerami(40 osób dwa stoliki, każdy chce zjeść).Na szczęście ci idioci z tyłu autokaru powiedzieli żeby pilot pojechał do karczmy gdzie wszyscy usiądą i zjedzą.Nawet pan kaczor. Drugi postój w Częstochowie wymuszony przez idiotów z końca autokaru bo przód chciał dalej jechać.Nic dziwnego skoro reprezentant przodu pan kaczor słysząc od pilota że z Częstochowy do Łodzi jest 60 km. A na tablicy pod którą się zatrzymaliśmy było 122km.Oczywiście cały przód był przeciwny postojowi na toaletę, tylko jak się patrzyło na stacji na kolejkę do toalety to na samym początku caluśki przód nóżkami przebierał.
My idioci z tyłu chcieliśmy wezwać ITD na kontrolę tego autobusu bo pan kaczor pewnie nie zauważył że tylne zawieszenie nie miało już amortyzacji, że w autobusie było czuć spaliny, i śmierdziało benzyną i to że kierowcy mieli przekroczony czas pracy. To tak w skrócie jak wyglądała podroż do i z Biogradu.

Szkoda że tacy ludzi jak pan kaczor idą na studia(zero pragmatycznego myślenia) dla takich jest wszystko ok tylko ci inni zawalili.
IP: 85.89.162.203

Strona: « < ... 95 96 97 98 99 100 101 102 103 ... > »

Forum turystyczne » biuro OIS

Na skróty: Bułgaria, Chorwacja, Egipt, Grecja, Hiszpania, Maroko, Polska, Tunezja, Turcja, Włochy, W. Kanaryjskie


Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. OK, zamknij