» Szukaj na forum » Rejestruj » Zaloguj

Forum turystyczne » biuro OIS

biuro OIS

Strona: « < ... 179 180 181 182 183 184 185 186 187 ... > »

Autor Treść
koala
Gość
OSZUSCI I ZLODZIEJE!!!!!!!!!!!!!!!! ZERO PROFESJONALIZMU od polowy grudnia probuje odzyskac kase za odwolany przez buiro ois wyjazd na sylwestra do lwowa!! na kazdy telefon slysze m.in. od pani Grodzickiej te same bzdury - ZENADA I KPINA Z KLIENTA, ABSOTUTNIE NIE POLECAM!
IP: 212.106.129.248
obiektywny
Gość
Byłem w austrii na sylwestra 20009/2010 z wyjazdu jestem ogolnie zadowolony choc nasza rezydentaka Marta to najwieksza .... ( tu nie bede sie wyrazac choc chetnie wyslalbym pare cieplych). Organizacja wyjazdu oceniam bardzo negatywnie co bylo bardzo denerwujace przez co nie polecam wjazdu z OIS. Zalety to super stoki ale i tu wkrada sie beznadziejna organizacja nie bylismy a miesmy byc na najlepszym stoku w naszym regionie chodzi tu o lodowiec gdzie waruniki jazdy byly najlepsze. Dalej na stokach bylismy dopiero po 10 a raz po 11 poniewaz zamast umiesic kierowcow w naszym holetu to zakwateroali ich w zupenie innym co pewnie opuznialo codzienny dojazd do stoku. Tak więc aby sie pozbyc spora ilosc problemow lepiej brac wlasny dojazd i np nie miec klopotow z toaleto, ktora oczywiscie byla w autokarze, ale nie pozwalano z niego korzystac. Sam sylwester byl organizacyjnie beznadziejny mialo byc jedzenie podczas calej imprezy a nie bylo, mialy byc jakies zabawy i nagrody - nie bylo, sala nie przystojona totalanie olano organizacje sylwestra. Mozna wymienia bardzo duzo klopotow z organizacja zwiazana z calym dojazdem, pobytem i powrotem, ale nie chce mi sie juz tego wyszystkiego wymieniac.
IP: 83.238.103.75
Użytkownik
Posty: 2
Witam wszystkich :)
Ja JESTEM ZADOWOLONA Z WYJAZDU!!!!
choć czytając różne wypowiedzi w przed dzień wyjazdu na tym forum,byłam przerażona. Trafiałam na to forum przypadkiem, ponieważ wykupiliśmy noclegi w pokoju Hamor z wyżywieniem w Bańskiej Bystrzycy a informacje z biura i mapki dojazdu (ponieważ jechaliśmy swoim samochodem) dostałam do Hotelu LUX*** - który także był w ofercie ale cena była niższa ponieważ nie było w niej wyżywienia.
Informacje tę dostałam 22 grudnia, pomyślałam ze pewnie to jakaś pomyłka i zadzwonię do biura i się wyjaśni. Niestety nikt nie odbierał telefonu 24 grudnia rano -najwidoczniej mieli Wigilię wolna od pracy-ale to zrozumiale. Mówię sobie,że zadzwonię po Świętach i wyjaśnię to - I wtedy właśnie natrafiłam na to forum i się zaczęłam obawiać.
Ogólnie zmiana Hotelu mi nie przeszkadzała, chodziło tylko o jedzenie bo w jednym zapłacilismy a tam gdzie mieliśmy być przeniesieni nie było w cenie jedzenia
Po Świętach( w poniedziałek ) zadzwoniłam do Biura w którym wszystko załatwiałam, pani powiedziała że zaraz napisze maila do pana Bartka i mi wyślę mapki do odpowiedniego Hotelu ( w komputerze spr. jeszcze czy nic się nie zmieniło w rezerwacji i powiedziała że jest do ośrodka Hamor)...
czas mijał w poniedziałek,a maila jak nie było tak nie było. Ale w końcu nadszedł z mapka i dojazdem do Hotelu Hamor...
już miałam wyłączać komputer jak dostałam następnego maila z ois z Warszawy o treści takiej,że z uwagi na niewystarczająca ilość chętnych do ośrodka Hamor zostali państwo przekwaterowani do Hotelu LUX*** i że wszystkie świadczenia czyli wyżywienie będzie bez zmian. czyli w cenie.
Ta informacja mnie USPOKOIŁA i już mogłam ze spokojem jechać na Słowację. Wydrukowałam tylko tego maila, jakby ktoś czegoś nie miał zapisane- to miałam czarno na białym.

