biuro OIS

Pilotka ty masz problem, ja bylem na slowacji z OIS i takie same numery odwalali.

pilotka napisał

NIE BYLO CIE NA TEJ WYCIECZCE KLAMCO I OSZCZERCA MASZ JAKIS PROBLEM Z SAMYM SOBA JESTES WYBITNYM KLAMCA I OSZCZERCA

myślisz że długo będę szukał twojego IP ?
wpisze twój nick z IP na pozwie i się zacznie nowa ciekawa sprawa w Polsce

Umiejetnosci Pilotow OIS są zerowe. Nawe umów nie mają podpisanych. Nasza pilotka powiedziala nam ze ma nas w dupie i prawie nikt z nich nie podpisal umowy wiec moga sie w kazdej chwili ulotnic.

DROGI JACKU JA MIALAM UMOWE PODPISANA MOJE KOLEZNAKI TEZ A UMIEJETNOSCIACH NIE ROZMAWIAJMY BO OCENA PRACY PILOTA JEST INDYWIDUALNA WIEC NIE OCENIAJ WSZYSTKICH TAK SAMO

Nie oceniam wszystkich ale slyszalem od znajomych z innego wyjazdu ois ze mieli podobnie. A to co u nas sie dzialo to jakisz koszmar Dlatego jesli OIS nie zwroci mi pieniedzy to pojde do sądu i TVN'u ]:-> bo mam wszystko na zdjeciach, filmach i oswiadczenia podpisane przez " pilotke" i kierowce

oK ZGADZAM SIE Z tOBAMASZ DO TEGO PRAWO JEZELI UWAZASZ ZE ZOSTALES SKRZYWDZONY A GDZIE BYLES

?

W hotelu Biotika, mialbyc polnocny Chopok, ale ten hotel to w centrum lasu 100 KM od polnocnego a 20 od poludniowego chopoku. Slowacja

NIE ZNAM OFERTY MUSZE JUZ ISC OBOWIAZKI WZYWAJA POZDRAWIAM WSZYSTKICH KTORZY BYLI NA WYCIECZCE WLOCHY RZYM

Martyna napisał

gość napisał

a ci co byli w litpovskim hradoku jak wy ocniacie wyjazd? Jak piloci i jak organizacja?

To wszystko to jakaś masakra jest organizacja żadna i róbcie wszystko by im tego nie odpuścic, bylo stasznie!!!!!!!!!!!

TOTALNY BAŁAGAN, KOMPLETNY BRAK ORGANIZACJI!!!
To biuro to poprostu tragedia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
LUDZIE NIE WYJAŻDŻAJCIE Z NIMI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Po pierwsze wyjazd miał się odbyć z Łodzi o 2:00 w nocy, natomiast autokar przyjechał po 5 z Warszawy, ponieważ stał ok. 2 h. w polu albowiem się zepsuł. Jeden z pasażerów wysiadł i powiedział że póki Policja nie sprawdzi autokaru to on nie będzie ryzykował swojego życia i znajomych. Więc czekaliśmy jeszcze ok. 1 h. w środku mroźnej nocy. Przyjechała policja no i dopuściła autokar do ruchu, czyli z Łodzi wyjechaliśmy zamiast o 2:00 to 6:00 rano!!! Ale to nie wszystko, po jakiś 2 h. jazdy wysiadło w autokarze ogrzewanie i czym dalej jechaliśmy w góry to było tak potwornie zimno że to jakaś masakra. Ale i tak najgorsze było przed nami, bo po bardzo ale to bardzo długiej i okropnie zimnej podróży jak dojechaliśmy pod jeden z hoteli, w którym miały się zatrzymać 4 osoby-co się okazało, nie mają pokoi (zaznaczam że to były apartamenty).NASZ PILOT PAWEŁ WŁODARSKI TO MASAKRA!!! Pojęcia nie miał o niczym, więc ubłagaliśmy kierowcę żeby ruszył w poszukiwaniu naszych hoteli bo jeszcze trochę to byśmy tam pozamarzali... A co się stało drzwi podmarzły i się nie zamykały. Jeden z pasażerów stał żeby je trzymać, a jego dziewczyna opakowaniem od płyty CD skrobała kierowcy szybę, bo autokar od środka zamarzał. Jak już na własną rękę znaleźliśmy swój hotel pytając ludzi, to sami z umowami i dowodami poszliśmy się zakwaterować (na szczęście był opłacony), ponieważ nasz nic nie wiedzący pilot został z tymi 4 osobami w poprzednim hotelu. KOSZMAR!!!
DODAM ŻE JEDYNĄ NAJBARDZIEJ ZORGANIZOWANĄ OSOBĄ W TEJ CAŁEJ IMPREZIE TO BYŁ BIEDNY KIEROWCA, KTÓRY NAWET NIE BYŁ ZATRUDNIONY PRZEZ TO FATALNE BIURO, TYLKO PRZEZ SWOJĄ FIRMĘ-GDYBY NIE ON TO NAPEWNO BYŚMY NIE DOJECHALI ZA DALEKO. NA KAŻDYM POSTOJU ROBIŁ WSZYSTKO CO MÓGŁ, GRZEBAŁ DŁUBAŁ I DZIĘKI NIEMU DOJECHALIŚMY SZCZĘŚLIWIE... BO PRZECIEŻ PILOT NAWET NIE WIEDZIAŁ GDZIE ZADZWONIĆ PO NOWY AUTOKAR!!! TRAGEDIA!!!
Pobyt minął i nie ma na co narzekać, ale jak przyszedł czas powrotu to oczywiście wracaliśmy tym samym autokarem, ale nasz kierowca zrobił na szczęście ogrzewanie.
Wszystko było super już prawie w domu i co się stało autokar się zaczął zapowietrzać i koniec jazdy. Rozkraczył się raz w polu, później na środku skrzyżowania, KOSZMAR!!!!
Kierowca robił co mógł i chwała mu za to bo przynajmniej część osób ledwo dowiózł pod Rzgów pod Łodzią. Tam wysiedliśmy i zamiast z DWORCA to byliśmy odbierani ze Stacji Benzynowej.
My z Łodzi to jeszcze bo prawie w domu, ale Ci z Warszawy to szczerze pojęcia nie mam jak powracali do domu, bo napewno nie tym autokarem, chyba że kierowca dokonał jakiegoś cudu...

