biuro podróży SUN & FUN

wróciliśmy 19.10 z egiptu z Hurgady wykupiliśmy wczasy w hotelu Palma de Mirette 4*do którego było 10 minut od lotniska a wozili nas 1,5 godziny po mieście po czym pan przyznal że niema dla nas pokoi w tym hotelu zakwaterowali nas w hotelu Festival Riviera Resort 4*nasza pani rezydentka(PANI OLA)pofatygowała sie do nas dopiero następnego dnia popołudniu bo stwierdzila że nic sie takiego niestalo!!!!I może rzeczywiście nic sie niestało bo sam hotel okazał sie całkiem wporządku alepodejście PANI OLI do tej sprawy i jeszcze paru innych przekracza wszelki normy przyzwoitości uważam że ta kobieta to BEZCZELNA I AROGANCKA i wdodatku nieznająca swoich obowiązków kobieta !!!!

wroóciłam z mężem 22.10.08 z egiptu z sharm z hotelu kiroseiz i musze powiedzieć ze jesteśmy bardzo zadowoleni, a Sun & Fun polecam. my nie mielismy zadnych problemów, rezydent na miejscu bardzo fajny. Wszystko było naprawde super. polecam ten hotel bo jest naprawde super dla wszystkich i wygląda lepiej niz w ofercie.

Wróciłam 30,09 z Sharm el Sheikh byłam z mężem w hotelu Grand Plaza. Rewelacja żadnych komplikacji

Chcesz lecieć do Egiptu? NIE POLECAM WYBIERAĆ SIĘ Z BIUREM SUN&FUN!!!!!!!! chyba że ktoś lubi takie przygody jak ja miałem, mianowicie: rezerwacja pokoju w hotelu le Pacha była na pokój 2 osobowy (podróż poślubna) w chwili przyjazdu okazało sie ze nie ma pokoju, ale "mądry" recepcjonista znalazł wyjście-zaproponował że da mnie i mojej zonie pokój z inną parą, którą właśnie 5 minut wcześniej poznaliśmy przy recepcji. Nie zgodziliśmy sie na to, ale recepcjionista przekonał nas że to tylko do godziny 12, czyli 6 godzin. Ponieważ bylismy zmęczeni po podróży,zgodziliśmy sie na to rozwiązanie, co jak później się okazało było błędem. Podstęp recepcjonisty sprawił że hotel mial nas z głowy, bo przecież mieliśmy pokój, a nasz problem polegał na tym, że dopiero na 4 dzień dostaliśmy pokój zgodny z rezerwacja. N

CD: Nasza "wspaniała" REZYDENTKA NIE POTRAFIŁA NAM POMÓC, NIE WIDZIAŁA NIC ZŁEGO W TYM ŻE MIESZKAMY Z INNA PARĄ, POMIMO ZE BYŁA TO NASZA PODRÓŻ POSLUBNA, DOPIERO JAK STRACILISMY CIERPLIWOŚĆ I POWIEDZIELIŚMY ŻE ŻĄDAMY BILETÓW POWROTNYCH I ZWROTU KOSZTÓW, REZYDENTKA WYKONAŁA KILKA TELEFONÓW, KTÓRE W REZULTACIE TEZ NIC NIE POMOGŁY, PONIEWAŻ SAMI WYWALCZYLIŚMY NALEŻNY NAM POKÓJ. DO WSZYSTKICH: LEPIEJ ZAPŁACIC WIĘCEJ I JECHAĆ Z ZAUFANYM BIUREM NIŻ ZAOSZCZĘDZIĆ I JECHAĆ Z OSZUSTAMI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! CZYLI SUN&FUN

Nie polecam wyjazdu z biurem SUN&FUN, rezydentki Agnieszka i Magda (Egipt) potrafią się tylko głupio uśmiechać i zbierać kasę za wycieczki. Nie podejmują próby działania w przypadku wystąpienia jakiegokolwiek problemu i tłumaczą, że nie mają na nic wpływu oraz, że nie mogą nic z danym problemem zrobić.SUN&FAN bardzo nieodpowiedzialne i nieprofesjonalne podejście do klienta. Chcesz jechać z SUN&FUN to radź sobie na miejscu sam.

luuudzie skąd wam się to bierze... głowa na karku, język w ustach, parę dolarów w kieszeni i wakacje marzeń stoją otworem !! ja też jechał z sun&fun do el Palacio i były to wakacje o jakich nawet nie marzyłem !! nie spodziewałem się, że tak pięknie można spędzić czas... BYŁO PIĘKNIE !!