Do Bańskiej Bystrzycy dojechaliśmy troszkę za wcześnie. Myśleliśmy ,że w górach będzie śnieg i droga nam się wydłuży- a niestety była droga nocą, szybka i byliśmy na miejscy jakieś 4 godziny za wcześnie. Meldunek był możliwy od 10.00 rano a my byliśmy o 6.00.
Nasi mężczyźni weszli do Hotelu,ale niestety pani w recepcji nie chciała nas wpuścić do pokoi - rozumiem ją bardzo dobrze ponieważ to nasza wina że byliśmy za wcześnie. Powiedziała nam,że jak przyjedzie menager Hotelu to najprawdopodobniej wejdziemy jak on się zgodzi. zaproponowała nam posiedzenie w środku,ale nie mieliśmy ochoty wiec siedzieliśmy w samochodzie pod kocem... nie było aż tak zimno.... jednak nie trwało to długo,ponieważ za jakieś pół godzinki pani z recepcji zapukała w okno samochodu i mówi ,że możemy przygotowali dla nas już pokoje. Okazało się,że pani się nami zmartwiła i zadzwoniła do menagera i jednym słowem wywaliła go z łóżka i przyjechał do Hotelu wcześniej.... tak więc dzięki życzliwości dobrych ludzi o godzinie 7.00 już mogłam odespać cała podróż.
Menager Patric nie był z tego powodu nawyraźniej na nas zły,ponieważ gdy wrócilismy pierwszego dnia ze stoku- była już 21 i wiedzieliśmy ze obiadokolacja już nam przeleciała bo jesteśmy tak późno...ale NIE!!! Patric do nas podszedł na dole przy recepcji,przywitał nas oficjalnie w Hotelu i zaprowadził do restauracji- ze jeszcze zdarzymy- poszedł z nami nawet. Byliśmy mile zaskoczeni :) poczuliśmy się jak jacyś wyjątkowi goście.
Hotel LUX*** - było naprawdę ok. posprzątane, ręczniczki w łazience- ZAWSZE ciepła woda( piszę ,że zawsze,ponieważ niektórzy jej nie mieli - czytajac to forum), telefon- przez który mogliśmy zamówić sobie jedzenie z restauracji na dole, telewizor, ogólnie ok. W prawdzie 3 *** na Słowacji to nie te same 3*** gwiazdki co w Polsce. Na Słowacji po prostu wolniej się rozwija cała sieć hotelowa- jak piszą w przewodniku- hotele są opruszone kurzem troszkę i dopiero powoli są odsłaniane :)
Obsługa pierwsza klasa, pani codziennie sprzątała pokoje, wymieniała ręczniki, odkurzała,zabierała śmieci... przynosiła papier toaletowy, było czysto i miło a i ciepło- powiedziała bym ,że nawet w nocy mogło być chłodniej.... no chyba ,że nasze kołderki tak grzały w nocy :)
Wszystkie informacje o której było śniadanie, obiadokolacja,jakieś zmiany, nr telefonu do rezydenta itp. były na tablicy przy wejściu do windy- wszystko czytelne i jasne.
A co do czajników jak ktoś napisał na tym forum to w HOTELACH w których jest RESTAURACJA nie ma czajników.

Obsługa hotelowa przemiła, życzenia Noworoczne złożyli nam rano, jak chcieliśmy się coś dowiedzieć więcej o innych stokach to nawet pokazały nam w internecie wszystkie informacje... ulotki,porady.

W restauracji obsługa także miła, nawet jak jakiś Polak czegoś nie rozumiał po słowacku to tłumaczyli inaczej...innymi słowami zawsze z uśmiechem.
Jedzenie na śniadaniu pyszne...- DUŻO. Szwecki stół,ale nigdy niczego nie brakowało,ponieważ donosili jak czegoś brakowało.
Kiełbaski na ciepło,jajecznica,pieczywo- bułki,chleb, chałka ( nawet Waza była), 4 rodzaje płatków,ciepłe mleko, musli,rodzynki i migdały do tych płatków dodatkowo. Zawsze jakieś owoce- banany, mandarynki- na drugie śniadanie można było sobie zabrać.... wędliny różnego typu, pomidory,ogórki,sałatki i sery- nawet pleśniowe były.
oczywiście w małych pudełeczkach dżemy,masło, pasztety serki trójkąciki.... kawa z ekspresu ciśnieniowego, soki oraz kilka herbat-czarna,zielona,owocowa... jednym słowem takiego wyboru nikt z nas- jako student nie ma codziennie na śniadaniu. Można był naprawdę najeść się aż do przesady.
Bez problemu można było także zabrać śniadanie dla drugiej swojej połówki do pokoju.... ( nie ma nic lepszego jak sniadanie do łózka) na obiadokolację znosiliśmy tylko talerze...
obiadokolacje również smaczne, były Słowackie haluszki, ziemniaki,makarony,ryż , miesko zawsze i na końcu deser- dobry deser - ładnie podany.