TO BRZMI JAK JAKAŚ BAJKA, ALE WIERZCIE MI ŻE NIE-PRZEKONAŁAM SIĘ NA WŁASNEJ SKÓRZE I NAPRAWDĘ NIE POLECAM TEGO BIURA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jack _ Gdansk napisał

Nie oceniam wszystkich ale slyszalem od znajomych z innego wyjazdu ois ze mieli podobnie. A to co u nas sie dzialo to jakisz koszmar Dlatego jesli OIS nie zwroci mi pieniedzy to pojde do sądu i TVN'u ]:-> bo mam wszystko na zdjeciach, filmach i oswiadczenia podpisane przez " pilotke" i kierowce

podaj swojego maila przyłączam się z tobą
i podam Ci jeszcze ciekawszą sprawę z OIS za co mogą pójść siedzieć i podam te fakty prokuraturze

OIS to oszuśći! W tym roku miałam nieprzyjemność jechać z tym biurem na Sylwestra! 28godzin opóźnienia! Brak jakiejkolwiek informacji co do godziny wyjazdy! 4 godziny spędziliśmy czekając na autobus , który w ogóle nie przyjechał. Kierownictwo jest nieodpowiedzialne i za nic ma swoich klientów! Nie chcieli odbierać od nas telefonów! Pozostawili nas w obcym mieście na pastwe losu! Nigdy więcej nie pojadę z tym biurem! Brak jakiekolwiek organizacji! Nie polecam! Ois to oszuści!

o kurde to niezły hardcore przezyliście... Ale mi koleżanka opowiadała że akurat miała okazje jechac do Liptovskiego Hradoku i trafiła na dosyc dobry autokar i zorganizowaną ekpię... Ale ten auokar który sie popsuł to mi opowiadała że i w druga mankę się popsuł... Współczuje im strasznie, w jedną stronę popsuł sie i ogrzewanie im padło a w druga stronę tez sie popsu,ł... Normalnie paranoja

dolaczajcie sie do pozwu zbiorowego skarginaois@prokonto.pl

Pozdrawiam ekipe z Kezmaroku Czy jest tutaj ktos z wyprawy do Kezmaroku?

antyois napisał

dolaczajcie sie do pozwu zbiorowego skarginaois@prokonto.pl

ja sie dolaczylem i nawet nie wyslales mi potwierdzenia czy jakiej kolwiek informacji
to chyba sciema ois zeby wiedziec jakie materaly zostaly zapisane na kamerach i zdjeciach

Hej...mam dla osób poszkodowanych propozycje. Wejdzcie na tą stronę : plaze.onet.pl/3486,1525460,0,1,artykuly.html i dajcie cynk...może oni w jakiś sposób pomogą. A jeśli chodzi o waszego maiala: skarginaois@prokonto.pl to podejrzewam, że to ściema...kolaga raptem się ulotnił, dziwne (toche to podejrzane)

to OIS ,zbiera informacje zeby wiedziec przed czym sie bronic ew. albo leja z tego

dobra rada napisał

Hej...mam dla osób poszkodowanych propozycje. Wejdzcie na tą stronę : plaze.onet.pl/3486,1525460,0,1,artykuly.html i dajcie cynk...może oni w jakiś sposób pomogą. A jeśli chodzi o waszego maiala: skarginaois@prokonto.pl to podejrzewam, że to ściema...kolaga raptem się ulotnił, dziwne (toche to podejrzane)

ja tam mam z ni kontakt mailowy

Marta napisał

Martyna napisał

gość napisał

a ci co byli w litpovskim hradoku jak wy ocniacie wyjazd? Jak piloci i jak organizacja?

