biuro OIS

a ktos jedzie na rejsik.... 6 wrzesnia??

Sluchajcie powiem tylko tyle...to nie jest tylko moja opinia.Kamil nawet nie masz pojecia co ta kobieta wyprawiala. I prosze nie badzmy tacy pretensjonalni. Zresztą kazdy kto jechal w tym autokarze wie jak bylo i to nie sa opinie ludzi którzy mieli 2 dni temu 18-tke tylko od dawna pełnoletnich tylko starszych nawet tego malzenstwa ktore nie mialo gdzie usiasc(niby). Polecilabym Oisowi zastanowic sie nad podpisywaniem kolejnych umow z Tą Panią gdyż nie jest ona kompetentną osobą a jej podejscie do osob jest żenujące i mało profesjonalne.

nowy napisał

Kamil OIS napisał

Drogi nowy
Ok mamy studenckie podejście bo większość z nas jest młodymi ludźmi i studiuje ale czy kiedykolwiek powiedzieliśmy do klienta "idiotko albo tym podobne"?Nie!Tak się składa że ta pilotka ma swoje dziecie i ciekawe czy Ty byś chciała czytać na forum jak ludzi piszą o Twojej matce np "idiotka"?Zastanów się sama
Pozdrawiam

Ja się bardzo mocno zastanowiłam i jestm dorosłą osobą dawno nie studiującą i wiem co to znaczy jak ktoś komuś ubliża. Jednak "biuro" które reprezentujesz robi z ludzi większych idiotów niż fakt nazwania kogoś w ten sposób, więc to Wy powinniście zacząć traktować ludzi poważnie, a później tego oczekiwać od kogoś innego.
Pozdrawiam

witam,wyjezdzam 19.09 z Wawy jak trzeba zalatwic kontrole autokaru??Prosze pomozcie mi!

Witam!
Kto jedzie 19.09 z Poznania do Biogradu?
Albo kto w tym terminie bedzie zakwaterowany (prawdopodobnie,czyt. jesli ta willa istnieje) w willi Tonko?
Pozdrawiam!

Ja jade z kuzynem 11.09 do willi Ogri...troche mnie te forum odstrasza, ale ja potrzebuje tylko miejsca do spania i kapieli, reszte zoraganizuje sobie sam jesli ogranizatorzy sie nie spisza...licze ze czekaja mnie niezwykle oryginalne wakacje :-)

Droga KAsia
Ta pilotka nie jest już brana na nasze turnusy

pozdrawiam Serdecznie

Na początku ją broniłeś a teraz piszesz że nie jest brana? Tak już jest jak młode osoby niedostatecznie doświadczone zajmują się takim biurem...w turnusie od 18.08 do Biogradu mialam również przyjemnośc rozmawiać z pilotką...która sama nam się przyznała ze w ogóle nie ma doswiadczenia, koleżanka jaj powiedziała że jest potrzebna pilotka no i się zgodziła...poprostu smiechu warte...Tobie zresztą drogi Kamilu nie dziwie się że tak na forum tu bronisz biura boo w końcu jesteś jego pracownikiem i jak wiadomo zawsze , chocby nie wiem co będziesz pisał same dobre rzeczy.

Do bywa
Tak się składa żę moje posty są obiektywne i staramisę pisać prawdę, broniłem szacunku dla osoby starszej bo tak zostałem wychowany przeczytaj uważnie moje posty.A czy Ty publicznie byś krytykowałą swojego pracodawce albo swoją firmę?Nie jestem już tak młodą osobą i doświadczenie mam niemałe

pozdrawiam Serdecznie

hehe owszem jest to dobry argument no ale jak Ty razem z koleżankami się bunkrowałyście gdzieś po łajbach to na kogo człowiek miał się patrzeć


po jakich łajbach?? przecież nawet piliśmy ze sobą

no tak tez podejrzewam a pozowałaś do fotki "dla mamy" ? jak tak to napisz na robsonne@o2.pl to Ci prześle ową fotkę pozdro !