Bańska Bystrzyca bardzo ładne miasto, Sylwester spędziliśmy na Starówce... grzane wino,poncze itp. muzyka,... kulturalnie.

Z OIS-u także odbył się Sylwester w Hotelu i z tego co rozmawiałam z Polakami ktorzy tam byli - wiem że bylo miło i fajnie- nikt nie narzekał!!!
Atmosfera wszystkich Polaków w Hotelu była miła powiedziałabym ze bardzo miła....
Wiele takich nieporozumień które czytam na tym forum wynikają z autokaru i dojazdu... My wybraliśmy własny dojazd
- powiem ze bardzo dobrze, i nie chciałabym przeżywać tego co tutaj ludzie piszą zwłaszcza ze jest zima.
własny dojazd- plusy same - mogliśmy jeździć sobie na stoki kiedy nam się podobało....

A może teraz ktoś powie ,że się mylę, ale nie mamy już 16,18 lat aby nas ktoś PILNOWAł I ORGANIZOWAŁ CZAS .... dlaczego tak wiele ludzi nie potrafi sobie kupić przewodnika,poczytać, zapytać...dowiedzieć się o stokach coś... a nie tylko liczyć na Rezydenta.... czasem czytając te wypowiedzi zastanawiam się czy nie mam do czynienia z dziećmi które jadą na wycieczkę szkolna...i pani ich pilnuje. Informacje o wyjazdach , śniadaniach są do przeczytania- nie wiem,a może co niektórym trzeba ustnie przekazywać bo inaczej powiedzą ,ze nie wiedzieli i autobus odjechał im na złość. Ludzie ogarnijcie się czasem. Za rękę prowadzić trzeba????
My do ostatniego dnia nie wiedzieliśmy jak rezydent wygląda, bo potrafiliśmy sobie sami załatwić różne rzeczy.

Autokar z powrotem do Polski miał odjechać z pod naszego Hotelu o 9.00 rano i był 8.50 bo akurat szłam na śniadanie i widziałam.... wiec nie było problemu...

MY jesteśmy zadowoleni!!!

Słowacja jest super...ale nie wymagajmy aż wiele, jest nie za bogatym krajem... dopiero się rozwija... w naszej Polsce też nie we wszystkich częściach jest tak pięknie jak w Wielkopolsce.
A stoki tak i tak maja lepsze od Nas!!!!

pozdrawiam i pamiętajcie ze takich ludzi którzy chwalą jest mało na forum, ponieważ jak komuś się podobało... to rzadko szuka forum aby się wypowiedzieć. Ludze którzy mają jakieś zastrzeżenia- wtedy SZUKAJA...
Ja trafiłam przypadkiem na to forum szukając adresu Hotelu...

i rada na przyszłość- jeśli my będziemy grzeczni, mili i i będziemy się pytać o coś - to nikt nam nie odpowie niemiło. Dobro- za dobro...
IP: 77.65.73.148
krzysiek
Gość
Witam wszystkich.
Chciałem się ustosunkować do tego co napisała MARLETTA. Po pierwsze. Dziwnym trafem IP które jest na forum pojawia się również na innych forach i to tylko z negatywnymi opiniami. Sprawdzałem.

Ale przejdźmy do tematu. Tak sie akurat składa że byłem świadkiem wydarzeń opisanych przez osobę której nick zamieściłem powyżej. To co tam napisała lub napisał ( ta druga opcja jest bardziej prawdopodobna) ten człowiek jest stekiem bzdur i nieprawdziwychn oskarżeń. Tak się składa że to właśnie Pilotka Kamila nie dopuściła do tego aby ludzie zostali oszukanie przez sławnego na cały kraj pilota ( notabene homoseksualistę który bezczelnie podrywał uczestników) który po dojechaniu na baseny zaproponował że on zbierze kasę na bilety wstępu i ściemni uczestnikom że niestety przy zakupie nie dało się uzyska zniżki. A tym co zostanie po zakupie zniżkowych biletów chciał się dzielić z Pilotką Kamilą i kierowcami. W momencie gdy usłyszał że nikt nie będzie ryzykował swojej reputacji za marne kilka euro bardzo się rozzłościł. Ale podobno już nie jedną grupę zrobił w konia w ten sposób. Moim zdaniem tego człowieka powinno się zwolnić z pracy. Po basenie kierowcy zostali poinformowani że zostali zobowiązani aby odwieźć "Pilota" pod jego ośrodek wypoczynkowy. Byli ewidentnie zaskoczeni gdyż nikt oprócz " pilota" nie miał takiej informacji. Pilot twierdził że to szefostwo Firmy OIS wydało takie polecenie. Okazało się to nieprawdą. Ale i tak został tam odwieziony. Co do tachografu. To tachograf nie zabraniał jazdy kierowcom tylko poinformowano "pilota" że jeśli będzie odwieziony kierowcy będa mieli problem z odbyciem przepisowej przerwy ( ale jak ktoś nie ma pojęcia o przepisach to już nie mój problem) Poza tym kierowcy mają ograniczony czas pracy i nie ma różnicy czy autobus stoi cały dzień czy jeździ przepisy są przepisami. Radzę się zgłosić do ITD na szkolenie z czasu pracy kierowców i wtedy się wypowiadać na ten temat.