Hej Julia my też lecimy 21.11.2008r do Egiptu do hotelu AliBaba. Mam nadzieje ze wypoczynek będzie udany bo tyle czasu na niego czekaliśmy.

[quote=Julia]
Wylatuje 21.11.2008r do Egiptu do Hotelu AliBaba Pace w Hurgardzie z biurem Sun& Fun Holidays Czytałam komentarze Jest pełna obaw ;-( Czy ktos był moze w tym miejscu z tym biurem
Z góry Dziękuje za odpowiedź

Hej Julia my też lecimy 21.11.2008r do Egiptu do hotelu AliBaba. Mam nadzieje ze wypoczynek będzie udany bo tyle czasu na niego czekaliśmy.[/quote=Julia]

Biuro jak biuro. Ale rezydentki to pindy, ktorym wydaje sie ze sa na wakacjach i robia maslane oczy do tubylcow (moze to generalizacja,ale widze w wiekszosci takie male kurewki). Bo turysta jest tydzien gora dwa,a ona tam maja swoje zycie. Szczegolnie utkiwla mi w pamieci pani Ewa. Ale niedlugo wracam do Egiptu na swieta i OBIECUJE pani Ewie, ze zrobie wszystko by ja spotkac.

Właśnie dzisiaj dostałam odpowiedź na moją reklamację z biura Sun&Fun, oczywiście negatywną. Zrobiono ze mnie i mojej rodziny bandę analfabetów, która nie wie co podpisuje i za co płaci. Wykupilismy 2 tyg pobyt w Hurghadzie w hotelu SunRise Festival( uwaga!-nie istnieje)Ofertę sprzedano jako pobyt w hotelu 5*, na co mam potwierdzenia na rezerwacji, nastepnie rachunkach i voucherach. Po przyjezdzie okazalo sie , ze zamieszkalismy w "nieotwartym" jeszcze hotelu bez nazwy na poczatku, a pod koniec pobytu nazwano go Festival Riviera4*.Wtedy dowiedzielismy sie, gdzie mieszkamy Pominę uciązliwe prace remontowe, zamkniete przejścia i korytarze itd.Jestem w satnie to zrozumiec, ale pobieranie naprawdę dużych pieniędzy za rzekomy 5* wypas a oferowanie tego czegoś to już poważne niedociągnięcie( oszustwo!) , za które należy sie rekompensata. Biuro Sun&Fun potraktowało nas niepoważnie, wręcz lekceważąco. Wraz z nami reklamację podpisało i wysłało jeszcze na miejscu w Egipcie 17 oszukanych osób, a więc chyba nie jestesmy jedynymi "malkontentami". Różnica w cenie za hotel 4* i 5* gwiazdkowy jest całkiem pokaźna.Sun& Fun liczymy na uczciwość, o czym poinformuję tu i na kilku innych forach tematycznych.

Dla zainteresowanych adres email:
dorta1@poczta.onet.pl

Dołączam się z całego serca do negatywnych komentarzy. Sun & Fun sprzedaje w cenie 5* pokoje o standardzie min 3*. Oferuje hotel nie informując, że w hotelu gość wyląduje w śmierdzącym szambem pokoju w taniej części a na pokoje 5* będzie sobie mógł co najwyżej popatrzeć. Lekceważący stsunek rezydentów jest oburzający - wpisują im chamstwo w zakres obowiązków służbowych czy co?
Nigdy więcej nie pojadę nigdzie z tymi patałachami i oszustami!!!
(Hotel Savita w Sharm mogę polecić ale napewno nie z Sun & Fun)