To wszystko to jakaś masakra jest organizacja żadna i róbcie wszystko by im tego nie odpuścic, bylo stasznie!!!!!!!!!!!

TOTALNY BAŁAGAN, KOMPLETNY BRAK ORGANIZACJI!!!
To biuro to poprostu tragedia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
LUDZIE NIE WYJAŻDŻAJCIE Z NIMI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Po pierwsze wyjazd miał się odbyć z Łodzi o 2:00 w nocy, natomiast autokar przyjechał po 5 z Warszawy, ponieważ stał ok. 2 h. w polu albowiem się zepsuł. Jeden z pasażerów wysiadł i powiedział że póki Policja nie sprawdzi autokaru to on nie będzie ryzykował swojego życia i znajomych. Więc czekaliśmy jeszcze ok. 1 h. w środku mroźnej nocy. Przyjechała policja no i dopuściła autokar do ruchu, czyli z Łodzi wyjechaliśmy zamiast o 2:00 to 6:00 rano!!! Ale to nie wszystko, po jakiś 2 h. jazdy wysiadło w autokarze ogrzewanie i czym dalej jechaliśmy w góry to było tak potwornie zimno że to jakaś masakra. Ale i tak najgorsze było przed nami, bo po bardzo ale to bardzo długiej i okropnie zimnej podróży jak dojechaliśmy pod jeden z hoteli, w którym miały się zatrzymać 4 osoby-co się okazało, nie mają pokoi (zaznaczam że to były apartamenty).NASZ PILOT PAWEŁ WŁODARSKI TO MASAKRA!!! Pojęcia nie miał o niczym, więc ubłagaliśmy kierowcę żeby ruszył w poszukiwaniu naszych hoteli bo jeszcze trochę to byśmy tam pozamarzali... A co się stało drzwi podmarzły i się nie zamykały. Jeden z pasażerów stał żeby je trzymać, a jego dziewczyna opakowaniem od płyty CD skrobała kierowcy szybę, bo autokar od środka zamarzał. Jak już na własną rękę znaleźliśmy swój hotel pytając ludzi, to sami z umowami i dowodami poszliśmy się zakwaterować (na szczęście był opłacony), ponieważ nasz nic nie wiedzący pilot został z tymi 4 osobami w poprzednim hotelu. KOSZMAR!!!
DODAM ŻE JEDYNĄ NAJBARDZIEJ ZORGANIZOWANĄ OSOBĄ W TEJ CAŁEJ IMPREZIE TO BYŁ BIEDNY KIEROWCA, KTÓRY NAWET NIE BYŁ ZATRUDNIONY PRZEZ TO FATALNE BIURO, TYLKO PRZEZ SWOJĄ FIRMĘ-GDYBY NIE ON TO NAPEWNO BYŚMY NIE DOJECHALI ZA DALEKO. NA KAŻDYM POSTOJU ROBIŁ WSZYSTKO CO MÓGŁ, GRZEBAŁ DŁUBAŁ I DZIĘKI NIEMU DOJECHALIŚMY SZCZĘŚLIWIE... BO PRZECIEŻ PILOT NAWET NIE WIEDZIAŁ GDZIE ZADZWONIĆ PO NOWY AUTOKAR!!! TRAGEDIA!!!
Pobyt minął i nie ma na co narzekać, ale jak przyszedł czas powrotu to oczywiście wracaliśmy tym samym autokarem, ale nasz kierowca zrobił na szczęście ogrzewanie.
Wszystko było super już prawie w domu i co się stało autokar się zaczął zapowietrzać i koniec jazdy. Rozkraczył się raz w polu, później na środku skrzyżowania, KOSZMAR!!!!
Kierowca robił co mógł i chwała mu za to bo przynajmniej część osób ledwo dowiózł pod Rzgów pod Łodzią. Tam wysiedliśmy i zamiast z DWORCA to byliśmy odbierani ze Stacji Benzynowej.
My z Łodzi to jeszcze bo prawie w domu, ale Ci z Warszawy to szczerze pojęcia nie mam jak powracali do domu, bo napewno nie tym autokarem, chyba że kierowca dokonał jakiegoś cudu...

TO BRZMI JAK JAKAŚ BAJKA, ALE WIERZCIE MI ŻE NIE-PRZEKONAŁAM SIĘ NA WŁASNEJ SKÓRZE I NAPRAWDĘ NIE POLECAM TEGO BIURA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No to niezle... A byl tam jakis kompetentny pilot?

adres skarginaois@prokonto.pl nie jest sciema tylko trudno odpisywac wszystkim pojedynczo. ale maila grupowe sa wysylane. wczoraj wieczorem rozeslany zostal wzor reklamacji do wsystkich ktorzy odzywali sie na ten adres