Ok ale mniejsza z tym pseudo pilotem. To poprostu patafian i gnida którego jedynym zmartwieniem było jak poderwać sobie chłopaka.

Wracając do pilotki Kamili. Przez cały okres pobytu Na słowacji nie widziałem jej pijanej a nawet na sylwestra z tego co wiem wypiła jedną lampkę wina gdyż o godzinie 2 w nocy miała obowiązek odstawić ludzi autobusem do Hotelu Janosik.

Nie jest również prawdą jakoby Kamilę było widać w monopolowym czy gdzie kolwiek indziej. Była ona jedyną osobą ze strony firmy OIS która na stałe była w LIPTOWSKIM HRADOKU i wszystkie obowiązki pilota jak również rezydenta wykonywała w sposób dający obraz profesjonalizmu.

Moim zdaniem to co napisał MARLETTA ( prawdopodobnie jest to pseudonim artystyczny Pilota który mści się za to że nie pozwolono mu oszukiwać ludzi) JEST KOMPLETNIE NIEPRAWDZIWE. I jego szczęście że nie spotkałem go po raz drugi tylko na basenach bo mogłoby być różnie. :x

Reasumując.

Wydaje mi się że wszystkie te informacje można sprawdzić u osób które były wtedy w autobusie a szczególnie siedzących w przedniej części tak jak ja. Bo to wszystko było słychać.

A takiego pilota jak ten człowiek w pomarańczowej kurtce z kolczykiem w gębie( a może i gdzie indziej) omijajcie z daleka bo to cham, oszust i dureń.

Pozdrawiam Wszystkich.
IP: 79.188.112.90
krzysiek
Gość
a tak na marginesie to nikt nie zdążył zebrać żadnych pieniędzy jedynie po 7 euro za przejazd na basen a bilety ludzie mieli kupić sobie sami. i nie było żadnych biletów wcześniej kupionych ani żadnych innych przekrętów opisanych przez MARLETTA
IP: 79.188.112.90
kelt
Gość
moim zdaniem krzysiek pierd-oli glupoty:) ale to moje przypuszvczenie:D
IP: 79.191.171.114
;]gf
Gość
a dla mnie jestescie (w wiekszosci) jedna wielka zgraja palantow na ktorych zeruje OIS i dobrze ;] drwi w zywe oczy i smieje sie ,banda krzykaczy ktora nie potrafi nic zrobic w swojej sprawie :]
Jak czytam posty to zalamuje sie jak widze, ze ludzie jada do Chopoku a pozniej sie dziwia ze reklamacja nie byla uwzgledniona.Jak mozna jechac do "Góry" powstaje pytanie, wjezdzacie w nia czy co z nia robicie ???? wkopujecie sie lopatami w ta gore ??????
Tak samo jak bylem z OIS na slowacji w tamtym roku na sylwestra to ludzie nie wiedzieli gzdie sa !! hahaha zamiast Telgart to mowili Telgrad debile i pozniej sie dziwia ze OIS zlewa ich cieplym moczem tak jak michalka .
Tragedia jednym slowem z kazdej strony :] Dopoki na swiecie bedzie taka ciemnota dopoty OIS bedzie was kroil :]
Ja odzyskalem pieniadze
IP: 77.253.38.132
TVN WARSZAWA
Gość
NIECH WSZYSCY OSZUKANI PISZA I WYSYLAJA ZDJECIA NA WARSZAWA@TVN.PL MIEJSKI REPORTER Z TVN WARSZAWA ZAJMIE SIE OIS. W ZESZLYM ROKU ICH FUSZERKA OPISANA BYLA W WYBORCZEJ TUTAJ LINK ===> tiny.pl/hmm2g , W TYM ROKU BEDZIE MATERIAL W TVN WARSZAWA TYLKO BARDZO PROSZE O MAILE NA POWYZSZY ADRES .
MOZNA ROWNIEZ DZWONIC POD NR 022 444 77 77 I OPISAC SWOJ PRZYPADEK
IP: 77.255.49.32
gość
Gość
A ja wiem że Krzysiek mówi prawdę.

kelt jeśli Cie tam nie było to sie nie wypowiadaj... Siedziałeś w tym autokarze? Byłeś świadkiem tej całej sytuacji? Nie to po co się mądrzysz?
IP: 87.206.24.215
kelt
Gość
siedzialem w tamtym roku a w tym mam zlewe:) ktos klamie to wiadomo:)
IP: 79.191.171.114
koszmar z ois
Gość
dla mnie to wszystko jest mega smieszne... taki wpis to mogla tylko osoba z biura zaserwowac na tym forum:

Ania -86 napisał
Witam wszystkich :)
Ja JESTEM ZADOWOLONA Z WYJAZDU!!!!
choć czytając różne wypowiedzi w przed dzień wyjazdu na tym forum,byłam przerażona. Trafiałam na to forum przypadkiem, ponieważ wykupiliśmy noclegi w pokoju Hamor z wyżywieniem w Bańskiej Bystrzycy a informacje z biura i mapki dojazdu (ponieważ jechaliśmy swoim samochodem) dostałam do Hotelu LUX*** - który także był w ofercie ale cena była niższa ponieważ nie było w niej wyżywienia.
Informacje tę dostałam 22 grudnia, pomyślałam ze pewnie to jakaś pomyłka i zadzwonię do biura i się wyjaśni. Niestety nikt nie odbierał telefonu 24 grudnia rano -najwidoczniej mieli Wigilię wolna od pracy-ale to zrozumiale. Mówię sobie,że zadzwonię po Świętach i wyjaśnię to - I wtedy właśnie natrafiłam na to forum i się zaczęłam obawiać.
Ogólnie zmiana Hotelu mi nie przeszkadzała, chodziło tylko o jedzenie bo w jednym zapłacilismy a tam gdzie mieliśmy być przeniesieni nie było w cenie jedzenia
Po Świętach( w poniedziałek ) zadzwoniłam do Biura w którym wszystko załatwiałam, pani powiedziała że zaraz napisze maila do pana Bartka i mi wyślę mapki do odpowiedniego Hotelu ( w komputerze spr. jeszcze czy nic się nie zmieniło w rezerwacji i powiedziała że jest do ośrodka Hamor)...
czas mijał w poniedziałek,a maila jak nie było tak nie było. Ale w końcu nadszedł z mapka i dojazdem do Hotelu Hamor...
już miałam wyłączać komputer jak dostałam następnego maila z ois z Warszawy o treści takiej,że z uwagi na niewystarczająca ilość chętnych do ośrodka Hamor zostali państwo przekwaterowani do Hotelu LUX*** i że wszystkie świadczenia czyli wyżywienie będzie bez zmian. czyli w cenie.
Ta informacja mnie USPOKOIŁA i już mogłam ze spokojem jechać na Słowację. Wydrukowałam tylko tego maila, jakby ktoś czegoś nie miał zapisane- to miałam czarno na białym.

Do Bańskiej Bystrzycy dojechaliśmy troszkę za wcześnie. Myśleliśmy ,że w górach będzie śnieg i droga nam się wydłuży- a niestety była droga nocą, szybka i byliśmy na miejscy jakieś 4 godziny za wcześnie. Meldunek był możliwy od 10.00 rano a my byliśmy o 6.00.
Nasi mężczyźni weszli do Hotelu,ale niestety pani w recepcji nie chciała nas wpuścić do pokoi - rozumiem ją bardzo dobrze ponieważ to nasza wina że byliśmy za wcześnie. Powiedziała nam,że jak przyjedzie menager Hotelu to najprawdopodobniej wejdziemy jak on się zgodzi. zaproponowała nam posiedzenie w środku,ale nie mieliśmy ochoty wiec siedzieliśmy w samochodzie pod kocem... nie było aż tak zimno.... jednak nie trwało to długo,ponieważ za jakieś pół godzinki pani z recepcji zapukała w okno samochodu i mówi ,że możemy przygotowali dla nas już pokoje. Okazało się,że pani się nami zmartwiła i zadzwoniła do menagera i jednym słowem wywaliła go z łóżka i przyjechał do Hotelu wcześniej.... tak więc dzięki życzliwości dobrych ludzi o godzinie 7.00 już mogłam odespać cała podróż.
Menager Patric nie był z tego powodu nawyraźniej na nas zły,ponieważ gdy wrócilismy pierwszego dnia ze stoku- była już 21 i wiedzieliśmy ze obiadokolacja już nam przeleciała bo jesteśmy tak późno...ale NIE!!! Patric do nas podszedł na dole przy recepcji,przywitał nas oficjalnie w Hotelu i zaprowadził do restauracji- ze jeszcze zdarzymy- poszedł z nami nawet. Byliśmy mile zaskoczeni :) poczuliśmy się jak jacyś wyjątkowi goście.
Hotel LUX*** - było naprawdę ok. posprzątane, ręczniczki w łazience- ZAWSZE ciepła woda( piszę ,że zawsze,ponieważ niektórzy jej nie mieli - czytajac to forum), telefon- przez który mogliśmy zamówić sobie jedzenie z restauracji na dole, telewizor, ogólnie ok. W prawdzie 3 *** na Słowacji to nie te same 3*** gwiazdki co w Polsce. Na Słowacji po prostu wolniej się rozwija cała sieć hotelowa- jak piszą w przewodniku- hotele są opruszone kurzem troszkę i dopiero powoli są odsłaniane :)
Obsługa pierwsza klasa, pani codziennie sprzątała pokoje, wymieniała ręczniki, odkurzała,zabierała śmieci... przynosiła papier toaletowy, było czysto i miło a i ciepło- powiedziała bym ,że nawet w nocy mogło być chłodniej.... no chyba ,że nasze kołderki tak grzały w nocy :)
Wszystkie informacje o której było śniadanie, obiadokolacja,jakieś zmiany, nr telefonu do rezydenta itp. były na tablicy przy wejściu do windy- wszystko czytelne i jasne.
A co do czajników jak ktoś napisał na tym forum to w HOTELACH w których jest RESTAURACJA nie ma czajników.