Dołączam się z całego serca do negatywnych komentarzy. Sun & Fun sprzedaje w cenie 5* pokoje o standardzie max 3*. Oferuje hotel nie informując, że w hotelu gość wyląduje w śmierdzącym szambem pokoju w taniej części a na pokoje 5* będzie sobie mógł co najwyżej popatrzeć. Lekceważący stsunek rezydentów jest oburzający - wpisują im chamstwo w zakres obowiązków służbowych czy co?
Nigdy więcej nie pojadę nigdzie z tymi patałachami i oszustami!!!
(Hotel Savita w Sharm mogę polecić ale napewno nie z Sun & Fun)

NAJGORSZE BIURO NA JAKIE TRAFIŁEM NIE POLECAM BIURO POWINNO SIE NAZYWAC ROSYJSKA RULETKA

Czytam i nie mogę uwieżyć.
Jezdzimy całą naszą 4 os rodziną z tym biurem kilka lat i nic się niestosownego nie wydażyło.
W tym roku byliśmy w Turcji i uważam że wakacje były super.Podstawa to wybór hoteli 4 a najlepiej 5* w końcu to Afryka(nie wliczając Turcji).
Życzę wszystkim przyszłym klientom tego biura udanych wyjazdów!!

Wykupiliśmy "club bella sun" **** w okolicy SIDE (Turcja) na czerwiec2009r z biura Sun & Fun.

Proszę o opinie na temat hotelu i rezydentów oraz biura.

SUNFUN - UWAGA - UNIKAJCIE JAK OGNIA, ZARAZY I WOJNY
Przy wielu potknięciach SunFun, te którego ja doświadczyłam, to tzw. pikuś. To, że oferowane pokoje - nory były poza wszelkim standartem, to nic. Bez problemu, po pierwszej nocy zamioniono je na przyzwoite. To że w hotelu Faraana w Sharmie, przy opcji all inclusive było marne jedzenie - to nic.
Ale co powiecie na SKRÓCENIE POBYTU O 1 DZIEŃ ??? Bo przesunięto lot o 12 godzin ? Bez uprzedzenia oczywiście. Rezydentka wywiesiła info o wylocie dobę przed nim. Jak wiemy turysta ma "obowiązek" zerknąć co jest grane 24 godz. przed podaną na REZERWACJI GODZINĄ odlotu. W tym czasie spokojnie byliśmy na dawno zaplanowanej wycieczce w Kairze, bo odlot na drugi dzień, jeszcze się wyśpimy, ponuramy, spakujemy, TAK MIALO BYĆ. I tu po powrocie była niespodzianka - za dwie godziny wyjezdzamy na lotnisko. I dylemat pakować się bez sprzętu nurkowego, który został w bazie nurkowej, a miał być odebrany WŁAŚNIE NA DRUGI DZIEŃ, czy lecieć bez. Rezydentka to ryba - woda w usta i luzik zADNEJ REAKCJI . Efekt jest taki sprzęt został, SUNFUN uważa że nie odpowiada za skrócenie pobytu i jego konsekwencje. TAK TEGO NIE ZOSTAWIMY...

Prosze Pana El Palacio jest bardzo blisko centrum a nie na uboczyu to po pierwsze, po drugie gdziekolwiek sie nie lata na wakacje, Grecja ,Hiszpanai itd.. zawsze sa klienci rozwozeni kolejno wg hoteli, jesli sie Panu nei podobalo czekanie w autobusie to trzeba bylo wziac sobei prywatny transfer za 23 usd ,no i jechac z voucherem na hotel bezposrednio samemu ale zapewne to by bylo za trudne,tak ??
sama bylam na wakacjach z sun fun, oprocz spoznionego autokaru na lotnisko (mialnas zawiezc do hotelu)zadnej wpadki nei bylo
pozdrawiam

K

moje slowa byly skierowane do Pana Krzysztofa

uho mikolow napisał

luuudzie skąd wam się to bierze... głowa na karku, język w ustach, parę dolarów w kieszeni i wakacje marzeń stoją otworem !! ja też jechał z sun&fun do el Palacio i były to wakacje o jakich nawet nie marzyłem !! nie spodziewałem się, że tak pięknie można spędzić czas... BYŁO PIĘKNIE !!