Jeszcze 6 dni i Biograd ! Ale widzę, że z Bozo nikt się nie odzywa - czyżby nikt tam nie rezerwował pokoju?

Postaram się napisać w miarę obiektywnie o moich wrażeniach z wycieczki w dniach 18-28 sierpnia do Biogradu:
Na początek rezydenci, jeśli chodzi o Krystka, to rzeczywiście był jakiś zagubiony i nie odpowiadało mi jego poczucie humoru, ale cóż, "jeszcze się taki nie urodził..." jak mówi stare przysłowie. Jeśli chodzi o Karolinę, to najpierw zgrywała luzarę, a później miała pretensje (oczywiście po cichu, żeby jej nikt nie usłyszał) o zachowanie ludzi, dla przykładu podam rejs Kornati, gdzie niektórzy nie dotrwali do pierwszego postoju, bo nawalili się jak worki. Nie pamiętam imienia trzeciej rezydentki, ale ona była najbardziej (moim zdaniem) przygotowana. Zero niepotrzebnych tekstów, zero zgrywania się. Jednego rezydentom odmówić nie mogę, przynajmniej sprawiali wrażenie, że się angażują. Jeśli chodzi o sam pobyt (byłem w Dozen), to nie mam zastrzeżeń. Było na prawdę sympatycznie i jakoś nie mam złych doświadczeń dotyczących OIS. Jeździłem z innymi tanimi biurami podruży i OIS nie odbiega za bardzo od nich. Czy polecam to biuro ? Jeśli ktoś liczy na "niewiadomo co" to nie, ale jeśli komuś (tak jak mi) wystarczy kont do spania, to jak najbardziej. Jeśli chodzi o wycieczki fakultatywne, to ceny były porównywalne z tymi oferowanymi przez miejscowe biura. Ja nie narzekam i nie żałuję, że wybrałem się z OIS, a że były drobne wpadki ? A kto ich nie ma ?

Hej, do Bozo jade ja z kolezanka

Dzisiaj wrucilem z Biogradu i ogulnie to bylo fainie nie calkiem tak jak na zdjeciach itd... ale w miare Duzym minuse jest podruż autokarem no ale skutki uboczne, i ostatni dzień czyli dzień wyjazdu to wielka porażka... tzn wykwaterowanie o 08.00 rano a wyjazd o 20.00 cyli samo muwi za siebie caly dzień na walizkach ;/;/;/.

Niedawno pisałeś że jesteście młodymi ludzmi więc sama juz nie wiem, tak też właśnie napisałam że broni się firmy w której się pracuje więc nie można brać tego co piszesz na 100% poważnie. Ale dalej nie rozumiem dlaczego nie naprawiacie tych'błędów' które się zdarzają, tylko w kółko się one powtarzaja..;/ czy tak trudno być punktualnym jesli chodzi o wyjaz, czy próbowac jakoś zmniejszyć zamieszanie tuż po przyjezdzie do Biogradu...,a w drodze powrotnej żeby na KAZDYM autokarze były listy kto jakim jedzie...czy to takie trudne?? osoba od organizacji by Wam się przydała i by było wszystko wporządku, bez nie potrzebnych nerwów. Również pozdrawiam

W takim razie zapraszamy na rozmowę kwalifikacyjną do naszego biura

Pozdrawiam Serdecznie

dziś wróciłam z Biogradu było naprawdę rewelacyjnie.Nie narzekam na nic,wszystko zależy od ekipy i własnego nastawienia,mi sie trafiła zajebista.pozdrawiam Polską rodzinę Soprano.

Nie napisałam że ja bym chciała być organizatorem , bo w takim biurze to nie chciałabym pracować. Ale jak tak pioszesz to najwyrażniej nie macie takiej osoby,a potem widać rezultaty w rankingach biur, gdzie jesteście na końcowych miejscach...