Obsługa hotelowa przemiła, życzenia Noworoczne złożyli nam rano, jak chcieliśmy się coś dowiedzieć więcej o innych stokach to nawet pokazały nam w internecie wszystkie informacje... ulotki,porady.

W restauracji obsługa także miła, nawet jak jakiś Polak czegoś nie rozumiał po słowacku to tłumaczyli inaczej...innymi słowami zawsze z uśmiechem.
Jedzenie na śniadaniu pyszne...- DUŻO. Szwecki stół,ale nigdy niczego nie brakowało,ponieważ donosili jak czegoś brakowało.
Kiełbaski na ciepło,jajecznica,pieczywo- bułki,chleb, chałka ( nawet Waza była), 4 rodzaje płatków,ciepłe mleko, musli,rodzynki i migdały do tych płatków dodatkowo. Zawsze jakieś owoce- banany, mandarynki- na drugie śniadanie można było sobie zabrać.... wędliny różnego typu, pomidory,ogórki,sałatki i sery- nawet pleśniowe były.
oczywiście w małych pudełeczkach dżemy,masło, pasztety serki trójkąciki.... kawa z ekspresu ciśnieniowego, soki oraz kilka herbat-czarna,zielona,owocowa... jednym słowem takiego wyboru nikt z nas- jako student nie ma codziennie na śniadaniu. Można był naprawdę najeść się aż do przesady.
Bez problemu można było także zabrać śniadanie dla drugiej swojej połówki do pokoju.... ( nie ma nic lepszego jak sniadanie do łózka) na obiadokolację znosiliśmy tylko talerze...
obiadokolacje również smaczne, były Słowackie haluszki, ziemniaki,makarony,ryż , miesko zawsze i na końcu deser- dobry deser - ładnie podany.

Bańska Bystrzyca bardzo ładne miasto, Sylwester spędziliśmy na Starówce... grzane wino,poncze itp. muzyka,... kulturalnie.

Z OIS-u także odbył się Sylwester w Hotelu i z tego co rozmawiałam z Polakami ktorzy tam byli - wiem że bylo miło i fajnie- nikt nie narzekał!!!
Atmosfera wszystkich Polaków w Hotelu była miła powiedziałabym ze bardzo miła....
Wiele takich nieporozumień które czytam na tym forum wynikają z autokaru i dojazdu... My wybraliśmy własny dojazd
- powiem ze bardzo dobrze, i nie chciałabym przeżywać tego co tutaj ludzie piszą zwłaszcza ze jest zima.
własny dojazd- plusy same - mogliśmy jeździć sobie na stoki kiedy nam się podobało....

A może teraz ktoś powie ,że się mylę, ale nie mamy już 16,18 lat aby nas ktoś PILNOWAł I ORGANIZOWAŁ CZAS .... dlaczego tak wiele ludzi nie potrafi sobie kupić przewodnika,poczytać, zapytać...dowiedzieć się o stokach coś... a nie tylko liczyć na Rezydenta.... czasem czytając te wypowiedzi zastanawiam się czy nie mam do czynienia z dziećmi które jadą na wycieczkę szkolna...i pani ich pilnuje. Informacje o wyjazdach , śniadaniach są do przeczytania- nie wiem,a może co niektórym trzeba ustnie przekazywać bo inaczej powiedzą ,ze nie wiedzieli i autobus odjechał im na złość. Ludzie ogarnijcie się czasem. Za rękę prowadzić trzeba????
My do ostatniego dnia nie wiedzieliśmy jak rezydent wygląda, bo potrafiliśmy sobie sami załatwić różne rzeczy.

Autokar z powrotem do Polski miał odjechać z pod naszego Hotelu o 9.00 rano i był 8.50 bo akurat szłam na śniadanie i widziałam.... wiec nie było problemu...

MY jesteśmy zadowoleni!!!