BRAWO WKONCU JAKAS INTELIGENTNA WYPOWIEDZ AZ MILO POCZYTAC WIDAC ZE MASZ GLOWE NA KARKU CZLOWIEKU I PATRZYSZ NA SPRAWY TRZEZWO I Z DYSTANSEM A NIE JAK GOWNIARZ W EMOCJACH, TAKIE CWANIAKI LATAJA A NEI POTRAFIA SOBEI PORADZIC Z REZYDENTKA ALBO Z SAMODZIELNA ZMIANA POKOJU A POZA TYMLUDZI E JAK WAM NEI SZKODA CZASU I ENERGII ZAMIAST SIE CIESZYC WAKACJAMI CALE 2 TYG SIE NAKRECAC?? NEI DO POMYSKLENIA WSPOLCZUJE NIEKTORYM,NAPRAWDE..

ludzie czego wy sie spodziewacie wyjeżdżając do taniego kraju - chcecie nie wiadomo jakich luksusów. Owszem zgadzam sie z tym, że brak miejsca w hotelu dla wczasowiczów to już przegięcie, ale jak czytam ,że ludzie narzekają na hotele czy jedzenie to....- najpierw te osoby niech zobaczą swój dom, otworzą swoją lodówkę i jesli mają lepiej tzn, ze stać ich na lepsze wakacje i weźcie sobie wtedy takie za 6-10 tys a nie 600- 1000 zł

Brawo Aga masz racje, jak sie kupuje cos za niewielka kase a wymagania ma sie ogromne to trzeba sie nad soba zastanowic,
aa i co jeszcze,nasi rodacy to zawsze KAOWCA potrzebuja na wakacjach zauwazylam, kompletna niesamodzielnosc, nie potrafia sobie zorganizowac kompletnie czasu wolnego a o rezydencie to juz nie wspomne ,,bo sie nami nie zajmowal" no ludzie on was za raczke nie bedzie prowadzal skoro ma wiele hoteli do objechania bo sie poprostu nie wyrobi.. no ale zapewne to ciezko jest co niektorym zrozumiec
pozdrawiam wszystkich normalnych turystow,marudy nie;-))

Widac, ze pisuja tu tez ... pracownicy tego biura, co widac po "inteligentnych" przycinkach. Jak sie placi za cos, to tego sie oczekuje i KONIEC

tak jest kahramana !! powtarzałem to juz kilkakrotnie - głowa na karku i trochę odwagi, żeby się odezwać. jeśli komuś na czymś zalezy to załatwi to w Egipcie choćby nawet był niemową... żaden rezydent w żadnym biurze na żadnej wycieczce nie poświęci każdemu turyście godziny czasu - jest to technicznie niemozliwe. po to są organizowane spotkania informacyjne, na których wszystko jest objaśniane. ja ja byłem w Sunny Days el Palacio z Sun & Fun, to takie spotkanie było pierwszego dnia. oczywiście mimo, że informacja była wygłaszana w autkoarze, który wiózł nas do hoteli, masa osób na owe spotkanie nie raczyła przyjść, bo już poczuła uroki opcji all inclusive. a później pretensje do biura, do rezydentki, do całego świata !! ludzie ! odrobinę dorosłości !!

ja już planuję kolejny wyjazd i całkiem możliwe, że znowu z Sun & Fun !!

i nie jestem pracownikiem biura, ale zadowolonym klientem, który potrafił odnaleźć się w innej kulturze, i który się w niej zakochał...
a jak ktoś nie toleruje inności, to niech na wakacje jedzie do Brennej, albo do Ustronia... tam też jest pięknie...


ja dla odmiany pozdrawiam wszystkich niezadowolonych !!