Panie Kamilu, nie chciałabym być nachalna, ale czy mogę uzyskać odpowiedź na moje wcześniejsze pytanie? na stronie 90 forum pozdrawiam

Wkrótce jadę na Krym i zastanawiam się- czy brać do pociągu śpiwór? Czy znajdę tam jakieś koce itp?

Słuchajcie

Czytając forum byłam zestresowana wyjeżdżając... zwłaszcza że przed samym wyjazdem zmienili mi wille z powodów technicznych (remont) z Camber na DZEPINE (na samej górze mieszkają rezydenci) choć wiem że w Camber ludzie mieszkali (ale to juz bez znaczenia) bo to co dostałam było spoko... za takie pieniądze bardzo w porządku, wygodne łóżeczko, łazienka prawie ok ( zbyt mocno podkręcony strumień z prysznica powodwał wylew rur i bajorko na podłodze), do tego kuchnia z podstawowymi rzeczami (otwieracz do wina kiepski ale kupowaliśmy odkręcane, a do piwa tez był, za to o otowrzenie konserwy trzeba było prosić właścicieli ), drugi pokój 3 osobowy znajomych tez prawie ok poza nieco składającym się łózkiem i tak zapakowanymi szafkami przez właścicieli że nie mieli gdzie rzeczy powyciągac z torby...ale to wszystko sa drobiazgi w zasadzie w żaden sposób nie uprzykrzające pobytu

Pani właścicielka baaaaardzo sympatyczna, pozwoliła nam zjeść cały winogron wiszący nad głowami przed domem... winka co prawda nie dawała ani nie sprzedawała ale to można kupić prawie w co drugiej willi w Biogradzie Mozna sie było z nią dogadać sprawnie po angielsku, ale po polsku tez idzie sie dogadac jesli Chorwaci wolno mówią, bardzo dużo podobnych słów. Willa dosyć daleko od morza (nigdy nie liczyłam czasu ale pewnie ze 20 minut do "piaszczystej plaży"), przez ulicę z willa Bozo, chyba najwiekszą bo 25 osób tam mieszkało i dużo tam miejsca przed domem do imprezowania ale właściciele wylaczają swiatło tak koło 00:00 jeśli sa hałasy. Ale wtedy można sobie zrobić własne party na plaży lub przy basenie. Istotne jest to że tam nikt sie czepia o picie alkoholu na ulicy plaży itd. ani policja ani miejscowi.

Rejs na Kornatii świetny, troche naciągane wino pod koniec bo rozcieńczane ale wystarczyło więcej wypić:D:D drugi rejs znacznie spokojnieszy (choć wypadeczek się zdazył z powodu przedawkowaniu rakiji i winka jednemu koledze) bo na pierwszy zapisało sie mnóstwo osób ze dwie łodeczki były z czego jedna podobno przepełniona ale co kto woli. jedni intergracje w ścisku inni spokojnie i wiecej miejsca. duża atrajcja to skoki do wody z górnego pokładu 2x w ciągu w resjcu po 20-30 minut. zdjecia super! warto pojechać z Ois jeśli chcecie tylko polskie oisowe towarzystwo na statku a nie inych zagranicznych turystów. Ale ile rejsów tyle opinni choć to podobno hit sezonu ta wyceczka. Na innych nie byłam zorganizowanych przed biuro ois. Krka juz kiedys odwiedziłam przy okazji innego wyjazdu (ładnie). Za to do Zadaru pojechalismy sami, bilet kupowany i pana w Informacji na dworcu w okienku 17 kun, jesli macie karte Euro to warto spytac czy może zniżka obowiązuje. my nie zapytalismy. Jesli nie macie mapy Zadaru jak my to i tak traficie do centrum...za dworcem jest wielki market Konzum, mija sie go z prawej strony i idzie sie cały czas prosto. Warto wybrać sie takżeby wrócić wieczorem (ostatni autobus 20.30 stanowisko 9 do Biogradu) żeby posłuchac przy zachodzie słońca na koniec wycieczki grania morskich organów - bardzo fajne wrażenie - siedzisz sobie na schodkach w promieniach zachodzącego słońca i słuchać dżwieków jakie wydaje woda w zetknięciu ze skałami pod schodami). Ładna panorama z wieży na starym mieście (10 kun żeby wleźś na górę), poza tym bardzo sympatyczne miesteczko), podobno mozna też wrócić do biogradu drogą wodną, nam nie udało się znaleśc połaczenia. śliskie uliczki wyfroterowane rzez tysiące butów turystów.