Słowacja jest super...ale nie wymagajmy aż wiele, jest nie za bogatym krajem... dopiero się rozwija... w naszej Polsce też nie we wszystkich częściach jest tak pięknie jak w Wielkopolsce.
A stoki tak i tak maja lepsze od Nas!!!!

pozdrawiam i pamiętajcie ze takich ludzi którzy chwalą jest mało na forum, ponieważ jak komuś się podobało... to rzadko szuka forum aby się wypowiedzieć. Ludze którzy mają jakieś zastrzeżenia- wtedy SZUKAJA...
Ja trafiłam przypadkiem na to forum szukając adresu Hotelu...

i rada na przyszłość- jeśli my będziemy grzeczni, mili i i będziemy się pytać o coś - to nikt nam nie odpowie niemiło. Dobro- za dobro...


smiechu to jest warte. kto wierzy w te kity to jest mega glupi.
IP: 85.222.18.82
pilotka
Gość
oj komus OIS mocno zalazlo za skore, ale to nie znaczy ze trzeba smieci na forum produkowac, bo ono do czego innego ma sluzyc.
IP: 77.255.98.132
Administrator
Posty: 71
Skąd: Bielsko-Biała, Polska
Śmieci posprzątane, następnym razem będzie ban na forum dla Pani/Pana "koszmar z ois" za robienie takiego dziadostwa na forum.
IP: 83.22.142.155
miszcz
Gość
kelt napisał
siedzialem w tamtym roku a w tym mam zlewe:) ktos klamie to wiadomo:)
mieszkałem w hotelu z pilotem Kamilem i krzysiek pisze prawdę - to chyba najgorszy pilot pod słońcem, poszedł chlać 29.12, wrócił w sylwestra. nie umiał podać żadnych rzeczowych informacji. krążyły pogłoski o jego orientacji...
żeby nie on - uznałbym wyjazd za bardzo udany. w moim przypadku OIS się spisał, choć ludzie z drugiego hotelu w naszym miasteczku zostali przez biuro po prostu orżnięci - natomiast u nas, w hotelu Frian, w Bobrowcu było wszystko w porządku.
IP: 83.27.170.114
edyta
Gość
Bylam z OIS na Sylwestra. Organizacje wyjazdu oceniam negatywnie, autokar spoznil sie kilka godzin, czekanie na mrozie nie nalezy do przyjemnosci. Niekompetencja pilota - Kierowca nie znal drogi, pilot tez nie. Rezedent na miejscu byl rowniez nie umial udzilic prostych informacji, dotyczacych transportu na stok. Nie polecam nikomu tego biura! Biuro nie wywiazalo sie ze swoich obowiazkow zawartych w umowie a o zwrocie pieniedzy nie chcialo slyszec. Niekompetencja pracownikow biura, poczawszy od pracownikow sekretartiatu a skonczywszy na rezedencie to zla wizytowka OIS.
IP: 83.175.191.80
kelt
Gość
miszcz napisał
kelt napisał
siedzialem w tamtym roku a w tym mam zlewe:) ktos klamie to wiadomo:)
mieszkałem w hotelu z pilotem Kamilem i krzysiek pisze prawdę - to chyba najgorszy pilot pod słońcem, poszedł chlać 29.12, wrócił w sylwestra. nie umiał podać żadnych rzeczowych informacji. krążyły pogłoski o jego orientacji...
żeby nie on - uznałbym wyjazd za bardzo udany. w moim przypadku OIS się spisał, choć ludzie z drugiego hotelu w naszym miasteczku zostali przez biuro po prostu orżnięci - natomiast u nas, w hotelu Frian, w Bobrowcu było wszystko w porządku.