No i na koniec organizacja: no cóż nic sie nam nie zepsuło ale zapsuło sie innemu autokarowi na którego czejaliśmy 2 h na postuju w nocy żeby częśc im dać... ale za to zakwaterowanie zaczeło sie od razu po przyjeździe. pech ze bylismy ostatni i trwało godzinę w sumie ale przezylismy. w końcu godzina jezdzenia po miescie to nie 4 czekania na walizach po meczacej podrozy. a skolei w drugą strone... w zasadzie nie przeszkdzało nam że wykwaterowanie rano..tylko mogłoby by byc godzinę pozniej a nie o 8.00. Potem cały dzien na plazy i zakupach ostatnich. Prysznic za free na kempingu;D i na miejsce zbiórki.
Nawet bez dużego zamieszania zapakowalismy sie i ruszylismy kolo 20.30 chyba. POdróż bardzo męcząca jak to w autokarze....troche z kibelka zalatywalo ale kierowcy szybko zneutralizowali to. Nie bylo postoju na bezcłówce albo go przespałam za to jedyna rzecz która mnie wkurzyła to to że mimo prosby o szybki przystanek na jakies jedzenie zrobili go po 3 h od prośby jak juz trawiłam własny żołądek.

Rady praktyczne:
- bez butków do wody ani rusz... można niezle pokaleczyc stopy (można je kupic na miejscu od 19 do nawet 50 kun)
- karimata lub mata też bardzo pozyteczna by kamyczki sie w tyłek nie wbijały (tez mozna na miejscu zakupić w sumie za takie ceny jak w Polsce)
- pieniadze warto wymienić w banku bo nie bierze prowizji a poczta i kantory biorą

zycze wszystkim równie udanego wyjazdu jak mój
jesli ktoś miałby pytania to piszcie ...ja tu pewnie bede zaglądać od czasu do czasu.

Pozdrawiam całą rodzinę Soprano, wyjazd rewelacyjny chyba nikt z naszego turnusu nie może narzekać (26.08-05.09) Willa Teresa najlepsza na świecie. Zresztą pewnie każdy bedzie wspominał miło imprezy na tarasie do białego rana

Wiśnia napisał

Wkrótce jadę na Krym i zastanawiam się- czy brać do pociągu śpiwór? Czy znajdę tam jakieś koce itp?

dostaniesz poduszkę, kołdrę, prześcieradło,materac i poszewki na dwie pierwsze rzeczy
możesz wziąć śpiwór, jeśli nie ufasz ukraińskim pralniom

Kto sie jeszcze wybiera do Biogradu w terminie 19-29 wrzesnia? Jade sama z Wawy, mam wiec nadzieje trafic na dobra ekipe
PZDR.

mariiika napisał

Mam pytanie do jakiegoś pracownika OIS. Jak to sie dzieje, że pieniądze za wyjazd wpłacane prawie miesiąc temu nie są zaksięgowane, na niecałe 2 tygodnie przed wyjazdem? Trochę mnie to martwi, bo zaczynam się zastanawiać czy wpisałam dobrze nr konta itp. Zamiast cieszyć sie z wyjazdu ciągle sie martwię czy wszystko jest w porządku z tą kasą ;/

Witam

Zadzwoń do biura warszawskiego w poniedziałek i poproś o Kamila a ja Ci wszystko powiem co i jak możliwe że nie ma się czym martwić ja w biurze jestem od 11

Pozdrawiam Serdecznie