ja tak sie smieje i mialem watpliwosci, ale tu w sumie kazdy sie moze wypowiedziec i tylko w sadzie z dowodami mozna cokolwiek osadzic. wiem jednak jakie jaja byly rok temu, jak ostrzegali nas ze takierzeczy sie zdarzaja i w tym roku to samo.. za rok proponuje jechac by zebrac dowody i isc z nimi do sadu. Wiadomo ze nie wszystkich wyjazdy z tym biurem sa beznadziejne i niedograne, ale jednak w przewyzszajacych przypadkach zawodzi bardzo duzo rzeczy ktore powinny byc idealne. dlaczego w opisie wyjazdu juz od razu nie jest przez biuro zaznaczone ze sa mozliwe opoznienia wyjazdu nawet o kilka godzin? CO roku ktos marznie i sa opoznienia. gdyby orzygotowac ludzi na takie ewentualnosci i uruchomic jakas infolinie kiedy bedzie autokar, to ludzie by nie mieli pretensji. ale w tym kierunku nic nie jest robione, dlatego trzeba naciskac na OIS zeby zaczeli czlowieka traktowac z szacunkiem i nie wciskac mu kitu a pozniej udawac ze nic sie nie stalo i ze cena jest niska!!
IP: 79.191.165.214
Użytkownik
Posty: 2
"dla mnie to wszystko jest mega smieszne... taki wpis to mogla tylko osoba z biura zaserwowac na tym forum: "
Jeśli byłabym osobą z biura nie napisalabym,że miala ogromne obawy pojechać na ten wyjazd. Jak zauważyliście oprócz wzmianki z przeszło dwoch lat na temat Hotelu Lux na tym forum - o jakiejś bójce ( ale to nie jest wina ois tylko uczestników którzy przybyli na dany wyjazd) nie było nic więcej na temat Bańskiej Bystrzycy i Hotelu Lux. Wierzyć nie musicie jak nie chcecie. Ja milo wspominam wyjazd. Już pisalam,że dojechaliśmy własnym samochodem, dlatego spawy ogranizacyjne przyjazdu,odjazdu autobusu... stania na mrozie i jazdy na Słowacje ok. 12 godzin mnie omineło. Gdybym jechala autobusem może też byłabym nie zadowolona.
Ja nie powiem złego słowa na obsługę Hotelowa i menagera Hotelu Lux. Ludzie ktorzy byli z Polski także byli mili ..wiec to czy wyjazd bedzie udany to w 90 % zależy od LUDZI ... a każdemu znas może trafić się jakis oszust czy nie miły człowiek.
Jeśli ktos nie wierzy jak było w Hotelu Lux może wejść na Slowacja strone internetową Hotelu.... tam są zdjęcia i wszytsko jest opisane.

pozdrawiam
IP: 77.65.73.148
Lars
Gość
Cieszę się, że znalazłem te opinie zaraz po wpłaceniu zaliczki, kiedy miałem jeszcze możliwość jej anulowania. Dziękuję, najpewniej oszczędziliście mnie i moim znajomym dużego rozczarowania.
IP: 89.72.51.213
Wojtek i ekipa
Gość
A mi się wyjazdy OIS podobają i możecie myśleć co chcecie. Teraz wybieram się z nimi do Hradka na ferie na Słowacje. Zapraszamy wszystkich my jedziemy na drugi termin
IP: 77.114.219.236
do Wojtek
Gość
hehe jako jeden ze wspolwlascicieli to chyba wyjscia nie masz :D
IP: 77.254.109.254
gość
Gość
Napisze krótko:
w życiu nie przeżyłam takiego horroru
IP: 83.2.211.14
pojawiamSIE i znikam
Gość
e Admin, porzadkuj ladnie to forum bo sie moze TVN Warszawa przyglada.
Ze czlowiek nie moze sobie napisac co mysli o takim Wojtku i jego chlopiecej ekipie
IP: 193.200.150.152
Administrator
Posty: 71
Skąd: Bielsko-Biała, Polska
pojawiamSIE i znikam napisał
e Admin, porzadkuj ladnie to forum bo sie moze TVN Warszawa przyglada.
Ze czlowiek nie moze sobie napisac co mysli o takim Wojtku i jego chlopiecej ekipie


Takie personalne pyskówki i nic więcej nie wnoszą nic do dyskusji, a psują tylko atmosferę na forum. Dlatego od jakiegoś czasu usuwamy takie posty.
IP: 79.191.248.254
Marlenaa84
Gość
witam
Byłam rok temu na wakacjach w Chorwacji..wyjazd wspominam mile...co do organizacji to pozostawia ona trochę do życzenia opóźnienie wyjazdu o jakąś godzine...po przyjeździe czekania kolejne 2-3 h na zameldowanie itp., z drugiej strony jeśli spojrzeć na cenę wycieczki (są tanie) to trzeba się z tym liczyć...podsumowując za tą cenę uważam że było warto :)))
IP: 89.76.184.171
pojawiamSIE i znikam
Gość
Ja rok temu bylem z tymi partaczami na sylwestrze
Zaplacilem 900zl z czyms
Za te kpine i nie wywiazywanie sie z umowy nalezy mi sie ODSZKODOWANIE
Za traktowanie cie jak zbedny balast nalezy mi sie zadoscuczynienie .

Mi z wyliczen wychodzi ze to ois powinien mi zaplacic. Ja raczej sporo przeplacilem

O wycieczce nie ma co pisac, az wstyd komus cos opowiadac. Nie ma sie czym chwalic.

Ludzie nie dajcie sie naciagac byle magazynierowi ,trzeba sie szanowac,TEN SYF POWINIEN ZNIKNAC Z RYNKU
IP: 193.200.150.82

Strona: « < ... 179 180 181 182 183 184 185 186 187 ... > »

Forum turystyczne » biuro OIS

Na skróty: Bułgaria, Chorwacja, Egipt, Grecja, Hiszpania, Maroko, Polska, Tunezja, Turcja, Włochy, W. Kanaryjskie


Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. OK, zamknij